Świetny kryminał. Wciąga i dobrze się czyta. Bohaterów od razu można polubić.
Ciekawa intryga, interesujące rozwiązanie
Polecam

Świetny kryminał. Wciąga i dobrze się czyta. Bohaterów od razu można polubić.
Ciekawa intryga, interesujące rozwiązanie
Polecam

Kryminały polskich autorów coraz bardziej zaczynają mi się podobać.
Książka warta poświęcenia uwagi. Akcja szybko się toczy, zaskakuje. A główna bohaterką ma bardzo wysokie mniemanie o sobie i swoich umiejętnościach.
Lubię Szajbę !

Kryminały polskich autorów coraz bardziej zaczynają mi się podobać.
Książka warta poświęcenia uwagi. Akcja szybko się toczy, zaskakuje. A główna bohaterką ma bardzo wysokie mniemanie o sobie i swoich umiejętnościach.
Lubię Szajbę !

Dobry kryminał. Odsłuchiwałam na audiobooku. Dobrze się słuchało fajna historia, nie domyśliłam się rozwiąznania

Dobry kryminał. Odsłuchiwałam na audiobooku. Dobrze się słuchało fajna historia, nie domyśliłam się rozwiąznania

Bardzo dobra powieść kryminalna, dynamiczna i wciągająca. Bardzo zachęcający cykl. Bohaterka szalona, ale skuteczna.

Bardzo dobra powieść kryminalna, dynamiczna i wciągająca. Bardzo zachęcający cykl. Bohaterka szalona, ale skuteczna.

Obiecująca , pierwsza część kryminalnej serii z wyrazistymi postaciami i ciekawą zagadką.

Obiecująca , pierwsza część kryminalnej serii z wyrazistymi postaciami i ciekawą zagadką.

Zacięta, bezkompromisowa i szurnięta – tak najkrócej można opisać komisarz Sarę Lipner, potocznie zwaną Szajbą. Po traumatycznych wydarzeniach, w których zginał jej partner, Sara dochodzi do siebie na zwolnieniu. Stara się nie włączać w sprawy policji, ale kiedy ktoś brutalnie zabija jej znajomego, bez chwili namysłu podejmuje prywatne śledztwo i idzie na zwarcie z mordercą.Z pomocą dawnych znajomych z policji , Sara stara się rozwiązać zagadkę śmierci swojego znajomego i jego córki nie bez perturbacji i niestety odniesionych kontuzji.
"Wbrew rozsądkowi "to pierwszy tom serii powieści kryminalnych Szajba, których główną bohaterką jest gdańska policjantka Sara Lipner.

Zacięta, bezkompromisowa i szurnięta – tak najkrócej można opisać komisarz Sarę Lipner, potocznie zwaną Szajbą. Po traumatycznych wydarzeniach, w których zginał jej partner, Sara dochodzi do siebie na zwolnieniu. Stara się nie włączać w sprawy policji, ale kiedy ktoś brutalnie zabija jej znajomego, bez chwili namysłu podejmuje prywatne śledztwo i idzie na zwarcie z...

Po prostu przeciętna.

Po prostu przeciętna.

Bardzo dobry kryminał.

Bardzo dobry kryminał.

Znakomity kryminał!
Przeczytałam i przepadłam!

Oto Sara Lipner, zwana w pracy Szajbą, gdańska połicjantka, z niesamowitym instynktem śledczym, kobieta żywioł, niezłomna i bezkompromisowa. Osiem miesięcy temu w parę chwil zawalił się jej świat i choć żyła, to chęci do życia w niej nie było. Po wyjściu ze szpitala wzięła urlop i teraz po prostu egzystowała, działając na zasadzie odruchów i przyzwyczajeń. Brakowało jej zadowolenia z tego co robi, silniejszych bodźców, adrenaliny.
Takiego bodźca, przypadkiem, dostarcza jej kolega z pracy, Piotr Sulich; jedyny z jej otoczenia, który nie stracił cierpliwości i nie odpuścił, nie pogodził się z tym, że ona może nigdy nie wróci do formy i nie zacznie normalnie żyć.
Dzwonił, odwiedzał, wyciągał na kawę lub piwo. I w czasie jednego z takich spotkań, w luźnej rozmowie wspomniał o swojej najnowszej sprawie - a Sarze już po pierwszych zdaniach włączył się dzwonek alarmowy - i słusznie, bo zamordowanym okazał się jej znajomy, z którym od kilku dni nie mogła nawiązać kontaktu ...
Przejęta tą śmiercią zaczyna pomału zbierać informacje; najpierw z ciekawości i dawnych nawyków, później z chęci znalezienia sprawcy.
Działa trochę we współpracy z Sulichem, trochę na własną rękę, przy czym bardzo stara się nie zaszkodzić przyjacielowi w jego pracy, a jeśli się da, to pomóc. Nie do końca jej się to udało ...
Odważna i inteligentna, nie bojaca się bezpośredniego starcia nawet z kilkoma napastnikami, rusza tropić mordercę, sprawdzając każdy ślad i każdą przesłankę. Nie waha się wejść na teren gdzie rządzą brutalni przestępcy, a normą są narkotyki, prostytucja, wymuszenia, zastraszenia i nawet zabójstwa. A że zamordowany był człowiekiem spokojnym, praworządnym i - wydawałoby się - nie mającym wrogów, to i ona, i policja przez dłuższy czas szukają po omacku.

Jak to jest opisane!
Czułam się jakbym cały czas była razem z Sarą na gdańskich ulicach, w ciemnych kątach, na rodzinnym obiedzie i na spotkaniu z Sulichem.
Nie ma tu ani nadmiaru słodyczy, ani przesady w scenach przykrych dla uczestników i niektórych czytelników. Jest tak, jak mogłoby być naprawdę,
świata pokazany jest nie tylko w czerni i bieli, ale i w rożnych odcieniach szarości,
Ci co czytając nie poprzestaja na szybkim łyknięciu treści, ale lubię mieć nad czym porozmyślać, też znajdą do tego materiał. Bo oprócz przestępstw (zabójstwa, narkotyki, pedofilia, wymuszenia) poruszone są tematy związane ze zwyczajnym życiem - rodzicielstwem, małżeństwem, przyjaźnią i lojalnością, zagrożeniem życia przez morderców, poczuciem winy, nawet bezzasadnym.
No i piękny "złoty Gdańsk" w tle, który ma i "ciemną stronę mocy".
Uważam, że to najlepsza książka jednej z moich ulubionych autorek, a trochę ich już napisała (dokładnie to 23).
I niecierpliwie czekam na ciąg dalszy ...

Znakomity kryminał!
Przeczytałam i przepadłam!

Oto Sara Lipner, zwana w pracy Szajbą, gdańska połicjantka, z niesamowitym instynktem śledczym, kobieta żywioł, niezłomna i bezkompromisowa. Osiem miesięcy temu w parę chwil zawalił się jej świat i choć żyła, to chęci do życia w niej nie było. Po wyjściu ze szpitala wzięła urlop i teraz po prostu egzystowała, działając na...

Bardzo się ucieszyłam, że akcja książki została osadzona w Gdańsku. Pomyślałam sobie „z przyjemnością pobiegam po moim mieście z gnatem w ręku” Słabo to wyszło, bo zabrakło opisu miejsc, nazw ulic … Pozostały tylko nazwy dzielnic a to jakby mało, by zadowolić czytelnika z Gdańska. A Szajba jeździ uberem po mieście! Niechby jakiś pomnik minęła, niechby umówiła się z kimś w jakimś parku. Trudno. Może następnym razem. Poznałam za to, osobę szaloną, wariatkę. Policjantkę zwaną Szajbą. Sarę Lipner. To ona działa wbrew rozsądkowi. Narwana jest. Policjantka po przejściach na urlopie. Podczas akcji zginął jej zawodowy partner Sławek. Szajba dochodzi do siebie. Jej znajomy, niejaki Artur Kowalik nie żyje. Ćwiczył z nią na siłowni. Sara szuka mordercy prywatnie. Naraża się. Ona nie umrze śmiercią naturalną. Szajba nie uczy się na błędach. W końcu się doigra ryzykantka jedna. Bardzo irytująca osoba. Autorka pakuje Szajbę w kolejne tarapaty, z których wychodzi ona mniej, więcej cało. Sprawa zostaje rozwiązana a ja przymierzam się do kolejnego tomu o przygodach zbieraczki blizn i siniaków, o kobiecie, której adrenalina jest potrzebna do życia jak powietrze.

Bardzo się ucieszyłam, że akcja książki została osadzona w Gdańsku. Pomyślałam sobie „z przyjemnością pobiegam po moim mieście z gnatem w ręku” Słabo to wyszło, bo zabrakło opisu miejsc, nazw ulic … Pozostały tylko nazwy dzielnic a to jakby mało, by zadowolić czytelnika z Gdańska. A Szajba jeździ uberem po mieście! Niechby jakiś pomnik minęła, niechby umówiła się z kimś w...