Dzisiaj będzie krótko o książce ze zdjęcia, a dlaczego?
Bo najzwyczajniej w świecie mnie nie porwała. Z reguły książki, które wybieram mi podpadaja i czytam je do końca. Tej niestety nie doczytałam i jest to pierwsza książka, która nie zostanie przeczytana już nigdy....

Bohaterowie , tak bardzo różni i sprzeczni, że dla mnie to było aż irytujące. Beth, mówiła jedno, myślała drugie, a robiła trzecie.

Razer, no cóż jego postać nie podobała mi się w ogóle, ani przez moment, zyskał u mnie przydomek "narcystycznego fiuta" przekonanego aż nad wyraz o swojej zajebistosci. Zero szacunku do kobiet, na jego drobną choćby zmianę nie ma co liczyć. A liczyłam, że w końcu to nastąpi.

Związek Beth i Razera, to dla mnie jedno wielkie nieporozumienie.

Nie wiem, czy to wina tłumaczenia, czy po prostu źle napisana książka. Sam pomysł i zamysł fabuły spoko, ale wykonanie no cóż.... Z "Katami Hadesa" ma wspólnego tyle co nic.

Jeśli ktoś czytał i jemu się spodobała, to super.
Mnie nie porwała.

Dzisiaj będzie krótko o książce ze zdjęcia, a dlaczego?
Bo najzwyczajniej w świecie mnie nie porwała. Z reguły książki, które wybieram mi podpadaja i czytam je do końca. Tej niestety nie doczytałam i jest to pierwsza książka, która nie zostanie przeczytana już nigdy....

Bohaterowie , tak bardzo różni i sprzeczni, że dla mnie to było aż irytujące. Beth, mówiła jedno,...

Pierwsze zetknięcie z twórczością Jamie Begley to dla mnie była książka "Mroczne Więzy", napisana we współpracy z utalentowaną Sarah Brianne. Ale to "Razer" całkowicie mnie wciągnął w świat Last Riders, który jak się okazuje, jest nie tylko pełen adrenaliny, ale także niespodziewanych emocji.
W tej powieści, Jamie Begley nie boi się eksplorować ciemnych zakamarków ludzkiej natury. Poprzez bohaterów takich jak Beth i Razer, czytelnik jest wprowadzony do świata pełnego przeciwności i kontrastów. Beth Cornett, początkowo przedstawiona jako kobieta o nieskazitelnym charakterze i zasadach moralnych, wkracza w świat motocyklowego klubu, który zdaje się być zupełnym przeciwieństwem jej dotychczasowego życia. To spotkanie z Razerem, jednym z członków MC, wywołuje w niej nie tylko strach, ale także ekscytację i pragnienie czegoś więcej niż rutynowe życie.
Centralnym motywem powieści jest kontrast pomiędzy światem Beth, pełnym zasad i moralności, a światem Razer, który jest bardziej skomplikowany i niebezpieczny. Ich zderzenie prowadzi do dynamicznego rozwoju postaci i eksploracji różnych aspektów ludzkiej natury, włączając w to pożądanie, grzeszne pragnienia i tęsknotę za wolnością.
Jednym z najbardziej poruszających aspektów tej książki są drastyczne wspomnienia, które stają się punktem zwrotnym w życiu bohaterów. Przez nie, czytelnik jest konfrontowany z brutalną prawdą o przeszłości bohaterów, co prowokuje do głębszej refleksji nad ludzkimi doświadczeniami i ich wpływem na teraźniejszość.
W tym tomie, niektórym czytelnikom może brakować logicznego wytłumaczenia zachowań bohaterów szczególnie członków klubu i pastora Deana , co potwierdzają komentarze na różnych platformach. Jednakże to uniwersum ma ponad trzydzieści książek i z każdą kolejną wiemy coraz więcej, a każdy sekret i motywacja stają się jasne, tworząc spójną całość. To nie jest tylko klub MC, to nie tylko motocykliści lubiący dobrą zabawę, nawet pastor Dean ma swoje głęboko skrywane tajemnice. Tam każdy ma swoją rolę i mistrzowsko ją rozgrywa. Przeczytanie wszystkich trzydzieści historii zajęło mi ponad miesiąc. Po zakończeniu było tylko WOW i żal, że nie ma już nic więcej.

Pierwsze zetknięcie z twórczością Jamie Begley to dla mnie była książka "Mroczne Więzy", napisana we współpracy z utalentowaną Sarah Brianne. Ale to "Razer" całkowicie mnie wciągnął w świat Last Riders, który jak się okazuje, jest nie tylko pełen adrenaliny, ale także niespodziewanych emocji.
W tej powieści, Jamie Begley nie boi się eksplorować ciemnych zakamarków...

Kiedyś zaczytywałam się w książkach z motywem gangów motocyklowych. Tillie Cole zaszczepiła we mnie tą miłość poprzez serię „Kaci Hadesa”. (Nadal mocno ubolewam, że kolejne części nie zostały wydane.)
Sięgając po „Razer” Jamie Begley, sądziłam, że niesamowicie wkręcę się w ten inny niespotykany klimat. Jednak tak się nie stało..
.
Hmm nie wiem czy moje oczekiwania były zbyt duże, czy po prostu fabuła i kreacja bohaterów mnie kompletnie nie przekonała…Podejrzewam, że jedno i drugie.
Ale mam wrażenie, że w tej książce panuje chaos. Beth jest chodzącą sprzecznością. Mówi jedno, robi drugie. Skromna, delikatna, a za chwile bez żadnych większych obiekcji, decydowała się na sprawy wymagające odwagi i pewności siebie. Razer był dupkowatym dupkiem, który jest irytujący. Zadufany narcyzek, nie mający szacunku do drugiego człowieka. No nie, kompletnie nie mój typ faceta.
.
Byłam przygotowana na orgie, bezpośrednie sceny seksu, brak romantyzmu i czułości, aleee motocykliści to tez ludzie. W momencie tego „bum” widoczna jest zmiana. Nie do otoczenia, ale w stosunku do kobiety. Chociaż malutka. Tu nie było nic.
Ta relacja była dziwna. Moim zdaniem nieprzemyślana i niedopracowana. Brakowało w niej rozmowy i szacunku. Cały ten wykreowany świat mnie przytłoczył. Brakiem spójności i dziwnymi zachowaniami bohaterów, więc tym razem jestem na „nie”. W tym klimacie jest wiele świetnych serii: Joanna Wylde „Reaper’s Stand”, Chantal Fernando „Dragon’s Lair” czy moja ukochana seria od Tillie Cole, które polecam 😍
A autorce dam jeszcze jedną szansę, bo drugi tom już na mnie czeka 😬

Kiedyś zaczytywałam się w książkach z motywem gangów motocyklowych. Tillie Cole zaszczepiła we mnie tą miłość poprzez serię „Kaci Hadesa”. (Nadal mocno ubolewam, że kolejne części nie zostały wydane.)
Sięgając po „Razer” Jamie Begley, sądziłam, że niesamowicie wkręcę się w ten inny niespotykany klimat. Jednak tak się nie stało..
.
Hmm nie wiem czy moje oczekiwania były...

Nie mogłam doczekać się końca. Słaba książka.

Nie mogłam doczekać się końca. Słaba książka.

DNF 20%

Tej książki wręcz nie da się czytać.....

DNF 20%

Tej książki wręcz nie da się czytać.....

Dla fanów „Katów Hadesa” Tillie Cole, „Reapers MC” Joanny Wylde i „Wind Dragons MC” Chantal Fernando!

Jestem fanką tych autorów i uwielbiam te książki dlatego sięgnęłam po ta pozycję.
Obecnie rzadko trafiam na tak słabą książkę. Mnóstwo wątków jednorozdzialowych, bohaterowie bez wyrazu, płytkie zachowania. "Związek" bohaterów to nieporozumienie. Przeczytałam do końca i nie polecam i nie sięgnę po inne.

Dla fanów „Katów Hadesa” Tillie Cole, „Reapers MC” Joanny Wylde i „Wind Dragons MC” Chantal Fernando!

Jestem fanką tych autorów i uwielbiam te książki dlatego sięgnęłam po ta pozycję.
Obecnie rzadko trafiam na tak słabą książkę. Mnóstwo wątków jednorozdzialowych, bohaterowie bez wyrazu, płytkie zachowania. "Związek" bohaterów to nieporozumienie. Przeczytałam do końca i...

Beth została wychowana w sposób bardzo rygorystyczny i religijny. Wyjazd na studia był dla dziewczyny szansą na życie z dala od ojca - pastora miejscowego kościoła i jej kata. Gdy rodzice giną w wypadku samochodowym Beth wraca do rodzinnego miasta żeby zająć się siostra.

O Razerze nie wiemy zbyt wiele oprócz tego, że służył kiedyś w marynarce oraz jest jednym z założycieli Last Riders.

Historia Beth i Razera jest dosyć niestandardowa. Dosyć szybko mężczyzna wprowadza ją w swój świat. Tak inny od tego który został jej wpojony gdy była dzieckiem. Pomimo początkowej niechęci dziewczyna zaczyna otwierać się na to co ma jej do zaoferowania świat Razera, jednak mimo wszystko z pewnymi ograniczeniami.

W tej książce mamy do czynienia z dużą otwartością na seks, który nie jest traktowany jako coś intymnego, a raczej jako źródło dobrej zabawy i zaspokokenia swoich potrzeb i fantazji. Możemy zauważyć, że Beth mimo wszystko zaczyna podobać się taka zabawa.
Tylko czy będzie to bezpieczne dla niej samej i jej serca? W końcu Razer jasno powiedział, że nie będzie wierny jednej partnerce.

Ich historia zaciekawiła mnie dosyć mocno, a momentami była nawet zaskakująca. Mialam nadzieję, że koelnym tomem będzie historia Shade'a, którego zaciekawienie Lily - siostra Beth było pokazywane w tej książce. Niestety na tą historię będę musiała jeszcze zaczekać, ale chętnie biorę się od razu za kolejny tom i historie kolejnego z motocyklistów.

Beth została wychowana w sposób bardzo rygorystyczny i religijny. Wyjazd na studia był dla dziewczyny szansą na życie z dala od ojca - pastora miejscowego kościoła i jej kata. Gdy rodzice giną w wypadku samochodowym Beth wraca do rodzinnego miasta żeby zająć się siostra.

O Razerze nie wiemy zbyt wiele oprócz tego, że służył kiedyś w marynarce oraz jest jednym z założycieli...

Najbardziej zachęciła mnie część opisu " Dla fanów „Katów Hadesa” Tillie Cole(..),no cóż z Katami łączy ją jedynie to, że w obu mamy motocykle. Bardzo przeciętna książka, nie porwała mnie niczym. Co prawda lekko i szybko się czytało, ale dwa dni później już zapomniałam o czym w zasadzie była.

Najbardziej zachęciła mnie część opisu " Dla fanów „Katów Hadesa” Tillie Cole(..),no cóż z Katami łączy ją jedynie to, że w obu mamy motocykle. Bardzo przeciętna książka, nie porwała mnie niczym. Co prawda lekko i szybko się czytało, ale dwa dni później już zapomniałam o czym w zasadzie była.

Słaba bardzo książka. Bohaterowie byli nie konsekwentni swoich mysliach, wypowiedziach. Wątki nawet ciekawe, ale źle napisane, przez co książka jest taka nijaka,schematyczna i nudna. Jeszcze w sam w sobie ten początek był w porządku, to już od połowy ciężko się to czytało.

Słaba bardzo książka. Bohaterowie byli nie konsekwentni swoich mysliach, wypowiedziach. Wątki nawet ciekawe, ale źle napisane, przez co książka jest taka nijaka,schematyczna i nudna. Jeszcze w sam w sobie ten początek był w porządku, to już od połowy ciężko się to czytało.

KOCHAM TĄ SERIĘ! Przeczytałam całą x3 + jeszcze 3 tomy w PL.

KOCHAM TĄ SERIĘ! Przeczytałam całą x3 + jeszcze 3 tomy w PL.