Nie wciąga, historia słaba. Nie polecam.

Nie wciąga, historia słaba. Nie polecam.

Adam Lenke wiedzie normalne życie z żoną i dwójką dzieci, Danielem i Oliwką. Prowadzi prosperującą firmę, jest otoczony dobrymi przyjaciółmi. W sobotnie południe, 5 kwietnia zmienia się wszystko, gdy rodzina wybiera się do centrum handlowego. Podczas zakupów padają strzały, giną niewinni ludzie.
Sytuacja wpłynęła drastycznie na każdego z członków rodziny.
Poznajemy życie rodziny Lenke poprzez pamietnik Adama, jest to forma terapii zaproponowana przez jego terapeutę. W pamietniku za sluchacza wybral misia córki. Nie wiadomo co jest wspomnieniem,a co wyobraźnia. Chaotyczność, brak logiki w pamiętniku ukazują nam rozchwianie bohatera.Adam i jego bliscy przeżyli traumę, z którą każdy z nich starał się radzić na swój sposób. Kiedy cała rodzina zyje w zawieszeniu po tragedii w centrum handlowym, dzieje się coś co jeszcze bardziej pogrązy rodzinę.
Czy kiedykolwiek uda im się funkcjonować normalnie?

Sporo czasu zajęło mi by wyrobić sobie zdanie na temat tej książki i dalej mam z tym problem😅
Z jednej strony rozumiem zamysł autora tego debiutu, chciał dokładnie ukazać nam stan emocjonalny bohaterów,ale dokładne opisywanie ich codzienności było wedlug mnie nie potrzebne. Nie zrozumiałam nawiązań do tragedii WTC.
Książka o zakamarkach ludzkiego umysłu? O radzieniu sobie z traumą? Thriller psychologiczny,ale troche za dużo psycho 🫠 wedlug mnie, nie poszło to w tą stronę co trzeba. Nie rozumiem zachwytów nad tą książka.

Adam Lenke wiedzie normalne życie z żoną i dwójką dzieci, Danielem i Oliwką. Prowadzi prosperującą firmę, jest otoczony dobrymi przyjaciółmi. W sobotnie południe, 5 kwietnia zmienia się wszystko, gdy rodzina wybiera się do centrum handlowego. Podczas zakupów padają strzały, giną niewinni ludzie.
Sytuacja wpłynęła drastycznie na każdego z członków rodziny.
Poznajemy życie...

"Letarg" Kamil Piechura
Książka, która nie ciąga, a pochłania czytelnika...
Wszyscy na świecie badają i zadają pytanie do czego zdolny jest ludzki umysł. jak wydarzenia (trudne i dobre) wpływają na naszą psychikę.. Mimo wielu lat badań wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, choćby takie: co może skłonić człowieka do zamordowania z zimną krwią 14 przypadkowych ludzi w Centrum Handlowym, a później tego nie pamiętać?
Tak właśnie było z "polskim Breivikiem" człowiekiem, który zgotował piekło na ziemi dla niewinnych ludzi, człowiekiem, który kierowany szaleństwem doprowadził do tragedii i zamknął się w swoim umyśle tak szczelnie, że jedynym jego sprzymierzeńcem stał się Ptyś - truskawkowy miś jego zmarłej córeczki Oliwki... Dzyń, dzyń, dzyń....
Poruszająca historia ludzi, którzy dotknięci traumą zmieniają się nie do poznania. Niegdyś szczęśliwi i mający wszystko pod kontrolą- dziś otuleni szaleństwem i śmiercią...

"Letarg" Kamil Piechura
Książka, która nie ciąga, a pochłania czytelnika...
Wszyscy na świecie badają i zadają pytanie do czego zdolny jest ludzki umysł. jak wydarzenia (trudne i dobre) wpływają na naszą psychikę.. Mimo wielu lat badań wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, choćby takie: co może skłonić człowieka do zamordowania z zimną krwią 14 przypadkowych ludzi w...

Są takie książki, które od pierwszej strony mają za zadanie dać czytelnikowi w twarz. Mroczne, ciężkie i depresyjne - ja osobiście od czasu do czasu potrzebuję tego typu “literackiego policzka,” aby otrząsnąć się z przeczytanych wcześniej historii które były według mnie bezpłciowe.

“Letarg” to thriller psychologiczny, który wprowadza nas w życie głównego bohatera Adama oraz jego rodziny przy pomocy pamiętnika. Nie jest to jednak zwyczajny kaprys czy forma spędzania wolnego czasu - dla Adama jest to bowiem rodzaj terapii zaproponowanej przez jego psychoterapeutę. Z momentami dość chaotycznych, wpadających w oniryczne wizje zapisków dowiadujemy się co takiego przydarzyło się rodzinie Lanke. Czy wszystko zaczęło sypać się od momentu przeżycia ataku terrorystycznego w galerii handlowej? Czy zalążek nieszczęść tkwił gdzieś głębiej? Najważniejsze, wysnute przez autora pytanie jednak brzmi: Ile jeden człowiek jest w stanie znieść?

Dobre thrillery psychologiczne według mnie sprawiają, że czytelnik odczuwa przytłaczające, ciężkie emocje co podczas czytania “Letargu” miało u mnie miejsce. Zdecydowanie czułam klaustrofobiczny klimat swego rodzaju “odseparowania” rodziny od innych osób, a finalnie od siebie samych i zamknięcie głównego bohatera we własnym umyśle. Emocje, które autor genialnie oddał na papierze sprawiły, że momentalnie poczułam zaangażowanie w losy bohaterów choć nie miałam złudzeń - tu nie mogło być wyczekiwanego przez wszystkich szczęśliwego zakończenia.
Książka mimo małej objętości zawiera spory bagaż emocjonalny dla czytelnika - aż strach pomyśleć, co się stanie gdy autor zacznie pisać dłuższą formę.

Są takie książki, które od pierwszej strony mają za zadanie dać czytelnikowi w twarz. Mroczne, ciężkie i depresyjne - ja osobiście od czasu do czasu potrzebuję tego typu “literackiego policzka,” aby otrząsnąć się z przeczytanych wcześniej historii które były według mnie bezpłciowe.

“Letarg” to thriller psychologiczny, który wprowadza nas w życie głównego bohatera Adama...

Adam Lanke to szczęśliwy mąż i ojciec. Jego spokojne życie przerywa jednak drastyczne wydarzenie. Podczas robienia zakupów w galerii słychać strzały. Rozpoczyna to ciąg tragicznych wydarzeń, po których już nic nie będzie takie samo...

W życiu niczego nie można być pewnym. W jednej chwili jesteś szczęśliwy i z nadzieją patrzysz w przyszłość, a za chwilę cały twój świat rozpada się niczym domek z kart. Dlatego trzeba chwytać każdą jedną chwilę, bo nie da się przewidzieć, ile ich nam zostało...

"Letarg" to książka bardzo mocna. Momentami wręcz drastyczna. Szokuje i wstrząsa czytelnikiem, nie pozwalając o sobie zapomnieć. Wciąga w wir szaleństwa i niepewności. Momentami miałam wrażenie, że naprawdę wniknęłam w umysły bohaterów, bo tak dobrze zostały opisane ich myśli i emocje. A końcówka... wbiła mnie po prostu w fotel. Czytałam z otwartą buzią, kręcąc głową i przetwarzając w głowie to, co się zadziało. Wciąż nie mogę się nadziwić, jak kapitalnie autor zakończył tę historię. Jeszcze długo będę ją miała w głowie.

Niezwykle udany debiut! W dodatku autor jest zaledwie rok starszy ode mnie. Skoro już w tak młodym wieku napisał tak fantastyczną książkę, to pozostaje mi z niecierpliwością czekać na kolejne.

Adam Lanke to szczęśliwy mąż i ojciec. Jego spokojne życie przerywa jednak drastyczne wydarzenie. Podczas robienia zakupów w galerii słychać strzały. Rozpoczyna to ciąg tragicznych wydarzeń, po których już nic nie będzie takie samo...

W życiu niczego nie można być pewnym. W jednej chwili jesteś szczęśliwy i z nadzieją patrzysz w przyszłość, a za chwilę cały twój świat...

Moim zdaniem bardzo dobra książka , zakończenie mega mnie zaskoczyło ,
Natomiast opisy emocji ,stanu bohaterów i ich zachowania mocno we mnie uderzały i faktycznie czułam się wciągana w ich szaleństwo i koszmary.

Moim zdaniem bardzo dobra książka , zakończenie mega mnie zaskoczyło ,
Natomiast opisy emocji ,stanu bohaterów i ich zachowania mocno we mnie uderzały i faktycznie czułam się wciągana w ich szaleństwo i koszmary.

Dno i dwa metru mułu :( Stracony czas a z thrillerem to nie ma nic wspólnego....to jakiś bełkot bez sensu :/ Nie polecam

Dno i dwa metru mułu :( Stracony czas a z thrillerem to nie ma nic wspólnego....to jakiś bełkot bez sensu :/ Nie polecam

Lisiarg

„Letarg” autorstwa Kamila Piechury w założeniu miał być thrillerem psychologicznym – zaczął Lisioł, siedząc na książce – jak to jednak z założeniami bywa, nie zawsze się sprawdzają. Zacząć trzeba od tego, że thriller psychologiczny potrzebuje głębokiej warstwy emocji opartych na ciekawych bohaterach oraz równowadze pomiędzy słowami thriller i psychologiczny. Zdaniem Lisioła autor za mocno skręcił w stronę drugiego członu. Owszem potrzebujemy poznać codzienność bohatera, żeby zrozumieć potem zmianę oraz rozwój sytuacji – jak w rewelacyjnej grze Heavy Rain lub filmie Falling Down – jednak prawie połowa opisów była zbędna. Lisioł naprawdę uważa, że szczegółowy opis czynności… srania i to nad wyraz rzadkiego, bo mamy tutaj rozwolnienie, nie jest kluczowy do zrozumienia psychiki bohatera.
.
Podobnie ma się sprawa z komentarzami społecznymi. W tym gatunku to nie jest nowość – raczej standard. Jednak to trzeba umiejętnie poprowadzić. W większości przypadków autorowi się to udało, ale np. uwagi odnośnie do 11 września były całkowicie zbędne i brzmiały sztucznie.
.
Długie opisy codzienności, opowiadania bajek dziecku itp. spowodowały odczucie, że ma się do czynienia z obyczajówką. Dopiero w galerii handlowej zaczęło się coś dziać, jednak czy warto czekać prawie do połowy książki na rozwój wydarzeń? To już pytanie do każdego czytelnika z osobna.
.
O czym w ogóle jest książka? O życiu, rodzinie i myślach pana Lanke. Trudnych przeżyciach. Zakamarkach umysłu i tak dalej… Autor często nie wyjaśnia, co jest prawdą, a co koszmarem, próbując lawirować między snem a jawą. Do tego dochodzi narracja z pierwszej osoby, zatem ilość sposobów na zaskoczenie czytelnika jest ograniczona. W takiej sytuacji zakładamy wręcz, że narrator nie jest w pełni szczery.
.
Szkoda, że autor nie pokusił się o więcej rozdziałów z perspektywy Daniela, czyli syna głównego bohatera. Był to powiew świeżości w fabule. Trzeba jednak przyznać, że autor ma potencjał i lekkie pióro. Lisioł ma nadzieję, że w przyszłości rozwinie on własny styl, zamiast kroczyć cudzymi ścieżkami.
.
Czy Lisiołowi się podobało? Gdyby przenieść koniec na początek, to kto wie, ale z pewnością to nie jest lisia bajka.

Lisiarg

„Letarg” autorstwa Kamila Piechury w założeniu miał być thrillerem psychologicznym – zaczął Lisioł, siedząc na książce – jak to jednak z założeniami bywa, nie zawsze się sprawdzają. Zacząć trzeba od tego, że thriller psychologiczny potrzebuje głębokiej warstwy emocji opartych na ciekawych bohaterach oraz równowadze pomiędzy słowami thriller i psychologiczny....

Czasem wystarczy jedna chwila,by zmienić życie na zawsze. W jednej minucie oddychasz sobie spokojnie, idziesz beztrosko, śmiejąc się i żartując. A chwilę później przerażenie ściska Ci gardło,gubisz słowa a całe dotychczasowe życie staje Ci przed oczami. Mieliście kiedyś taką sytuację, po których już nie było takie samo?

Bohater książki Letarg wiedzie spokojne życie,ma kochającą się rodzinę. Wystarczy jeden dzień, nieszczęsny wypad do galerii i wariat totalny strzelający do wszystkich i życie Adama skończyło się. Nie,nie umarł, przynajmniej nie fizycznie. Po prostu jego dusza zgasła,a umysł zaprzątają myśli "co by było gdyby" Pogrąża się on w tym chaosie coraz bardziej i bardziej...

Nic nie wskazywało na początku, że to będzie tak mocna książka. To trochę tak jak z naszym życiem -nic nie zapowiada tragedii,aż nagle następuje punkt kulminacyjny, który zmienia wszystko. I choćby człowiek chciał cofnąć czas,to nie da się. A żyć z tym trzeba dalej. Autor doskonale pokazał co się dzieje z człowiekiem, który pod wpływem traumatycznych wydarzeń pogrąża się w szaleństwie, podążając nieuchronnie w dół... Niczym trucizna sącząca się we krwi, stopniowo wysysa z nas życie...

Kamil jeśli debiut masz tak udany,tak wciągający, to ja już jestem ciekawa kolejnych książek. Zdecydowanie zapisuję sobie Twoje nazwisko na przyszłość i Wam też radzę! Bo Letarg to naprawdę świetny thriller psychologiczny,a trochę ich już przeczytałam 🔥

Czasem wystarczy jedna chwila,by zmienić życie na zawsze. W jednej minucie oddychasz sobie spokojnie, idziesz beztrosko, śmiejąc się i żartując. A chwilę później przerażenie ściska Ci gardło,gubisz słowa a całe dotychczasowe życie staje Ci przed oczami. Mieliście kiedyś taką sytuację, po których już nie było takie samo?

Bohater książki Letarg wiedzie spokojne życie,ma...

Adam Lanke ma normalne życie, piękną żonę, dwójkę wspaniałych dzieci, dobrze prosperującą własną firmę. Spędzają wspólnie czas jeżdżą na wspólne wyjazdy, wszystko jest dobrze aż do pewnej soboty, gdy podczas rodzinnych zakupów dochodzi do tragedii.

Tragedia w centrum handlowym to początek dramatycznych wydarzeń, które doprowadzają głównego bohatera do obłędu.

Adam nie radzi sobie psychiczne wiec zwraca się do lekarza, który w ramach terapii proponuje mu napisanie pamiętnika.
„Letarg”, który serwuje nam @kamil.piechura to właśnie ten pamiętnik, który pisany w formie pierwszoosobowej pozwala nam wczuć się w rolę głównego bohatera.

Początkowo jest fajnie, Adam wspomina swoje lata beztroski jako student, moment kiedy pierwszy raz spotyka swoją przyszłą żonę oraz chwile narodzin swoich dzieci. Ale jak to w życiu zwykle bywa, szczęście nie może wiecznie trwać. Pewne sobotnie popołudnie zmienia wszystko.

Mino że od samego początku wiedziałem, że dojdzie do tragedii, w momencie gdy już się ona wydarza, moje myśli zwariowały, nie byłem w stanie się na nią przygotować. Potem następuję chwila wytchnienia i gdy wydawało mi się że już osiągnąłem spokój autor uderza po raz kolejny i to ze zdwojoną siłą, tym razem nie mogłem się otrząsnąć, łzy same cisnęły się do oczu, współczułem Adamowi i myślałem co ja zrobiłbym w takiej sytuacji.
Wraz z kolejnymi rozdziałami odczuwałem że wpadam w odmęty szaleństwa głównego bohatera.
Pod koniec książki, gdy myślałem że wszystko już stracone, autor zachował się jak najlepszy na świecie magik, wyciąga z rękawa kartę która zmienia wszystko. Siedziałem z rozdziawioną buzią i myślałem „Ale jak to”, „przecież to nie możliwe”.

Uważam że „Letarg” to bardzo udany debiut i polecam Wam tę książkę.

Adam Lanke ma normalne życie, piękną żonę, dwójkę wspaniałych dzieci, dobrze prosperującą własną firmę. Spędzają wspólnie czas jeżdżą na wspólne wyjazdy, wszystko jest dobrze aż do pewnej soboty, gdy podczas rodzinnych zakupów dochodzi do tragedii.

Tragedia w centrum handlowym to początek dramatycznych wydarzeń, które doprowadzają głównego bohatera do obłędu.

Adam nie...