Młody student weterynarii Jakub Jankowski, po śmierci rodziców jest zmuszony porzucić swoje dotychczasowe życie. Musi zacząć wszystko od nowa - dom rodzinny przejął bank a on nie może kontynuować nauki. Młody mężczyzna przypadkowo trafia na pociąg, którym podróżuje grupa cyrkowa. Mimo iż początkowo jest zachwycony światem trupy i tym co prezentują na scenie, szybko odkrywa iż to wszystko jest inne niż myślał. Jakub zostaje wciągnięty w ten brutalny świat i aby przeżyć musi dostosować się do reguł w nim panujących. Młody mężczyzna zakochuje się w jednej z artystek - jak się okazuje żonie właściciela cyrku.
"Woda dla słoni" to opowieść o dążeniu do celu, realizacji marzeń. Historia o miłości, która przychodzi niespodziewanie, o takiej zmieniającej życie. Jakub musi wybrać między dobrem a złem, musi zdecydować jakim człowiekiem chce być. Kierować się swymi wartościami czy dostosować do panujących reguł.
Może nie jest to jakaś specjalnie wyjątkowa powieść, ale czytało mi się ją bardzo dobrze. Obraz Ameryki tamtych czasów był ciekawy, tak samo jak wędrujący cyrk i wszystko co mu towarzyszyło.

Młody student weterynarii Jakub Jankowski, po śmierci rodziców jest zmuszony porzucić swoje dotychczasowe życie. Musi zacząć wszystko od nowa - dom rodzinny przejął bank a on nie może kontynuować nauki. Młody mężczyzna przypadkowo trafia na pociąg, którym podróżuje grupa cyrkowa. Mimo iż początkowo jest zachwycony światem trupy i tym co prezentują na scenie, szybko odkrywa...

Lekkie czytadło. Potoczysty język.

Lekkie czytadło. Potoczysty język.

No właśnie chyba za duże, a na pewno za śmiałe miałam oczekiwania w stosunku do tego, co oficjalnie przeczytałam, a to, na jakie naiwne manowce sprowadził mnie tytuł książki. 
Niemniej, było tak, jak się tego spodziewałam. Młody i obiecujący student weterynarii Jacob Jankowski po nagłej śmierci rodziców, postanawia porzucić obiecujący zawód i po kilku perturbacjach znajduje zatrudnienie w cyrku. Na miejscu poznaje Marlenę, żonę charyzmatycznego i nieobliczalnego tresera Augusta. Między Jakobem oraz Marleną pojawia się zakazane uczucie, a w tle rozgrywa się finansowy i personalny dramat związany z utrzymaniem cyrku. Na dodatek, coraz częściej August przejawia niebezpieczne zachowania, które z czasem konsekwentnie coraz bardziej uwidocznione są na ciele Marleny. Zaangażowany i zakochany Jakob nie pozwala ujść na sucho takim nikczemnym postępowaniom. Stawia wszystko na jedną kartę, ale straty mogą być niewspółmierne i niezwykle dotkliwe..

Tak, spodziewałam się czegoś innego. Standardowo, ah te mylące tytuły. Zamiast "cyrkowego" romansu spodziewałam się jakieś szalonej podróży i przygód Jacoba oraz zagorzałej walki o prawa zwierząt na przykładzie, chociażby cyrkowej słonicy. Także, jakoś nie zachłysnęłam się fabułą, momentami przypominała nużące sprawozdanie biograficzne głównego bohatera, nie porwała mnie, choć finalnie, całościowo rzecz ujmując, przyjemna historia dwojga ludzi pochodzących z zupełnie dwóch światów, którzy razem wbrew wszelkim przeciwnościom i konwenansom, niesprzyjających okoliczności, postanowili zawalczyć o miłość.

No właśnie chyba za duże, a na pewno za śmiałe miałam oczekiwania w stosunku do tego, co oficjalnie przeczytałam, a to, na jakie naiwne manowce sprowadził mnie tytuł książki. 
Niemniej, było tak, jak się tego spodziewałam. Młody i obiecujący student weterynarii Jacob Jankowski po nagłej śmierci rodziców, postanawia porzucić obiecujący zawód i po kilku perturbacjach znajduje...

Cudownie przyjemne zaskoczenie dzięki audiobookowi (ponieważ filmowa okładka na pewno by mnie nie przekonała)Już od początku dwie rzeczy mnie kupiły - główny bohater (Polak z pochodzenia) ujmujący jako 90latek w pierwszej narracji czasowej i młody student w drugiej oraz życie wędrownego cyrku pierwszej połowy XXw w USA . A potem było już tylko lepiej . Wartka akcja, świetnie zarysowane postaci, emocje i dramatyzm, wartości, wybory i prawdziwe do bólu życie. I ten aspekt polski... ! słonica reagująca tylko na nasz język i cudowny Jakub Jankowski, który mógłby być ambasadorem polskości w USA. Książka , która umacnia wiarę w człowieczeństwo. No i pięknie napisana.

Cudownie przyjemne zaskoczenie dzięki audiobookowi (ponieważ filmowa okładka na pewno by mnie nie przekonała)Już od początku dwie rzeczy mnie kupiły - główny bohater (Polak z pochodzenia) ujmujący jako 90latek w pierwszej narracji czasowej i młody student w drugiej oraz życie wędrownego cyrku pierwszej połowy XXw w USA . A potem było już tylko lepiej . Wartka akcja,...

Ta książka czekała na półce dobrych kilka tygodni zanim po nią sięgnęłam i doprawdy żałowałabym, gdyby kurzyła się tam dalej.
Jacob ma 90 lat (a może 93, sm nie jest pewien) i po śmierci żony przebywa w domu starców z dala od swoich dzieci, czy wnuków.
"Wiek to okropny złodziej. Kiedy zaczynasz rozumieć na czym polega życie, ono ścina cię z nóg i przygarbia ci plecy."
Im bardziej ciało i umysł odmawiają mu posłuszeństwa, tym bardziej odpływa w świat wspomnień z czasów, kiedy pracował w cyrku.
Książka mspisan jest niezwykle lekko, fabuła wciąga, postacie są ciekawe, nietuzinkowe , jak to w cyrku starej daty i wzbudzają w czytelniku skrajne emocje.
Trudno się oderwać. Polecam.

Ta książka czekała na półce dobrych kilka tygodni zanim po nią sięgnęłam i doprawdy żałowałabym, gdyby kurzyła się tam dalej.
Jacob ma 90 lat (a może 93, sm nie jest pewien) i po śmierci żony przebywa w domu starców z dala od swoich dzieci, czy wnuków.
"Wiek to okropny złodziej. Kiedy zaczynasz rozumieć na czym polega życie, ono ścina cię z nóg i przygarbia ci plecy."
Im...

To nie jest kiczowaty romans, choć sama książka jest o miłości w dobie Wielkiego Kryzysu w USA. Jak dla mnie to książka w dużej mierze o amerykańskim cyrku lat trzydziestych ubiegłego stulecia i o ludziach go tworzących oraz cyrkowych zwierzętach. Choć okładka tego nie zapowiadała naprawdę ciekawa historia. I osobiście uważam, że tym razem książka okazała się lepsza od filmu, który można obejrzeć na HBO z Robertem Pattinsonem w roli głównej.

To nie jest kiczowaty romans, choć sama książka jest o miłości w dobie Wielkiego Kryzysu w USA. Jak dla mnie to książka w dużej mierze o amerykańskim cyrku lat trzydziestych ubiegłego stulecia i o ludziach go tworzących oraz cyrkowych zwierzętach. Choć okładka tego nie zapowiadała naprawdę ciekawa historia. I osobiście uważam, że tym razem książka okazała się lepsza od...

Książkę przeczytałam i polubiłam bo po pierwsze mam wielki sentyment do cyrku, a poza tym uwielbiam słonie.
Przedstawiona opowieść, troche ckliwa jest jednak niepozbawiona dramaturgii.
Szybko i z zainteresowaniem przeczytałam .

Książkę przeczytałam i polubiłam bo po pierwsze mam wielki sentyment do cyrku, a poza tym uwielbiam słonie.
Przedstawiona opowieść, troche ckliwa jest jednak niepozbawiona dramaturgii.
Szybko i z zainteresowaniem przeczytałam .

Wszyscy znają powiedzenie, że nie ocenia się książki po okładce. W tym przypadku jest jak najbardziej adekwatne, bo front powieści jest straszliwie kiczowaty i zapowiada jakieś tanie romansidło. Dlatego pozytywnie się zaskoczyłem, że fabuła była ciekawa i przyzwoita. Głównym bohaterem jest mieszkający w USA i mający polskie korzenie Jacob Jankowski. Przebywa on w domu starców w wieku 93 lat, jego życie dobiega kresu. Gdy w pobliże placówki przybywa cyrk nagle odżywają w nim wszystkie wspomnienia. Snuje on swoją opowieść o latach młodzieńczych, tragicznej stracie rodziców, porzuceniu studiów i przystąpieniu do pociągowej trupy cyrkowej. Akcja tych wspomnień toczy się w roku 1931, w czasach wielkiego kryzysu i trwającej jeszcze prohibicji. Okazuje się, że właściciel trupy ma swoje za uszami, często nie płaci pracownikom, pozbywa się niechcianych wyrzucając ich z pociągu, a jego najbardziej zaufany treser ma napady szału i znęca się nad zwierzętami. Sytuację Jacoba dodatkowo skomplikował fakt, że zakochał się w jego żonie- Marlenie, która pracowała w cyrku jako akrobatka. A z upadającego cyrku trupie udało się pozyskać słonicę Rosie, która też okazała się kluczowa dla fabuły. Generalnie historia była całkiem interesująca i szybko się czytało. Uważam, że wątek romansowy nie był jakiś kiczowaty, ujdzie. Narracja solidna, przyjemnie można spędzić czas, jeśli ktoś nie oczekuje wielkich fajerwerków. W swoim czasie sprawdzę ekranizację.

Wszyscy znają powiedzenie, że nie ocenia się książki po okładce. W tym przypadku jest jak najbardziej adekwatne, bo front powieści jest straszliwie kiczowaty i zapowiada jakieś tanie romansidło. Dlatego pozytywnie się zaskoczyłem, że fabuła była ciekawa i przyzwoita. Głównym bohaterem jest mieszkający w USA i mający polskie korzenie Jacob Jankowski. Przebywa on w domu...

Niezwykle ciekawa pozycja, z mnóstwem ciekawostek dotyczących pracy cyrku w erze kolei. Historia miłosna nienachalna, ogrom ciekawych postaci i historii. Narracja przeplatana między czasami młodości i wieku podeszłego Jacoba.
Poruszane są ważne tematy jak różnice społeczne, traktowanie zwierząt, przemoc w relacjach i wiele innych.
Polecam przede wszystkim ze względu na to, że nie jest to ckliwe romansidło

Niezwykle ciekawa pozycja, z mnóstwem ciekawostek dotyczących pracy cyrku w erze kolei. Historia miłosna nienachalna, ogrom ciekawych postaci i historii. Narracja przeplatana między czasami młodości i wieku podeszłego Jacoba.
Poruszane są ważne tematy jak różnice społeczne, traktowanie zwierząt, przemoc w relacjach i wiele innych.
Polecam przede wszystkim ze względu na...

Choć nie lubię cyrku i całej jego atmosfery, to polecam przeczytać książkę, w której większość fabuły jest właśnie oparta na życiu cyrku. Dawno nie czytało mi się tak dobrze książki; może dzięki temu, że autorce udało się wykreować wyraziste postaci ( w tym zwierzęta),ukazać problemy ówczesnych ludzi związanych z cyrkiem bez zbędnych opisów i słodzenia a jednocześnie z nutką optymizmu na przyszłość, a może dzięki wywołaniu całej palety emocji we mnie podczas czytania.
Dodam, że film na podstawie tej książki widziałam wcześniej ( nie wiedząc jeszcze o jej istnieniu),co nie wpłynęło na namalowanie własnego obrazu ukazanej rzeczywistości w książce.

Choć nie lubię cyrku i całej jego atmosfery, to polecam przeczytać książkę, w której większość fabuły jest właśnie oparta na życiu cyrku. Dawno nie czytało mi się tak dobrze książki; może dzięki temu, że autorce udało się wykreować wyraziste postaci ( w tym zwierzęta),ukazać problemy ówczesnych ludzi związanych z cyrkiem bez zbędnych opisów i słodzenia a jednocześnie z...