Spin off mojej ukochanej serii o Melody i Liamie. Ich dzieci teraz są dorośli. Ethan zajmuję stanowisko po ojcu, jednak do pełnej władzy brakuję mu żony i znajduję kandydatkę tylko, że siedzi w więzieniu i nienawidzi jego rodziny. Ivy była ślepa na to co się działo. To przez własną rodzinę trafiła do więzienia i cierpiała. Rodzina Callahan może jej pomóc. Zgadza się na aranżowane małżeństwo, a miedzy tą dwójką aż iskrzy. To właśnie Ethan pomaga w zemście. Książka z pewnością krwawa. Dobrze napisany wątek mafijny.

Spin off mojej ukochanej serii o Melody i Liamie. Ich dzieci teraz są dorośli. Ethan zajmuję stanowisko po ojcu, jednak do pełnej władzy brakuję mu żony i znajduję kandydatkę tylko, że siedzi w więzieniu i nienawidzi jego rodziny. Ivy była ślepa na to co się działo. To przez własną rodzinę trafiła do więzienia i cierpiała. Rodzina Callahan może jej pomóc. Zgadza się na...

Tak jak się spodziewałam...rodzice byli świetni toni dzieci sie dobrze zapowiedzieli. Na 1 rzut idzie Ethan, najstarszy, szkoda, że aaaa nie ups o malo bie zdradzilam...jak ktos czytal ruthless to zapewne to tez im przypadnie do gustu

Tak jak się spodziewałam...rodzice byli świetni toni dzieci sie dobrze zapowiedzieli. Na 1 rzut idzie Ethan, najstarszy, szkoda, że aaaa nie ups o malo bie zdradzilam...jak ktos czytal ruthless to zapewne to tez im przypadnie do gustu

Jedna z najlepszych serii mafijnych jakie było dane mi przeczytać. Melody i Liam nadal, mino upływu czasu tkwią mi w głowie. Uwielbiam tą parę całym sercem i czytając „Children Of Vice”, mocno mi się za nimi tęskniło. Autorka postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, bo serii „Ruthless people” ciężko dorównać.
.
„Childern Of Vice” to historia Ethan’a Antonio Giovanni Callahana- syna słynnej Melody, który stanął na czele władzy i przysięgł strzec dobytku i dobrego imienia rodziny. Oraz Ivy, która w kwestii wymierzania sprawiedliwości i uporu mu dorównuje.
.
Poznając Ethan’a i Ivy miałam wrażenie, że czegoś mi tu brakuje. Tego pazura, który był w poprzedniej części. Tej władczej, bezpośredniości bohaterów. Kończąc tę książkę stwierdzałam, że Ethan i Ivy są jeszcze gorsi i bardziej bezduszni jak poprzednicy. Cicha woda brzegi rwie. Po cichu do celu, nie patrząc na konsekwencje..
Nowa władza, nowe porządki i wymierzenie sprawiedliwości. Wbrew pozorom w historii nie rządzą przypadki, Ethan ich nienawidzi. Wszystko co dzieje się wokół ma grubsze dno , które poznacie sięgając po tę historię.
Chciałabym napisać o tej książce dużo, a za każdym razem gryzę się w jezyk, aby nic nie zdradzić. Na upartego można czytać bez znajomości przedniej serii, ale moim zdaniem warto ją znać, aby mieć pojęcie o czym rozmawiają bohaterowie.
.
Relacja, związek, małżeństwo naszej pary do prostych nie należą. To jest górna półka w zrozumieniu i zaakceptowaniu. Własne drogi i myśli, ale wiecie co w tym wszystkim było najpiękniejsze. Byli cały czas razem. Na dobre i na złe. Mieli rodzine wokół siebie, mimo wszystko. Autorka ukazała w tej części to, na czym Melody tak bardzo zależało.
.
Mam wrażenie, że ta część to dopiero przedsmak tego co zaprezentuje nam autorka. Pierwszy tom był dobry, naprawdę dobry, jednak czyje, że drugi zwali mnie z nóg.
Wyczekuję i polecam!

Jedna z najlepszych serii mafijnych jakie było dane mi przeczytać. Melody i Liam nadal, mino upływu czasu tkwią mi w głowie. Uwielbiam tą parę całym sercem i czytając „Children Of Vice”, mocno mi się za nimi tęskniło. Autorka postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, bo serii „Ruthless people” ciężko dorównać.
.
„Childern Of Vice” to historia Ethan’a Antonio Giovanni Callahana-...

,,Children Of Vice” to książka, która autentycznie wbiła mnie w fotel!

Książka porwała mnie za sprawą głównych bohaterów, nie ma tutaj powielanego schematu, gdzie to on jest silny i władczy, a ona spokojna. W tej powieści zarówno Ethan, jaki i Ivy to silne osobowości, które pragną jednego - zemsty. Wiadomo, że ciężko się porozumieć, gdy dwa tak silne charaktery trafią na siebie, jednak autorka zrobiła coś niebywałego, połączyła wszystko w jedną całość. Muszę przyznać, że początek historii był dla mnie wielkim zaskoczeniem, już na pierwszych stronach robiłam wielkie WOW. Nie wiedziałam, jak to jest możliwe, by oni się dogadali, pytania, co do ich wspólnego życia nasuwały się z każdą przeczytaną stroną tej powieści, a odpowiedzi przychodziły stopniowo.

Autorka zrobiła niesamowitą robotę rozbudowując fabułę i przy tym nie zapominając o szczegółach. Nie znam poprzedniej serii i to chyba było moim zbawieniem przy czytaniu tej książki, nie miałam porównania i nie zagłębiałem się w historię przodków, przeżywałam i przede wszystkim czułam te emocje.

Postać Ethana wzbudzała we mnie największe emocje, nie mogłam go rozszyfrować, cały czas miałam czerwoną lampkę w głowie, by uważać, ale czy powinnam tego już Wam nie zdradzę, musicie sami sprawdzić czytając książkę.
Książka pokazuje, że nie zawsze jesteśmy w stanie odróżnić kłamstwa od prawdy. Karmieni kłamstwami mamy zaburzony obraz rzeczywistości.

Ta pozycja wyciągnęła mnie z dołka czytelniczego. Byłam zachłanna i nie odłożyłam jej na później. Zdecydowanie polecam!

,,Children Of Vice” to książka, która autentycznie wbiła mnie w fotel!

Książka porwała mnie za sprawą głównych bohaterów, nie ma tutaj powielanego schematu, gdzie to on jest silny i władczy, a ona spokojna. W tej powieści zarówno Ethan, jaki i Ivy to silne osobowości, które pragną jednego - zemsty. Wiadomo, że ciężko się porozumieć, gdy dwa tak silne charaktery trafią na...

Znacie książki J. J. McAvoy? Muszę przyznać, że historia Liam i Melody zapisała się głęboko w moim sercu. Mimo, że to historia przepełniona przemocą i brutalnością, to ich historia jest również pełna emocji i poruszających scen.
Oczywiście gdy na polskim rynku czytelniczym pojawiła się seria o dzieci tej dwójki, to nie mogłam przejść obojętnie obok niej.

„Children Of Vice” to powieść, która przedstawia losy Ethana najstarszego syna Melody i Liam’a.
Oczekiwałam od niej dużo, nie powiem. Po tak rewelacyjnej serii „Ruthless people” nie mogłam bez oczekiwań podejść do nowej serii. Chodź ta nie do końca spełniła moje oczekiwania, to źle nie było. Również było dużo emocji, znowu dwójka bohaterów, która nie do końca za sobą przepadała (a to duży plus).
Ethan jako bohater był dość podobny do Melody. Miał w sobie tą sama nieugiętość, a to pomagało mu tak dobrze chronić rodzinny interes.
Początkowa nienawiść Ivy, którą odczuwała do całej rodziny Callahan w niczym nie pomagała,jednak nic nie łączy ludzi bardziej niż wspólny wróg.. Historia Ivy i Ethana idealnie to pokazuję.
Oboje uparci, zawzięci i pełni chęci zemsty. To nie może skończyć się dobrze.

Uważam, że seria „Children Of Vice” jest fajnym dodatkiem. Mimo, że nie porwała mnie tak jak „Ruthless people” bawiłam się z nią dobrze. Drugi tom już do mnie przyszedł i niedługo skupimy się na historii Donatelli.

Znacie książki J. J. McAvoy? Muszę przyznać, że historia Liam i Melody zapisała się głęboko w moim sercu. Mimo, że to historia przepełniona przemocą i brutalnością, to ich historia jest również pełna emocji i poruszających scen.
Oczywiście gdy na polskim rynku czytelniczym pojawiła się seria o dzieci tej dwójki, to nie mogłam przejść obojętnie obok niej.

„Children Of...

Nie wiem czego się spodziewałam. Melody i Liam byli na tyle wyjątkowa para, że ciężko jest im dorównać i Ethan i Ivy nie do końca sprostali. Ksiazka nie jest zła ale czegoś brakło. Najbardziej ciekawa wydaje się postać Whyatta.

Nie wiem czego się spodziewałam. Melody i Liam byli na tyle wyjątkowa para, że ciężko jest im dorównać i Ethan i Ivy nie do końca sprostali. Ksiazka nie jest zła ale czegoś brakło. Najbardziej ciekawa wydaje się postać Whyatta.

Witajcie!😊
Z racji tego, że w przyszłym miesiącu ma premierę "Children od ambition" J.J.McAvoy, chciałabym przedstawić moją opinię nt. tomu l "Children od Vice".

Książka miała premierę w październiku zeszłego roku. Miałam oczywiście styczność z serią "Ruthless People", tym większa była moja ciekawość.😏

Całość utrzymuje w napięciu. Postać Ethana jest dosyć złożona. Przedstawia się niczym zimny robot, dążący tylko do jedynego, właściwego celu. Zawsze o krok przed wszystkimi. Młody, bogaty, u władzy. Nie interesują go przypadki, wybór żony również taki nie był.

Ivy kobieta ogarnięta chęcią zemsty. Całe życie podporządkowane pod jeden cel, zmieniają się tylko osoby, które obwinia.

Jak na to, że przez większość historii nie chciała aby nazywać ją szaloną, to nie daje nam specjalnie powodów żeby myśleć inaczej. 🤯😱

Obydwoje odnajdują się w tym brutalnym świecie, gdzie odgrywają główne role. Wiemy, że tam gdzie poplecznicy tam i przeciwnicy.

Polecam tę pozycję aby obserwować jak Państwo Callahan zaliczają wzloty i upadki, jak podchodzą do swoich własnych tragedii. Zobaczycie jak funkcjonuje rodzina przekonana o własnej nieomylności.

Czy liczy się coś więcej niż gra?😈
Wiele emocji, zwłaszcza ku końcowi. Z pewnością sięgnę po kolejny tom.

Jedyne co można tu dodać na zachętę do kolejnej części to: "Et tu, Dona?"

Zbierajcie siły bo będą potrzebne. 😈❤️‍🔥

Wydawnictwo NieZwykłe Zagraniczne

Witajcie!😊
Z racji tego, że w przyszłym miesiącu ma premierę "Children od ambition" J.J.McAvoy, chciałabym przedstawić moją opinię nt. tomu l "Children od Vice".

Książka miała premierę w październiku zeszłego roku. Miałam oczywiście styczność z serią "Ruthless People", tym większa była moja ciekawość.😏

Całość utrzymuje w napięciu. Postać Ethana jest dosyć złożona....

Szczerze, od połowy ciągnęło się jak flaki z olejem. Wymęczyłam się koszmarnie. Nie wiem czym jest spowodowany tak biski poziom. Historia ich rodziców to była petarda. A tu dostaliśmy historyjkę jakich na pęczki.
Trochę się zawiodłam

Szczerze, od połowy ciągnęło się jak flaki z olejem. Wymęczyłam się koszmarnie. Nie wiem czym jest spowodowany tak biski poziom. Historia ich rodziców to była petarda. A tu dostaliśmy historyjkę jakich na pęczki.
Trochę się zawiodłam

Uwielbiam twórczość J.J.McAvoy, pokochałam ją za serię „Ruthless people”, dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach, że zostanie u nas wydana seria poświęcona dzieciom głównych bohaterów, byłam zachwycona, ale miałam też lekkie obawy. Zastanawiałam się, czy autorka sprosta wyzwaniu i stworzy nam równie świetne historie, takie jak w przypadku poprzedniej serii? Nie jest tajemnicą w opowieści Melody i Liama jestem zakochana, pomimo braku czasu, przeczytałam wszystkie tomy już dwukrotnie, dostałam mnóstwo emocji, brutalności, namiętności, ale i nutkę romantyzmu. Gdy złapałam w swoje ręce najnowszą książkę autorki, czyli opowieść Ivy i Ethana byłam przeszcześliwa, zabrałam się za czytanie jej i im bardziej zagłębiałam się w lekturę, tym na mojej twarzy pojawiał się coraz większy uśmiech. Ponownie przeniosłam się do świata przepełnionego mrokiem, intrygami, krwawymi porachunkami, zagłębiłam się w historii, z której emocje wylewają się z każdej strony. Czytałam tę książkę z zapartym tchem, ponieważ tu cały czas coś się dzieje, nie ma nudy, jest za to mafia z krwi i kości, taka, która robi na mnie ogromne wrażenie, ale nie myślcie, że są tu tylko krwawe sceny, ciągłe porachunki i nic więcej, wręcz przeciwnie. Autorka ma doskonały warsztat pisarski i w iście perfekcyjny sposób łączy mroczną fabułę z nutą romantyzmu, co sprawia, że jej powieści czyta się z ogromną przyjemnością. Bohaterowie są genialnie wykreowani, nie są to ciepłe kluchy, którzy za sprawą strzały amora robią się flejami, wręcz przeciwnie, wspólnie stają się coraz bardziej popaprani i bezwzględni. Jeżeli chodzi o samą fabułę, jest dość nieprzewidywalna, chociaż w niektórych momentach można było się domyśleć, co będzie dalej, jednak kompletnie mi to nie przeszkadzało. Pragnęłam jedynie, aby czas z ich historią trwał jak najdłużej. Po raz kolejny autorka mnie nie zawiodła i na sam koniec pierwszego tomu spuściła na nas bombę i zostawiła w stanie zawieszenia, przez co z jeszcze większą niecierpliwością wyczekuję drugiego tomu, jestem ciekawa, jak zostanie poprowadzona dalsza część, mam jedynie nadzieję, że wydawnictwo nie będzie nam kazało długo na to czekać.

Jeżeli szukacie mafii, która przyprawi was o szybsze bicie serca, to ta historia skierowana jest właśnie do was. Ja otrzymałam od tej powieści wszystko to, co w tym gatunku uwielbiam, czyli brutalność, mrok, bezwzględność, ale i cudowne, jednak niełatwe uczucie. Ja jestem w twórczości tej autorki zakochana i z niecierpliwością wyczekuję kolejnych książek. Tej daję 9/10.

Gorąco polecam!

Paula
https://girlsbookslovers.blogspot.com/2023/01/j.html

Uwielbiam twórczość J.J.McAvoy, pokochałam ją za serię „Ruthless people”, dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach, że zostanie u nas wydana seria poświęcona dzieciom głównych bohaterów, byłam zachwycona, ale miałam też lekkie obawy. Zastanawiałam się, czy autorka sprosta wyzwaniu i stworzy nam równie świetne historie, takie jak w przypadku poprzedniej serii? Nie jest...

Seria Ruthless people należy do moich najbardziej kultowych i ukochanych serii mafijnych. Wiedziałam, że autorce ciężko będzie przeskoczyć poprzeczkę, którą sama tak wysoko zawiesiła. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak ogromne miałam oczekiwania, siegając po historię Ethana, syna Liama i Melody. Oczekiwałam akcji wyrywającej z butów, a także niesamowitych bohaterów, za których pokochałam tamtą serię.

Ethan to człowiek stworzony do sprawowania władzy, brutalny, bezduszny i twardy. Ivy w niczym mu nie ustępuje, oboje są siebie warci... Co wyniknie ze spotkania dwóch tak mocnych osobowości?

Nie będę Wam nic więcej zdradzać, powiem tylko, że jednocześnie jestem usatysfakcjonowana, ale też odrobinę zawiedziona. Było bardzo dobrze, ale czegoś nieokreślonego mi zabrakło... Może autorka po prostu stworzyła wcześniej tak genialną serię, że nastepnej ciężko będzie do niej dorównać? Muszę się przekonać, czy tak się stanie w nastepnym tomie.

Seria Ruthless people należy do moich najbardziej kultowych i ukochanych serii mafijnych. Wiedziałam, że autorce ciężko będzie przeskoczyć poprzeczkę, którą sama tak wysoko zawiesiła. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak ogromne miałam oczekiwania, siegając po historię Ethana, syna Liama i Melody. Oczekiwałam akcji wyrywającej z butów, a także niesamowitych bohaterów, za...