Uwielbiam książki Natashy 😍😍😍 Chcę ich wiecej !!!!

Uwielbiam książki Natashy 😍😍😍 Chcę ich wiecej !!!!

Troszkę gorsza od "Socjety" ale też ma swój urok

Troszkę gorsza od "Socjety" ale też ma swój urok

Świetny dark romans, pełen mroku i brutalności.
Autorka po raz kolejny zabiera nas do Socjety, która rządzi się własnymi prawami , w której kobieta traktowana jest przedmiotowo.
Poznajemy dwie zwaśnione ze sobą od lat rodziny, za coś, co stało się bardzo dawno.
Jericho St.James szuka zemsty na rodzinie Bishop za śmierć swojej narzeczonej. Dlatego wykorzystują jedno z praw Socjety zabiera ze sobą Izabelle od jej przybranego brata.
To przez co musi przechodzić Izabelle trudno opisać słowami.
Po raz pierwszy spotkałam tak złożonego bohatera, którego trudno polubić, bo wydaje się, że serce ma tylko w stosunku do swojej pięcioletniej córeczki.
W tej powieści pojawia się również Santiago De La Rosa z żoną z serii Socjeta , która bardzo pomaga Izabelle pogodzić się z losem.
Bardzo jestem ciekawa, jak dalej ułożą się losy tych bohaterów.

Świetny dark romans, pełen mroku i brutalności.
Autorka po raz kolejny zabiera nas do Socjety, która rządzi się własnymi prawami , w której kobieta traktowana jest przedmiotowo.
Poznajemy dwie zwaśnione ze sobą od lat rodziny, za coś, co stało się bardzo dawno.
Jericho St.James szuka zemsty na rodzinie Bishop za śmierć swojej narzeczonej. Dlatego wykorzystują jedno z praw...

da się przeczytać jednak trylogia o Socjecie dużo lepsza i wciągająca

da się przeczytać jednak trylogia o Socjecie dużo lepsza i wciągająca

"𝐏𝐢𝐨𝐧𝐞𝐤 𝐝𝐢𝐚𝐛ł𝐚" - 1 tom - Natasha Knight
8/10


Jakiś czas temu pisałam Wam o trylogii Socjeta, którą Natasha Knight napisała w duecie z autorką A. Zavarelli.
Pisałam wtedy, że ta seria nie powaliła mnie na kolana tak jak tego oczekiwałam, mimo że zbiera dość bardzo dobre opinie.
Czytając "Pionka diabła", której akcja również rozgrywa się w świecie Socjety, doszłam do wniosku, że zdecydowanie wolę twórczość Pani Knight solo niż w duecie, bo ten cykl wręcz pochłonęłam. Tak, to te książki, o których mówię, że 'czytają się same'.

Zapraszam na parę słów ode mnie 😊

Dwie zwaśnione od pokoleń rodziny. Rodziny St. James i Bishop, które od dziesięcioleci łączą morderstwa, nienawiść, zdrady, kłamstwa, brak zaufania, intrygi i tajemnice. Isabelle Bishop stała się pionkiem w planie Jericha, który od początku miał na celu zemstę.
Tylko czy tu wszystko może pójść bez żadnych przeszkód?

Ta książka jest pełna skrajności, niemoralnych zachowań, mroku i brutalności. Może nie jest to dla mnie poziom hard, ale niewątpliwie potrafi przesunąć granice komfortu, dlatego też nie jest odpowiednia dla osób wrażliwych.
Nie znajdziecie tu tęczy i jednorożców, a jedynym promykiem światła jest tu córka Jericha, która swoją osobą potrafiła rozświetlić tą historię.
Znajdziecie tu za to tajemnice, wiele krzywd, przelane łzy, momenty które sprawią, że nieraz zwątpicie w głównego bohatera.

Jericho St. James jest jednym z najlepszych antybohaterów o jakich czytałam. Ten mężczyzna jest tak skomplikowany, posiada tak wiele twarzy, a każda z nich wpędza Cię ze skrajności w skrajność. Jego nie można jednoznacznie określić. Wzbudza w czytelniku tyle emocji, z ilu składa się on sam. To ten typ bohatera którego nienawidzisz, by za chwilę odczuwać względem niego pozytywne odczucia. Przyciąga jak magnez, hipnotyzuje, a jednocześnie w głowie rozbrzmiewają wszystkie dzwonki alarmowe. To ten typ którego określa się mianem 'red flag 🚩'
Jericho nie jest człowiekiem, z którym można walczyć i któremu można powiedzieć nie.
A jednak Isalebelle, która ma w sobie wiele z wojowniczki, stara się nie poddawać presji jaką nakłada na nią Jericho. Wie kiedy walczyć, a kiedy się wycofać.
Poza tym stanowi jego totalne przeciwieństwo. Jest ciepła, bardzo opiekuńcza i posiadająca duże pokłady miłości, miłości którą bardzo widać w stosunku do jego córeczki Angelique.

Ich relacja jest trudna, pełna nienawiści, z rozdziału na rozdział ewoluuje, jednocześnie poddawając ich samych próbie.
Z drugiej strony pomimo ciągłej walki, chemia między Jericho i Isabelle jest jak bomba, która w każdej chwili gotowa jest wybuchnąć.

Ja jestem na tak i polecam 🖤 jednak pamiętajcie, że jeśli zabierzecie się za czytanie to upewnijcie się, że macie pod ręką tom 2 😊

[Książka pochodzi z mojej prywatnej kolekcji]

"𝐏𝐢𝐨𝐧𝐞𝐤 𝐝𝐢𝐚𝐛ł𝐚" - 1 tom - Natasha Knight
8/10


Jakiś czas temu pisałam Wam o trylogii Socjeta, którą Natasha Knight napisała w duecie z autorką A. Zavarelli.
Pisałam wtedy, że ta seria nie powaliła mnie na kolana tak jak tego oczekiwałam, mimo że zbiera dość bardzo dobre opinie.
Czytając "Pionka diabła", której akcja również rozgrywa się w świecie Socjety, doszłam do...

To było moje pierwsze spotkanie z autorką i no cóż... Zdecydowanie nieudane! Dałam jej szansę i przeczytałam ją do końca. Nawet nie wiecie jak bardzo tego żałuję!

Spodziewałam się erotyku, miałam też na takową książkę ochotę, ale nie spodobał mi się język autorki, motyw zniewolenia i przerysowane sceny erotyczne. Miałam też nieodparte wrażenie, że już gdzieś czytałam identyczną historię lub bardzo podobną. Nie lubię marnować swojego czasu na powtarzające się fabuły.

Nie potrafiąca zawalczyć o samą siebie główna bohaterka, celowe zapłodnienie i sceny, które zdecydowanie były gwałtem. Uprzedmiotowienie kobiet, gardzenie i brak jakiegokolwiek przesłania dla czytelnika. Definitywnie jestem na nie.

To było moje pierwsze spotkanie z autorką i no cóż... Zdecydowanie nieudane! Dałam jej szansę i przeczytałam ją do końca. Nawet nie wiecie jak bardzo tego żałuję!

Spodziewałam się erotyku, miałam też na takową książkę ochotę, ale nie spodobał mi się język autorki, motyw zniewolenia i przerysowane sceny erotyczne. Miałam też nieodparte wrażenie, że już gdzieś czytałam...

Uwielbiam takie historię które są mocne , mroczne i mocno wciągające a pikanteria dodaje tylko jeszcze większego smaku.
Autorka ma dar dobierania dobrze charakterów postaci do swoich historii.
I mamy tutaj też bohaterów z trylogii Socjety.
Ja przepadłam a zakończenie sprawiło, że chciałam sięgnąć po kolejny tom.

Więc kto nie czytał a lubi wątki zemsty i dobre seksy to sięgajcie po tą pozycję.

Uwielbiam takie historię które są mocne , mroczne i mocno wciągające a pikanteria dodaje tylko jeszcze większego smaku.
Autorka ma dar dobierania dobrze charakterów postaci do swoich historii.
I mamy tutaj też bohaterów z trylogii Socjety.
Ja przepadłam a zakończenie sprawiło, że chciałam sięgnąć po kolejny tom.

Więc kto nie czytał a lubi wątki zemsty i dobre seksy to...

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki od Natashy Knight. Możecie ją kojarzyć z trylogii Socjeta napisanej w duecie z A. Zavarelli. Akcja pierwszego tomu dylogii Pionek Diabła również dzieje się w tym samym świecie, jednak prowadzona jest kilka lat po zakończeniu trylogii, ale jako niespodziankę mogę powiedzieć, że dowiecie się w niej, jak się wiedzie bohaterom Socjety.

Isabelle Bishop to młoda kobieta, której z rodziny pozostał tylko przyrodni brat.

Jericho St. James to mężczyzna, który pragnie zemsty za odebranie mu jego ukochanej.

Dziewczyna nie wiedziała, że stanie się narzędziem zemsty, ale mężczyzna nie spodziewał się, że jego pionek stanie się kimś o wiele więcej.

„Pionek diabła” to dark romans pozostawiony w klimacie świata Socjety. Isabelle to dziewczyna, na której oczach jej własny brat został zamordowany, co sprawiło, iż musiała pozostać na łasce przyrodniego brata, który ukrywał się niż mogłoby się wydawać. Jericho to z kolei mężczyzna władczy, żyjący chęcią zemsty i chcący otoczyć opieką jedyną osobę, która pozostała po śmierci jego narzeczonego – ich córkę.

Historia Isabelle i Jericho to swoisty hate-love, od którego czytelnik nie będzie mógł się oderwać. Oboje bohaterowie walczą nie tylko za sobą, ale także ze swoimi uczuciami. Bardzo podobała mi się relacja pomiędzy Isabelle, a córką Jericha, która zaczęła jej zastępować utraconą matkę. Nie była ona wymuszona, ale po prostu się narodziła, ponieważ Isabelle zaczęła spędzać z dziewczynką czas. Z kolei relacja pomiędzy Isabelle i Jerichi była pełna nienawiści zmieniającej się w powoli kiełkujące uczucie, pojawiające się wbrew ich własnej woli.

Jeśli lubicie książki z gatunku dark romans to myślę, że „Pionek diabła” się Wam spodoba. Styl autorki tak jak w przypadku jej poprzednich książek jest naprawdę świetny, dzięki czemu historię się pochłania, a kreacja bohaterów jest jej dopełnieniem.

Ja ze swojej strony polecam i nie mogę się doczekać drugiego tomu, mimo, że sięgnęłam już po niego w oryginale, bo nie mogłam się doczekać.

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki od Natashy Knight. Możecie ją kojarzyć z trylogii Socjeta napisanej w duecie z A. Zavarelli. Akcja pierwszego tomu dylogii Pionek Diabła również dzieje się w tym samym świecie, jednak prowadzona jest kilka lat po zakończeniu trylogii, ale jako niespodziankę mogę powiedzieć, że dowiecie się w niej, jak się wiedzie bohaterom Socjety....

Jak dla mnie typowy odmóżdżacz, ale dobrze i fajnie się czyta. Wciągająca trzymająca w napięciu. Bohaterowie też dobrze zbudowani. Jeśli ktoś lubi/ potrzebuje;))) to polecam. Ja uważam książkę za dobrze spędzony czas:)))

Jak dla mnie typowy odmóżdżacz, ale dobrze i fajnie się czyta. Wciągająca trzymająca w napięciu. Bohaterowie też dobrze zbudowani. Jeśli ktoś lubi/ potrzebuje;))) to polecam. Ja uważam książkę za dobrze spędzony czas:)))

Ksiazka warta przeczytania

Ksiazka warta przeczytania