Srebrne wrzeciono
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Lira
- Data wydania:
- 2022-11-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-11-07
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367388382
Piękna Litwinka Vaiva, będąca obiektem pożądania mężczyzn i tym samym nienawiści kobiet, zostaje oskarżona o czary. Jest rok 1641 i dla wiedźm nie ma miejsca w społeczeństwie. Aby ocalić życie, dziewczyna podejmuje decyzję, która uruchamia lawinę wydarzeń.
Ponad dwieście lat później los młodej Wiktorii, córki powstańca listopadowego, niespodziewanie splata się z losem litewskiej czarownicy. Nie godząc się na małżeństwo z niechcianym adoratorem, Wiktoria decyduje się na ucieczkę i w wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności trafia do majątku, gdzie imię Vaivy nadal budzi strach. Czy rzeczywiście była ona niebezpieczną wiedźmą? A może demoniczną kochanką magnata?
To porywająca saga o kobietach, które miały odwagę walczyć o swoje szczęście i o prawo do decydowania o sobie. To także opowieść o miłości szczerej i pięknej, jak również obsesyjnej i niszczącej, i o tęsknocie za ukochanym miejscem na ziemi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kręć się, kręć, wrzeciono, wić się tobie, wić…
Po debiuty książkowe zawsze sięgam z olbrzymią ciekawością. Zaczynając ich lekturę, mam wrażenie, że wyruszam w podróż w nieznane, nie mam pojęcia, co mnie czeka i z jaką treścią przyjdzie mi się mierzyć. Jedne debiuty mnie zachwycają, inne okazują się totalną klapą i nużą, a ich czytanie staje się męką. Do książki Ewy Sobieniewskiej przyciągnęły mnie opis i przepiękna okładka. Miałam ochotę na połączenie powieści historycznej z wątkiem romansu i chciałam uciec od współczesnej rzeczywistości kilka wieków wstecz. A co miało miejsce? Po prostu oniemiałam, wzdychałam z zachwytu i po lekturze kilkudziesięciu stron wiedziałam, że to z pewnością najlepszy debiut, jaki kiedykolwiek miałam w ręku. Zakochałam się w powieści, jej bohaterkach i klimacie, jaki mnie otulił. Oczywiście wiedziałam, że rozstanie z tak genialnym tytułem będzie bardzo bolesne i przykre, a ja będę miała problem z powrotem do realnego świata. Z tego powodu delektowałam się czytaniem każdej strony niczym najlepszym smakołykiem i odcięłam się kompletnie od rzeczywistości.
Przez karty książki przewijają się dwie bohaterki, dwie młode kobiety, które dzieli przestrzeń czasu, a łączą pewne cechy charakteru: charyzma, odwaga i hart ducha. W sercach obu drzemie wewnętrzna siła, by podjąć walkę o swoje szczęście i pomyślną przyszłość. Obie nie są uległe. Umieją znaleźć w sobie moc, która pozwala im stanąć do walki z przeciwnościami losu. Obie polubiłam i obu gorąco kibicowałam. Obie wykroczyły poza ramy norm, jakie panowały we współczesnych im czasach.
Vaiva jest piękną Litwinką i przedmiotem pożądania mężczyzn. Jej uroda działa jak magnes i zamiast ułatwiać życie, wręcz je utrudnia. Mężczyzna, który chce ją pojąć za żonę, stoi od niej wyżej i jest bogatszy. Vaiva jest jednak nieczuła na jego starania i daje mu kosza. Urażony kowal pragnie zemsty i oskarża dziewczynę o czary. W roku 1641 na Wileńszczyźnie nie ma miejsca wśród żywych dla wiedźm. One muszą spłonąć na stosie, udowodnienie ich winy jest już mniej istotne. Vaivie po torturach jest już wszystko jedno, czy będzie żyła, czy nie, i przyznaje się do winy. Nagle w jej życiu pojawia się ta ostatnia deska ratunku, której ona sama czepia się kurczowo i wykorzystuje ją.
Dwieście lat później w pewnym majątku na Sandomierszczyźnie żyje Wiktoria. Ukochana córka swego ojca, która wiedzie beztroskie życie. Upaja się młodością, cieszy się drobnostkami i jest szczęśliwa, ale nagle jej życie wywraca się do góry nogami przez śmierć ukochanego papy. Młoda dama jest na dnie rozpaczy, a jej koszmar pogłębia kolejne zamążpójście rodzicielki. Ojczym dziewczyny nie jest jej przychylny, wysyła ją na naukę poza dom, a pewnego dnia decyduje o jej małżeństwie. Chce ją oddać za żonę bogatemu starszemu mężczyźnie z sąsiedztwa, który jest na usługach rosyjskiego zaborcy. Wiktoria nie chce o tym słyszeć ani jako panna na wydaniu, ani jako żarliwa patriotka. By uniknąć takiego losu, decyduje się na wzięcie spraw w swoje ręce i wybiera niepewną dolę.
Uwielbiam sagi z historią w tle, ale to nie jest jedyny powód, dla którego debiutowi Ewy Sobieniewskiej oddałam dozgonnie serce. Stało się to błyskawicznie po przeczytaniu kilkunastu stron. Autorka pisze eleganckim językiem, malowniczo i z polotem. Jej pióro działa pod wpływem umysłu dyktującego fascynującą fabułę oraz serca, które dodaje tekstowi uczuć oraz dba o emocje czytelnika. Tę historię czyta się jednym tchem z niekłamaną przyjemnością. W tej książce nie ma słabych punktów. Wszystko perfekcyjnie współgra ze sobą i się uzupełnia. Jest bardzo dobry pomysł na fabułę, jest wartka akcja, są emocje i niespodzianki, są dobre dialogi i prześliczne, plastyczne opisy przyrody. Jest i historia w tle, która wkracza w życie zwyczajnych ludzi, są historyczne miejsca, ciepły klimat, walka dobra ze złem oraz nietuzinkowo wykreowani bohaterowie, a także dynamika, która nadaje lotności. Przed oczami czytelnika malują się nakładające się na siebie obrazy, a umysł wciąż zastanawia się, co stanie się dalej. Przeszłość idealnie łączy się z kolejnym okresem czasowym, a wileński klimat pieści wręcz serce. Tej opowieści nie można już ulepszyć, ona jest perfekcyjna i w pełni dopracowana, a jej treść udowadnia talent autorki oraz pokazuje jej sentyment do Wilna i okolic.
Dniem i nocą nie mogłam się oderwać od czytania, byłam w tej książce duszą i ciałem. Nie ma w niej schematów, są dwie wspaniałe kobiety, które im nie ulegają, a tym samym dodają skrzydeł nie tylko swojej przyszłości, ale i książce. W ciągu wielu epok padało zdanie, że trzeba mieć odwagę brać los w swoje ręce, nie poddawać się i walczyć bez względu na wszystko. Wiktoria i Vaiva to potwierdzają, a wrzeciono jest symbolem, który ma wymowne znaczenie.
O tej książce mogę pisać i mówić tylko w superlatywach. Bardzo was proszę, byście nie ominęli jej na swojej czytelniczej drodze. Z pewnością rzuci was na kolana i nie zawiedzie. Koniecznie ją przeczytajcie.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 224
- 190
- 21
- 17
- 10
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
"Srebrne wrzeciono" Ewa Sobieniewska
Życie nas kobiet nigdy nie było łatwe. Już dzieje historii pokazują, jak trudno było nam żyć w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Zakuwając nas w kajdany konwenansów i bezwzględnego posłuszeństwa sprowadzali kobietę do roli posłusznej żony i matki ich dzieci. To oni mieli prawo napisać za kobietę scenariusz jej życia, a ona zgodnie ze swoją powinnością miała się mu podporządkować i będąc posłuszną, oddaną panu swojego losu pokornie go wypełniać. Choć dziś nadal wiele drzwi na drodze rozwoju i samorealizacji, pozostaje dla nas zamkniętych właśnie z racji płci, to trzeba przyznać, że wiele się w tej kwestii zmieniło. Teraz wydaje się to tak proste i oczywiste, że niestety zapominamy, jak wielką odwagą siłą i poświęceniem musiały wykazywać się kobiety wiele lat wstecz, abyśmy my miały szansę na lepszą przyszłość, w której słowo kobieta nabierze należnego mu znaczenia, a nie będzie inwektywą, jak bywało dawniej. Na szczęście są wspaniali autorzy i ich książki, którzy wkładają mnóstwo serca, pracy i zaangażowania w to, aby poprzez to, o czym piszą nie pozwolić nam zapomnieć i na pewno również mocno trafić do świadomości swoich czytelników. A piszę o tym kochani dlatego, że właśnie dziś chciałabym opowiedzieć wam o książce Ewa Sobieniewska „Srebrne wrzeciono”, która niewątpliwie do takich książek należy.
Autorka oddała w nasze ręce swój wspaniały debiut literacki. Już teraz mogę zdradzić, że jest to mocno zajmująca, poruszająca i refleksyjna powieść historyczna. Na jej kartach poznajemy tak naprawdę dwie zupełnie różne bohaterki, które wydawałoby się, dzieli wszystko, a w istocie łączy bardzo wiele. Ich chwytające za serce i bez wątpienia wzbudzające w nas czytelnikach podziw i uznanie koleje losów poznajemy na dwóch płaszczyznach czasowych.
Przystępując do lektury powieści, zostajemy przeniesieni do roku 1640 i trafiany do Wielkiego Księstwa Litewskiego. Tu poznajemy Vaivę. Młodą, piękną dziewczynę, która w tamtejszej społeczności cieszy się złą sławą. Jest uznawana za czarownice. Diabelskie nasienie, które na ludzi, pośród których żyje, może ściągnąć samo zło. Dla takich jak ona nie ma miejsca na świecie, a piętno, jakim została obarczona, sprowadza na nią widmo śmierci poprzez spalenie na stosie. Dziewczyna wzbudza w mężczyznach pożądanie, co sprawia, że nie może szukać pomocy u kobiet, które pałają do niej tylko nienawiścią i zawiścią. Przemawia przez nie zazdrość. Jest ktoś, kto chce mieć ją tylko dla siebie, ale ona chce móc decydować o sobie i sprzeciwia się woli innych. Jak się przekonacie, czytając książkę, za ten sprzeciw będzie musiała zapłacić bardzo wysoką cenę. Staje się on bowiem początkiem trudnej walki o siebie i swoje życie. Vaiva wkracza na drogę pełną bólu, upokorzeń, cierpienia i niepewnej przyszłości.
Jak już wcześniej wspomniałam, ta historia ma też drugą bohaterkę. Jest nią Wiktoria. Córka powstańca listopadowego. My czytelnicy do życia panienki Wiktorii wkraczamy ponad 200 lat później i stajemy się jego częścią od jej lat dzieciństwa. Wspólnie z nią przeżywamy śmierć ojca, która, choć ona sama jeszcze o tym nie wie, diametralnie odmieni jej życie. A wszystko to za sprawą kogoś, kto nie tylko będzie chciał zająć miejsce ojca, ale także pokierować jej życiem według własnego uznania niekoniecznie myśląc o jej dobru. Szlachcianka nie godzi się na życie u boku tego, którego wybrał dla niej ojczym. Bo właśnie taki los by ją czekał. Ucieka i szuka schronienia przed tym, którego odrzuciła. Wie jednak, że ten wiele może i tylko jeśli porzuci dotychczasowe życie i swoją tożsamość być może zdoła uniknąć karzącej ręki urażonej męskiej dumy. Oczywiście nie zdradzę Wam zbyt wiele, abyście sami mogli odkrywać złożoność perypetii tej młodej kobiety, ale mogę wam zdradzić, że los postawi ją przed wieloma trudnymi wyborami i decyzjami, które w pewnym momencie nie będą miały wpływu tylko na jej życie, ale także na życie kogoś, kogo pokocha. Bo oczywiście jest to także powieść o miłości. Miłości pięknej, ale też takiej, dla której trzeba będzie wiele poświęcić i zaryzykować. Takiej, dla której dobra trzeba będzie się ukorzyć.
„Srebrne wrzeciono” to piękna, niezwykle klimatyczna opowieść o kobietach, które pragnęły być wyłącznymi prządkami swojego losu na wrzecionie życia. Choć owo życie niejednokrotnie ofiarowało im nie najlepsze nici w postaci przeciwności i kłód rzucanych pod nogi, to one swoją siłą, odwagą, determinacją i cierpliwością nieustannie dążyły do tego, aby żyć w zgodzie ze sobą, własnym sercem i pragnieniami.
Jeśli sięgniecie po ten tytuł, do czego namawiam i zachęcam każdego, kto teraz czyta moją recenzję to macie moje słowo, że spędzicie czas z piękną książką, w której autorka wspaniale oddała realia czasów, w których dzieją się opisane na jej kartach wydarzenia. Zadbała o niemalże każdy detal. Z racji tego, że nasze bohaterki poznajemy w dwóch odległych perspektywach czasowych, różni się styl pisania, jakim autorka posługuje się, kreując ich życie. W rozdziałach poświęconych Vaivie zetkniemy się z ludową gwarą. Pisarka postarała się również, aby wiernie odzwierciedlić to, jak wówczas się żyło. Z książki dowiemy się, co wtedy jadano, jak się ubierano, jak się leczono. Poznamy również ciekawe legendy i opowieści. Na uwagę i uznanie zasługuje również bardzo ciekawy i zaskakujący sposób splecenia losów obu kobiet. Ewa Sobieniewska poddaje w rozważanie, kim tak naprawdę jest czarownica i możecie mi wierzyć, że każda z nas mogłaby zostać za nią uznana. A jeśli jesteście ciekawi dlaczego, nie pozostaje wam nic innego, jak przeczytać książkę, ponieważ tam właśnie czeka na was odpowiedź na to pytanie.
Nie mogłabym również nie wspomnieć o tym, że mimo iż jest to powieść historyczna to jednak w dużej mierze ma ona charakter ponadczasowy. Bo choć w życiu nas kobiet wiele zmieniło się na lepsze, to jednak nadal są sytuacje i problemy, z którymi musimy zmagać się tylko dlatego, że jesteśmy kobietami. Bywają sytuacje, kiedy wykazując się odwagą, by zaprotestować przeciwko czemuś, z czy się nie zgadzamy, musimy liczyć się ze skierowaną przeciwko nam krytyką. Autorka dzięki swojej książce daje nam wsparcie do tego, aby się nie poddawać. Nawet jeśli będziemy musiały przejść przez naprawdę trudne i bolesne przeżycia, to warto każdego dnia walczyć o siebie, bo nigdy nie wiemy, co czeka nas jutro. Z tą pozytywną myślą was zostawiam i mam nadzieje, że udało mi się zachęcić was do przeczytania książki.
Dla mnie była to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam i jestem przekonana, że wasze odczucia po odłożeniu jej na półkę będą zbieżne z moimi. Czytałam ją z wielkim zaangażowaniem, nie mogąc oderwać się od lektury. Obie jej bohaterki stały mi się bardzo bliskie. I od początku drżałam o ich dobro, trzymając mocno kciuki za szczęście, na które każda z nich bardzo zasłużyła. Nie obyło się również bez łez wzruszenia. Jeśli szukacie książki, która zapewni wam wielowymiarową i niezapomnianą podróż w czasie, ten tytuł będzie idealnym wyborem.
(Materiał reklamowy) Autorka Ewa Sobieniewska
https://kocieczytanie.blogspot.com/2024/04/srebrne-wrzeciono-ewa-sobieniewska.html
"Srebrne wrzeciono" Ewa Sobieniewska
więcej Pokaż mimo toŻycie nas kobiet nigdy nie było łatwe. Już dzieje historii pokazują, jak trudno było nam żyć w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Zakuwając nas w kajdany konwenansów i bezwzględnego posłuszeństwa sprowadzali kobietę do roli posłusznej żony i matki ich dzieci. To oni mieli prawo napisać za kobietę scenariusz jej życia, a ona zgodnie ze...
Piękna, wielowarstwowa emocjonalnie opowieść o życiu, jego wadach i zaletach w okresie zaborów.
empikgo #reklama
Piękna, wielowarstwowa emocjonalnie opowieść o życiu, jego wadach i zaletach w okresie zaborów.
Pokaż mimo toempikgo #reklama
“Srebrne wrzeciono” to historia prowadzona dwutorowo, przeplatająca ze sobą dwa wydawałoby się całkowicie różne wątki. Vaiva, wyróżniająca się urodą Litwinka, wzbudza pożądanie większości mężczyzn w wiosce oraz zawiść otaczających ją kobiet. Odrzucony przez Vaivę lokalny kowal wpada na pomysł okrutnej zemsty, a życie młodej dziewczyny staje na włosku. W wyniku chichotu losu, dalsze losy Vaivy potoczą się w sposób całkowicie nieprzewidywalny. 200 lat później Wiktoria odrzuca intratną propozycję małżeństwa z bogatym i wpływowym człowiekiem. Aby uniknąć wściekłości i gniewu ojczyma, dziewczyna ucieka z rodzinnego majątku i podejmuje pracę jako służąca, wyrzekając się pieniędzy i własnej tożsamości. Trudy codziennej pracy, pogarda, którą otrzymuje jako dziewczyna z najniższej warstwy, stanowią dla nienawykłej do harówki i kieratu Wiktorii nie lada wyzwanie. Na jej drodze staje jednak dziedzic okoliczmego majątku, ale czy będzie on w stanie pokochać służącą? Jak potoczą się dalsze losy dziewczyny? W jaki sposób życie Vaivy wpłynie na jej życie? Czy możliwym jest, aby wydarzenia sprzed 200 lat mogły przeplatać się z aktualnymi?
“Srebrne wrzeciono” to debiut Ewy Sobieniewskiej, który wciąga od pierwszej strony. Cała historia jest niesamowicie dopracowana w każdym, najdrobniejszym szczególe, wydarzenia są dokładnie zaplanowane, tu nie ma miejsca na przypadkowość. Dwie kobiety, pochodzące z całkowicie różnych warstw społecznych, które wszystko dzieli i jednocześnie wszystko łączy. Walka o własne szczęście, walka o prawo do decydowaniu o własnym życiu, walka o miłość, walka toczona na przekór całego otaczającego społeczeństwa. Jest to jedna z najlepszych książek, które przeczytałam <3 A autorce życzę niegasnącego natchnienia i z niecierpliwością czekam na kolejne książki! Chapeau bas!
“Srebrne wrzeciono” to historia prowadzona dwutorowo, przeplatająca ze sobą dwa wydawałoby się całkowicie różne wątki. Vaiva, wyróżniająca się urodą Litwinka, wzbudza pożądanie większości mężczyzn w wiosce oraz zawiść otaczających ją kobiet. Odrzucony przez Vaivę lokalny kowal wpada na pomysł okrutnej zemsty, a życie młodej dziewczyny staje na włosku. W wyniku chichotu...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDwie historie splatające się w jedną - nie podejrzewałam tego z początku, a wyszło niesamowicie! Oj, jak jestem zadowolona z tej lektury!
Dwie historie splatające się w jedną - nie podejrzewałam tego z początku, a wyszło niesamowicie! Oj, jak jestem zadowolona z tej lektury!
Pokaż mimo toUrocze splatanie losów polsko - litewskich.
Pięknie napisana.
Urocze splatanie losów polsko - litewskich.
Pokaż mimo toPięknie napisana.
Świetnie napisana książka. Wciąga! Wszystko jest dopracowane aż chce się czytać. Doceniam takich autorów bo książka jest naprawdę ciekawa i czuć w niej klimat XIX wieku.
Świetnie napisana książka. Wciąga! Wszystko jest dopracowane aż chce się czytać. Doceniam takich autorów bo książka jest naprawdę ciekawa i czuć w niej klimat XIX wieku.
Pokaż mimo toXIXw konwenanse, przebijającą się zewsząd kwestia narodowości, czas który dla kobiet nie był łaskawy, gdzie tak trudno było walczyć o siebie. I one. Piękna Litwinka i młoda, wysoko urodzona Polka. Połączone klątwą, która wplotła w ich losy magię bezlitośnie warunkującą ich życie. W 1641r, kiedy Vaiva oskarżana o uprawianie czarów próbuje ocalić swoje życie, zapoczątkowano nić niezwykłych zdarzeń, wybiegająca w przyszłość aż o 200 lat. Do losów Wiktorii uciekającej przed małżeństwem z niechcianym mężczyzną. U obu kobiet najważniejszym motywem ich życia już na zawsze pozostanie walka o własną definicję wolności.
Największym sukcesem „Srebrnego Wrzeciona”, jest interesujący moralnie bohater. Trudno wykreować postacie, za którymi chcemy podążać, kiedy jakiekolwiek zrywy charakteru były ograniczone przez etykietę i wychowanie. Autorce udało się zrobić to w sposób na tyle fascynujący, że czytelnik ma okazję nielicho zastanowić się nad każdym ich krokiem, a im głębiej wsiąkałam w historię, tym bardziej martwiłam się o konsekwencje wyborów obu Pań. Bo to książka, w której człowiek czuje, że żyje obok wyśmienicie napisanych bohaterów. Bez względu na to, czy reprezentują charakter pozytywny, czy są typowym antagonistą. Każdy z nich jest kompletny, narysowany z namaszczeniem, pełen pragnień i żądz. Kiedy wewnętrzne dramaty przeplatają się z historią kraju, miłość romantyczna ściera się z miłością za domem, a prosta tęsknota wypiera logikę, książka przekazuje ponadczasowe mądrości. Nie dość, że Autorka prowadziła szereg wątków z ogromnym wdziękiem, w treść „Srebrnego Wrzeciona” włożyła też nostalgiczne tony życiowych dygresji, operując słowem pięknym, stylem przypominającym najbardziej wartościowe klasyki literatury. Wiele kwestii wzięto tu w nawias interpretacyjnej dowolności, jednak powieść demonstruje głównie, że przeszłość zawsze jest obecna w naszej codzienności.
Dorzucając do tego wiernie oddaną historię (szok! jaką Autorka ma wiedzę!),dokładną znajomość z zakresu społecznych nastrojów dawnego wieku, czy nawet tak prozaiczne tematy jak: moda, architektura i dworskie zasady, nie mogę przestać podziwiać tekstu, który mimo swojej wielowątkowości, był tak spójny i na żadnym etapie nie wpędzał mnie w emocjonalną stagnację. „Srebrne wrzeciono” nie zostawi Was takich samych, jakimi byliście przed sięgnięciem po tę książkę. Zostawi Was z własną perspektywą na temat miłości, zapyta o ludzką naiwność, zobrazuje do czego prowadzi wstyd i jak rezonuje trauma. A przede wszystkim zderzy Was z poczuciem, że w życiu często nie ma jednego, właściwego wyboru. Wszystko jest sumą osób i zdarzeń, jakie los postawi nam na swej drodze. I co najważniejsze - wyciągnie konkluzję, że nigdy nie wiemy, jak postąpiliśmy na miejscu innej osoby. Bo nigdy na tym takim samym, identycznym wręcz miejscu nie będziemy. Spodziewałam się po książkach Autorki miłej i przyjemnej sagi rodzinnej, a otrzymałam literaturę wyjątkowej czułości, dość bolesną i refleksyjną, jednak przenikającą do najgłębiej schowanych strun mojego serca. Z bohaterkami, które chciałabym do tego samego serca przytulić.
XIXw konwenanse, przebijającą się zewsząd kwestia narodowości, czas który dla kobiet nie był łaskawy, gdzie tak trudno było walczyć o siebie. I one. Piękna Litwinka i młoda, wysoko urodzona Polka. Połączone klątwą, która wplotła w ich losy magię bezlitośnie warunkującą ich życie. W 1641r, kiedy Vaiva oskarżana o uprawianie czarów próbuje ocalić swoje życie, zapoczątkowano...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę "Srebrne wrzeciono" otrzymałam w prezencie i przyznam, że akurat Przyjaciółka trafiła....na mój kiepski czas. Świetnie się czytało.
Piękna Litwinka Vaira, będąca obiektem pożądania mężczyzn i nienawiści kobiet, zostaje oskarżona o czary. Jest rok 1641, więc dla wiedźm nie ma miejsca na tym świecie. Aby ocalić życie, podejmuje decyzję, która uruchamia lawinę późniejszych zdarzeń.
Ponad 200 lat później los młodej Wiktorii niespodziewanie splata się z losem litewskiej czarownicy. Nie godząc się na małżeństwo z niechcianym adoratorem, Wiktoria ucieka z domu i w wyniku zbiegu okoliczności trafia do majątku, gdzie do dziś imię Vaivy budzi przerażenie.
Znakomity debiut Ewy Sobieniewskiej.
Książkę "Srebrne wrzeciono" otrzymałam w prezencie i przyznam, że akurat Przyjaciółka trafiła....na mój kiepski czas. Świetnie się czytało.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPiękna Litwinka Vaira, będąca obiektem pożądania mężczyzn i nienawiści kobiet, zostaje oskarżona o czary. Jest rok 1641, więc dla wiedźm nie ma miejsca na tym świecie. Aby ocalić życie, podejmuje decyzję, która uruchamia lawinę...
Klimatyczna, pięknie napisana historia. Człowiek zatapia się w świat przedstawiony i pilnie śledzi losy bohaterów. Cudownie plastyczny język! Doskonała, historyczna powieść.
Klimatyczna, pięknie napisana historia. Człowiek zatapia się w świat przedstawiony i pilnie śledzi losy bohaterów. Cudownie plastyczny język! Doskonała, historyczna powieść.
Pokaż mimo toDo połowy trochę mnie denerwowała dużo opisów, wynurzeń nastoletniej panienki. Szczerze, gdyby to była książka a nie audiobook (Pani Domańska Joanna rewelacyjny głos) nie skończyłabym jej.
Dopiero po połowie wciągnęła mnie zaczęło się dziać. Polecam tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość.
Do połowy trochę mnie denerwowała dużo opisów, wynurzeń nastoletniej panienki. Szczerze, gdyby to była książka a nie audiobook (Pani Domańska Joanna rewelacyjny głos) nie skończyłabym jej.
Pokaż mimo toDopiero po połowie wciągnęła mnie zaczęło się dziać. Polecam tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość.