Czy ucieczka w pracę może zagłuszyć ból? Tak właśnie myśli Hanna Osul, prokurator która w tragicznym wypadku straciła córkę i męża. Pierwszą sprawą, którą przychodzi jej się zająć jest zabójstwo pięcioletniej dziewczynki. Na pozór ciało dziecka nie nosi śladów zbrodni, jednak po zbadaniu zwłok okazuje się że jest ono pozbawione organów. Na domiar złego biegli są przekonani, że zbrodni dokonał seryjny morderca, który zaatakuje ponownie. Śledczy zaczynają więc wyścig z czasem.

Kryminał to ten gatunek, który bardzo lubię i po który sięgam chyba najczęściej. A kiedy udaje mi się trafić na taki, który jest dobrze napisany i trzyma w napięciu, tym większą mam przyjemność z czytania. "Okaleczone" mimo, że są debiutancka książką, właśnie do takich należą. Akcja nie pędziła na łeb na szyję. Autorka powoli i w przemyślany sposób zbudowała napięcie, dzięki czemu historia była intrygująca i od początku mocno mnie wciągnęła. Dodatkowo krótkie rozdziały i lekki styl Anny Kaczanowskiej sprawił, że książkę naprawdę szybko przeczytałam. Uważam, że jest to udany i na pewno warty przeczytania debiut 😊

Czy ucieczka w pracę może zagłuszyć ból? Tak właśnie myśli Hanna Osul, prokurator która w tragicznym wypadku straciła córkę i męża. Pierwszą sprawą, którą przychodzi jej się zająć jest zabójstwo pięcioletniej dziewczynki. Na pozór ciało dziecka nie nosi śladów zbrodni, jednak po zbadaniu zwłok okazuje się że jest ono pozbawione organów. Na domiar złego biegli są przekonani,...

Ebook.Dla mnie dobre

Ebook.Dla mnie dobre

Nawet może być. Spodobało mi się bardziej niż książki rzekomej polskiej Królowej Kryminałów.
W książce zauważyłam kilka niedociągnięć, ale nie będę o nich wspominać, w obawie o niezamierzone spoilowanie. Jednak najważniejszy wątek został ładnie wyjaśniony, najistotniejsze fakty zostały ze sobą logicznie połączone. Nawet przyjemna książka, ale nie jest to moje TOP 10.

Nawet może być. Spodobało mi się bardziej niż książki rzekomej polskiej Królowej Kryminałów.
W książce zauważyłam kilka niedociągnięć, ale nie będę o nich wspominać, w obawie o niezamierzone spoilowanie. Jednak najważniejszy wątek został ładnie wyjaśniony, najistotniejsze fakty zostały ze sobą logicznie połączone. Nawet przyjemna książka, ale nie jest to moje TOP 10.

Tylko przypadkiem trafiłam na tę książkę. Chciałam przeczytać "Jej sprawa", ale zauważyłam, że jest to druga część serii Hanny Osul. Więc nie zostało mi nic innego, jak sięgnąć po pierwszą część.

Czy żałuję, że ją przeczytałam? Oczywiście, że NIE!
To był moment, że szukałam czegoś mocnego. Czegoś co będzie trzymało mnie w napięciu i czegoś co spowoduje dreszcze na całym ciele.

"Okaleczone" to bardzo mocny, brutalny i trzymający w napięciu debiut Anny Kaczanowskiej.

Autorka przedstawiła nam historię Prokurator Hanny Osul. Kobiety, która boryka się ze stratą swojego męża i córeczki, prowadzi śledztwo brutalnego morderstwa kilkuletniej dziewczynki.

Szczegółowe opisy zbrodni bardzo pobudziły moją wyobraźnię, a fabuła sprawiła, że pochłonęłam ją w dwa wieczory. Książka jest po prostu nieodkładalna. Nie brakuje napięcia i zwrotów akcji. Choć dość szybko przewidzialam, kto jest mordercą to i tak byłam zaskoczona, kiedy wyszło to na jaw. A jeszcze bardziej zaskoczyła mnie przeszłość mordercy!

Skoro debiut byl tak genialny, to ja już się nie mogę doczekać, co mnie czeka w drugiej części przygód Pani Prokurator Hanny Osul!

Tylko przypadkiem trafiłam na tę książkę. Chciałam przeczytać "Jej sprawa", ale zauważyłam, że jest to druga część serii Hanny Osul. Więc nie zostało mi nic innego, jak sięgnąć po pierwszą część.

Czy żałuję, że ją przeczytałam? Oczywiście, że NIE!
To był moment, że szukałam czegoś mocnego. Czegoś co będzie trzymało mnie w napięciu i czegoś co spowoduje dreszcze na całym...

"Okaleczone" Anna Kaczanowska

Takie historie to ja lubię.
Pani prokurator Hanna Osul po traumie związanej z tragicznym wypadkiem męża i córki rzuca się w wir pracy. Nowe śledztwo i bestialskie morderstwa dzieci nie pozwalają jej zapomnieć o utracie córeczki. I tym bardziej chce jak najszybciej rozwiązać tę sprawę.

Prawdę mówiąc nie za bardzo wnikam w to czy w rzeczywistym świecie prokurator w aż tak dużym stopniu angażuje się w śledztwo prowadzone przez policję, ale tutaj wyglądało to realistycznie. Śledztwo było dokładne, dowody gromadzone skrupulatnie, choć przyznam że dość wcześnie wytypowałam sprawcę tych zbrodni. Autorka dawała mi sporo wskazówek.

Podobał mi się sposób, w jaki była poprowadzona fabuła. Niezwykle mnie to wciągało i z każdą stroną coraz bardziej angażowałam się w losy bohaterów.

Język jest luźny i przyjemny w odbiorze. Postacie są bardzo realistyczne, autentyczne, dzięki czemu mogłam się z nimi utożsamić, być obok, z łatwością wczuć się w ich troski i moralne dylematy.

Niestety, tak jak wspomniałam wcześniej, autorka czasem dawała mi na tacy rozwiązanie zagadki, pewne wątki były przewidywalne, ale mimo tego mam bardzo pozytywne odczucia po lekturze tego debiutu.

Oczywiście przeczytałam już drugą część. A że bezpośrednio wiąże się z tą właśnie to cieszę się, że nie zwlekałam i czytałam je jedna po drugiej.

Polecam Wam ten debiut. Wciąga od pierwszych stron, a główna bohaterka daje się lubić. Czytajcie!

"Okaleczone" Anna Kaczanowska

Takie historie to ja lubię.
Pani prokurator Hanna Osul po traumie związanej z tragicznym wypadkiem męża i córki rzuca się w wir pracy. Nowe śledztwo i bestialskie morderstwa dzieci nie pozwalają jej zapomnieć o utracie córeczki. I tym bardziej chce jak najszybciej rozwiązać tę sprawę.

Prawdę mówiąc nie za bardzo wnikam w to czy w rzeczywistym...

Książka mnie zaciekawiła, jednak nie porwała tak jak miałam nadzieję. Bohaterowie są dosyć płascy, przez co nie potrafiłam się z nimi "zaprzyjaźnić". Sprawa kryminalna była intrygująca, budziła emocje, szczególnie niektóre opisy i fakt, że chodziło jednak o dzieci, ale samego rozwiązania zagadki domyśliłam się po pierwszych rozdziałach. Stąd zakończenie nie zrobiło na mnie większego wrażenia.

🌟 Ta książka była dla mnie taką miłą średniawką. Fajnie było przeczytać, jednak moje oczekiwania nie były zaspokojone. Z pewnością sięgnę po kolejną pozycję autorki i zobaczę jak się ma jej dalszy rozwój pisarski :)

Książka mnie zaciekawiła, jednak nie porwała tak jak miałam nadzieję. Bohaterowie są dosyć płascy, przez co nie potrafiłam się z nimi "zaprzyjaźnić". Sprawa kryminalna była intrygująca, budziła emocje, szczególnie niektóre opisy i fakt, że chodziło jednak o dzieci, ale samego rozwiązania zagadki domyśliłam się po pierwszych rozdziałach. Stąd zakończenie nie zrobiło na mnie...

O kurde... o kurde?? To jest książka naprawdę wzbudzająca emocje. Może nie jakieś ogromne, zalewające niczym woda, ale pewne na pewno. Jeszcze do epilogu byłam gotowa dać jej niższą ocenę, bo w sumie śledztwo było... drętwe? No nie mam innego słowa, policjanci bezradni względem sprawcy, tylko oczami świecą przed rodzicami ofiar i mediów. W pewnym momencie przełom; jest kilka rzeczy, które posuwają sprawę w lepszą stronę, aż dochodzimy do ujęcia sprawcy i powiem, że od chyba połowy książki już go podejrzewałam. Wszystko spoko, tylko to ujęcie było tak spokojne według mnie, jakoś nie „poczułam“ nic. Ale! Nastaje jego przesłuchanie, przeszukanie domu, zrobiło się ciekawiej, aż w końcu w epilogu pojawia się coś, czego bym się nie spodziewała i stąd to moje „o kurde“ na początku. Dobrz, że pojawił się już drugi tom, to będę mogła w bliskiej przyszłości się nim zająć, a ten polecić mojej koleżance z pracy. (⁠人⁠*⁠´⁠∀⁠｀⁠)⁠｡⁠*ﾟ⁠+

O kurde... o kurde?? To jest książka naprawdę wzbudzająca emocje. Może nie jakieś ogromne, zalewające niczym woda, ale pewne na pewno. Jeszcze do epilogu byłam gotowa dać jej niższą ocenę, bo w sumie śledztwo było... drętwe? No nie mam innego słowa, policjanci bezradni względem sprawcy, tylko oczami świecą przed rodzicami ofiar i mediów. W pewnym momencie przełom; jest...

"(...) dobrze jest, kiedy ktoś wam patrzy na ręce. Taka jest rola mediów. Po drugie, liczyłem, że skoro wy nie połączyliście kropek, może zrobią to dziennikarze."

Prokurator Hanna Osul nie może pogodzić się z tym, że jej mąż i córka giną w niewyjaśnionych do końca okolicznościach. Od tego wydarzenia mija 6 miesięcy i kobieta zmuszona jest zmierzyć się ze swoją traumą, gdy policjanci zostają zawiadomieni o odnalezieniu ciała małej dziewczynki, która została bestialsko zam0rdowana. Sprawa nie jest prosta i zarówno patolog, jak i psycholog podejrzewają, że zabójca ponownie uderzy.

Zeszłoroczny debiut zrobił na mnie duże wrażenie. Pomimo niewielkiej objętości, książka zawiera w sobie wiele emocji, gdyż podłoże obyczajowe historii pani prokurator jest tutaj nakreślone wyjątkowo wyraźnie. Widzimy jej wewnętrzną walkę i nadal targające nią demony, gdy pomimo niezabliźnionych własnych ran, musi zmierzyć się ze zbrodnią popełnioną na dziecku.
Niestety dość szybko domyśliłam się, kto może stać za tym m0rderstwem, ale zupełnie nie przeszkadzało mi to w odbiorze historii. Co więcej, doceniam, że autorka nie poszła w kierunku cukierkowego wizerunku organów ścigania, ale pokazała, że to też są ludzie, którzy popełniają błędy.
Chętnie poznam dalsze losy pani prokurator.

"(...) dobrze jest, kiedy ktoś wam patrzy na ręce. Taka jest rola mediów. Po drugie, liczyłem, że skoro wy nie połączyliście kropek, może zrobią to dziennikarze."

Prokurator Hanna Osul nie może pogodzić się z tym, że jej mąż i córka giną w niewyjaśnionych do końca okolicznościach. Od tego wydarzenia mija 6 miesięcy i kobieta zmuszona jest zmierzyć się ze swoją traumą, gdy...

Kolejny dobry kryminał, który wpadł w moje ręce (a raczej uszy) w tym roku : ) Muszę przyznać, że biorąc pod uwagę, że jest to debiut autorki, ta książka jest naprawdę dobra!

Brutalne morderstwo dziecka, główna bohaterka z traumą po stracie męża i córeczki oraz śledztwo, które ciągle prowadzi w ślepe zaułki. Wszystko to sprawia, że ciężko się oderwać od czytania (w moim przypadku od słuchania). I chociaż początkowo akcja toczy się dosyć leniwie i powoli to... ostatnie 3h słuchałam z totalnie walącym serduchem.

Kolejny dobry kryminał, który wpadł w moje ręce (a raczej uszy) w tym roku : ) Muszę przyznać, że biorąc pod uwagę, że jest to debiut autorki, ta książka jest naprawdę dobra!

Brutalne morderstwo dziecka, główna bohaterka z traumą po stracie męża i córeczki oraz śledztwo, które ciągle prowadzi w ślepe zaułki. Wszystko to sprawia, że ciężko się oderwać od czytania (w moim...

Bardzo wciągający kryminał, bliski mojemu sercu ze względu na miejsce akcji. Przeczytane za jednym zamachem

Bardzo wciągający kryminał, bliski mojemu sercu ze względu na miejsce akcji. Przeczytane za jednym zamachem