rozwińzwiń

Wypracowania Fritza Kochera

Okładka książki Wypracowania Fritza Kochera Robert Walser
Okładka książki Wypracowania Fritza Kochera
Robert Walser Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Proza Światowa literatura piękna
150 str. 2 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza Światowa
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2023-05-25
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-25
Liczba stron:
150
Czas czytania
2 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381965804
Tłumacz:
Małgorzata Łukasiewicz
Tagi:
literatura szwajcarska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
509
509

Na półkach:

Prozatorski debiut szwajcarskiego pisarza z pierwszej połowy XX wieku jest obiecującą zapowiedzią jego dalszego pisarstwa. Czy Fritz Kocher to alter ego autora? Bardzo możliwe, choć on sam twierdzi, że są to autentyczne zapiski młodo zmarłego chłopca, które pozyskał od jego matki. Skąd ta chęć przeniesienia się w świat dzieciństwa? Rozmyślałam trochę nad tym. Być może Walser postanowił posłużyć się dziecięcą wrażliwością na świat, która pozwala powiedzieć więcej i szczerzej, nie oglądając się na konwenanse, niż jakakolwiek inna perspektywa. Dziecku wybacza się nawet najokrutniejszą prawdę, przy tym jej nie lekceważąc.

Tomik prezentuje krótkie, jedno, dwustronicowe spostrzeżenia, jakie czyni Fritz – uważny świadek dnia codziennego, nazywając je „wypracowaniami”. Są spontaniczne, niekiedy urwane w pół zdania, przerwane dzwonkiem oznajmiającym koniec lekcji, a może też utratą zainteresowania małego pisarza. Jest z niego sumienny uczeń, wręcz idealny, skoro sam zwraca uwagę na własne błędy i niedociągnięcia, ganiąc się za nie. Fritza zajmują zarówno ludzie, jak i natura, zarówno wielkie miasto, jak cichy, odludny las. Znakomicie potrafi odmalować scenkę rodzajową z jarmarku, jak i ze spaceru ulicą czy też z sali lekcyjnej. Gorzej, gdy temat ma wymyślić samodzielnie, stanowczo woli otrzymać konkretne zadanie do wykonania. Cieszy się życiem i wszystkim, co dookoła. Można by rzec – wieczny optymista, człowiek dobrego, łagodnego serca, uprzejmy i spostrzegawczy. Przy tym nad wiek inteligentny. Sformułowania zrazu dziecinnie naiwne wieńczy często prawdziwie dorosła puenta, umyślnie krytyczna, jednak wyrażona w oględny, powściągliwy sposób. Wtedy orientujemy się, że owo prostoduszne zagajenie miało charakter prześmiewczy, choć poczciwy.

Tematyka tych dziecięcych wprawek jest dość bogata. Począwszy od tak szerokiego, niemożliwego do zgłębienia zagadnienia, jakim jawi się człowiek, według bezkompromisowej oceny Fritza, istota dość ułomna, niedoskonała w swoim dążeniu ku rozwojowi, bowiem co i rusz wodzona na pokuszenie i mu ulegająca. Mamy też fundamentalne pojęcia, jak przyjaźń i ojczyzna, która napawa Fritza dumą i której chciałby służyć. Tymczasem jednak pisze rozżalony: „Jestem jak na łańcuchu. Czuję się dorosłym, rozumnym człowiekiem i tylko lustro, które ukazuje mi mój obraz, dowodzi mi mojej nic nieznaczącej młodości.” Wiele uwag przez niego czynionych to bardzo roztropne i logiczne spostrzeżenia, wywiedzione z konkretnej, zaistniałej sytuacji. Czyż nie jest bowiem prawdą, że doznane rozczarowania są najlepszą nauką życia, a bieda nie zawiera w sobie nic dobrego, przy czym litość jest dla biedaka upokarzająca. Na każdy temat Fritz ma wyrobioną, przemyślaną opinię, z którą z reguły trudno się nie zgodzić. Zastanawia owo zderzenie sformułowań bardzo naiwnych i sentymentalnych z niezwykle pragmatycznym, racjonalnym spojrzeniem. Krytycznym także wobec siebie samego: „Na to, żeby zostać lekarzem, brak mi ochoty, na księdza brak mi talentu, na prawnika brak mi wytrwałości, a zostać nauczycielem – to już wolałbym umrzeć.”

Z zachwytem przygląda się światu, docenia jego uroki, dostrzega nawet maleńkie przejawy życia, rozróżnia i rozważa odmienny koloryt każdej pory roku. „Śnieg to iście monotonny śpiew. Dlaczego barwa nie miałaby robić wrażenia dźwięku! Biel to mamrotanie, szept, modlitwa. Ogniste kolory, na przykład jesienne, to krzyk. Zieleń pełni lata to wielogłosowy śpiew w najwyższej tonacji.” Widać tu uważność i wrażliwość, a także umiejętność zatrzymania na chwilę rzeczy ulotnych, byśmy mogli im się przyjrzeć. Natura w utworach Fritza Kochera sprzęgnięta jest z człowiekiem i wywiera niepośledni wpływ na jego życie, podobnie sztuka. Po prostu są, jakoś specjalnie nie trzeba ich szukać, same nas odnajdują, by zniewolić i uzależnić od siebie. Poczucie piękna i umiar są dla Fritza (i autora także) jednymi z ważniejszych wartości, wizytówką człowieka.

Robert Walser, wchodząc w rolę małego chłopca, znakomicie się bawi wodząc nas na manowce, zrazu operując egzaltowanymi, płytkimi sformułowaniami, by w końcu zaskoczyć głębią podsumowania w kolejnym zdaniu. Celowe jest przeciwstawienie niedojrzałej, dziecięcej fantazji surowej prozy życia, której sam Fritz/ alter ego Walsera nie zdołał doświadczyć, przedwcześnie umierając. Pozostał niewinny i nieświadomy w swoim szczęśliwym dziecięctwie, a autor dopisał jego refleksjom rozczarowanie i gorzką pigułkę prawdy dorosłego życia.
Książkę przeczytałam dzięki portalowi: https://sztukater.pl/

Prozatorski debiut szwajcarskiego pisarza z pierwszej połowy XX wieku jest obiecującą zapowiedzią jego dalszego pisarstwa. Czy Fritz Kocher to alter ego autora? Bardzo możliwe, choć on sam twierdzi, że są to autentyczne zapiski młodo zmarłego chłopca, które pozyskał od jego matki. Skąd ta chęć przeniesienia się w świat dzieciństwa? Rozmyślałam trochę nad tym. Być może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
36

Na półkach:

„Wypracowanie i w ogóle każda praca powinna być przyjemna w lekturze i użyciu.” Za swoje wypracowania, jeśli oceniać je według kategorii przyjemności, Robert Walser (a może Fritz Kocher?) zasługuje na piątkę z plusem.

Oto dostajemy do rąk zbiorek, którego rzekomym autorem jest niedawno zmarły malec, a który Walser jedynie odkupił i opublikował. Ta konwencja posłuży mu do zbudowania prozy balansującej pomiędzy infantylizmem a przenikliwością, prozy zamkniętej w mikroświecie sali lekcyjnej, poza którą mały Fritz niewiele zdołał poznać nim wyciągnął kopytka. Skromne prozatorskie wprawki nie przekraczają trzech stron, często ucięte dźwiękiem szkolnego dzwonka, znajdziemy w nich jednak mnogość tematów – od pełnych uniesień opisów jarmarku po głupiutką próbę zaradzenia biedzie.

Fritz jest modelową postacią z walserowskiego uniwersum. Prostoduszny i pełen uroku, adoruje życie ze wszystkimi jego przymusami. Pisze nieco górnolotnie, zupełnie jakby tworzył książeczkę z aforyzmami lub podręcznik bon tonu. Niekiedy daje się ponieść dygresjom, by chwilę potem sam złajać się za brak dyscypliny. Uprzedza czujne oko nauczyciela, z entuzjazmem piętnując własne niedociągnięcia.

Oprócz samych „Wypracowań”, w książce dostajemy też zbiorek opowieści o komisancie i historię malarza – role, do których malec się palił i które na pewno wypełniałby z gracją i szacunkiem, gdyby nie jego niefortunne zejście. Ciasnotę szkolnej klasy Walser zamienia tu na zatęchłe biuro, a szacunek do nauczyciela – na służalczość wobec przełożonych. Całość wieńczy piękny opis lasu („Patrzcie tylko, moje cierpienie jest moim szczęściem; tego uczy mnie las. Jakiś ty miły, lesie!”),potężnej siły, którą człowiek powinien postawić sobie za moralny wzór.

"Wypracowania" to udany debiut – zarówno małego Fritza, jak i samego Walsera. Sięgnijcie, jeśli łakniecie pięknego stylu i ujmującej, dziecinnej perspektywy.

„Wypracowanie i w ogóle każda praca powinna być przyjemna w lekturze i użyciu.” Za swoje wypracowania, jeśli oceniać je według kategorii przyjemności, Robert Walser (a może Fritz Kocher?) zasługuje na piątkę z plusem.

Oto dostajemy do rąk zbiorek, którego rzekomym autorem jest niedawno zmarły malec, a który Walser jedynie odkupił i opublikował. Ta konwencja posłuży mu do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
530
530

Na półkach: ,

Wypracowania Fritza Kochera
Robert Walser
Seria: Proza Światowa
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Przekład: Małgorzata Łukasiewicz

O autorze:
Szwajcarski pisarz tworzący w języku niemieckim. Autor wierszy, powieści, dramatów oraz krótkich utworów prozą.
Urodzony: 15.04.1878
Zmarł: 25.12.1956

💙 „Każde słowo płynie z serca. Pięknie jest przecież mieć niespokojne, wrażliwe, wybredne serce. To najpiękniejsza rzecz w człowieku. Człowiek, który nie potrafi strzec swojego serca, jest nieroztropny…”.

✍️„Oceny to głupi wynalazek”.

💙„Jakże drogocennym kwiatem jest przyjaźń. Nawet mocny człowiek długo bez niej nie pożyje”.

Każde wypracowanie to kwintesencja życia. Tytułowe wypracowania są oryginalne w każdym calu. To esencja życia, mnóstwo trafnych spostrzeżeń, cennych uwag z nutką ironii, a każde na wagę złota.

✍️„Człowieka można by przyrównać do pięknie urządzonego ogrodu rozkoszy, gdyby nauczyciel pozwalał na podobne aluzje”.

Opublikowane w 1904 roku krótkie prozy, a lepiej rzec wypracowania Fritza Kochera, stały się zaczynem literackiej drogi Roberta Walsera. Wyznaje autor: „Chłopiec, który pisał te wypracowania, zmarł wkrótce po opuszczeniu szkolnych murów. Z niejakim trudem udało mi się skłonić jego matkę, czcigodną i zacną damę, by przekazała mi te prace do publikacji".

Piękny język. Hipnotyzująca proza. Zajrzyjcie. Warto.

Wypracowania Fritza Kochera
Robert Walser
Seria: Proza Światowa
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Przekład: Małgorzata Łukasiewicz

O autorze:
Szwajcarski pisarz tworzący w języku niemieckim. Autor wierszy, powieści, dramatów oraz krótkich utworów prozą.
Urodzony: 15.04.1878
Zmarł: 25.12.1956

💙 „Każde słowo płynie z serca. Pięknie jest przecież mieć niespokojne,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1132
958

Na półkach: ,

Bardzo lubię czytać prozy Roberta Walsera. Wciągają mnie niemal hipnotycznie. I zastanawiam się dlaczego mają, na mnie, takie działanie. Są przewrotne. Czuję, że autor cały czas prowadzi ze mną grę. Grę z konwencją, grę w wyznaczanie granic miedzy tym, co serio i tym, co ironicznie. Nigdy nie wiem czy Walser to, co czytam, pisał na poważnie, czy bawi się mną jako czytelnikiem i sobą w roli pisarza. W „Wypracowaniach…” ta gra wydaje się bardziej czytelna. Walser wchodząc w buty młodego chłopca nie ukrywa zabawy konwencją. Powołując do życia bohatera, Fritza Kochera, wykorzystuje formę „szkolnego wypracowania na temat” i tworzy ograniczoną, ale kluczową w jego przypadku przestrzeń między granicami (formy) i wolnością (ducha). Jest w tym dobrze wyczuwalne napięcie między tym „co się powinno”, „co można”, „co wypada”, a tym „czego chcemy” i „jacy jesteśmy”. Nie da się czytać Walsera z oderwaniem od jego biografii. Wiemy, że większą część życia spędził w domu opieki dla osób nieprzystosowanych. To, w jego ojczyźnie, Szwajcarii, nie było ewenementem; w tym uporządkowanym do bólu kraju, każdy, kto wystaje z formy zostaje wyrzutkiem. Robert Walser z pewnością nie mieścił się w żadnej szufladce. Jako obywatel i jako pisarz. Może dlatego tak mnie porusza jego twórczość. Bo ja, jak prawdopodobnie większość ludzi, staram się całe życie zmieścić w społecznie akceptowanej formie, a on miał odwagę, by pozostać wolnym, przynajmniej w swojej twórczości. Czasem to bardzo dużo. Może to wszystko, co mógł zrobić. Wzrusza mnie to. I niezmiernie go za to szanuję.

Bardzo lubię czytać prozy Roberta Walsera. Wciągają mnie niemal hipnotycznie. I zastanawiam się dlaczego mają, na mnie, takie działanie. Są przewrotne. Czuję, że autor cały czas prowadzi ze mną grę. Grę z konwencją, grę w wyznaczanie granic miedzy tym, co serio i tym, co ironicznie. Nigdy nie wiem czy Walser to, co czytam, pisał na poważnie, czy bawi się mną jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
40

Na półkach:

Jakże się cieszę, że poznałam Roberta Walsera.
Jeden z tych ważnych, innych autorów, którzy nie są tak popularni, jak na to zasługują. Cudownie przewrotny. Styl, już tutaj fantastyczny.

Jakże się cieszę, że poznałam Roberta Walsera.
Jeden z tych ważnych, innych autorów, którzy nie są tak popularni, jak na to zasługują. Cudownie przewrotny. Styl, już tutaj fantastyczny.

Pokaż mimo to

avatar
472
383

Na półkach:

„Wypracowania Fritza Kochera” mają wyprowadzić czytelnika w pole. Robert Walser testuje czujność odbiorców, którzy muszą odgadnąć, kto jest autorem krótkich tekstów o pochwale skromności, jaką przywodzą na myśl leśne ostępy, twarz komisanta albo nauczyciel ze szkoły powszechnej. Przemyślenia o życiu byłyby nudne, gdyby nie fakt celowego podszywania się dorosłego mężczyzny pod naiwnego i dość wrażliwego chłopca, który uparcie wierzy w swoje wyobrażenia o świecie, a punktem wyjścia do snucia rozważań czyni szkolną ławkę. Nie doświadczy rozczarowania, jakie przychodzi z chwilą zderzenia dorosłości z zaszczepionymi w nim wartościami. Prawdziwy świat nie przystaje do młodzieńczych marzeń. Bywa daleki od tego, co wpaja nauczyciel. W prozie Roberta Walsera ten świat nigdy nie nadejdzie i nie zasieje w chłopcu wątpliwości. Tytułowe wypracowania wcale nie przypominają szkolnych wypocin, gdyż sporo w nich celnych uwag i przemyśleń o innych ludziach. Ich sformułowanie wymaga opuszczenia szkolnych murów, czego Fritz Kocher nigdy nie dokonał, a co zdradza Roberta Walsera jako faktycznego autora poszczególnych wypracowań. Mistyfikacja mu nie wyszła, choć same teksty dość dobrze się czyta. Możliwe, że nadeszło jego pięć minut i tym razem zaskarbi sobie sympatię szerszego grona odbiorców niż w czasach, w których przyszło mu żyć.

„Wypracowania Fritza Kochera” mają wyprowadzić czytelnika w pole. Robert Walser testuje czujność odbiorców, którzy muszą odgadnąć, kto jest autorem krótkich tekstów o pochwale skromności, jaką przywodzą na myśl leśne ostępy, twarz komisanta albo nauczyciel ze szkoły powszechnej. Przemyślenia o życiu byłyby nudne, gdyby nie fakt celowego podszywania się dorosłego mężczyzny...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    38
  • Przeczytane
    17
  • 2023
    4
  • Posiadam
    3
  • Chcę w prezencie
    1
  • LEGIMI
    1
  • Szwajcaria
    1
  • Krótkie
    1
  • Fantastyczne lektury
    1
  • Wszystkie książki, których nie doczytałem
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wypracowania Fritza Kochera


Podobne książki

Przeczytaj także