Hejka kochani
Książka przeczytana w ramach bt u Karoliny dziękuję za to , że mogłam wsiąść w nim udział 😍
Czytając "Sleepy Hollow" bawiłam się rewelacyjnie, ta tajemniczość, dreszczyk emocji, zagadka, niewyjaśnione rzeczy które się działy. Delikatne napięcie które się czuje przy czytaniu, rewelacyjne, super bardzo mi się podobała.
Miasteczko Sleepy Hollow jest tak spokojnie, że przestępczość jest praktycznie zerowa a najpoważniejsze wykroczenie to wlepienie mandatu.  
Gdy podczas halloween gburowaty policjant Preston Dillard, widzi pochylającą się nad nieżyjącym mężczyzną Melody Berkley , uznaje, że to ona jest sprawczynią i ją aresztuje. Ale nie wszystko jest takie , jakbyś mu się wydawało a kobieta okazuje się być niewinna, więc kto zabił?
Na dodatek okazuje się, że to mężczyzna z przeszłości policjanta, co robił w tym spokojnym miasteczku i czego tu szukał?
Od momentu aresztowania Melody , w jej życiu zaczynają się dziać dziwne rzeczy, ktoś próbuje ją nastraszyć i wystraszyć, żeby wyprowadziła się. Komu na tym zależy tak bardzo?
Czy gburowaty policjant, pomoże rozwiązać ten problem? Jak by nie było to przez jego nadgorliwość, ktoś uważa, że kobieta jest winna.
Żeby polubić Prestona potrzebujemy troszkę czasu, gdyż przez pracę jaką wykonuje i tyle rzeczy których się na oglądał no cóż nie jest najsympatyczniejszy, ale przy bliższym poznaiu, zyskuje bardzo 😉
Imię jakie wymyślił dla kota Melody , za każdym razem, gdy to czytałam aż się samoistnie uśmiechałam "Penisław"  🤣🤣 a dlaczego akurat takie , to musicie przeczytać, żeby się dowiedzieć 😉😁
Czy wspólnie spędzony czas zbliży ich do siebie?
Kto okaże się mordercą? A kto zastraszał Melody? Zapraszam do czytania

Hejka kochani
Książka przeczytana w ramach bt u Karoliny dziękuję za to , że mogłam wsiąść w nim udział 😍
Czytając "Sleepy Hollow" bawiłam się rewelacyjnie, ta tajemniczość, dreszczyk emocji, zagadka, niewyjaśnione rzeczy które się działy. Delikatne napięcie które się czuje przy czytaniu, rewelacyjne, super bardzo mi się podobała.
Miasteczko Sleepy Hollow jest tak...

Słaba, szkoda że ten wątek morderstwa rodziców z początku powiesci niezostal rozwiniety i wpleciony

Słaba, szkoda że ten wątek morderstwa rodziców z początku powiesci niezostal rozwiniety i wpleciony

nie no aż taka tragiczna nie była ta ksiazka. fakt postacie trochę takie płaskie cała ta otoczka tajemniczości taka sobie, ona z lekka irytujaca i mega dziecinna ale dialogi nawet zabawne no i polubialam pana Penisława.

nie no aż taka tragiczna nie była ta ksiazka. fakt postacie trochę takie płaskie cała ta otoczka tajemniczości taka sobie, ona z lekka irytujaca i mega dziecinna ale dialogi nawet zabawne no i polubialam pana Penisława.

"Miasteczko Sleepy Hollow" to przyjemny romans na miłe popołudnie. Podobało mi się, że autorka poyrafi utrzymać równowagę pomiędzy relacją, która rozwija się pomiędzy głównymi bohaterami a wątkiem kryminalnym.
Fajna lektura.

"Miasteczko Sleepy Hollow" to przyjemny romans na miłe popołudnie. Podobało mi się, że autorka poyrafi utrzymać równowagę pomiędzy relacją, która rozwija się pomiędzy głównymi bohaterami a wątkiem kryminalnym.
Fajna lektura.

Melody Berkley jest śliczną dwudziestoczterolatką, zaraz po ukończeniu studiów wraz z przyjaciółką Riley postanawia przenieść się do bardzo spokojnej wsi Sleepy Hollow, gdzie obie zaczynają pracę w agencji nieruchomości.

Zdawać by się mogło, że w takim miejscu nic ciekawego się nie dzieje, a wiejskie życie to istna sielanka. Kiedy nadchodzi Halloween Riley dostaje świra, kobieta jest jak w amoku, stroi nie tylko dom, ale także całe podwórko. Oczywiście nie może zabraknąć także wymyślnych przebrać, które dziewczyna szykuje specjalnie na tę okazję, wciągając w to Melody.

Podczas imprezy haloweenowej w klubie Melody znajduje zwłoki mężczyzny. Kobieta jest przerażona, Preston Dillard miejscowy policjant bierze ją za główną podejrzaną i zamyka w areszcie.

Na szczęście dziewczyna zostaje oczyszczona z zarzutów i wychodzi z aresztu, ale to dopiero początek. W jej domu zaczynają dziać się bardzo dziwne rzeczy a ona powoli panikuje, tym bardziej, kiedy wydaje jej się, że ktoś się do niej włamuje.
Z pomocą Melody przychodzi Preston, który razem z nią chce rozwiązać zagadkę.

Czy tych dwoje dowie się w końcu prawdy? Czy wrednego gliniarza da się polubić?

Miasteczko Sleepy Hollow to kolejna świetna książka spod pióra Igi Daniszewskie, tym razem autorka postanowiła troszeczkę postraszyć czytelnika. Bardzo podobał mi się w książce motyw, Halloween co dodało dreszczyku emocji całej historii.

Książka bardzo mi się podobała tym bardziej, że mamy tu nie tylko watek kryminalny a także miłosny. Iga zadbała również o to, aby nie zabrakło zabawnych momentów, najśmieszniejsza dla mnie była ksywka dla kota wymyślona przez Prestona a także chwile, kiedy Melody i Preston wdawali się w pyskówki. Jak wiadomo, kto się czubi ten się lubi i początkowa niechęć Melody do policjanta zaczyna słabnąć.

Serdecznie polecam ja bawiłam się cudownie czytając Miasteczko Sleepy Hollow🔥

Melody Berkley jest śliczną dwudziestoczterolatką, zaraz po ukończeniu studiów wraz z przyjaciółką Riley postanawia przenieść się do bardzo spokojnej wsi Sleepy Hollow, gdzie obie zaczynają pracę w agencji nieruchomości.

Zdawać by się mogło, że w takim miejscu nic ciekawego się nie dzieje, a wiejskie życie to istna sielanka. Kiedy nadchodzi Halloween Riley dostaje świra,...

"Miasteczko Sleepy Hollow" to kolejna historia Autorki, którą ostatnio bardzo polubiłam za jej budowanie emocji i napięcia.
Co do drugiego to jej się konkretnie w tej książce udało i mówię tu oczywiście o napięciu dotyczącym relacji między dwójką bohaterów. Były tu już nawet momenty, że byłam wręcz zirytowana, że idzie to nie tak, jak bym chciała 🤭 To mnie chyba najbardziej bawi w jej książkach, bo nie lubię scen łóżkowych a tutaj tylko na nie wyczekuję 🤭

Miasteczko nie porwało mnie emocjonalnie aż tak mocno jak seria o bliźniaczkach Clark ale i tak dobrze się bawiłam.

Polubiłam bohaterów ale znowuż nie tak, żeby za nimi skakać w ogień i zabrakło mi tu trochę humoru za który tak cenię książki Pani Daniszewskiej.

Niemniej muszę przyznać, że wątek kryminalny który się tutaj pojawił oooogromnie zaskoczył mnie swoim zakończeniem. Totalnie się nie spodziewałam takiego rozwiązania i za to wielki plus.

Miasteczko ogółem jest trochę takie Sleepy, niby się dzieje ale jakby tak powoli co też nie do końca jest złe jednak muszę przyznać, że podgryzałam paznokcie i popędzałam bohaterów, żeby w końcu zdradzili mi więcej i dali z siebie więcej. Z jednej strony podobał mi się ten niespieszny klimat a z drugiej troszkę do większych eksplozji emocji Pani Iga mniej przyzwyczaiła.

Trochę marudzę, bo dużo oczekiwałam ale żeby nie było podobała mi się cała ta historia, jej bohaterowie, zwroty akcji i zaskakujące zakończenie.

"Miasteczko Sleepy Hollow" to kolejna historia Autorki, którą ostatnio bardzo polubiłam za jej budowanie emocji i napięcia.
Co do drugiego to jej się konkretnie w tej książce udało i mówię tu oczywiście o napięciu dotyczącym relacji między dwójką bohaterów. Były tu już nawet momenty, że byłam wręcz zirytowana, że idzie to nie tak, jak bym chciała 🤭 To mnie chyba...

„Ludzie zawodzą, co jest beznadziejne, ale życie w samotności również jest kiepskim rozwiązaniem”.

Okładka?- przyciągająca wzrok i zapowiadająca dreszczyk, jaki można znaleźć w środku. Opis? - jeszcze większa ciekawość tego, z czym przyjdzie się mierzyć bohaterom. Jeśli dołożymy do tego znaną i bardzo lubianą przeze mnie autorkę, mam przed sobą intrygującą powieść, którą pragnę jak najszybciej poznać.

Lubie wszechstronność u autorów - miałam okazję czytać od Igi Daniszewskiej już motywy biurowe, studenckie czy też sportowe, więc czas na coś zupełnie innego, czyli opowieść z zagadką kryminalną w tle i nutką przerażenia, spowodowanego wydarzeniami, jakie spotykają Melody.

I pewnie jestem nudna, bo kolejny raz zachwycam się twórczością autorki. „Miasteczko Sleepy Hollow” to książka, która trzymała w napięciu od początku do końca. To historia, która miała w sobie wszystko to, za co cenię literaturę kobiecą, czyli dobry pomysł na fabułę, świetnie wykreowani bohaterowie i emocje, których nie brakowało w tej historii. Jeśli dodamy do tego doskonały styl, jakim autorka pisze to mamy lekturę idealną!

Historia Melody i Prestona to bardzo dobre połączenie wątków kryminalnych, romansu typu slow - burn i dawki humoru. Podobało mi się jak autorka przedstawiła relacje międzyludzkie - te pomiędzy głównymi bohaterami, ale też pokaźnie siły przyjaźni i tego, jak ważne jest wsparcie od bliskich.

To już kolejna czytana przeze mnie książka w ostatnim czasie gdzie znajduje cudownego zwierzęcego przyjaciela! Mam nadzieję, że nie tylko mnie Tubby vel „Penisław” skradł serce!

Choć czytałam tę książkę akurat nie jesienią a kilka dni temu, to fajnie było poczuć taki jesienny, halloweenowy klimat! To była naprawdę udana przygoda i już nie mogę się doczekać kolejnej powieści autorki, jaką będę czytać.

Tymczasem „Miasteczko Sleepy Hallow” serdecznie polecam!

„Ludzie zawodzą, co jest beznadziejne, ale życie w samotności również jest kiepskim rozwiązaniem”.

Okładka?- przyciągająca wzrok i zapowiadająca dreszczyk, jaki można znaleźć w środku. Opis? - jeszcze większa ciekawość tego, z czym przyjdzie się mierzyć bohaterom. Jeśli dołożymy do tego znaną i bardzo lubianą przeze mnie autorkę, mam przed sobą intrygującą powieść, którą...

Tytuł : Miasteczko Sleepy Hollow
Autor : Iga Daniszewska
Wydawnictwo NieZwykłe
Data premiery : 25.10.2023r.
#współpracareklamowa #booktour

Opis książki :
Dwudziestoczteroletnia Melody Berkley wraz z przyjaciółką Riley tuż po zakończeniu studiów przeprowadza się do spokojnej, malowniczej wioski w stanie Illinois – Sleepy Hollow. Ta miejscowość to rodzinne okolice Riley, gdzie dziewczyny niedawno rozpoczęły pracę w agencji nieruchomości.
Jednak szybko się okazuje, że Melody może tylko pomarzyć o spokojnym, wiejskim życiu, gdy przez przypadek trafia na miejsce przestępstwa. Podczas halloweenowej imprezy znajduje za klubem zamordowanego mężczyznę. Jakby tego było mało, przerażoną dziewczynę nakrywa wścibski policjant Preston Dillard, który zamyka Melody w areszcie, uznając, że próbowała pospiesznie oddalić się z miejsca zdarzenia.
Agentka nieruchomości wkrótce zostaje oczyszczona z zarzutów, ale mroczna noc to dopiero początek jej koszmaru. Wokół niej zaczynają dziać się dziwne i przerażające rzeczy. Czy duchy istnieją, a wredny gliniarz może się do czegoś przydać?

" Gdy mój wzrok padł na jej pełne usta, w moim umyśle zrobiło się spięcie, które już kilka razy w przeszłości namieszało mi w głowie. Mimowolnie pochyliłem się, a gdy ciepłe wargi Mel znalazły się na moich, wiedziałem już dokładnie, jak to się skończy. Byłem pewien, że tym razem nic nam nie przeszkodzi, a sam nie miałem na tyle silnej woli aby się od niej odsunąć. "

Przeczytałam kilka książek Igi i na żadnej się nie zawiodłam. Droga autorko, nie wiem skąd czerpiesz inspirację, ale mam nadzieję, że to się nie zmieni. 💜
Wracając do tej cudownej książki, która przeniesie was do małego miasteczka o intrygującej nazwie SLEEPY HOLLOW.
Brzmi ciekawie, nieprawdaż?
Można by rzec, że mieszkając w takim miasteczku z taką nazwą Halloween jest codziennie. 🤭🤣
A Wy? Lubicie Halloween? Ja uwielbiam dekoracje Halloweenowe. 🧡🎃

Małe miasteczka mają to do siebie, że ludzie mieszkający tam są zgrani ze sobą i oczywiście mają w zanadrzu mroczne historie. Tak jest i tu.
Miasteczko Sleepy Hollow na pozór jest spokojnym miasteczkiem, dopóki nie dochodzi do morderstwa.
Miejska policja ma w końcu szansę się wykazać. 🧡
Czy do Sleepy Hollow powrócił duch przeszłości?
Wierzycie w duchy? 👻
Świetna historia, przeplatana z mroczną historią i romansem w tle.
Zdecydowanie polecam 🧡
PS : A najlepiej czytać wieczorem, lepszy klimat. 🧡
A jeszcze lepszy byłby, gdyby był to Halloweenowy wieczór. 🎃
Dziękuję za możliwość wzięcia udziału w booktour i przeczytaniu tej książki. 🎃
#książkoweimpresje

Tytuł : Miasteczko Sleepy Hollow
Autor : Iga Daniszewska
Wydawnictwo NieZwykłe
Data premiery : 25.10.2023r.
#współpracareklamowa #booktour

Opis książki :
Dwudziestoczteroletnia Melody Berkley wraz z przyjaciółką Riley tuż po zakończeniu studiów przeprowadza się do spokojnej, malowniczej wioski w stanie Illinois – Sleepy Hollow. Ta miejscowość to rodzinne okolice Riley,...

Powiem wam szczerze, że informacja o tym, że Iga wydaje kolejną książkę była dla mnie najlepszą informacją, jaką dostałam w ostatnim czasie.

„Miasteczko Sleepy Hollow” przeraża i paraliżuje swoją nazwą, dodajmy do tego fakt, że istnieje ono naprawdę, dodatkowo słynie z mrocznego klimatu spowodowało niezliczoną ilość „ciarek” na moim ciele. Za każdym razem, gdy czytałam ten tytuł czułam w pewnym sensie dreszcz, aczkolwiek nie jestem w stanie do końca określić, czy do dreszcz ekscytacji, emocji, czy przerażenia 😅.

Jednak musicie wiedzieć, że uwielbiam tę historię. Kocham slow burn w wykonaniu Igi i kocham ten klimat, który oddała. Przez całą książkę towarzyszyło mi uczucie niepokoju i lęku, co przekładało się na „charakterystyczny ścisk w żołądku”, jednak muszę to powiedzieć głośno : TA HISTORIA BYŁA GENIALNA! A Iga jak najbardziej odnajduje się w takich klimatach, i to jest coś, co mogłabym czytać i czytać, a jeśli poszłaby dalej i napisała jakiś kryminał, czy thriller — biorę w ciemno. Czytając „Miasteczko Sleepy Hollow” widać, że autorka bardzo dobrze czuje się w takich klimatach, a ja takie klimaty jak najbardziej uwielbiam!

Ta książka jest idealną pozycją na Halloween. Ciągłe napięcie, niepokój, emocje, slow burn, dobra dawka humoru i plot twisty, które bez dwóch zdań wprawiają w osłupienie.

Śmiało mogę powiedzieć, że „Miasteczko Sleepy Hollow „to jedna z moich ulubionych w sumie jesiennych książek. Autorka wymieńcie oddała vibe Sleepy Hollow i świetnie się przy tym bawiła. Jestem zachwycona tą pozycją i polecam z całego serca!

Powiem wam szczerze, że informacja o tym, że Iga wydaje kolejną książkę była dla mnie najlepszą informacją, jaką dostałam w ostatnim czasie.

„Miasteczko Sleepy Hollow” przeraża i paraliżuje swoją nazwą, dodajmy do tego fakt, że istnieje ono naprawdę, dodatkowo słynie z mrocznego klimatu spowodowało niezliczoną ilość „ciarek” na moim ciele. Za każdym razem, gdy czytałam ten...

Pechowa Melody Berkley jest agentką nieruchomości w Sleepy Hollow, rodzinnym miasteczku przyjaciółki, do której przeprowadza się z oddalonego kilkadziesiąt kilometrów Chicago. Chicagowski policjant Preston Dillard po wielu latach rozpracowywania wielkomiejskich gangów także ląduje w miasteczku, w którym służy również jego młodszy brat.

Pech Melody rozpoczął się na zapleczu klubu, w którym odbywała się huczna halloweenowa impreza, a ona, zastana przez detektywa Dillarda przy trupie zamordowanego nożem osobnika, zostaje przez policjanta zatrzymana i wtrącona na kilka godzin do celi. Choć nieporozumienie zostaje szybko wyjaśnione, w życiu dziewczyny dochodzi do serii dziwnych zdarzeń, spośród których czerwony napis Morderczyni w piwnicy jej domu nie należy wcale do najgroźniejszych. Poczuwający się do winy Preston zostaje nieformalnym ochroniarzem Melody i, jak to często w podobnych sytuacjach bywa, musi dojść do gorącego romansu.

Wydawca książki uprzedza, że zawiera ona treści „nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia”. No cóż, miłośnikom klapsów i kajdanków może rzeczywiście powieść się spodobać, pod warunkiem że jednocześnie będą fanami Halloween i kociarzami. Wszystkie inne okoliczności romansu, łącznie z rozwiązaniem zagadek kryminalnych, jakoś specjalnie interesujące mi się nie wydały. Zupełnie inaczej niż w większości znanych mi książek Igi Daniszewskiej. Nawet jej styl, może z wyjątkiem kilku werbalnych przepychanek między Melody i Prestonem, do „Miasteczka Sleepy Hollow” mnie nie przekonał.

Pechowa Melody Berkley jest agentką nieruchomości w Sleepy Hollow, rodzinnym miasteczku przyjaciółki, do której przeprowadza się z oddalonego kilkadziesiąt kilometrów Chicago. Chicagowski policjant Preston Dillard po wielu latach rozpracowywania wielkomiejskich gangów także ląduje w miasteczku, w którym służy również jego młodszy brat.

Pech Melody rozpoczął się na...