Audrey kończy liceum. Zamiast iść na studia, decyduje się na szkołę pielęgniarską. Decyduje się na nią ze względu na swoją mamę. Jest ona chora i potrzebuje całodobowej opieki, na jaką ich nie stać. Jej brat, idąc w ślady dziadka i ojca idzie do marynarki wojennej jednak jako pilot. Audrey w szkole poznaje Lizzie, młodą dziewczynę, której rodzice nie pozwolili iść na studia medyczne. Głównym argumentem był fakt, że nie znajdzie męża. Mężczyźni bowiem nie lubią wykształconych kobiet.  

Podczas nauki wybuchła II WŚ. Dziewczyny z różnych powodów zaciągają się do wojska by tam, służyć swojemu krajowi jak umieją. Swoimi umiejętnościami pielęgniarskimi. W pewnym momencie postanawiają zgłosić się do jednostki latającej w Europie, potocznie nazywana latającą karetką. Dopiero tam dziewczyny spotkają się z przerażającym obrazem wojny. Jak potoczą się ich losy?

 

Jeśli mnie znacie, to wiecie, że mam słabość do książek opierających się na historii. Szczególnie tej z II WŚ. Tym razem trafiłam na temat, z jakim się jeszcze nie spotkałam. Pielęgniarek, ale nie byle jakich tylko tych latających.

Jest to historia poruszająca sporo ważnych tematów. Kobiecej niezależności w latach 40, rasizmu, ale przede wszystkim wojny od strony medycznej. Poznajemy losy 6 pielęgniarek. Wszystkie zdążyłam polubić. Są to ciekawe losy, takie, jakie faktycznie mogły się zdarzyć. Wojna to był czas życia na szybko, szybkie miłości, szybkie przyjaźnie. Nie było czasu by robić coś wolno, gdyż nie wiadomo było, co przyniesie kolejny dzień, czyja śmierć a czyje życie.

Może nie jest to książka mocno wybitna. Ale ja takiej nie szukałam. Jest to książka zawierająca wiele emocji. Przy niej można się pośmiać, popłakać, zadumać nad losem.

Polecam, jeśli lubisz lekkie, a jednocześnie ciekawą historię. Ja przy niej bardzo dobrze spędziłam czas.

 

Audrey kończy liceum. Zamiast iść na studia, decyduje się na szkołę pielęgniarską. Decyduje się na nią ze względu na swoją mamę. Jest ona chora i potrzebuje całodobowej opieki, na jaką ich nie stać. Jej brat, idąc w ślady dziadka i ojca idzie do marynarki wojennej jednak jako pilot. Audrey w szkole poznaje Lizzie, młodą dziewczynę, której rodzice nie pozwolili iść na studia...

Przyciągnął mnie tytul książki.
To jest książka tak bardzo nie w stylu autorki, znanej głównie z romansów. One również przewijają się w fabule, ale tym co jest na pierwszym planie to: odwaga, poczucie obowiązku, poświęcenie, przyjaźń, nieustępliwe podążanie drogą, w którą się wierzy.
Tak zgadzam się, że momentami jest zbyt "młodzieńczo i optymistycznie", ale czy nie tymi przymiotami charakteryzowali się wszyscy na początku II wojny światowej... Wierzyli w swoje umiejętności, i że dzięki nim wojna szybko się skończy.
Nie jest to dzieło wybitne, ale całkiem składnie ułożona historia.

Przyciągnął mnie tytul książki.
To jest książka tak bardzo nie w stylu autorki, znanej głównie z romansów. One również przewijają się w fabule, ale tym co jest na pierwszym planie to: odwaga, poczucie obowiązku, poświęcenie, przyjaźń, nieustępliwe podążanie drogą, w którą się wierzy.
Tak zgadzam się, że momentami jest zbyt "młodzieńczo i optymistycznie", ale czy nie tymi...

„Odwaga, determinacja i przyjaźń pod rozdartym bombami niebem.”

Piękna opowieść o sile, odwadze i wytrwałości młodych Amerykanek, pracujących jako pielęgniarki podczas II wojny światowej. Różniły się pochodzeniem, majętnością czy kolorem skóry, a łączył je wspólny cel – ratowanie ludzkich istnień.

Nie chcąc bezczynnie czekać na zakończenie wojny, kobiety te zaciągnęły się do wojska, a po szeregu odpowiednich szkoleń trafiły do dywizjonu lotniczej ewakuacji medycznej. Od tego momentu, pracując w niebezpiecznych warunkach codziennie patrzyły śmierci w oczy, ryzykowały własnym życiem, aby ratować zdrowie wielu rannych żołnierzy.
Przejmująca historia, w której wydarzenia II wojny światowej w Anglii i Stanach Zjednoczonych grają pierwsze skrzypce.
Opowieść o śmierci, zniszczeniu, smutku, stracie i trudnych, wzruszających pożegnaniach. O dzielnych kobietach, które zostawiły swoje rodziny, swoje dotychczasowe życie i wyruszyły aby z zaangażowaniem pomagać poszkodowanym w wyniku działań nieprzyjaciela.

Z drugiej strony, jest to opowieść o pięknej, prawdziwej przyjaźni, a także rozkwitającej miłości. Wydarzenia II wojny światowej zawsze skłaniają do refleksji, a w tym przypadku uzmysławiają nam, iż kobiety podobnie jak mężczyźni, również były bohaterkami, mimo iż często nie walczyły wręcz, a pomagały w inny, równie istotny sposób.

Książkę czytało się szybko, napisana została łatwym, przystępnym językiem. Jednakże brakowało mi w niej rozwinięcia niektórych wydarzeń, zostały one bowiem przedstawione bardzo ogólnikowo. Spowodowało to, iż co pewien czas lektura była pozbawiona emocji, a opisywane akcje toczyły się trochę za szybko. Uważam, że na niektóre tematy autorka mogła poświęcić trochę więcej tekstu.

Czy spędziłam przy tej lekturze przyjemny czas? Tak, jak najbardziej, jednak tym razem obyło się bez „ciarów”, mimo, iż uwielbiam tą tematykę. Czy mogę polecić Wam ten tytuł? Oczywiście, gdyż jest to bardzo dobra książka, a każdy sam powinien ocenić, czy mu się spodoba.

„Odwaga, determinacja i przyjaźń pod rozdartym bombami niebem.”

Piękna opowieść o sile, odwadze i wytrwałości młodych Amerykanek, pracujących jako pielęgniarki podczas II wojny światowej. Różniły się pochodzeniem, majętnością czy kolorem skóry, a łączył je wspólny cel – ratowanie ludzkich istnień.

Nie chcąc bezczynnie czekać na zakończenie wojny, kobiety te zaciągnęły...

"Latające anioły" to opowieść o sześciu kobietach, które połączyła przyjaźń i wojna. W obliczu tych okrutnych wydarzeń bohaterki cechowała niezwykła odwaga i chęć niesienia pomocy innym. Pielęgniarki wstępują do wojskowych oddziałów lotniczej ewakuacji rannych. Mimo to, że każda z nich pochodziła z innego środowiska i było między nimi wiele różnic, potrafiły wzajemnie się wspierać i mogły na siebie liczyć.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Danielle Steel. Książka jest napisana w sposób przystępny, szybko się ją czyta. Wolałabym jednak, żeby było więcej dialogów. Historia bardzo mnie wciągnęła i mogę Wam ją śmiało polecić 📚

Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwoluna ❤️

"Latające anioły" to opowieść o sześciu kobietach, które połączyła przyjaźń i wojna. W obliczu tych okrutnych wydarzeń bohaterki cechowała niezwykła odwaga i chęć niesienia pomocy innym. Pielęgniarki wstępują do wojskowych oddziałów lotniczej ewakuacji rannych. Mimo to, że każda z nich pochodziła z innego środowiska i było między nimi wiele różnic, potrafiły wzajemnie się...

Danielle Steel to znana amerykańska powieściopisarka, popularna również u nas. Pisze głównie romanse. Tym razem związki uczuciowe są na dalszym planie. Akcja dzieje się w czasie II wojny światowej. kiedy atakowane są amerykańskie bazy floty i lotnictwa w Pearl Habor. To historia młodych kobiet pracujących jako pielęgniarki. Zrezygnowały z normalnego życia rodzinnego, aby pomagać rannym żołnierzom. Mają różne pochodzenie, status spoleczny, kolor skóry, jednoczy ich wspólna misja. To powieść o odwadze, przyjaźni, lojalności i zaufaniu. Wzruszająca, pełna emocji książka.

Danielle Steel to znana amerykańska powieściopisarka, popularna również u nas. Pisze głównie romanse. Tym razem związki uczuciowe są na dalszym planie. Akcja dzieje się w czasie II wojny światowej. kiedy atakowane są amerykańskie bazy floty i lotnictwa w Pearl Habor. To historia młodych kobiet pracujących jako pielęgniarki. Zrezygnowały z normalnego życia rodzinnego, aby...

To moje pierwsze zetknięcie w książką Danielle Steel i jestem rozczarowana.
Akcja książki dzieje się podczas II wojny światowej, a bohaterkami są młode pielęgniarki. Kobiety te stanowią zgraną grupę, przyjaźnią się i są sobie bliskie. Historie dwóch z nich opisane są bardziej szczegółowo, pozostałe sprawiają wrażenie obcych osób w tej historii. Ich akcje ratunkowe opisane powierzchownie (poleciały, zebrały rannych, wróciły) i gdyby nie to, że dwie z nich zginęły, to można odnieść wrażenie, że wojna przedstawiona oczyma autorki to fajna przygoda.
Nie polecam. Szkoda czasu

To moje pierwsze zetknięcie w książką Danielle Steel i jestem rozczarowana.
Akcja książki dzieje się podczas II wojny światowej, a bohaterkami są młode pielęgniarki. Kobiety te stanowią zgraną grupę, przyjaźnią się i są sobie bliskie. Historie dwóch z nich opisane są bardziej szczegółowo, pozostałe sprawiają wrażenie obcych osób w tej historii. Ich akcje ratunkowe opisane...

Jestem bardzo rozczarowana. Czytałam kilka książek pani Steel i były one zawsze ciekawe, wciągające, z wartka akcją, konkretnymi postaciami. Choć wiadomo, to jest literatura rozrywkowa i nie ma co oczekiwać pogłębionych portretów bohaterów, ale była to zazwyczaj satysfakcjonująca lektura. A tu dostajemy jakiś beznamiętny szkic, z licznymi powtórzeniami tych samych informacji. Płytko, szybko, do 60 strony w zasadzie nic się nie dzieje, a ja nie mam ochoty czytać dalej i poznawać losów bohaterek. Odkładam, bez kończenia.

Jestem bardzo rozczarowana. Czytałam kilka książek pani Steel i były one zawsze ciekawe, wciągające, z wartka akcją, konkretnymi postaciami. Choć wiadomo, to jest literatura rozrywkowa i nie ma co oczekiwać pogłębionych portretów bohaterów, ale była to zazwyczaj satysfakcjonująca lektura. A tu dostajemy jakiś beznamiętny szkic, z licznymi powtórzeniami tych samych...

"Latające anioły" Danielle Steel
Postanowiłam przeczytać książkę ze względu na pozytywne opinie i dlatego, że nie był to romans, gatunek tak charakterystyczny dla autorki.
Niestety zawiodłam się :(
Historia i bohaterki powieści zostały przedstawione bardzo powierzchownie. Owszem na początku powieści Lizzie i Audrey wprowadziły nas nieco w swój świat, natomiast pozostałe dziewczyny zostały przedstawione beznamiętnie i nieciekawie w bardzo wymuszony sposób, jakby autorka nie miała pomysłu na ich życie. Pomimo wybuchu wojny i towarzyszeniu kobietom w ich przejściach, nie byłam w stanie podejść do tych historii emocjonalnie i zżyć się mocniej, choć z jedną z bohaterek. Przeczytałam książkę bez poruszenia, napięcia czy wzruszenia, z dużym rozczarowaniem.
Pięć młodych kobiet, dwie Angielki i trzy Amerykanki (Pru, Emma, Audrey, Lizzie, Alex i czarnoskóra Louise) biorą udział w II Wojnie Światowej. Dziewczyny są wykwalifikowanymi pielęgniarkami i każda z nich, z różnych powodów chce wnieść swój wkład i ofiarować życie, w walce o pokój. Co mogą zrobić? Jak pomóc? W jedyny znany im sposób, nieść pomoc rannym, ratować życie i wspierać duchowo. Nasze bohaterki latają w przestworzach i docierają tam, gdzie ich pomoc staje się niezbędna, służąc w wojskowych oddziałach lotniczej ewakuacji medycznej.
Robią wszystko co w ich mocy by ratować ludzkie życie, często wręcz w ekstremalnych warunkach, pod ostrzałem wroga.

"Latające anioły" Danielle Steel
Postanowiłam przeczytać książkę ze względu na pozytywne opinie i dlatego, że nie był to romans, gatunek tak charakterystyczny dla autorki.
Niestety zawiodłam się :(
Historia i bohaterki powieści zostały przedstawione bardzo powierzchownie. Owszem na początku powieści Lizzie i Audrey wprowadziły nas nieco w swój świat, natomiast pozostałe...

Na początku muszę przyznać, że byłam dość zaskoczona tym, że znana zwykle z powieści romantycznych Danielle Steel poruszyła tematy związane z wojną i tragediami z nią związanymi. Nie mniej jednak jako miłośniczka książek dotyczących tematyki związanej z II wojną światową, postanowiłam przeczytać także i „Latające Anioły” sprawdzając przy okazji, jak autorka sobie tym razem poradziła.

⠀
Książka opowiada o bohaterstwie młodych kobiet pochodzących z różnych zakątków świata, które codziennie narażając swoje życie próbują ratować jak największą liczbę żołnierzy i cywilów rannych na wojnie. Latają w przestworzach chroniąc życie innych ludzi. Bohaterek jest tutaj sporo, część z nich jest pielęgniarkami , inne dopiero się szkolą, ale każda chce pomóc, kierowana często osobistymi doświadczeniami. Danielle Steel stara się przybliżyć nam historię każdej z kobiet, chociaż momentami nie jest to łatwe. Trochę brakuje tutaj wciągającej akcji i momentami książka staje się nieco męcząca. Czytałam wiele opowieści o czasach wojennych, więc mam pewne porównanie. W przypadku „Latających Aniołów” mimo ogromu tragedii ludzkich ukazanych w książce, czegoś mi zabrakło. Czytałam trochę przez przymus, nie czułam takiej więzi emocjonalnej z bohaterkami i ciekawości ich dalszych losów. Nie mniej jednak pomysł na historię przedstawioną w książce jest fajny i pewnie tym, którzy czytają mniej wojennych książek „Latające Anioły” przypadną do gustu.

Na początku muszę przyznać, że byłam dość zaskoczona tym, że znana zwykle z powieści romantycznych Danielle Steel poruszyła tematy związane z wojną i tragediami z nią związanymi. Nie mniej jednak jako miłośniczka książek dotyczących tematyki związanej z II wojną światową, postanowiłam przeczytać także i „Latające Anioły” sprawdzając przy okazji, jak autorka sobie tym razem...

Danielle Steell to pisarka, która królowała w mojej pasji czytelniczej wiele wiele lat temu, kiedy byłam nastolatką. Bardzo lubiłam jej twórczość, więc z przyjemnością i sentymentem sięgnęłam po jej nową powieść.

Latające Anioły to bardzo przejmująca i wzruszająca historia młodych kobiet, którym swoją młodość przyszło przeżywać podczas II wojny światowej. Wszystkie sześć bohaterek książki łączy wspólna droga, jaką obrały decydując się zostać pielęgniarkami. Każda z kobiet jest inna, każda wyjątkowa na swój sposób. Mamy rok 1939, wybucha wojna, Hitler bezlitośnie wkracza w kolejne Państwa. Kiedy Japonia decyduje się na atak na Pearl Harbour, życie młodych pielęgniarek zaczyna nabierać tempa. Ich drogi łączą się, kiedy postanawiają zaciągnąć się do wojskowych oddziałów lotniczej ewakuacji rannych, by pomagać rannym żołnierzom, i walczyć o ich życie.
Uwielbiam powieści o czasach wojennych, Danielle Stelle zabiera nas w podróż w czasie i pozwala poczuć kawałek tamtego okrutnego czasu. Pokazuje nam, że podczas wojny ludzie również przeżywali swoje wielkie miłości, że pragnęli tego doświadczać mimo wszechobecnego cierpienia. Czasy, w których panował Hitler to bardzo trudne czasy, w których ludzie doceniali każdą chwilę spędzania z najbliższymi, bo każda z tych chwil mogłabyć tą ostatnią.
Czy wszystkie bohaterki ujdą z życiem i będą cieszyć się z pokonania wroga i powrotem do normalności, której tak bardzo wszyscy wtedy pragnęli?
Bardzo się cieszę, że po tylu latach znów mogłam sięgnąć po lekturę mojej ukochanej autorki z młodzieńczych lat ! ♥️
Gorąco zachęcam do lektury!

Danielle Steell to pisarka, która królowała w mojej pasji czytelniczej wiele wiele lat temu, kiedy byłam nastolatką. Bardzo lubiłam jej twórczość, więc z przyjemnością i sentymentem sięgnęłam po jej nową powieść.

Latające Anioły to bardzo przejmująca i wzruszająca historia młodych kobiet, którym swoją młodość przyszło przeżywać podczas II wojny światowej. Wszystkie sześć...