Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński2
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać247
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Emma Popik
Źródło: https://www.facebook.com/emma.popik
Znana jako: Emma Popiss
26
5,9/10
Urodzona: 09.03.1949
Emma Popik – (ur. 1949) polska pisarka, tłumaczka i dziennikarka, autorka opowiadań science-fiction oraz baśni dla dzieci. Absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Gdańskim. Debiutowała pod pseudonimem Emma Popiss opowiadaniem „Mistrz" w magazynie „Fantastyka". Wydała zbiory opowiadań: „Tylko Ziemia" (1986),„Raport" (1988) oraz „Bramy strachu"(1995). W 1994 roku opublikowała tom wierszy „Wrzące powietrze", a w 1999 esej fantastyczno-paranaukowy „Genetyka bogów". W ostatnich latach opublikowała powieści, m.in. „Złota ćma", „Tysiąc dni", „Zbrodnia w wyższych sferach" i „Salwator". Popik jest także autorką wielu artykułów na temat UFO, publikowanych w prasie amerykańskiej, fińskiej, brytyjskiej i chińskiej. Jej opowiadanie „Nadejście Fortynbrasa" oraz baśń dla dzieci „Wejście do baśni" zostały przetłumaczone na język japoński.
Autorka posiada również stronę tłumacza: https://lubimyczytac.pl/tlumacz/21421/emma-popikhttps://www.facebook.com/emma.popik
Autorka posiada również stronę tłumacza: https://lubimyczytac.pl/tlumacz/21421/emma-popikhttps://www.facebook.com/emma.popik
5,9/10średnia ocena książek autora
260 przeczytało książki autora
318 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zbrodnia w wyższych sferach Emma Popik
5,3
Jest to kryminał pełen intryg, manipulacji i trupów, o dobrym zamyśle, ale bardzo kiepsko ujętym temacie. Nudny, i tak na prawdę już dawno nie czytałam tak słabej książki. Umęczyła mnie, ale ja zawsze nawet najgorszy tekst czytam do końca.
Książka pełna jest jakiś niepotrzebnych opisów, i gdyby je zredukować z 320 stronnicowej książki skróciło by się do setki. Może nie moje klimaty, może nie mój styl, nie wiem, ale coś mnie nie przekonał ten kryminał.
Niestety z przykrością odradzam.
Cyklop Emma Popik
8,0
Wydawnictwo OdeSFa wystartowało właśnie z nową postapokaliptyczną serią PoStFa – PoStapokaliptyczna Fantastyka. Wiecie dobrze, że do czytania wszelakiej maści apo i postapo nie trzeba mnie długo namawiać. ;) Dlatego z przyjemnością postanowiłam przyjrzeć się pierwszej odsłonie serii PoStFa pod tytułem Cyklop Emmy Popik.
Chłopiec z jednym okiem.
Kiedy się urodził, miał jedno oko. Duże i lśniące oko pośrodku czoła. Modre jak zamarznięte niebo. Piękne jak oko Boga. Ale tylko jedno. Matka powtarzała, że kupiłaby mu nowe oko i wszczepiono by je operacyjnie. Byli jednakże biedni i nie mogliby pozwolić sobie nawet na najtańszy implant. I o tym też nigdy nie zapomniał.
„Bądź dobry, skoro jesteś potworem” – powtarzała, tuląc go. Ale gdy dorósł, był zły. Tak zły, jak tylko może być człowiek z jednym okiem pośrodku głowy.
Gorzko i dosadnie.
Cyklop Emmy Popik nie jest lekką, łatwą i przyjemną książeczką, którą ze względu na liczbę stron i rozmiar czcionki, będziecie mogli przeczytać w przysłowiowy jeden wieczór.
Gdyż wizja postapokaliptycznego świata, przedstawiona w tej powieści, jest niezwykle gorzka i ciężka do przełknięcia.
Główny bohater mierzy się nie tylko z krzywdą i niesprawiedliwością w stosunku do swojej osoby, ale również z własną bezsilnością, gdy patrzy na ten zdziczały świat swym jednym okiem i widzi, jak małoletnie dziewczynki stają się inkubatorami dla dzieci bogatych panów, jak niepotrzebni ludzie traktowani są jako dawcy organów dla uprzywilejowanych. Jak „sprytniejsi”, zamożniejsi zawładnęli tłumem, który jest gotów odwrócić głowę i sprzedać własne dzieci za przysłowiową miskę zupy.
Tempo akcji doskonale koreluje z tym, co się „dzieje na planszy”. Nie jest za wolne, ale też nie pędzi na złamanie karku. Dzięki czemu autorka świetnie uchwyciła wszystkie zawahania i niepewność chłopaka, który sam wychował się w tym cynicznym, zgniłym świecie, ale wciąż tli się w nim iskierka, która pozwala mu odróżniać dobro od zła. Tylko że chęć niewyróżniania się z tłumu vel posiadania nowych oczu, jest tak silna, że przejmuje nad nim kontrolę. Do czasu, gdy zda sobie sprawę, że został wmanewrowany tak jak inni, by spełniać życzenia i zachcianki tych ważniejszych.
I tym, ciężko napisać optymistycznym, akcentem pozwolę sobie zakończyć, by nie zdradzić tego, jak potoczyły się losy Cyklopa.
Nadmienię tylko, że książka Emmy Popik, mimo wylewającej się z niej hektolitrami goryczy, jest warta przeczytania i pochylenia się nad poruszonymi w niej tematami oraz spojrzenia, choć jednym okiem, na współczesny nam świat, w którym etyka powoli staje się tylko wytartym frazesem.
Polecam!
https://unserious.pl/2023/08/cyklop-emma-popik/