Jestem totalnie rozczarowana! Czytałam ją ponad tydzień bo kompletnie mnie nie wciągnęła. Nudna jak cholera, wątki tak się mieszają, że idzie sie pogubić. I ta pseudo wróżka/medium czy jak jej tam. Do tego te literówki 😱 Jak dla mnie ta książka to totalna BEZNADZIEJA!

Jestem totalnie rozczarowana! Czytałam ją ponad tydzień bo kompletnie mnie nie wciągnęła. Nudna jak cholera, wątki tak się mieszają, że idzie sie pogubić. I ta pseudo wróżka/medium czy jak jej tam. Do tego te literówki 😱 Jak dla mnie ta książka to totalna BEZNADZIEJA!

Książka naprawdę świetna. Trochę się obawiałam z początku, że może być mocno średnia, ale zaskoczyła mnie pozytywnie.
W kilku momentach mnie rozbawiła.
Bohaterowie dosyć ciekawi.
Nie spodziewałam się rzeczy które się wydarzyły i to w tym najlepsze, bo nie dało się tego przewidzieć.
Polecam jeśli ktoś lubi takie mafijne klimaty.

Książka naprawdę świetna. Trochę się obawiałam z początku, że może być mocno średnia, ale zaskoczyła mnie pozytywnie.
W kilku momentach mnie rozbawiła.
Bohaterowie dosyć ciekawi.
Nie spodziewałam się rzeczy które się wydarzyły i to w tym najlepsze, bo nie dało się tego przewidzieć.
Polecam jeśli ktoś lubi takie mafijne klimaty.

Było to moje pierwsze spotkanie z Autorką. Bardzo owocne, ponieważ bez trudu przemierzyłam podróż z bohaterami. Spodobał mi się styl pisania i chętnie sięgnę kiedyś po inne
pozycje, choćby dlatego, że jeden z głównych bohaterów był wspominany w poprzednich.
Powieść czyta się szybko, bohaterowie są wyraziści i charyzmatyczni. Intrygująca akcja i rozbudowane wątki utrzymywały moją uwagę do samego końca, a i ten nie był przeze mnie przewidziany na 100%.
Mojra i Złotousty fascynowali się wzajemnie od samego początku, ale śmiałabym stwierdzić, że jednak he love first.
Ciekawym był również fakt, że czarujący Gangus nie był pasjonatą przemocy fizycznej. Posiadał swoje sposoby na ludzi i to mu w zupełności wystarczyło.
Szczerze zachęcam do przestudiowania tej porywającej historii - ja jestem usatysfakcjonowana.

Było to moje pierwsze spotkanie z Autorką. Bardzo owocne, ponieważ bez trudu przemierzyłam podróż z bohaterami. Spodobał mi się styl pisania i chętnie sięgnę kiedyś po inne
pozycje, choćby dlatego, że jeden z głównych bohaterów był wspominany w poprzednich.
Powieść czyta się szybko, bohaterowie są wyraziści i charyzmatyczni. Intrygująca akcja i rozbudowane wątki...

Wszystko zaczęło się od włamania na imprezę księcia podziemia - Złotoustego. Mojra przegrywając w pokera swój ukochany motocykl, nie przypuszczała, że Vincenzo Gambino aż tak zawładnie jej życiem.
Mroczne tajemnice Warszawy, niebezpieczna rozgrywka, emocje, które potrzebują ujścia i Feniks, który poluje na pracownice Złotoustego.

Co z tym wszystkim ma wspólnego brat dziewczyny i czy to o niego tak do końca chodzi?

Lubię takie klimaty. Niedopowiedzenia, tajemnice i potrzeba polegania na sobie. Okazuje się, że Vincenzo ma za sobą trudną przeszłość, która zmusiła go do bycia takim a nie innym. Mojra to uparciuch. Lubi stawiać na swoim i robić na przekór. W obliczu porwania i wyjścia na jaw tajemnicy, o której by nawet nie śniła, podjęła właściwą decyzję. Chociaż spotkało ją wiele złego i sama wplątała się w spore kłopoty, była świetną postacią. Spodobała mi się jej charyzma i sposób podejścia do pracy w magicznym sklepiku oraz do jej przyjaciółki "wiedźmy".

Historia trzyma w większym, bądź mniejszym napięciu, ale cały czas coś nowego się dzieje, a całość kończy się najniebezpieczniejszą z przygód Mojry.
Czy dobrze, czy źle, musicie przekonać się sami 🤔

Wszystko zaczęło się od włamania na imprezę księcia podziemia - Złotoustego. Mojra przegrywając w pokera swój ukochany motocykl, nie przypuszczała, że Vincenzo Gambino aż tak zawładnie jej życiem.
Mroczne tajemnice Warszawy, niebezpieczna rozgrywka, emocje, które potrzebują ujścia i Feniks, który poluje na pracownice Złotoustego.

Co z tym wszystkim ma wspólnego brat...

Fajna i przyjemna książka, ale czegoś mi zabrakło po jej przeczytaniu. Pomysł ciekawy, osadzenie akcji w Polsce również na plus. Natomiast często pojawiały się fragmenty, sceny, które nie były jednoznaczne. Szczególnie końcówka, mnóstwo wydarzeń, ale do końca nie było wiadomo o co chodzi. Wątek brata, kobiety i dziewczynki całkowicie zachwiał fabułą. Nasuwało się pytanie kto to jest i o co chodzi. Wątek miłosny mógł być bardziej dopracowany i o wiele pikantniejszy, jak na mafię przystało. Książkę czyta się bardzo szybko, rozdziały są krótkie. Kontynuacja może wiele wyjaśnić.

Fajna i przyjemna książka, ale czegoś mi zabrakło po jej przeczytaniu. Pomysł ciekawy, osadzenie akcji w Polsce również na plus. Natomiast często pojawiały się fragmenty, sceny, które nie były jednoznaczne. Szczególnie końcówka, mnóstwo wydarzeń, ale do końca nie było wiadomo o co chodzi. Wątek brata, kobiety i dziewczynki całkowicie zachwiał fabułą. Nasuwało się pytanie...

6/2023

Ciężko mi ocenić książkę.
Czytając romanse, a do tego romanse z mafia w tle wiem, że to fikcja. Ale kiedy akcją się toczy w Polsce, w znanym ci mieście masz ochotę prychnąć.
Ciężko mi było przyjąć: nazwę klubu /burdel gniazdo rozpusty.
Ciężko było przyjąć szalejącego Zorana. Ciężko było przyjąć setki ciał odnalezionych na ulicach Warszawy.
I to wszystko bez medialnego echa.
Szpony mafii sięgają daleko ale czy aż tak?
Fikcja w świecie, którego nie znasz jest jakoś łatwiej przyjmowana. Ta w świecie który cie otacza, już nie koniecznie.

Sama książka.... Średnia. Dużo się dzieje, ale brakuje mi podpowiedzi kto co mówi. W szczególności pod koniec już nic nie rozumiałam. Kto odciął rękę, kto jej pomógł, jaki cholerny znowu brat z laską o różowych włosach... Totalny chaos.
Książka jest wielkim chaosem. Nie czuć miłości, nie widać uczucia.
Taki zlepek wydarzeń dwóch osób, które na siebie czasem wpadają i źle się traktują.

Nie mogę powiedzieć, że strata czasu. Bo nie mogę. Ktoś to napisał, ktoś zredagował (polecam to jeszcze raz zrobić),ktoś wydał itd, itd...
Jezeli nie przeszkadza Ci szalejącą mafia w Polsce, w mieście stołecznym... I potrafisz dostrzec to, czego ja nie potrafię to proszę. Czytaj.

Przeczytalam na Legimi.

6/2023

Ciężko mi ocenić książkę.
Czytając romanse, a do tego romanse z mafia w tle wiem, że to fikcja. Ale kiedy akcją się toczy w Polsce, w znanym ci mieście masz ochotę prychnąć.
Ciężko mi było przyjąć: nazwę klubu /burdel gniazdo rozpusty.
Ciężko było przyjąć szalejącego Zorana. Ciężko było przyjąć setki ciał odnalezionych na ulicach Warszawy.
I to wszystko bez...

"Nie wszystkie blizny przeszłości są widoczne gołym okiem. Czasami trzeba zagłębić się w otchłań, żeby poznać prawdę".

Mimo iż książkę W ramionach mafii przeczytałam sporo ponad miesiąc temu, to doskonale pamiętam uczucia jakie towarzyszyły mi przy jej czytaniu. Pełna pasji, adrenaliny i napięcia. Jednocześnie W ramionach mafii to książka, którą można przeczytać w jeden wieczór, gdyż nie zawiera dużo stron, a przez fabułę po prostu się płynie. Ciekawym zabiegiem (który rzadko spotyka się w romansach mafijnych),jest osadzenie fabuły w Polsce. Najmocniejszym elementem książki jest relacja głównych bohaterów. Ich słowne potyczki czasem bawiły, a czasem zaskakiwały. Jedno co mogę powiedzieć na pewno to, że przy książce nie da się nudzić. Polecam fanom tego gatunku, gdyż pozycja jest godna uwagi.

"Nie wszystkie blizny przeszłości są widoczne gołym okiem. Czasami trzeba zagłębić się w otchłań, żeby poznać prawdę".

Mimo iż książkę W ramionach mafii przeczytałam sporo ponad miesiąc temu, to doskonale pamiętam uczucia jakie towarzyszyły mi przy jej czytaniu. Pełna pasji, adrenaliny i napięcia. Jednocześnie W ramionach mafii to książka, którą można przeczytać w jeden...

Kurcze takiej książki się nie spodziewałam. Romans owszem, ale bardziej oczekiwałam pikantnych scen ;)

Tym czasem pojawiły się, jak dla mnie drastyczne, wręcz brutalne sceny, ktore zszokowały. Miałam wrażenie, że to bardziej kryminał, nawet thriller niz romans. (Romans to tu chyba byl wątkiem pobocznym).

Owszem były momenty, które trzymały w napięciu, chciało się wiedzieć co dalej, ale były też takie, ktore nie ciekawiły mnie. Spodziewałam się trochę też innego zakończenia.

Oczywiście, jeśli będzie ciąg dalszy, to książkę przeczytam.

Kurcze takiej książki się nie spodziewałam. Romans owszem, ale bardziej oczekiwałam pikantnych scen ;)

Tym czasem pojawiły się, jak dla mnie drastyczne, wręcz brutalne sceny, ktore zszokowały. Miałam wrażenie, że to bardziej kryminał, nawet thriller niz romans. (Romans to tu chyba byl wątkiem pobocznym).

Owszem były momenty, które trzymały w napięciu, chciało się...

Mojra to dziewczyna, która pod osłoną nocy ozdabia mury warszawskich budynków pięknymi malowidłami. Pewnej nocy uciekając przed policją włamuje się do mieszkania, w którym spotyka znajomych z klubu motocyklowego Piekielne Wilki. Niegrzeczni motocykliści urządzili w lokalu gniazdo hazardu. Młoda kobieta nie może się powstrzymać i zaczyna grę z nieznajomym, którą niestety przegrywa.
Vincenzo Gambino jest bratem Grigoriya Orlova. To książę warszawskiego podziemia i właściciel między innymi klubu o wymownej nazwie GNIAZDO ROZPUSTY.
Po wygranej daje dziewczynie szansę na odzyskanie tego, co przegrała.
Czy Mojra pogodzi się z przegraną, a może skorzysta z oferty?
A może porażka będzie początkiem czegoś, co skończy się dla obojga graczy czymś dobrym?

„W ramionach mafii” to kolejna książka w dorobku Moniki Nerc.
Dla mnie ta książka to jak spotkanie starych znajomych, których poznałam czytając książki z serii „Dziedzic podziemia”. Vincenzo Gambino znany jako Złotousty, rozrywkowy pan Ziółkowski, który jest mechanikiem w warsztacie Katriony, a także Piekielne Wilki,o których było głośno w wyżej wymienionej serii. Im wszystkim powiedziałam – Dzień dobry, miło was znowu spotkać.

Zaczynając książkę Moniki Nerc wiedziałam, że nie będzie to słodki romans pełen kwiatków, serduszek i morza czułych słówek. Autorka napisała historię, która jest przepełniona emocjami. I to one robią w głowie czytelnika zamęt. Bo czyż można spokojnie czytać o dramacie, jaki przeżył Vincenzo jako młody chłopak. Albo o tym, jakie było dzieciństwo Mojry.
Nie myślcie, że to miało negatywny wpływ na fabułę. Wręcz przeciwnie. Wspomnienia bohaterów zostały umiejętnie wplecione w teraźniejszość, dzięki czemu nie gubi się wątku. Całość ociera się o wątek mafijny i klub motocyklowy, co jako czytelniczka bardzo lubię.
Książka nie jest nawet w najmniejszym stopniu przewidywalna, co czyni ją jeszcze ciekawszą.

„W ramionach mafii” trafia na półkę z ulubionymi książkami, a Monika Nerc pozostaje w gronie autorek, których książki biorę w ciemno.

Mojra to dziewczyna, która pod osłoną nocy ozdabia mury warszawskich budynków pięknymi malowidłami. Pewnej nocy uciekając przed policją włamuje się do mieszkania, w którym spotyka znajomych z klubu motocyklowego Piekielne Wilki. Niegrzeczni motocykliści urządzili w lokalu gniazdo hazardu. Młoda kobieta nie może się powstrzymać i zaczyna grę z nieznajomym, którą niestety...

Niezły pomysł, ale czegoś mi w nim brakowało. Chyba gdyby był mały epizod z Panem Orlovem byłoby o wiele lepiej.

Niezły pomysł, ale czegoś mi w nim brakowało. Chyba gdyby był mały epizod z Panem Orlovem byłoby o wiele lepiej.