Na początku przyznam, że chociaż bardzo lubię wszelkiego rodzaju kalendarze, to typowe planery zawsze działały na mnie jakoś tak zniechęcająco. Może dlatego, że używałam ich w pracy, bo tam były niezbędne (księgowość). Lecz ten planer otrzymany w prezencie okazał się strzałem w dziesiątkę! Jest to połączenie wszystkich możliwych rzeczy, które albo lubię do tej pory (kalendarze) z tymi, które lubiłam kiedyś (pamiętnik). I to jeszcze nie wszystkie jego zalety. Jak sama nazwa wskazuje "Porysunnik", ma wiele wspólnego z rysunkami i rysowaniem a nawet z bazgraniem. Tu wszystko jest dozwolone.
Rysunki wykonane przez Magdę Danaj a także motywujące cytaty i motta, potrafią rozbawić mnie nawet w najbardziej koszmarny dzień.

"Nigdy się nie poddawaj!
Chyba, że już bardzo, bardzo ci się nie chce, to możesz.
I bądź z tego dumna!"
Ja na początku roku zawsze zachwycam się nowym kalendarzem, robię notatki, zakładki, wszelkiego rodzaju zapiski, zaznaczam wizyty u lekarzy a później mój entuzjazm stopniowo gaśnie i zapisuję już tylko terminy wizyt u lekarzy..., bo to muszę robić, inaczej się nie da zapamiętać tych dat. No jest jeszcze smartfon, ale to już tylko dla przypomnienia, gdybym zapomniała zajrzeć do kalendarza.
Tu nie ma dat, więc mogę swobodnie zaczynać każdy miesiąc, tydzień lub dzień, kiedy tylko mi się zechce. Planowanie według własnego pomysłu i bez żadnych zasad jest ciekawsze i nie zmusza do niczego. A nawet wręcz przeciwnie, potrafi nawet zmotywować nie tylko do tworzenia zapisków, ale także do działania, żeby poprawić sobie humor i pochwalić samą siebie. A dla mnie tym czasie jest to bardzo ważne.

"Nic nie szkodzi, że dzisiaj nic nie zrobiłaś.
Przynajmniej przeżyłaś."
Myślę, że nawet osoby, które nie lubią kalendarzy i planerów znajda dla siebie coś ciekawego w tym "Porysunniku" i z ochotą zabiorą się za jego uzupełnianie i tworzenie swoich własnych zapisków, bazgrołów i innych rzeczy poprawiających humor. Tu znajdziemy miejsce na wszystko to, co może nam sprawić przyjemność a nie tylko obowiązek. Dla mnie to naprawdę świetna zabawa i oderwanie od kłopotów dnia codziennego.

"Stop z tym całym pesymizmem, będę teraz wkurwiać wszystkich optymizmem."
Polecam.

Na początku przyznam, że chociaż bardzo lubię wszelkiego rodzaju kalendarze, to typowe planery zawsze działały na mnie jakoś tak zniechęcająco. Może dlatego, że używałam ich w pracy, bo tam były niezbędne (księgowość). Lecz ten planer otrzymany w prezencie okazał się strzałem w dziesiątkę! Jest to połączenie wszystkich możliwych rzeczy, które albo lubię do tej pory...

Porysunnik to towarzysz codzienności. To ilustrowany dziennik, którego Autorka stworzyła z ogromną pasją i zaangażowaniem. Znajdziecie tutaj mnóstwo „bazgrołów” z trafnymi uwagami. Z tym planerem nie trudno zaplanować codzienne aktywności, jak i dalekosiężne plany. On również pokazuje, że czasem warto sobie po prostu odpuścić, ot tak, bez wyrzutów sumienia. Magda Dunaj tworzy fantastyczne grafiki, z którymi niejeden z Was będzie się utożsamiał. Ja tak mam na pewno – mam wrażenie, że Magda czyta ze mnie jak z otwartej księgi, ponieważ wiele rysunków jest bardzo trafionych. Pokazują to, co możemy czuć i jednocześnie sprawiają, że nie czuję się źle z powodu tego, że czasem mi się nie chce. Jesteśmy ludźmi i czasem oczekujemy od życia zbyt wiele.

Jeżeli chodzi o samą jego konstrukcję, to nic w nim nie ogranicza. Znajdziecie tutaj rozkładówkę tygodniową, bez oznaczenia dat, co zwykle mi w planerach przeszkadza. Jednak tutaj, w Porysunniku, odnalazłam większy sens – bowiem przekształciłam go w mój pierwszy Bullet Journal, w którym będę zapisywać przeczytane książki w danym roku. Mogłam to zrobić z łatwością, ponieważ, oprócz wspomnianych wcześniej rozkładówek tygodniowych, mamy do dyspozycji szereg wolnych, pustych kartek z kropkami, które wręcz ułatwiły mi pracę.

Jeżeli jesteście fanami planowania swoich dni, miesięcy czy lat, polecam zakupienie Porysunnika, który nie tylko ułatwi Wam pracę świetną formą, ale również poprawi Wam humor pięknymi ilustracjami i kąśliwymi tekstami od Magdy Dunaj! Dla mnie strzał w dziesiątkę!

Porysunnik to towarzysz codzienności. To ilustrowany dziennik, którego Autorka stworzyła z ogromną pasją i zaangażowaniem. Znajdziecie tutaj mnóstwo „bazgrołów” z trafnymi uwagami. Z tym planerem nie trudno zaplanować codzienne aktywności, jak i dalekosiężne plany. On również pokazuje, że czasem warto sobie po prostu odpuścić, ot tak, bez wyrzutów sumienia. Magda Dunaj...

Pamiętnik, notatnik, kalendarz, motywator, poprawiacz humoru. Wszystko w jednej pozycji od @porysunki 💛.

Rysunki, które rozbawią i dodadzą powera nawet w gorszy dzień. Cytaty, które zmotywują do działania. Mnóstwo miejsca na codzienne i miesięczne plany. Niezwykły kalendarz, który urzeknie również osoby stroniące od tego typu gadżetów 😊.

Pamiętnik, notatnik, kalendarz, motywator, poprawiacz humoru. Wszystko w jednej pozycji od @porysunki 💛.

Rysunki, które rozbawią i dodadzą powera nawet w gorszy dzień. Cytaty, które zmotywują do działania. Mnóstwo miejsca na codzienne i miesięczne plany. Niezwykły kalendarz, który urzeknie również osoby stroniące od tego typu gadżetów 😊.

Na dobry początek - porządek.
Choć nie jestem fanką ani mistrzynią notatek, to w tym obłędnym notatniku będę, i to jak będę!, codziennie stawiała jakąś kropkę, tudzież, będę się rozpisywała poza marginesy. Bo to, co słowem i rysunkiem stworzyła Magda Danaj, w kręgach mediów społecznych i sztuki znana pod szyldem @porysunki, jest miejsce na porządek przetykany zabawą, zadumą, oddechem i przyjemnością.

Oto co tutaj mamy.
Plany roczne na początek, potem miesięczne, potem tygodniowe i dzienne w ramkach koślawych albo bardzo akuratnych, odręcznie zapisane i wydrukowane, zdobione i surowe, zabazgrane dodatkowymi umilaczami lub poważnymi acz trafnymi cytatami. A to miejsce na wyliczenie działań, z których jestem dumna, a to motywator, a to skok na łóżeczko i dumanie o sobie. Tu miejsce na wypisanie własnych chwalizdań, tak rysunek, który mi radzi mieć wszystko gdzieś. Tu solidna motywacja, tam rozgrzeszenie.
Wszystko świetną kreską, z humorem ironicznym lub przaśnym, zmiennie i zamiennie, coby nudy nie było. Miętowa okładka mieści wszystko, nie zabraknie miejsce na odfajkowanie postu, polecenia, korespondencji.

To fantastyczny planer, notatnik, motywator i 'rozrywacz' w jednym, z miejscem na doodle, bazgrołki i fikołki. Magda zachęca, by pozwolić się ponieść jej i swoim porysunkom. Ależ oczywiście, ależ tak! Zgodnie z tym, co na okładce. "Pisz, rysuj, czytaj, kochaj."
Czym więc jest ten planer inny od wszystkich?
✓planer✓pamiętnik✓notes
✓ilustrowany album do planowania
✓porady life coucha
✓cytaty motywacyjne i antykorupcyjne
✓rysunki współodczuwające
Już bez niego żyć nie mogę, bo przyjemnością w otwieraniu planera nie jest sam porządek lecz sposób, w jaki ktoś pomógł nam go zorganizować. A ten sposób polecam gorąco.

Katarzyna
we współpracy z Wydawnictwem Znak Horyzont

Na dobry początek - porządek.
Choć nie jestem fanką ani mistrzynią notatek, to w tym obłędnym notatniku będę, i to jak będę!, codziennie stawiała jakąś kropkę, tudzież, będę się rozpisywała poza marginesy. Bo to, co słowem i rysunkiem stworzyła Magda Danaj, w kręgach mediów społecznych i sztuki znana pod szyldem @porysunki, jest miejsce na porządek przetykany zabawą,...

Cudowny.
Fantastyczny.
Z pazurem.
Tak w skrócie można opisać "Porysunnik". A co to takiego?

Planer. Notatnik. Bullet journal.
Źródło ironicznego i czarnego humoru.
Zbiór GENIALNYCH ilustracji.
Twój własny coach (do picia wina, kochanka siebie i nie brania wszystkiego na serio).
To zbiór Twoich własnych poplątanych myśli. Tych kosmatych też.

Zdecydowanie nie jest to zwykły basicowy kalendarz. Jeśli chcecie by Wasze przyszłoroczne notatki miały każdego dnia efekt wow! to "Porysunnik" musi wylądować u Was w koszyku.

P. S. Jak na planero-notatniko-kalendarzo-... jest lekkim grubaskiem. Ale warto go przytulić. Ja pokochałam!

Cudowny.
Fantastyczny.
Z pazurem.
Tak w skrócie można opisać "Porysunnik". A co to takiego?

Planer. Notatnik. Bullet journal.
Źródło ironicznego i czarnego humoru.
Zbiór GENIALNYCH ilustracji.
Twój własny coach (do picia wina, kochanka siebie i nie brania wszystkiego na serio).
To zbiór Twoich własnych poplątanych myśli. Tych kosmatych też.

Zdecydowanie nie jest to zwykły...

Codzienność stawia przed nami coraz to nowe zadania. Często nasz umysł bez ustanku kalkuluje i myśli: "Co jeszcze muszę zrobić?", "Co ugotować dziś na obiad?", "Muszę zapisać się do lekarza". Te i wiele innych myśli nieustannie zaprzątają nam głowę. Jak nie dać się zwariować w tym wszystkim? Jak nie zapomnieć o niczym? I wreszcie - jak zmotywować się do rzeczy, które musimy zrobić, ale nie do końca chcemy?

"Porysunnik" to wyjątkowy przedmiot, który z pewnością ubarwi nam codzienne życie. Ten niezwykły planer pozwala na sekretne zapiski, które już więcej nie umkną nam w ferworze mnóstwa codziennych zadań. W planerze znajdziemy dużo miejsca na notatki, ale nie jest to zwykły kalendarz. Nie ma tutaj standardowych stron podzielonych na miesiące, tygodnie i dni. Tutaj wszystko planujemy i rysujemy według własnych pomysłów. Możemy w kreatywny sposób się wyładować, możemy wyrazić swoje emocje i myśli, które w danej chwili nam towarzyszą. Ilustracje autorki tego planera są inspirujące i bardzo trafnie odzwierciedlają rzeczywistość, szczególnie tę kobiecą. To takie "smaczki", które z jednej strony wywołują uśmiech na twarzy, a z drugiej skłaniają do refleksji na temat otaczającej rzeczywistości. Podoba mi się taka forma kobiecego, kreatywnego planera, który oprócz ładnej szaty graficznej oddziałuje na nasze myśli i emocje.

W moim odczuciu "Porysunnik" to świetna propozycja dla tych, którzy lubią planować swoją codzienność. To również dobre rozwiązanie dla osób, które lubią rysować i tworzyć swoje zapiski w formie nieco innej od tych w standardowych kalendarzach. Myślę, że "Porysunnik" idealnie sprawdzi się również jako świąteczny prezent dla bliskiej osoby. Ja jestem na tak!

Codzienność stawia przed nami coraz to nowe zadania. Często nasz umysł bez ustanku kalkuluje i myśli: "Co jeszcze muszę zrobić?", "Co ugotować dziś na obiad?", "Muszę zapisać się do lekarza". Te i wiele innych myśli nieustannie zaprzątają nam głowę. Jak nie dać się zwariować w tym wszystkim? Jak nie zapomnieć o niczym? I wreszcie - jak zmotywować się do rzeczy, które musimy...

Zakochałam się! Dosłownie! Od pierwszego wejrzenia i zupełnie bez pamięci zakochałam się w “Porysunniku” Magdy Danaj. Twórczość autorki znam i śledzę od dawna, więc moja niecierpliwa ciekawość była ogromna. I choć częściowo wiedziałam czego mogę się spodziewać, to i tak spotkało mnie niemałe zaskoczenie.

“Porysunnik” to więcej niż zwykły planer. Autorka określa go jako “towarzysza codzienności - powiernika planów podboju świata i koślawych bazgrołów” oraz “pamiętnik chwil ulotnych i dziennik prozy codzienności”. Co do podboju świata, to nie wiem, ale reszta się zgadza. Widać też, że z takim właśnie zamysłem go tworzyła. To ilustrowany pełnymi humoru grafikami notatnik, który nie tylko pomaga zaplanować czas na codzienne aktywności i dalekosiężne plany, ale przypomina o bardzo ważnej prawdzie - że czasem trzeba sobie odpuścić, bez wyrzutów sumienia! Przeglądając “Porysunnik”, miałam wrażenie zawiązującego się między nami dialogu. Zupełnie jakbym spotkała bliską przyjaciółkę, która zna mnie na wylot. Często mam tak z rysunkami Magdy Danaj. Mam wrażenie, że przelewa w obrazy to, co zdarza mi się myśleć i czuć. To, co wiele z nas, kobiet, myśli i czuje. To przedziwne doświadczenie, trzymać w rękach pamiętnik, który sam skłania do refleksji lub zwierzeń, który w kilku prostych słowach dodaje otuchy, a innym razem sprowadza na ziemię, przypominając, że przecież wszyscy jesteśmy ludźmi i czasem oczekujemy od siebie zbyt wiele.

Szczerze podziwiam kreatywność, pomysł i ogrom pracy włożony przez autorkę w wykonanie. To naprawdę widać. “Porysunnik” jest bardzo estetycznie wydany. Twarda i urzekająca okładka, wnętrze pełne ilustracji, ale też miejsca na własne notatki, do tego dobre rady i rozbrajające “złote myśli”, dołączone na końcu naklejki - wszystko to składa się na ten wyjątkowy osobisty dziennik. Całość utrzymana jest w stylistyce i humorze typowym dla Magdy Danaj, co bardzo mnie cieszy. Z wielką przyjemnością się go przegląda, ale jestem pewna, że odkrywany z biegiem czasu, strona po stronie w trakcie zapisywania też sprawi właścicielkom sporo frajdy. Tylko że na razie trochę szkoda mi go psuć swoimi bazgrołami… Ot, dylemat!

“Porysunnik“ Magdy Danaj szczerze polecam. Zbliżają się mikołajki, później Gwiazdka i Nowy Rok - świetnie sprawdzi się jako prezent dla przyjaciółki, siostry czy córki! Mój przyszedł z listem od autorki. To bardzo miły gest. Naprawdę widać, że włożyła w ten notatnik serce, przez co stał mi się jeszcze bliższy.

Zalecenia autorki: “Pisz, rysuj, czytaj, kochaj”. Ostatnie odhaczone!

(mealibri.blogspot.com)

Zakochałam się! Dosłownie! Od pierwszego wejrzenia i zupełnie bez pamięci zakochałam się w “Porysunniku” Magdy Danaj. Twórczość autorki znam i śledzę od dawna, więc moja niecierpliwa ciekawość była ogromna. I choć częściowo wiedziałam czego mogę się spodziewać, to i tak spotkało mnie niemałe zaskoczenie.

“Porysunnik” to więcej niż zwykły planer. Autorka określa go jako...

Nawet jeśli nie obserwujesz Magdy Danaj @porysunki, to i tak jest całkiem spora szansa, że jej prace zostaną Ci wyświetlone, bo na pewno masz choć jednego znajomego ziomka/ziomkinię, którzy z pasją udostępniają jej prace. Charakterystyczna kreska i tekst, który zazwyczaj komentuje aktualny stan rzeczy/umysłu/aury/nastrojów społecznych, oddając ducha narodu, tej myślącej części, ofc ;)

Aktualnie pomalutku zbliża się czas, w którym wszyscy będziemy biegać jak kot z pęcherzem, szukając  wyjątkowego prezentu dla bliskich. Jeśli w rodzinie jest artystyczna dusza albo taka, która ma problem z ogarnianiem realu, albo jest fanem Porysunków, lub zwyczajnie marzy o niezwyczajnym plenerze, oto ON — PORYSUNNIK Magdy Danaj.

Duży format, uroczy, miętowy kolor okładki (twardej, zaznaczam),w środku kremowy papier z kropeczkami, rysunkami, cytatami motywacyjnymi, miejscem na własne twory artystyczne. Są również dni tygodnia, miesięczne plany itp. (jedyne, co trzeba wpisać, to data, od której zaczyna się prowadzić kalendarz). Ładne to, prawda?

IG @angelkubrick

Nawet jeśli nie obserwujesz Magdy Danaj @porysunki, to i tak jest całkiem spora szansa, że jej prace zostaną Ci wyświetlone, bo na pewno masz choć jednego znajomego ziomka/ziomkinię, którzy z pasją udostępniają jej prace. Charakterystyczna kreska i tekst, który zazwyczaj komentuje aktualny stan rzeczy/umysłu/aury/nastrojów społecznych, oddając ducha narodu, tej myślącej...

To połączenie notesu i planera. Jego Autorka jest znaną ilustratorką mocno zorientowaną na tekst, co idealnie w nim prezentuje. Na ponad dwustu pięćdziesięciu stronach znajdziecie całą gamę cytatów, złotych myśli motywujących i demotywujących do działania, humorystyczne grafiki, ale także mnóstwo miejsca do notowania, planowania i wszelkiego rodzaju bazgrołów. Ograniczeniem może być jedynie Wasza wyobraźnia.
Nie zabrakło tasiemki do zaznaczania. Dodatkowo do dyspozycji są dwie strony naklejek z zabawnymi tekstami, którymi możecie urozmaicić swoje notatki.

To połączenie notesu i planera. Jego Autorka jest znaną ilustratorką mocno zorientowaną na tekst, co idealnie w nim prezentuje. Na ponad dwustu pięćdziesięciu stronach znajdziecie całą gamę cytatów, złotych myśli motywujących i demotywujących do działania, humorystyczne grafiki, ale także mnóstwo miejsca do notowania, planowania i wszelkiego rodzaju bazgrołów. Ograniczeniem...

Magda Danaj jest rysowniczką i ilustratorką, którą możecie znać z bloga, Facebooka lub Instagrama. Pod pseudonimem „Porysunki” tworzy już dwanaście lat. Rysuje dla innych ludzi, ale również dla siebie. Jej prace możecie zakupić na jej stronie. Poza mediami społecznościowymi jej prace mogły Wam się przewinąć przed oczami na ulicznych muralach, okładkach książek oraz płyt, jak również plakatach czy ubraniach.

Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować planer, który autorka stworzyła jako towarzysza codzienności. Miejsce, w którym możecie zapisywać małe i duże plany, sposoby na podbicie świata, wizytę u lekarza, ulubiony przepis na sałatkę lub cokolwiek, co Wam przyjdzie do głowy. Może to być również Wasz pamiętnik. Ogranicza Was jedynie własna wyobraźnia.

To, co podoba mi się w tej pozycji najbardziej, to bardzo dużo miejsca na notatki. Od kiedy zaczęłam sobie kilka lat temu planować każdy dzień, nie potrafię już bez tego żyć. Potrzebuję mieć pod ręką notatnik, w którym będę mogła zapisywać swoje osobiste sprawy, ta książka zdecydowanie się do tego nadaje. Kolejną kwestią jest to, że jak na planer przystało, możemy go w dowolny sposób przyozdabiać: tworzyć rysunki, szlaczki, ozdobne napisy, przyklejać naklejki, które znajdziemy z tyłu „Porysunnika”.

Całość udekorowana została w częściowo zabawne, częściowo życiowe rysunki Magdy Danaj, cytaty, miejsca do uzupełnienia, a nawet w malowankę. Uważam, że taki planer jest zdecydowanie atrakcyjniejszy, niż zwykły, prosty, tradycyjny kalendarz. Poza tym, to my decydujemy, kiedy będziemy w nim tworzyć, ponieważ daty uzupełniamy sami, także nie trzeba czekać do nowego roku, by móc zacząć go uzupełniać. Jeśli zatem lubicie robić notatki i planować swoje dni, będzie to dla Was idealna pozycja. Skończcie pisać na karteluszkach i sięgnijcie po coś, co skupi wszystkie Wasze myśli w jednym miejscu.

Magda Danaj jest rysowniczką i ilustratorką, którą możecie znać z bloga, Facebooka lub Instagrama. Pod pseudonimem „Porysunki” tworzy już dwanaście lat. Rysuje dla innych ludzi, ale również dla siebie. Jej prace możecie zakupić na jej stronie. Poza mediami społecznościowymi jej prace mogły Wam się przewinąć przed oczami na ulicznych muralach, okładkach książek oraz płyt,...