"Miało być na zawsze" to kontynuacja losów Finley i Logana, bohaterów książki "Tylko na chwilę" z cyklu "Nie po drodze". Para, po wielu perypetiach i wyboistych ścieżkach do szczęścia, stworzyła kochającą się rodzinę i prowadzi sielankowe życie. Mają dwójkę cudownych dzieci i nic nie zapowiada, by ich spokój miał zostać zaburzony.
Niestety, jak się okazuje, nic nie trwa wiecznie. Idyllę burzy anonimowy list, który Finley otrzymuje trzy miesiące po zakończeniu drugiej kadencji prezydenckiej Samuela Bakera. Z jego treści dowiaduje się, że ktoś zna jej prawdziwą tożsamość. To dopiero początek lawiny niepokojących wydarzeń. Kobieta dostaje wiadomości ze zdjęciami swoich dzieci, a następnie... Logana z inną kobietą.
Czy Finley uda się uratować swoje małżeństwo i idylliczne życie rodzinne? Z pomocą przyjaciół i rodziny stawia czoła przeciwnościom losu i walczy o to, co dla niej najcenniejsze.
"Miało być na zawsze" to trzymająca w napięciu powieść obyczajowa, pełna emocji i zwrotów akcji. Autorka w mistrzowski sposób buduje atmosferę niepewności i rosnącego napięcia, a losy bohaterów śledzi się z zapartym tchem. Daniszewska porusza również ważne problemy dotyczące relacji rodzinnych, zdrady i zaufania.
Książka z pewnością spodoba się fanom gatunku obyczajowego, a szczególnie tym, którzy pokochali pierwszą część cyklu "Nie po drodze". To wciągająca historia o sile miłości, która potrafi przezwyciężyć wszelkie przeciwności losu.

"Miało być na zawsze" to kontynuacja losów Finley i Logana, bohaterów książki "Tylko na chwilę" z cyklu "Nie po drodze". Para, po wielu perypetiach i wyboistych ścieżkach do szczęścia, stworzyła kochającą się rodzinę i prowadzi sielankowe życie. Mają dwójkę cudownych dzieci i nic nie zapowiada, by ich spokój miał zostać zaburzony.
Niestety, jak się okazuje, nic nie trwa...

Skończyłam! Świetna kontynuacja, masa emocji ogrom zwrotów akcji. 🥵
Końcówka dobra... Aż żałuję, że to już koniec tej historii

Skończyłam! Świetna kontynuacja, masa emocji ogrom zwrotów akcji. 🥵
Końcówka dobra... Aż żałuję, że to już koniec tej historii

Pierwsza część bardzo dobra, jednak druga część podobała mi się jeszcze bardziej. Z romantycznej historii zrobił się wciągający kryminał . Bardzo dobra , polecam

Pierwsza część bardzo dobra, jednak druga część podobała mi się jeszcze bardziej. Z romantycznej historii zrobił się wciągający kryminał . Bardzo dobra , polecam

„Nikomu na świecie nie ufałam tak bardzo, jak temu mężczyźnie. Musiałam mu uwierzyć, bo jeśli bym tego nie zrobiła, to najzwyczajniej w świecie rozpadłabym się na kawałki”.

Jak ja uwielbiam tę historię. Jak ja czekałam na kontynuację losów bohaterów. Pierwszy tom podobał mi się i byłam ciekawa, czym może mnie jeszcze autorka zaskoczyć. Przyszedł czas na drugi tom i już od pierwszej strony wciągnęłam się w świat bohaterów, nie widząc świata poza książką. Zatraciłam się w tej historii na nowo. Już trochę stęskniłam się za Finley i Loganem. Ta dwójka to mieszanka wybuchowa. Ten tom to emocjonalny rollercoaster, po którym czuję jednak niedosyt. Historia o tym jak poukładane życie może się zmienić o sto osiemdziesiąt stopni. Historia o tym jak ich miłość będzie poddana próbie. Wszystko może się wydarzyć, a ja po paru stronach czułam się jak detektyw, który chce rozwikłać zagadkę i dowiedzieć się prawdy. Tak naprawdę prawda może okazać się bolesna, a wydarzenia w tej książce przyprawiły mnie o szybkie bicie serca. W pewnej chwili pojawiły się łzy, że nawet nie widziałam liter. Również nie zabrakło poczucia humoru. Świetna książka!

Wszystko się układało. Dzieci. Wszystko mogło się wydawać, że będzie dobrze. W końcu mogli mieć sielankowe życie. Jednak jak się okazuje nie na długo, bo życie potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Nad bohaterami pojawiły się ciemne chmury. Teraz to dopiero zacznie się akcja, tym bardziej że pojawia się niebezpieczeństwo. Tajemnice. Przeszłość uderza w teraźniejszość. Logan zrobi wszystko, aby jego rodzina była bezpieczna. Przed bohaterami ciężki czas, a każdy kolejny ruch musi być przemyślany. Dostali wiadomość ze zdjęciami i nie tylko. Zaufanie. Jak ważne jest zaufanie? Czy bohaterowie pokonają przeciwności losu? Kto wysyła te wiadomości? Co chce ta osoba od bohaterów? Jak może się potoczyć ta historia? Czy skończy się dobrze? Miałam wiele pytań i z każdą kolejną stroną było więcej emocji. Sama byłam przerażona, zaskoczona i próbowałam, zrozumieć kto za tym stoi. Trzymałam za bohaterów kciuki, tym bardziej że ktoś chce dla nich źle. Czy miłość wygra? Akcja w pewnych chwilach przyspiesza, a nawet powoduje zaskoczone, szybkie bicie serca, a nawet zimne dreszcze na ciele. Nie zabrakło też gorących chwil. Było pikantnie. Było namiętnie. Uwielbiam poczucie humoru autorki i niektóre dialogi mnie rozbawiły do łez – Finley jest taka uparta i jeszcze bohaterowie się droczyli. Jeden moment w książce wywołał łzy. Emocje i jeszcze raz emocje. Jestem zakochana w ich historii i szczerze zaskoczona odkrytą prawdą.

Historia o miłości i o tym jak silna jest rodzina. Kontynuacja losów bohaterów. Podobało mi się, to jak autorka poprowadziła fabułę. Do tej pory moje myśli wracają do bohaterów. Na pewno przeczytam kolejne książki od autorki. Muszę tu wspomnieć też o okładce, która jest świetna i bardzo mi się podoba. Czekam na więcej.
Gorąco polecam!

„Nikomu na świecie nie ufałam tak bardzo, jak temu mężczyźnie. Musiałam mu uwierzyć, bo jeśli bym tego nie zrobiła, to najzwyczajniej w świecie rozpadłabym się na kawałki”.

Jak ja uwielbiam tę historię. Jak ja czekałam na kontynuację losów bohaterów. Pierwszy tom podobał mi się i byłam ciekawa, czym może mnie jeszcze autorka zaskoczyć. Przyszedł czas na drugi tom i już od...

Z romansu zrobił się triller. Bardzo mi się podobało i polecam

Z romansu zrobił się triller. Bardzo mi się podobało i polecam

Siedem lat po wydarzeniach, opisanych w pierwszym tomie serii Nie po drodze, których polityczną kulminacją było zlikwidowanie największej amerykańskiej afery korupcyjnej, a z życia Finley i Logana zniknęły wszelkie sekrety i niedomówienia, za to pojawiła się dwójka wspaniałych dzieciaków, rodzinna sielanka zostaje brutalnie przerwana anonimami nawiązującymi do przeszłości Finley. Mimo wzmożonej czujności ze strony politycznych i wojskowych przyjaciół rodziny, postępuje eskalacja gróźb, wsparta próbami rozłamu w rodzinie, aż dochodzi do bezpośredniego ataku na życie …

Choć charakter politycznej otoczki wydarzeń opisanych w „Miało być na zawsze”, łącznie z ich finałowym rozstrzygnięciem, jest nieco naiwny, powieść nie ustępuje poprzedniemu tomowi pod względem utrzymywania napięcia, ciekawych zwrotów akcji i przede wszystkim obyczajowo-sytuacyjnej atmosfery romansu. Są to klimaty typowe dla Igi Daniszewskiej, wykreowane przy pomocy lekko ironicznego lecz jednocześnie dosadnego stylu językowego zarówno w podejściu do tematyki erotycznej, jak i, na przykład, procesu rodzinno-wychowawczego. Czyli dokładnie takie, jakie lubię.

Siedem lat po wydarzeniach, opisanych w pierwszym tomie serii Nie po drodze, których polityczną kulminacją było zlikwidowanie największej amerykańskiej afery korupcyjnej, a z życia Finley i Logana zniknęły wszelkie sekrety i niedomówienia, za to pojawiła się dwójka wspaniałych dzieciaków, rodzinna sielanka zostaje brutalnie przerwana anonimami nawiązującymi do przeszłości...

Super 👍

Super 👍

Znacie książki Igi Daniszewskiej? Jeśli nie...polecam szybko nadrobić.
Lekkie pióro autorki, cięty dowcip, zabawne dialogi i nietuzinkowe postacie to cechy charakterystyczne jej książek.
Miało być na zawsze to drugi tom serii Nie po drodze.
Jest to kontynuacja historii Lauren Sanders i Logana Scotta.
Mijają lata. Wydawałoby się, że Lauren i Logan najgorsze mają już za sobą.
Przecież wszystkie osoby zamieszane w aferę powinny siedzieć.
Tymczasem trzy miesiące po tym jak Samuel Baker zakończył drugą kadencję prezydencką para otrzymuje anonimową wiadomość z informacją , że adresat zna prawdziwa tożsamości Finley.
Na tym się jednak nie kończą pogróżki, a Finn dostaje wiadomości ze zdjęciami swoich dzieci, a potem... Logana z inną kobietą.
Kobieta czuje, że przeszłość ją osacza.
Musi za wszelką cenę chronić swoją rodzinę.
Przeczytajcie sami, jak zakończy się ta historia.

Znacie książki Igi Daniszewskiej? Jeśli nie...polecam szybko nadrobić.
Lekkie pióro autorki, cięty dowcip, zabawne dialogi i nietuzinkowe postacie to cechy charakterystyczne jej książek.
Miało być na zawsze to drugi tom serii Nie po drodze.
Jest to kontynuacja historii Lauren Sanders i Logana Scotta.
Mijają lata. Wydawałoby się, że Lauren i Logan najgorsze mają już za...

Finley i Logan wraz z dwójką swoich dzieci tworzą szczęśliwą rodzinę. Ich życie jest istną sielanką do momentu, w którym Finley otrzymuje anonim. Ktoś zna jej prawdziwą tożsamość i chce zemsty. Dziewczynę najbardziej przeraża nie strach o siebie, lecz obawia się o swoich najbliższych. Kto stoi za
groźbami kierowanymi do dziewczyny i czy uda mu się dopiąć swego i dopaść Finley?

"Miało być na zawsze" jest drugą częścią dylogi Igi Daniszewskiej zatytułowanej "Nie po drodze". Już sam tytuł wskazuje, że w tej części popsuje się coś co miało być opoką i być nierozerwalne. Od tego co wydarzyło się w pierwszej części mija kilka lat i ustabilizowane życie głównych bohaterów zostaje zmieszane z błotem. W ich egzystencje wkrada się niepewność, strach, bezsilność. Życie które do tej pory było spokojne, zostaje tylko wspomnieniem.

Logan i Finley - przy tej dwójce nie sposób się nudzić. Poczucie humoru i chemia, która wciąż była między nimi, były punktami dzięki którym tych bohaterów się po prostu uwielbia❤️ (brawo autorko za to, że pokazałaś, że między parą z kilkuletnim stażem małżeńskim pożądanie wciąż może wybuchnąć niczym erupcja wulkanu👏👍). Ich upór był godny podziwu, a dogryzanie sobie wywoływało uśmiech n mojej twarzy 😄.

Najistotniejszym jednak elementem tej części jest intryga przygotowana przez mściciela. Czytając tak naprawdę do samego końca człowiek nie jest pewny kto za tym wszystkim stoi i komu można wierzyć, a komu nie - osobiście gubiłam się w domysłach 🙈. Ta historia zapewnia dawkę humoru, ale także dawkę dramatu, a niewiadoma, za którą kryję się osoba od anonimów będzie naprawdę ciekawą zagadką do odkrycia.

Druga część dylogii Igi pokazuje, że przeszłość o której człowiek chce zapomnieć, potrafi wrócić niczym bumerang. Nie powinno wątpić się w człowieka którego kocha się nad życie, tylko stać za nim murem, a rodzina i przyjaciele to wartość najcenniejsza w życiu. Polecam szczerze obie części, choć będąc z wami szczera, mnie ta część kupiła w dwustu procentach ❤️❤️❤️.

Finley i Logan wraz z dwójką swoich dzieci tworzą szczęśliwą rodzinę. Ich życie jest istną sielanką do momentu, w którym Finley otrzymuje anonim. Ktoś zna jej prawdziwą tożsamość i chce zemsty. Dziewczynę najbardziej przeraża nie strach o siebie, lecz obawia się o swoich najbliższych. Kto stoi za
groźbami kierowanymi do dziewczyny i czy uda mu się dopiąć swego i dopaść...

Finley, Logan oraz ich dwójka uroczych dzieci tworzą kochająca się rodzinę. Kobieta jest bardzo opiekuńcza, ale również wie, że potrzebuje wyjść do ludzi, do pracy, co ciężko jej pogodzić bo nie chce zostawiać swoich maluchów. Para małżonków mimo upływu czasu dalej nie może oderwać od siebie rąk, a pożądanie między nimi jest wręcz namacalne.

Niestety, gdy nikt się niczego nie spodziewał, zwłaszcza, że minęło tyle lat. Finley otrzymuje anonim, z którego wynika, że adresat zna prawdziwe personalia kobiety i wie czyją córką była.
Finley i Logan zaczynają się martwić. Po pewnym czasie zostaje dostarczony kolejny anonim, ale ze zdjęciami ich dzieci. Małżeństwo postanawia wywieść potomstwo do wujka kobiety, Samuela Bakera, który zakończył prezydencką kadencję. Mimo wszystko jego dom jest jak twierdza, a on sam nie został całkowicie odcięty od świata polityki, co daje mu wiele możliwości. Logan i Finley proszą go o pomoc. Nikt się nie spodziewał, że pierwszy anonim wywoła falę katastrof w małżeństwie Logana i Finley, a cios w serce, który otrzyma kobieta dopiero ma nadejść...

Kontynuacja historii Finley i Logana.

Autorka zaczyna książkę po kilku latach od zakończenia „Tylko na chwilę”.
Finley i Logan tworzą kochające się małżeństwo z dwójką cudownych dzieci, które swoją drogą lubię jak pojawiają się w książkach. Iga opisuje małżeństwo praktycznie idealne i nawet gdy pojawiają się problemy, to widać jak jedna osoba zna drugą i wie co zrobić aby naprawić komplikacje, które pod wpływem emocji mogą mieć wysoką cenę. Logan to typ mężczyzny, który istnieje tylko w książkach (niestety). Finley wyciszyła się, została matką, ale gdy trzeba pokazuje pazurki, ale nie tak długie jak kiedyś. Wątek kryminalny w jednym momencie przyśpieszył bicie mojego serca, ale cała reszta była przewidywalna, a adresat anonimów mocno naciągany.
Książka nie wciągnęła mnie na tyle, aby pochłonąć ją w jedno lub dwa popołudnia. Czytając ją nadrobiłam trochę zaległości domowych hihi. No cóż nie można czytać samych hitów, ale z pewnością pochylę się nad kolejną historią od tej autorki.

Finley, Logan oraz ich dwójka uroczych dzieci tworzą kochająca się rodzinę. Kobieta jest bardzo opiekuńcza, ale również wie, że potrzebuje wyjść do ludzi, do pracy, co ciężko jej pogodzić bo nie chce zostawiać swoich maluchów. Para małżonków mimo upływu czasu dalej nie może oderwać od siebie rąk, a pożądanie między nimi jest wręcz namacalne.

Niestety, gdy nikt się niczego...