Bardzo chciałam przeczytać tą książkę i...początkowo myślałam,że nie dobrnę do końca.Potem jakoś mnie wciągnęła.Świat pracy w korporacji od drugiej strony...wszechobecne układy,wykorzystywanie pracowników,biurowe romanse,stres strach i świadomość,że każdy ma na kogoś ,,haka", każdy ma tam swoją tajemnicę ...Jak w tym wszystkim odnajdzie się dziennikarka-szczęśliwa żona i matka?Czy uda jej się napisać rzetelny artykuł? Czy sama wyjdzie z tej pracy ,,bez blizn"?I co ukrywają pracownicy Dreams Company ?Powieść nawet chwilami ciekawa ale mnie zmęczyła.trzeba jednak oddać autorce ,że pokazała ważny temat i dała czytelnikowi powód do rozmyślań.

Bardzo chciałam przeczytać tą książkę i...początkowo myślałam,że nie dobrnę do końca.Potem jakoś mnie wciągnęła.Świat pracy w korporacji od drugiej strony...wszechobecne układy,wykorzystywanie pracowników,biurowe romanse,stres strach i świadomość,że każdy ma na kogoś ,,haka", każdy ma tam swoją tajemnicę ...Jak w tym wszystkim odnajdzie się dziennikarka-szczęśliwa żona i...

Kolejna powieść Gabrieli Gargas w której pojawiają się te rozważania. Sam temat pracy w korporacji fajny, ale nie chce mi się wierzyć, że pracują tam sami psychopaci, którzy dla kariery zrobią absolutnie wszystko.
Dziennikarka Gaja otrzymuje zadanie napisać artykuł na ten temat, to znaczy napisać o wszystkim i o niczym. Nie może wyjawić tajemnic firmy, raczej sklecić tekst w samych superlatywach. Spędza więc w firmie mnóstwo czasu i przy okazji nawiązuje romans z jednym ze współpracowników. Każde z nich ma rodzinę, oboje coraz bardziej angażują się w związek i pojawiają się dylematy co dalej.

Kolejna powieść Gabrieli Gargas w której pojawiają się te rozważania. Sam temat pracy w korporacji fajny, ale nie chce mi się wierzyć, że pracują tam sami psychopaci, którzy dla kariery zrobią absolutnie wszystko.
Dziennikarka Gaja otrzymuje zadanie napisać artykuł na ten temat, to znaczy napisać o wszystkim i o niczym. Nie może wyjawić tajemnic firmy, raczej sklecić tekst...

Gabriela Gargaś jest ulubioną moją autorką tą powieścią urzeczona,zachwycona jestem.
Wciągnęła mnie w niezwykły sposób i to szalenie porywająca lektura.
Kasa to dobra,szczęśliwa żona i matka wychowująca swego syna.
Jest reporterką doświadczoną,znakomitą ma napisać artykuł o dużej korporacji firmy Dreams Company.
Odkrywa w tej firmie,że mnóstwo się dzieje złych rzeczy zwolnienia pracowników,wchodzenia do łóżka,nie płacenie pracownikom pensji i nie wypłacanie pieniędzy im.
Bardzo oburza to młodą dziennikarkę co wyprawia się tam.
Poznaje Rayna szefa firmy między kobietą,a facetem nawiązuje się gorący,namiętny romans oboje się mają ku sobie,łączy ich płomienne,wielkie uczucie.
Jednak się coś zaczyna psuć między dwojgiem.
Opowieść znakomita,bohaterowie z charyzmą,byli ciekawi,niesamowici,przedstawieni świetnie.
Przyjemnie się czyta,powieść pisarki doskonała,niezwykła przeczytałam ją z przyjemnością wiele się działo.
Przyjemną lekturę dała mi autorka.

Gabriela Gargaś jest ulubioną moją autorką tą powieścią urzeczona,zachwycona jestem.
Wciągnęła mnie w niezwykły sposób i to szalenie porywająca lektura.
Kasa to dobra,szczęśliwa żona i matka wychowująca swego syna.
Jest reporterką doświadczoną,znakomitą ma napisać artykuł o dużej korporacji firmy Dreams Company.
Odkrywa w tej firmie,że mnóstwo się dzieje złych rzeczy...

Porusza trudne sprawy, takie o których nie chcemy często mówić: zdrada, pożądanie większe niż miłość. Bo dla mnie to nie była miłość .

Porusza trudne sprawy, takie o których nie chcemy często mówić: zdrada, pożądanie większe niż miłość. Bo dla mnie to nie była miłość .

Gabriela Gargaś to jedna z najbardziej poczytnych polskich autorek. Jej powieści są promowane i wysoko oceniane przez czytelników. Ja chyba miałam pecha i dopadła mnie "Karma", czyli bardzo przeciętna książka. Fabuła krąży wokół korporacyjnego świata; układów, korupcji, tajemnic. W tym zamieszaniu pojawia się dziennikarka - Gaja, która wdaje się w romans z niebezpiecznym mężczyzną. Mam wrażenie, że późniejsze wydarzenia i konsekwencje tej znajomości nie zostały przez autorkę przemyślane. Zakończenie przeciętne, całość bez rewelacji.

Gabriela Gargaś to jedna z najbardziej poczytnych polskich autorek. Jej powieści są promowane i wysoko oceniane przez czytelników. Ja chyba miałam pecha i dopadła mnie "Karma", czyli bardzo przeciętna książka. Fabuła krąży wokół korporacyjnego świata; układów, korupcji, tajemnic. W tym zamieszaniu pojawia się dziennikarka - Gaja, która wdaje się w romans z niebezpiecznym...

Jak pracuje się w korporacji?
Czy w takich miejscach trwa wyścig szczurów?
O tym i o innych tajemnicach chce się dowiedzieć dziennikarka Gaja.
Czy zdaje sobie sprawę z tego jaką cenę przyjdzie jej zapłacić za romans i reportaż?
Historia autorki pokazuje,że w firmach gdzie wiele osób ściga się o posady pokazuje,że po trupach do celu tu też potrafią ludzie pokazać że zrobią wszystko byle utrzymać się na powierzchni.
Po raz kolejny autorka w swoich książkach porusza ciężkie tematy.
Jak zawsze autorka trafia w mojej gusta a książkę się czyta bardzo szybko więc polecam

Jak pracuje się w korporacji?
Czy w takich miejscach trwa wyścig szczurów?
O tym i o innych tajemnicach chce się dowiedzieć dziennikarka Gaja.
Czy zdaje sobie sprawę z tego jaką cenę przyjdzie jej zapłacić za romans i reportaż?
Historia autorki pokazuje,że w firmach gdzie wiele osób ściga się o posady pokazuje,że po trupach do celu tu też potrafią ludzie pokazać że...

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Gargaś. Żądzą władzy, pieniędzy do tego pożądanie i ognisty romans, po którym zostają zgliszcza. Historia, która wciąga i którą szybko się czyta. Pokazuje jak łatwo chcąc oszukać innych możemy oszukać samych siebie....ot taki psikus.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Gargaś. Żądzą władzy, pieniędzy do tego pożądanie i ognisty romans, po którym zostają zgliszcza. Historia, która wciąga i którą szybko się czyta. Pokazuje jak łatwo chcąc oszukać innych możemy oszukać samych siebie....ot taki psikus.

Twórczość Gabrieli Gargaś mogę porównać do huśtawki lub schodów. Czasem jest bardzo wciągająco i wówczas można tematycznie mknąć ku górze. Niestety, czasami pisarka dokumentnie mnie zawodzi i to, co inni uznali za bestseller, ja raczej przeczytałam z musu. Niekiedy mam wrażenie, jakby coś powstało na siłę, gdyż tematyka jest za lekka, niczym się nie wyróżnia, a czytelnika nie zaskakuje żaden wątek. W przypadku „Karmy” jest po prostu zwyczajnie. Książkę przeczytałam nawet z chęcią, ale sądziłam, że treść bardziej mnie zszokuje i zmusi to refleksji. Nigdy nie znalazłam się w tak chorej sytuacji, jak główni bohaterowie, więc może też dlatego trudno było mi zrozumieć ich poczynania? Smutne jest to, że ludzie sami, na własne życzenie, serwują sobie dramat życiowy, ale nie oceniajmy też nikogo z góry. Wszak mówi się, że niech rzuci kamieniem ten, kto jest bez winy…

Gabriela Gargaś przybliża nam, jak bardzo dziwna i wręcz chora może być praca w korporacji. Wykreowana przez autorkę firma łakoci Dreams Company to miejsce, gdzie typowy wyścig szczurów, matactwa, obgadywanie, seks, narkotyki czy alkoholowe zjazdy są na porządku dziennym. Dla zwykłego odbiorcy nie do przyjęcia może być sytuacja, w której jedna z biurowych toalet staje się miejscem erotycznych schadzek pracowników. No cóż, nie wszystko w życiu jest takie piękne, uczciwe i świecące przykładem.
Główni bohaterowie powieści to Gaja i Ryan. Ona przybywa jako dziennikarka, która pragnie napisać bardzo dobry reportaż o pracy w korporacji. Pragnie ona pokazać także i dobrą stronę nowoczesnego zawodu biurowego, ale czy jej się to uda? Sama uchodzi za osobę skromną i poukładaną. Nie w głowie jej romanse i rozwalanie czyjegoś życia, gdyż prywatnie jest szczęśliwą żoną i matką. Gdy jednak na swojej drodze poznaje Ryana, jej myślenie jakby topnieje i staje się schematyczne… A sam Ryan? Mężczyzna nie ma dobrych relacji ze swoją żoną, niemniej jednak dla małej córki jest w stanie zrobić wszystko. Co tak bardzo podoba mu się w Gai? Co zrobi, by zdobyć atrakcyjną dziennikarkę? Tego nie ujawnię, ale jeśli ktoś lubi tematykę zdrady, to chętnie samemu poświęci czas lekturze.

Książka ma też bardzo wymowny tytuł. Wszyscy chyba wiemy, czym jest karma i jak można to słowo interpretować. Czy rzeczywiście jest tak, że to, co złego zrobimy w swoim życiu, zawsze do nas wróci? Czy wszyscy musimy płacić za swoje błędy i swą niewyobrażalną głupotę? Wierzę, że wielu czytelników mocno zastanowi się nad dosłownym znaczeniem karmy, a warto to uczynić. Skoro nawarzyłeś/nawarzyłaś piwa, to teraz je wypij!

Książkę czyta się szybko, bezproblemowo, nie jest ona trudna w odbiorze. Gabrielę Gargaś uznaje się za jedną z czołowych polskich pisarek, dlatego sądzę, że mogła stworzyć coś bardziej zaskakującego i chwytającego za serce i umysł. Nie było źle, ale także nie rewelacyjnie. Książka będzie dobra dla kogoś, kto szuka czegoś łatwego i niezbyt skomplikowanego. Jeżeli jednak dana osoba nie chce czytać wielu fragmentów o podłożu erotycznym, a nawet wulgarnym, lepiej niech poszuka sobie czegoś innego.

„Karma” to z całą pewnością nie popis literacki pani Gargaś.

Twórczość Gabrieli Gargaś mogę porównać do huśtawki lub schodów. Czasem jest bardzo wciągająco i wówczas można tematycznie mknąć ku górze. Niestety, czasami pisarka dokumentnie mnie zawodzi i to, co inni uznali za bestseller, ja raczej przeczytałam z musu. Niekiedy mam wrażenie, jakby coś powstało na siłę, gdyż tematyka jest za lekka, niczym się nie wyróżnia, a czytelnika...

Karma zawsze wraca.
Zło, które wyrządzimy komuś, kiedyś wróci ze zdwojoną siłą.

"Karma" to opowieść o tym, jak wielką siłę ma pożądanie, władza, pieniądz. O tym, że czasem nie warto ryzykować dla chwili uniesienia, bo można stracić o wiele więcej. O tym, że często nie jesteśmy w stanie, albo nie chcemy poznać drugiej osoby w pełni - często tłumaczymy sobie pewne zachowania złym dniem, trudnymi przeżyciami, stresem, natłokiem pracy. Czasem poznajemy drugą osobę dopiero wtedy, kiedy jej się sprzeciwiamy, bądź ją zranimy. Tak jest i w tej historii, kiedy Gaja zaczyna poznawać Rayana i mimo, że sporo osób ją ostrzega, a sama kobieta ma niezbyt pozytywne zdanie o mężczyźnie, zaczyna rozwijać się między nimi płomienny romans. Niestety, tragiczny w skutkach...

Karma zawsze wraca.
Zło, które wyrządzimy komuś, kiedyś wróci ze zdwojoną siłą.

"Karma" to opowieść o tym, jak wielką siłę ma pożądanie, władza, pieniądz. O tym, że czasem nie warto ryzykować dla chwili uniesienia, bo można stracić o wiele więcej. O tym, że często nie jesteśmy w stanie, albo nie chcemy poznać drugiej osoby w pełni - często tłumaczymy sobie pewne zachowania...

Nasze polskie realia osadzone w europejskiej Warszawie. Ciekawa historia mogąca wydawać się prawdziwa. Moją uwagę zwróciła bardziej historia dwojga kochanków i brak racjonalnego myślenia w dobie własnej fascynacji niż elementy kryminalne towarzyszące dwójce pary bohaterów. Wciągająca fabuła i jednocześnie przestroga przed budowaniem sobie "drugiej" jakże wydawałoby się fascynującej rzeczywistości, która może i z reguły jest ulotna a paradoksalnie pozostawiająca wiele krzywd i ran, które bardzo długo się goją...
Lepiej zadbać o to co na wyciągnięcie ręki niż szukać wiedząc jak łatwo można dostać "po łapkach".

Nasze polskie realia osadzone w europejskiej Warszawie. Ciekawa historia mogąca wydawać się prawdziwa. Moją uwagę zwróciła bardziej historia dwojga kochanków i brak racjonalnego myślenia w dobie własnej fascynacji niż elementy kryminalne towarzyszące dwójce pary bohaterów. Wciągająca fabuła i jednocześnie przestroga przed budowaniem sobie "drugiej" jakże wydawałoby się...