Ucieczka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
- Tytuł oryginału:
- Flukt
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2023-11-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-11-08
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367815925
- Tłumacz:
- Katarzyna Tunkiel
- Tagi:
- literatura norweska
Elisabet i Sakarias właśnie wyszli z cmentarza. To ich pierwsze święta bez syna. Kiedy Johannes żył, wszystko wyglądało inaczej. Teraz mieszkają osobno i od dawna nie mają wspólnych planów.
Niespodziewanie jednak spędzają razem wieczór. Sakarias udaje, że nie widzi pustych kieliszków w mieszkaniu Elisabet, a ona gra na pianinie, próbując podtrzymać świąteczną atmosferę. Trudno wypełnić pustkę pomiędzy ludźmi, którzy kiedyś byli sobie bliscy. I choć przy dźwiękach znajomych melodii powracają wspomnienia oraz poczucie obecności ukochanego dziecka, to czy małżonkowie są gotowi rozliczyć się z przeszłością?
„Trochę jak u Bergmana, a trochę jak u Lyncha. Najbardziej nęcąca w prozie Tillera jest tajemnica. Płynne tożsamości bohaterów, przeplatające się plany czasowe i zdania, które nakładają się na siebie jak we śnie. Warto dać się uwieść tej historii.”
Jakub Kornhauser
„Ucieczka Tillera to zaskakująco bezpretensjonalna i intrygująca powieść, która mówi o komunikacji z nieznanym i trudzie, z jakim odbudowuje się pogruchotany świat.”
Agnieszka Wolny-Hamkało
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pierwsze takie święta
Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich potrafi zamykać rok, zauważyłam to w zeszłych latach, czytając między innymi „Niebo w kolorze siarki”. Była to powieść, którą przeczytałam w końcówce 2022 roku i automatycznie wskoczyła ona do mojej prywatnej topki. A jednak w tym roku nie miałam jakichś większych oczekiwań. Złapałam kilka rozczarowań z tej serii i naprawdę bałam się, jak wypadnie „Ucieczka”. Wiedziałam tylko jedno: koniecznie muszę przeczytać tę powieść, bo już sam opis brzmiał jak coś idealnego dla mnie.
To będą ich pierwsze wspólne święta, pierwsze bez ich synka. Elisabet i Sakkarias grają w grę pozorów. On udaje, że nie widzi pustych kieliszków, ona gra na pianinie jak za dawnych czasów, chcąc uratować świąteczną atmosferę. Wraz z każdą nutą do obu z nich powracają wspomnienia. Dawne czasy mieszają się z teraźniejszością, wściekłość z niezrozumieniem, poczucie winy ze łzami, a świat żywych nagle spotyka świat umarłych.
Tiller napisał prawdziwy majstersztyk narracyjny. Nie ma tu jednej postaci opowiadającej historię, tak naprawdę autor bez ostrzeżenia dopuszcza do głosu wszystkie postaci tego świątecznego dramatu. Pogrążoną w poczuciu winy matkę, wściekłego ojca, który traci panowanie nad sytuacją, i syna, który odszedł z tego świata za wcześnie. To nie jest lektura na jeden wieczór i to nie tylko ze względu na temat, który porusza. Muzyka grana przez Elisabet tworzy niejako strumień, który łamie czas w tej powieści. Czytelnik musi całkowicie skupić swoją uwagę na tym, kogo autor właśnie dopuścił do głosu, gdzie się znajduje i co najważniejsze – czy obserwuje teraz teraźniejszość, czy jednak przeszłość.
A jednocześnie z tej powieści wręcz wyzierają smutek, żałoba i cierpienie. To opowieść o tym, jak ludzie na różne sposoby radzą sobie ze stratą i cierpieniem, a także jak bardzo rzutuje to na relacje między nimi i resztą rodziny. Tiller prowadzi tę historię po mistrzowsku niczym dyrygent w trakcie koncertu swojego życia.
„Ucieczka” jest hipnotyzująca, bo choć nie należy do najłatwiejszych lektur, po prostu nie można jej porzucić. Jest się pod wrażeniem, jak bardzo ta historia rani czytelnika, a także pod wrażeniem wyczynów autora. Prawdopodobnie najlepiej i najoryginalniej napisana powieść z tej serii. Nie można jej pominąć!
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 286
- 128
- 33
- 13
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Zawsze muszą decydować ekstrawertycy – myślałem – którzy głośno się śmieją i ciągle gadają, chcą poznawać absolutnie wszystkich, to ich najlepiej widać i słychać, dlatego wszyscy sądzą, że ekstrawertyczność jest normalna, człowiek wydaje się dziwny, jeśli najbardziej lubi być sam, nawet my, którzy najbardziej lubimy być sami, uważamy się za dziwaków – pomyślałem – to niesprawie...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Trochę bałem się przeczytania tej książki. Wcześniej tego autora przeczytałem w Serii Skandynawskiej "Początki". I ta książka i jej narracja nie porwały mnie a wręcz rozczarowała. Według mnie to była najsłabsza pozycja tej serii.
Jednak "Ucieczka" to co innego. Duży plus.
Elizabeth i Sakatrias nie mieszkają ze sobą. Mają jedno dziecko Johanesa, który ginie w tragicznych okolicznościach w wieku 12 lat.
Dlaczego zginął? Może rodzice czegoś nie zauważyli? Czy małżeństwo w obliczu tragedii połączy się znowu?
Tak to przejmująca opowieść wręcz tragiczna. Ból, smutek, żałoba, wzajemne oskarżenia i pytania czy można było temu wszystkiemu zaradzić.
Czy "pogoń" za karierą i pieniądzem jest tego wszystkiego warte?
To nie jest książka na wakacje czy urlop. To poważne studium dramatu rodzinnego.
Warto przeczytać.
Trochę bałem się przeczytania tej książki. Wcześniej tego autora przeczytałem w Serii Skandynawskiej "Początki". I ta książka i jej narracja nie porwały mnie a wręcz rozczarowała. Według mnie to była najsłabsza pozycja tej serii.
więcej Pokaż mimo toJednak "Ucieczka" to co innego. Duży plus.
Elizabeth i Sakatrias nie mieszkają ze sobą. Mają jedno dziecko Johanesa, który ginie w tragicznych...
Powieść o rozpadzie rodziny i próbie odnalezienia siebie w obliczu rodzinnej tragedii. Autor manipuluje narracją, przeplatając perspektywy bohaterów i przeskakując między różnymi planami czasowymi. Ten zabieg sprawia, że momentami czytelnik może się zgubić i zmusza nas do uważnego śledzenia historii.
Wymagająca i angażująca.
Powieść o rozpadzie rodziny i próbie odnalezienia siebie w obliczu rodzinnej tragedii. Autor manipuluje narracją, przeplatając perspektywy bohaterów i przeskakując między różnymi planami czasowymi. Ten zabieg sprawia, że momentami czytelnik może się zgubić i zmusza nas do uważnego śledzenia historii.
Pokaż mimo toWymagająca i angażująca.
,,Ucieczka” to nieszablonowa i oryginalna opowieść o małżeństwie, które próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości po stracie jedynego dziecka. Historia opowiedziana została z perspektywy trzech bohaterów, wplatując w teraźniejszość wydarzenia z przeszłości. Niejednokrotne łączenie zdarzeń i wątków, mieszanie narracji i płaszczyzn wymaga od czytelnika ogromnego skupienia, ale jednocześnie intryguje i budzi ogromne zainteresowanie. Ten nieszablonowy i oryginalny sposób poprowadzenia fabuły sprawia, że książkę trudno jest odłożyć przed zakończeniem. Wielość wątków nie przytłacza, a tworzy spójny obraz rodziny, którą dotknęła ogromna tragedia. W historii granica między jawą a snem jest bardzo cienka.
,,Ucieczka” nie jest to lekka opowieść, a przepełniona bólem i cierpieniem historia, która łamie serce. Fabuła książki jest uniwersalna i autentyczna, a opisana historia angażuje czytelnika dostarczając wiele emocji i wzruszeń. Ogromną wartością powieści jest kreacja bohaterów, ze szczególnym uwzględnieniem ich warstwy psychologicznej, umożliwiającą wczucie się ich odczucia i przeżycia.
,,Ucieczka” o opowieść o rodzinie, złożonych relacjach, trudnościach w komunikacji i braku zrozumienia. To również historia o stracie, żałobie i przenikającym smutku i tęsknocie. To także opowieść o tożsamości, wewnętrznych rozterkach i problemach z dostosowaniem się do przyjętych norm i wzorców. To w końcu opowieść o pozorach, nakładanych maskach i społecznych wartościach, w których nie zawsze łatwo odnaleźć jest siebie.
Jeśli szukacie książki innej niż wszystkie, serdecznie polecam sięgnąć po ,,Ucieczkę”. Płynność tożsamości bohaterów, wątków, zdarzeń i czasoprzestrzeni powoduje, że historia intryguje od pierwszej strony. Nie brakuje w niej emocji, tajemnic i sekretów, a także ludzkich dramatów. Wzrusza, porusza, zmusza do refleksji. To książka obok której trudno jest przejść obojętnie. A to wszystko z muzyką w tle, która staje się pobocznym bohaterem i niejako ratunkiem w tych najtrudniejszych chwilach.
,,Ucieczka” to nieszablonowa i oryginalna opowieść o małżeństwie, które próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości po stracie jedynego dziecka. Historia opowiedziana została z perspektywy trzech bohaterów, wplatując w teraźniejszość wydarzenia z przeszłości. Niejednokrotne łączenie zdarzeń i wątków, mieszanie narracji i płaszczyzn wymaga od czytelnika ogromnego skupienia,...
więcej Pokaż mimo toPrzez pierwsze strony książki byłam zdezorientowana, początkowo nie zrozumiałam przeplatanej narracji. Wróciłam więc do opisu książki i gdy ułożyłam już sobie postaci, czytanie stało się przeciekawą podróżą.
Przez pierwsze strony książki byłam zdezorientowana, początkowo nie zrozumiałam przeplatanej narracji. Wróciłam więc do opisu książki i gdy ułożyłam już sobie postaci, czytanie stało się przeciekawą podróżą.
Pokaż mimo toSmutna i przejmująca historia opowiedziana w oryginalny sposób, bo przy wciąż zmieniającej się narracji, która płynnie przechodzi od Elisabet przez Sakariasa do Johannesa, ich syna. Trudno być rodzicem szukającego własnej tożsamości dziecka, trudno godzić macierzyństwo z koncertowaniem, trudno patrzeć na matkę w domu opieki, gdzie infantylizuje się pensjonariuszy, trudno być 12-latkiem, który czuje się dziewczynką i któremu trudno wejść w bliższe relacje z rówieśnikami. Są tu też poruszone inne problemy, bo różnie bohaterowie próbują radzić sobie ze stratą, brakiem zrozumienia, poczuciem winy. W sumie jest to dobra powieść, o ile da się jej szansę, czyli o ile nie zniechęci czytelnika skomplikowane przeplatanie linii narracyjnych.
Smutna i przejmująca historia opowiedziana w oryginalny sposób, bo przy wciąż zmieniającej się narracji, która płynnie przechodzi od Elisabet przez Sakariasa do Johannesa, ich syna. Trudno być rodzicem szukającego własnej tożsamości dziecka, trudno godzić macierzyństwo z koncertowaniem, trudno patrzeć na matkę w domu opieki, gdzie infantylizuje się pensjonariuszy, trudno...
więcej Pokaż mimo toAż trudno mi uwierzyć, że na start 2024 mam tak dobrą passę. Ale tak właśnie jest! I cyk, oto w moje rączki wpadła jedna z najlepszych książek wydanych w ramach @seriaskandynawska 🤌 I zupełnie nie przesadzę mówiąc, że jest to bardzo oryginalna uczta literacka!
To opowieść na trzy głosy, z trzech różnych perspektyw, które przeplatają się w najmniej oczekiwanych momentach i łączą tak, jakby były jednością. Głosy się przenikają, ale każdy opowiada swoją własną historię.
„sᴢᴌᴀ ᴡᴏʟɴᴏ, ᴄᴢᴇʀᴡᴏɴᴀ, ᴅᴌᴜɢᴀ sᴜᴋɴɪᴀ ᴄɪąɢɴęᴌᴀ sɪę ᴘᴏ ᴘᴏᴅᴌᴏᴅᴢᴇ, ᴍᴀᴍᴀ ᴡʏɢᴀᴅᴀᴌᴀ, ᴊᴀᴋʙʏ sᴜɴęᴌᴀ ᴘʀᴢᴇᴢ ᴘᴏᴋóᴊ, ᴊᴀ ᴢᴀś sᴜɴąᴌᴇᴍ ᴢᴀ ɴɪą, ᴀż ᴅᴏ ᴊᴇᴊ ᴘʟᴇᴄóᴡ, ᴀ ᴘᴏᴛᴇᴍ ᴡ ɴɪą ᴡɴɪᴋɴąᴌᴇᴍ, ᴜsɪᴀᴅᴌᴀᴍ ɴᴀ ᴋᴀɴᴀᴘɪᴇ ɪ sᴘᴏᴊʀᴢᴀᴌᴀᴍ ɴᴀ sᴀᴋᴀʀɪᴀsᴀ, ᴢɴóᴡ ᴘᴏᴘɪᴊᴀᴊąᴄ ᴌʏᴋ ᴡɪɴᴀ”.
Trzeba się trochę przestawić, a trochę nawet wysilić. Tak osobliwa narracja wymaga więcej skupienia i początkowo byłam zagubiona, ale potem udało mi się złapać rytm i te przeskoki już nie wybijały mnie ani trochę, a raczej ładnie się przenikały tworząc płynną całość.
To mroczna i poruszająca opowieść o skomplikowanych relacjach, rodzinie, zrozumieniu, miłości. Głównymi bohaterami jest Elizabet i Sakarias - małżeństwo, które niedawno straciło syna. Obecnie mieszkają osobno, jednak mamy właśnie święta, a oni spotykają się przy wigilijnym stole i muszą stawić czoła przeszłości, wyrzutom sumienia, lękom i śmierci.
Trzeci głos należy do ich nieżyjącego syna. Staramy się dowiedzieć, jak doszło do jego śmierci, ale jednocześnie szybko orientujemy się, że ta historia jest o wiele bardziej skomplikowana, niż początkowo mogło się wydawać.
Spodziewałam się tutaj opowieści o stracie, ale dostałam zdecydowanie coś więcej - powieść o tożsamości, zagubieniu, błędach. Jest oryginalna, może wydawać się trochę dziwna, ale w bardzo pozytywnym sensie - chwilami jest jak taki hipnotyczny taniec i buduje naprawdę bardzo nietypowy, duszny i chłodny klimat.
To książka, która jest jak niszowy film, albo kieliszek cierpkiego czerwonego wina. Dobrze jest ją smakować powoli i nie pić duszkiem.
Aż trudno mi uwierzyć, że na start 2024 mam tak dobrą passę. Ale tak właśnie jest! I cyk, oto w moje rączki wpadła jedna z najlepszych książek wydanych w ramach @seriaskandynawska 🤌 I zupełnie nie przesadzę mówiąc, że jest to bardzo oryginalna uczta literacka!
więcej Pokaż mimo toTo opowieść na trzy głosy, z trzech różnych perspektyw, które przeplatają się w najmniej oczekiwanych momentach i...
Zdarza się Wam tak, że czytacie coś z innego gatunku niż zwykle, i ta książka okazuje się jedną z lepszych jakie czytaliście?
Tak jest tutaj, bo „Ucieczka” Carla Froda Tillera, wyrwała moje serce. Z jednej strony miałam wielką przyjemność z jej czytania, a z drugiej zaś czułam niesamowity ból i smutek.
Historia opowiada o rodzinie. A w zasadzie rodzicach – Elizabeth i Sakariasie, którzy pożegnali swojego dwunastoletniego syna Johannesa, i teraz spędzają pierwsze święta bez niego. Z tej książki wyziera ból. Wyziera smutek, bunt, niezrozumienie i samotność, zarówno rodziców, jak i samego Johannesa.
A przestawione jest to w niekonwencjonalnej formie narracyjnej. Ponieważ fabułę i narrację prowadzą tutaj trzy osoby, które się ze sobą mieszają. I ta książka potrzebuje skupienia. Wymaga trochę więcej niż klasyczna powieść linearna. Tutaj wątki się ze sobą mieszają, mieszają się bohaterowie, jakby wszyscy byli sobą nawzajem.
Czytając tę historię, miałam wrażenie jakbym przyswajała opowieść hipertekstową, bo tutaj każdy motyw, każdy mały gest, słowo czy zachowanie może być powodem do zmiany narracji.
Ta książka, jak już wspominałam, pokazuje sposób radzenia sobie z samotnością. Z niezrozumieniem. Z brakiem świadomości i pełnią świadomości, bo czasem to nie wystarczy. Bo ktoś jest niewystarczający, mimo że wcale tak nie uważa, ale mu się tak wmawia.
Ta książka przyniosła mi tyle emocji, że aż ciężko to opisać. Ale niesamowicie się cieszę, że ją przeczytałam. Bo fakt, bolała, fakt była trudna. Nie tylko poprzez wrażenia, ale i sposób przekazania treści. Ale i tak Warta wszystkiego. Warta całego poświęconego jej czasu.
Jeśli nie boicie się bólu, który dostarcza książka. Jeśli lubicie takie, które są trudniejsze, także i w formie, to bardzo ja Wam polecam. Z całego serca, które mi złamała
Zdarza się Wam tak, że czytacie coś z innego gatunku niż zwykle, i ta książka okazuje się jedną z lepszych jakie czytaliście?
więcej Pokaż mimo toTak jest tutaj, bo „Ucieczka” Carla Froda Tillera, wyrwała moje serce. Z jednej strony miałam wielką przyjemność z jej czytania, a z drugiej zaś czułam niesamowity ból i smutek.
Historia opowiada o rodzinie. A w zasadzie rodzicach – Elizabeth i...
Niesamowicie mnie ta książka zirytowała. Zmiana narracji w połowie zdania i brak chronologii wprowadzały chaos do historii. Bohaterowie, którzy niby mieli być dorośli, zachowywali się niebywale infantylnie, jak obrażone dzieci. A czy była w tej historii jakaś puenta? Nie wydaje mi się, ostatnia scena była wymuszona i wcześniejsze zachowanie bohaterów nijak z nią nie współgra.
Niesamowicie mnie ta książka zirytowała. Zmiana narracji w połowie zdania i brak chronologii wprowadzały chaos do historii. Bohaterowie, którzy niby mieli być dorośli, zachowywali się niebywale infantylnie, jak obrażone dzieci. A czy była w tej historii jakaś puenta? Nie wydaje mi się, ostatnia scena była wymuszona i wcześniejsze zachowanie bohaterów nijak z nią nie współgra.
Pokaż mimo to“Ucieczka” zdecydowanie nie należy do książek o łatwej tematyce - śmierć własnego dziecka w końcu jest możliwie najgorszą rzeczą, która może się komukolwiek przytrafić. Niech jednak tematyka was nie zniechęca, bo książkę zdecydowanie warto przeczytać.
Elisabeth i Sakarias spędzają pierwsze Święta Bożego Narodzenia bez syna. Nie mieszkają już razem, a każdy z nich zmaga się ze swoim cierpieniem na inny sposób. Uciekają od rzeczywistości, a może to rzeczywistość ucieka od nich?
Książka napisana jest w niezwykle oryginalny sposób, jakiego nie znajdziecie u żadnego innego autora. Rzeczywistość zlewa się ze snem, a rodzina spaja się w jedność. Na początku możecie być nieco zdezorientowani, zupełnie zresztą jak ja. Kiedy jednak przyzwyczaicie się do tej formy, to gwarantuję wam, że się zachwycicie i zapamiętacie tę opowieść na długo.
Mimo tematyki “Ucieczkę” wspominam niezwykle ciepło. Daje ona nadzieję, chodź jest przepełniona bólem. Opowiada też o miłości w cierpieniu, wsparciu, skomplikowanych relacjach rodzinnych, z którymi z pewnością każdy z nas może się utożsamić, ale i o tolerancji.
Nie przeczytacie tej książki bezrefleksyjnie, obawiam się, że jest to niemożliwe. Okres dorastania jest niezwykle trudny, a wsparcie i zrozumienie rodzica jest szczególnie wtedy, nieocenione.
To moja pierwsza przeczytana książka z serii skandynawskiej, ale z pewnością nie ostatnia.
Współpraca barterowa. Zapraszam na mój profil na instagramie @raczkuje_w_czytanie
“Ucieczka” zdecydowanie nie należy do książek o łatwej tematyce - śmierć własnego dziecka w końcu jest możliwie najgorszą rzeczą, która może się komukolwiek przytrafić. Niech jednak tematyka was nie zniechęca, bo książkę zdecydowanie warto przeczytać.
więcej Pokaż mimo toElisabeth i Sakarias spędzają pierwsze Święta Bożego Narodzenia bez syna. Nie mieszkają już razem, a każdy z nich zmaga...
Znacie książki z Serii Skandynawskiej? 🇫🇮🇳🇴🇸🇪🇮🇸🇩🇰
My uwielbiamy te cudowne wydania, dzięki którym możemy sięgnąć po literaturę piękną w niecodziennej odsłonie. Tym razem przenosimy się do Norwegii dzięki “Ucieczce” Carla Frodego Tillera.🥰
Pozycje z tej serii do najłatwiejszych na pewno nie należą. “Ucieczka” to opowieść o małżonkach, których życie posypało się za sprawą śmierci ich jedynego syna. Brak potomka sprawił, że związek rozpadł się, a plany na przyszłość przestały być wspólne. Co jednak może stać się podczas jednej świątecznej nocy spędzonej razem?🌟
Carl Frode Tiller dostarcza nam przepiękną opowieść o miłości, naprawianiu grzechów i rozliczaniu się z demonami przeszłości. W powieści zastosowano płynną narrację, przez co sami musimy orientować się, kiedy kończy się kwestia jednego bohatera, a zaczyna kolejnego. Podobnie mamy w przypadku określania czasu wydarzeń - nie znajdziemy tutaj linearności ani nawet konkretnych odniesień do przeszłości. Opowiadane historie przenikają się, wywołując efekt podobieństwa między postaciami i ich uczuciami. Zabieg ten może z początku przytłoczyć, jednak kiedy zagłębimy się bardziej w samą fabułę i naszych bohaterów, zrozumiemy jego znaczenie.😍
W historii cieszy nas także wykreowanie postaci dziecka Elisabet i Sakariasa. Ich syn, wrzucony w ramy społecznie określonych męskich zachowań, przeciwstawia się im, uciekając w swoją dziewczęcą tożsamość, której nikt nie stara się zrozumieć. Zostawiony sam sobie walczy ze swoimi zapędami, jednocześnie jednak nie chcąc tego robić. 🏳️🌈🏳️⚧
“Ucieczka” to bardzo trudna powieść, która jednak naszym zdaniem zasługuje na większy rozgłos. W skomplikowanej narracji znajdziemy przepiękną historię, która złamie serca wielu.❤️
Znacie książki z Serii Skandynawskiej? 🇫🇮🇳🇴🇸🇪🇮🇸🇩🇰
więcej Pokaż mimo toMy uwielbiamy te cudowne wydania, dzięki którym możemy sięgnąć po literaturę piękną w niecodziennej odsłonie. Tym razem przenosimy się do Norwegii dzięki “Ucieczce” Carla Frodego Tillera.🥰
Pozycje z tej serii do najłatwiejszych na pewno nie należą. “Ucieczka” to opowieść o małżonkach, których życie posypało się za sprawą...