Tajemnica studni babci Augusty

Okładka książki Tajemnica studni babci Augusty Bożena Kraczkowska
Okładka książki Tajemnica studni babci Augusty
Bożena Kraczkowska Wydawnictwo: Novae Res literatura dziecięca
222 str. 3 godz. 42 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2022-03-28
Data 1. wyd. pol.:
2022-03-28
Liczba stron:
222
Czas czytania
3 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382197129
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
607
607

Na półkach:

"Tajemnica studni babci Augusty" to ciekawa opowieść pełna tajemnic idealna na wakacje, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Novae Res. Opowiada o przygodach trójki przyjaciół. Marcysia, Marcel i Henio spędzają wakacje pod Opatowem, gdzie znajduje się kolegiata kryjąca wiele tajemnic. Podobno w podziemiach kościoła templariusze ukryli niezwykły skarb i do tej pory nikomu nie udało się go odnaleźć. Pewnego dnia w ręce dzieci wpada stara mapa, na której został zaznaczony pewien tunel. Młodzi przyjaciele są pewni, że to może być skarb. Co ciekawe, tunel zaczyna się w piwnicy domu Marcela, a kończy w studni zbudowanej przez pradziadka Marcysi. Brzmi naprawdę zagadkowo i trzeba to koniecznie odkryć. Czy dzieciom uda się dowiedzieć, co kryje tajemniczy tunel oraz natrafić na ślad skarbów? Recenzja na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2022/08/tajemnica-studni.html

"Tajemnica studni babci Augusty" to ciekawa opowieść pełna tajemnic idealna na wakacje, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Novae Res. Opowiada o przygodach trójki przyjaciół. Marcysia, Marcel i Henio spędzają wakacje pod Opatowem, gdzie znajduje się kolegiata kryjąca wiele tajemnic. Podobno w podziemiach kościoła templariusze ukryli niezwykły skarb i do tej pory nikomu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Studnie były kiedyś ważnym punktem przy każdym domostwie. To one zapewniały dostęp do źródlanej wody, którą można było poić zwierzęta i ludzi, pozwalały na podlewanie grządek oraz kąpiele. Bez studni obejście było bezwartościowe. To wokół nich tętniło życie. Właśnie taką starą studnię znajdziemy przy domu Marcysi w książce „Tajemnica studni babci Augusty”.
Opowieść zaczyna się dość prosto i sielankowo. Mamy zwyczajną codzienność z całym mnóstwem dziecięcych zabaw, wśród których jest otwieranie klapy studni i rozmawianie z nią. Bohaterka jest dość ruchliwą i pomysłową dziewczynką pragnącą zbadać wiele rzeczy, uczyć się, eksperymentować, ale przede wszystkim jest ciekawa różnorodnych tajemnic. Podobnie jest w przypadku jej sąsiada, Marcela, z którym spędza dużo czasu. Dzieciaki dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu eksperymentując z różnymi rzeczami, próbując nowych umiejętności, ale też czasami zwyczajnie się denerwują. Troszkę to w myśl zasady „kto się lubi ten się czubi”. Mamy tu zwyczajne dziecięce popisy, ale też znajdziemy piękną współpracę.
Kiedy Marcela wraca na podwórze po porannej wyprawie odkrywa, że zapomniała zamknąć klapę studni. Ze środka dobiegają dziwne odgłosy. Okazuje się, że tam wpadł indyk. Zaczyna się wówczas rodzinna akcja ratunkowa, do której dołącza tytułowa babcia Augusta, która właśnie przyjechała na wakacje. To właśnie dzięki niej Marcysia ma okazję poznać wiele fascynujących rzeczy, odkryć zadziwiające historie, w których pojawi się postać pradziadka wykopującego studnię. Do tego nie zabraknie tu tematu wojny, ukrywania się przed bombardowaniem i współpracy sąsiedzkiej. Szybko okaże się, że zwykła studnia może kryć w sobie wiele tajemnic. I to takich, o których nikt nie miał pojęcia. Dzieciaki wpadną też na starą mapę i pojawi się temat skarbu templariuszy oraz kolegiaty w Opatowie.
Bożena Kraczkowska snuje opowieść, w której napięcie powoli narasta. Do tego pojawia się w niej troszkę chwytów i zabiegów, które młodym czytelnikom przypadną do gustu, pozwolą na poczucie wspólnoty z młodą bohaterką, ale starszych czytelników mogą irytować i wydawać się zbędne i nurzące. Ale to przecież nie jest lektura dla dorosłych tylko dzieci i młodzieży, więc to młodym czytelnikom pozwólmy ocenić jak one się udały i czy historia się podoba.
Całą książkę (jak tego typu lektury) czytałam córce na głos i muszę przyznać, że był to proces lekki, przyjemny i bardzo łatwo było odnaleźć się w dialogach, modulować je. Nastrój wypowiadających się bohaterów często jest zaznaczony wcześniej, dzięki czemu czytający wie, czy robić to energiczniej czy raczej szeptać. Do tego sporo tu sytuacji, w których dzieciaki zdecydowanie są podekscytowane i te emocje udzielają się młodym słuchaczom. Sama aura opowieści pozwala nam na przeniesienie się w obszar tajemnicy, mrocznej opowieści. Do tego nie zabraknie tematu zagrożenia i przemilczenia przed rodzicami niebezpiecznych wypraw. Można wtedy z dziećmi poruszyć ważny temat bezpieczeństwa, szczerości i prawdomówności. Zresztą ten ostatni pojawia się już na pierwszych stronach opowieści.
Bożena Kraczkowska potrafi przenieść dzieci do niezwykłego świata, w którym nie brakuje wyzwań i tajemnic, na które dzieci mają więcej czasu w wakacje. Widzimy tu jak ważne są tu rodzinne i sąsiedzkie więzi, dostrzegamy życzliwość, ale też poznajemy trudy codziennej pracy na wsi. Nie jest to zajęcie takie jak w wielu gospodarstwach obecnie. Bardziej ten obraz przypomina wieś z mojego dzieciństwa, ale nią nie jest, bo mamy tu też motyw wykorzystania internetu do zdobywania wiedzy. Do tego pisarka pokazuje jak bardzo zaskakujące pomysły potrafią mieć dzieci i nam dorosłym przypomnieć, że czasami trzeba im poświęcić więcej uwagi, żeby uniknąć katastrofy. Bożena Kraczkowska doskonale pokazała sposób myślenia młodych bohaterów, którzy nie analizują zagrożeń, ale za to bardzo chętnie wpadają w wir wciągającej przygody.
Wydawnictwo Novae Res Bożena Kraczkowska / autor
#BożenaKraczkowska #TajemnicastudnibabciAugusty #górowianka #górowiankaas #górowiankaksiążki #czytamdlaoli #czytamoli #sikorkawśródksiążek #studnia #babcia #tajemnica #dziecko #książka #przeszłość #wojna #templariusze #tunel #zabawa #psoty #codzienność #novaeres #pożyczprzeczytajpoleć #wakacje #lato #przygoda #niebezpieczeństwo

Studnie były kiedyś ważnym punktem przy każdym domostwie. To one zapewniały dostęp do źródlanej wody, którą można było poić zwierzęta i ludzi, pozwalały na podlewanie grządek oraz kąpiele. Bez studni obejście było bezwartościowe. To wokół nich tętniło życie. Właśnie taką starą studnię znajdziemy przy domu Marcysi w książce „Tajemnica studni babci Augusty”.
Opowieść zaczyna...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
1508
1204

Na półkach: , , ,

Już dawno nie czytałam żadnej książki dla dzieci. Jakoś tak nie było mi z nimi po drodze w ostatnim czasie. Jednak gdy ujrzałam okładkę Tajemnicy studni babci Augusty i zapoznałam się z opisem, byłam ciekawa, czy środek okaże się równie magiczny co zewnętrze. Nie bez znaczenia była też wzmianka w opisie o Opatowie, który wcale nie jest tak daleko od stolicy województwa świętokrzyskiego.

Lektura zaczęła się całkiem ciekawe, dość typowo, ale to w końcu książka dla dzieci. Na początku czułam pewien dreszczyk niepewności i miałam wrażenie, że drobinki magii unoszą się w powietrzu, odbijając ostatnie promienie zachodzącego słońca. Było trochę tajemniczo i trochę straszno, ale... dość szybko zrobiło się nudno. I ta nuda i bardzo powoli rozwijająca się akcja sprawiły, że moja radość z czytania prysła, za to wzmogło się oczekiwanie na moment, w którym zacznie w końcu coś się dziać. No i w końcu się dzieje, ale zdecydowanie za późno, bym mogła powiedzieć, że była to ciekawa lektura. A mając na uwadze, że to książka skierowana do dzieci, sądzę, że i one będą miały takie odczucia...

Najlepszą „częścią” Tajemnicy studni babci Augusty jest ostatnie pięćdziesiąt stron, na których to faktycznie się dzieje. I to całkiem sporo. I jest ciekawie. Nawet bardzo. Ale w odniesieniu do całości, to mimo wszystko ciut za mało. Przynajmniej dla mnie, dorosłego czytelnika.

Mimo to nie można odmówić Bożenie Kraczkowskiej ujmującego pióra. Autorka potrafi oczarować słowem pisanym i opisami, jakie serwuje. Mam jednak wrażenie, że chwilami jej ten czar ucieka i snuta opowieść traci na tym ten baśniowy urok i klimat, jaki bez wątpienia miał się tu zadziać. Ja chwilami faktycznie byłam oczarowana. Szkoda, że tylko chwilami.
Niemniej z całą pewnością udało się Bożenie Kraczkowskiej oddać w Tajemnicy studni babci Augusty wakacyjny klimat i radość, jaka czai się w serduszkach najmłodszych, gdy porzucają plecaki na całe dwa miesiące i mogą cieszyć się beztroską zabawą od rana do nocy.

Mam też odrobinę mieszane uczucia względem bohaterów. Co prawda dorosłym raczej nie mam nic do zarzucenia, bo tutaj zdecydowanie autorka postawiła na realizm, to co do młodych bohaterów... Niby mam na uwadze, że to dzieci, a dzieci mają szalone pomysły, które w tym wypadku doprowadziły ich do niebezpieczeństwa, ale jakoś tak... nie zaczęłam pałać do nich sympatią. Po prostu strasznie grali mi na nerwach, a szczególnie kuzyn Marcysi. Dlaczego? Nie mam bladego pojęcia.

Jednak jeśli jesteście ciekawi, czy młodych bohaterom udało się odkryć skarb templariuszy i co wynikło z ich niebezpiecznej podziemnej eskapady, sięgnijcie po Tajemnicę studni babci Augusty, a nuż Was oczaruje bardziej niż mnie.

Już dawno nie czytałam żadnej książki dla dzieci. Jakoś tak nie było mi z nimi po drodze w ostatnim czasie. Jednak gdy ujrzałam okładkę Tajemnicy studni babci Augusty i zapoznałam się z opisem, byłam ciekawa, czy środek okaże się równie magiczny co zewnętrze. Nie bez znaczenia była też wzmianka w opisie o Opatowie, który wcale nie jest tak daleko od stolicy województwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1682
1673

Na półkach:

Marcysia, Marcel i Henio są przyjaciółmi, którzy spędzają wakacje w pewnej wsi. Do pewnego momentu były to zwykłe wakacje, pełne zabawy, śmiech, wspólnie spędzonego czasu. Jednak kiedy w ręce dzieci trafia dziwna, stara mapa wszystko się zmienia. Dzieci postanawiają odkryć tunel, jaki na niej się znajduje. Jednak okazuje się to nie takie łatwe, a tajemnice, które odkrywają, są zaskakujące. Czego się dowiedział? Jakie przygody przeżyją?

Według mnie jest to pozycja dla dzieci w okresie wczesnoszkolnym i im się spodoba. To historia pełna tajemnic, zagadek, przygód, o przyjaźni, poszukiwaniu skarbu, templariuszach. Akcja jest dość dobrze poprowadzona, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem.

Moim zdaniem książka pt.: „Tajemnica studni babci Augusty” to ciekawa propozycja dla dzieci lubiących czytać książki przygodowe. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2022/05/TajemnicastudnibabciAugustyNovae%20Res.html

Marcysia, Marcel i Henio są przyjaciółmi, którzy spędzają wakacje w pewnej wsi. Do pewnego momentu były to zwykłe wakacje, pełne zabawy, śmiech, wspólnie spędzonego czasu. Jednak kiedy w ręce dzieci trafia dziwna, stara mapa wszystko się zmienia. Dzieci postanawiają odkryć tunel, jaki na niej się znajduje. Jednak okazuje się to nie takie łatwe, a tajemnice, które odkrywają,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
820
786

Na półkach: ,

Ten kto wychował się na wsi i całe dnie spędzał na dworze z pewnością ma w swojej głowie mnóstwo szalonych wspomnień. Wyobraźnia pomagała i wyznaczała nowe kierunki przygód. Wtedy zawsze dzień był za krótki, a wieczorynka była przymusem powrotu do domu. Jedną z takich emocjonujących eskapad opisała w swojej książce Bożena Kraczkowska.

Tajemnica studni Babci Augusty to pełna emocji i pełna dziecięcych marzeń historia o trójce przyjaciół, które zafascynowane znalezioną mapą szukają legendarnego skarbu templariuszy. Na ich drodze pojawia się tunel, labirynt, łączniki czasu…

Wartka akcja oraz mnóstwo tajemnic i sekretów, które aż proszą się o rozwiązanie, to tylko zalążek wspaniałości które spotkamy w fabule. Polecam ją dzieciom, ale tym w wieku szkolnym, oraz dorosłym. Z pewnością rozbudzą ciekawość i smykałkę do przygód, a starszym czytelnikom przypomną to i owo.

Ten kto wychował się na wsi i całe dnie spędzał na dworze z pewnością ma w swojej głowie mnóstwo szalonych wspomnień. Wyobraźnia pomagała i wyznaczała nowe kierunki przygód. Wtedy zawsze dzień był za krótki, a wieczorynka była przymusem powrotu do domu. Jedną z takich emocjonujących eskapad opisała w swojej książce Bożena Kraczkowska.

Tajemnica studni Babci Augusty to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
92

Na półkach:

Tajemnica studni babci Augusty to krótka historia autorstwa Bożeny Kraczkowskiej o trójce ciekawskich przyjaciół - Marcysiu, Marcelu i Heniu. Dzieci spędzają wakacje w Czajęcicach, wsi pod Opatowem. Towarzyszy im babcia, pies oraz kury oraz masa innych osób, które uzupełniają barwną historię. Pewnego dnia dzieci poznają pojęcie "łącznik czasu" i to właśnie na nim opowieść oparła autorka. Bowiem łącznikiem czasu może być wszystko i każdy, kto tylko ma historię do zgłębienia. Pewnego dnia dzieci natrafiają na tajemniczą mapę i idąc po nitce do kłębka zaczynają poznawać historie domu Marcysi oraz tajemnice studni, która od dziesięcioleci stoi na ich podwórku. A wszystko to z historycznym tłem, pełnym templariuszy i legendarnych bogactw.

Historia jest ciekawa, wciągająca, pełna zaskakujących ciekawostek z regionu i przede wszystkim wpasowuje się idealnie w klimaty powieści przygodowej. Jako osoba wychowana na "Panu Samochodziku i templariuszach" z wielką chęcią sięgnęłam po pozycje, która zajmuje się podobnym tematem, tylko dla młodszego czytelnika. Swoją drogą, autorka nawet zrobiła mały ukłon do Nienackiego, to się chwali. Mamy tutaj tajemniczą studnie i tunele, mamy tajne stowarzyszenie, nawet hasło. Jeśli jakiś dzieciak szuka książki na miły letni wieczór, po której złapie detektywistyczną żyłkę, to ta książka z pewnością się sprawdzi. Całość dopełniają piękne ilustracje, w dosyć mrocznym klimacie.

Co do moich "ale" podczas lektury: momentami język całkowicie nie pasuje do tego, jak rozmawiały by około 10-letnie dzieci, a sama historia, jak dla mnie, do bólu kręci się wokół owych łączników czasu. Pomysł bardzo fajny, ale chyba nieco przesadzony. I jeszcze jedna kwestia, bardziej edytorska - warto było wyróżnić np. myśli Marcysi, które są w pierwszej osobie, chociażby kursywą. Robi to lekki miszmasz. Tak samo momentami brakowało pauzy, przez co bohater coś mówi... a zaraz potem mamy "Marcysia się zająknęła", ale nie wiemy, że się zająknęła, wyglada, jakby sama powiedziała o sobie, "Marcysia się zająknęła". Drobne mankamenty, ale warte zwrócenia uwagi na przyszłość, by tekst był czytelniejszy.

Niemniej, historia zdecydowanie warta polecenia dla młodszych czytelników, którym marzy się szalona przygoda poszukiwania ukrytych skarbów.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Tajemnica studni babci Augusty to krótka historia autorstwa Bożeny Kraczkowskiej o trójce ciekawskich przyjaciół - Marcysiu, Marcelu i Heniu. Dzieci spędzają wakacje w Czajęcicach, wsi pod Opatowem. Towarzyszy im babcia, pies oraz kury oraz masa innych osób, które uzupełniają barwną historię. Pewnego dnia dzieci poznają pojęcie "łącznik czasu" i to właśnie na nim opowieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
258

Na półkach: ,

Marcysia, Marcel i Henio, to trójka przyjaciół, którzy spędzają wakacje pod Opatowem, we wsi Czajęcice. Pewnego w ich ręce wpada stara mapa, jest na niej zaznaczony zagadkowy tunel. Dzieci uwielbiają opowieści o templariuszach i są pewne,że odkryli ślad legendarnych bogactw.
Tylko dlaczego tunel zaczyna się w piwnicy domu Marcela,a kończy w studni zbudowanej przez pradziadka Marcysi?
Czy młodzi odkrywcy odważą się sprawdzić co kryje tajemniczy tunel? Czy natrafią na ślad skarbów? Co to są łączniki czasów? I o co chodzi z tym indykiem?

Myślę,że książka będzie idealna dla dzieci w wieku 8 - 12 lat, ale i starszy czytelnik też będzie się dobrze bawił. Mnie osobiście bardzo dobrze się czytało, powróciły wspomnienia z dzieciństwa. Sama wychowywałam się na wsi i również miałam mnóstwo przygód. A wracając do książki, czyta się lekko i szybko, wszystko napisane przystępnym językiem. Autorka stworzyła cudowna historię, która nie dość,że zawiera tajemnicę, to ma jeszcze charakter pouczający. Młody czytelnik dowie się,że należy słuchać dorosłych i być ostrożnym w swoich przygodach, tak by nie narażać się na niebezpieczeństwo.
Bohaterowie szybko skradli moje serce, szczególnie Marcysia. Czekam na ich dalsze przygody.
Miłym dodatkiem, pobudzającym jeszcze bardziej wyobraźnię,są piękne ilustracje.

Serdecznie polecam.

Marcysia, Marcel i Henio, to trójka przyjaciół, którzy spędzają wakacje pod Opatowem, we wsi Czajęcice. Pewnego w ich ręce wpada stara mapa, jest na niej zaznaczony zagadkowy tunel. Dzieci uwielbiają opowieści o templariuszach i są pewne,że odkryli ślad legendarnych bogactw.
Tylko dlaczego tunel zaczyna się w piwnicy domu Marcela,a kończy w studni zbudowanej przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
949

Na półkach:

Stary kościół, legendarny skarb i zagadkowy tunel, który prowadzi wprost do największej przygody...

Marysia, Marcel i Henio to trójka przyjaciół spędzająca wakacje pod Opatowem, we wsi Czajęcice.
Pewnego dnia w ich ręce wpada mapa na której zaznaczony jest tajemniczy tunel.
Zafascynowani opowieściami o templariuszach są pewni, że wpadli na ślad legendarnych bogactw.
Niewątpliwe studnia odgrywa tu zasadniczą rolę i coś jeszcze o czym musicie doczytać sami.
Czy nasi odkrywcy trafia na ślad skarbów? Co z tym indykiem? Czy postanowią sprawdzić co kryje się w podziemnym labiryncie?

Książka wg mnie jest dla czytelnika 8-13 lat, ale myślę, że i starszy będzie zadowolony z lektury.
Autorka napisała świetną historię z tajemnicą, ale i przesłaniem.
Należy być ostrożnym w realizacji wakacyjnych pomysłów i warto słuchać dorosłych.
Miłym dodatkiem jest kilka ilustracji.
Trójka przyjaciół napewno skradnie serce niejednego odkrywcy.

Stary kościół, legendarny skarb i zagadkowy tunel, który prowadzi wprost do największej przygody...

Marysia, Marcel i Henio to trójka przyjaciół spędzająca wakacje pod Opatowem, we wsi Czajęcice.
Pewnego dnia w ich ręce wpada mapa na której zaznaczony jest tajemniczy tunel.
Zafascynowani opowieściami o templariuszach są pewni, że wpadli na ślad legendarnych bogactw....

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
145

Na półkach:

To mogło wydarzyć się wszędzie. Przecież wiele osób mieszka/mieszkało na wsi, a studnia była ważnym elementem gospodarstwa. Prócz studni na pewno ogródek, pewnie też sad z drzewkami owocowymi. Były też zwierzęta - kury, kaczki czy indyki i inne zwierzęta, które można było hodować. Zapewne wieś odcisnęła na mnie piętno. Piętno sielanki, beztroskich dni, niesamowitych zabaw w ogrodzie. A gdy już były wakacje, to... działo się!

Z nieskrywaną radością przeczytałem książkę, przeznaczoną dla młodego czytelnika w wieku od 8 do 12 lat, chociaż przyznam, że i starsi będą zachwyceni lekturą. Autorką niesamowitych przygód trójki młodych dzieci jest Bożena Kraczkowska. Nie sposób nie napisać kilka słów o Pani Bożenie. Urodziła się w Świdniku, a obecnie mieszka w Olsztynie. Jest wszechstronnie utalentowana. Nagrała własną płytę "Wystarczy mnie lubić", a jej teksty śpiewają takie sławy jak Maryla Rodowicz. Jej utwory znalazły się na listach przebojów radiowej "Trójki" czy RaGa TOP Radio Olsztyn. Fotografuje i to z powodzeniem. Jest blogerką. Od 2018 pracuje w GOK w Gietrzwałdzie, w miejscowości, gdzie znajduje się ważne Sanktuarium Maryjne.

A teraz czas na książkę! W Czajęcicach położonych w województwie świętokrzyskim niedaleko Opatowa, słynącego z Kolegiaty św. Marcina, świątyni w stylu romańskim, której powstanie datuje się na drugą połowę XII w. mieszka Marcysia, dziewięciolatka. Właśnie rozpoczęła się najwspanialsza część roku, upragnione wakacje. Dziewczynka zastanawia się, co będzie się działo w nadchodzących dniach. Zimą się nie nudziła, bo w wolnych chwilach czytała wiele książek. Teraz jednak przyszło upragnione lato i chciała ten czas spędzić na świeżym powietrzu, cieszyć się darami sadu. A najbardziej ciekawiła ją studnia, do której nie powinna się zbliżać. O wypadek nie trudno. Sam wiem, że korba od łańcucha może mocno się zakręcić i uderzyć mocno w ramię bądź głowę.

Oczywiście Marcysia nie była osamotniona w swoich letnich dniach. Miała przy sobie Marcela, kolegę, równolatka w sąsiedztwa. Był też wkraczający w dorosłość, Henio, kuzyn dziewczynki. Cała trójka bardzo zainteresowała się dosyć tajemniczą opowieścią babci Augusty. Babusia Marcysi opowiedziała im historię, dlatego, że do studni wpadł indyk, gdy dziewczynka nie zakryła otworu klapą. Nie spodziewała się, że dzieci nie spoczną na laurach i będą chciały poznać tajemnicę studni.

Co z tego wyniknie? Co może kryć się w studni? Co to są łączniki czasu? Jak niebezpieczne przygody czekają całą trójkę?

Lektura ma wiele zalet. Nie dość, że poznajemy wiele ciekawych informacji o okolicach miejsca akcji, to dodatkowo ma charakter pouczający, wskazujący dzieciom, że trzeba słuchać się starszych i nie podejmować niepotrzebnego ryzyka. Kto by się tym jednak przejmował. Przecież to są wakacje! Wakacje życia, można rzec. Oczywiście dla trójeczki bohaterów.

Warto dodać, że książkę ubarwiają ciekawe rysunki Jarosława Gacha.

To mogło wydarzyć się wszędzie. Przecież wiele osób mieszka/mieszkało na wsi, a studnia była ważnym elementem gospodarstwa. Prócz studni na pewno ogródek, pewnie też sad z drzewkami owocowymi. Były też zwierzęta - kury, kaczki czy indyki i inne zwierzęta, które można było hodować. Zapewne wieś odcisnęła na mnie piętno. Piętno sielanki, beztroskich dni, niesamowitych zabaw w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
897

Na półkach:

Z największą przyjemnością skusiłam się na tę lekturę. Miło spędziłam czas z tą pozycją i jestem bardzo ciekawa co wydarzy się w kolejnych tomach tej serii.

Głównymi bohaterami jest trójka dzieci, które postanawiają skorzystać ze starej mapy i w tajemnicy przed rodzicami chcą zobaczyć co tam się kryje. Niestety, podczas tego typu przygód może zdarzyć się coś niespodziewanego i tak też się dzieje. Czy wszystko skończyło się w pomyślny dla młodych bohaterów sposób?

Bardzo podoba mi się ta propozycja i miło spędziłam z nią czas. Jest się czym zachwycić. To ciekawa, wciągająca, wakacyjna przygoda, która znajdzie swoich zwolenników wśród nieco starszych dzieci. Autorka w bardzo przystępny sposób pokazuje, że wakacyjne przygody są świetne, ale nie można przy tym zapominać o bezpieczeństwie.

,,Tajemnica studni Babci Augusty" Bożeny Kraczkowskiej to świetne wydanie z naprawdę ciekawą treścią i kilkoma kolorowymi ilustracjami na całą stronę. Jest to jedna z tych książek które mogą być ciekawą lekturą dla dzieci i młodzieży.

Z największą przyjemnością skusiłam się na tę lekturę. Miło spędziłam czas z tą pozycją i jestem bardzo ciekawa co wydarzy się w kolejnych tomach tej serii.

Głównymi bohaterami jest trójka dzieci, które postanawiają skorzystać ze starej mapy i w tajemnicy przed rodzicami chcą zobaczyć co tam się kryje. Niestety, podczas tego typu przygód może zdarzyć się coś...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    15
  • Chcę przeczytać
    13
  • 2022
    3
  • Posiadam
    2
  • EmpikGo
    1
  • Samodzielne
    1
  • X2022
    1
  • Do biblioteki
    1
  • Recenzencka
    1
  • Legimi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tajemnica studni babci Augusty


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także