rozwińzwiń

Toffi

Okładka książki Toffi Sarah Crossan
Okładka książki Toffi
Sarah Crossan Wydawnictwo: Dwie Siostry literatura młodzieżowa
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Toffee
Wydawnictwo:
Dwie Siostry
Data wydania:
2021-11-24
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-24
Data 1. wydania:
2019-05-02
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381502368
Tłumacz:
Małgorzata Glasenapp
Tagi:
Toffi Literatura młodzieżowa młodzieżówka przemoc w rodzinie osoba starsza
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
108 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
677
48

Na półkach:

Naprawdę świetna i dobrze napisana powieść dla młodzieży, która przykuwa językiem oraz garścią niedopowiedzeń. Świetny rytm opowiadania, znakomicie skonstruowani bohaterowie. Bardzo dobra literatura współczesna, która powinna być bestsellerem.

Naprawdę świetna i dobrze napisana powieść dla młodzieży, która przykuwa językiem oraz garścią niedopowiedzeń. Świetny rytm opowiadania, znakomicie skonstruowani bohaterowie. Bardzo dobra literatura współczesna, która powinna być bestsellerem.

Pokaż mimo to

avatar
147
145

Na półkach:

Emocje potrzebują oddechu i wystarczy niewiele słów, by je wywołać. Wie o tym Sarah Crossan, która w “Toffi” (wyd. Dwie Siostry, tłum. Małgorzata Glasenapp),znów posłużyła się formą wiersza białego, by stworzyć fabułę. Ten niecodzienny, nierymujący się synkretyczny tekst daje młodym czytelnikom nie tylko satysfakcję z szybkiego poznania historii, lecz także przestrzeń na własne emocje i przemyślenia. Crossan nie infantylizuje czytelników, porusza trudne zagadnienia i opisuje w nich dzieci, które muszą stać się dorosłymi, bo ich rodzice nie dorośli do swojej roli. “Toffi” to opowieść o przemocy domowej, o molestowaniu, śmierci, bezdomności, demencji, ale też o tym, że nieszczęścia chodzą parami i czasami mogą złapać się za ręce i biec razem przez życie w podskokach, bo właśnie to - wielka przyjaźń połączyła młodą Allison, która uciekła z domu od wychowującego ją samotnie przemocowego ojca oraz Marlę, która nie wie, jak wrócić, bo Alzheimer odbiera jej pamięć. Dziewczyna i staruszka zaopiekują się sobą, obie mogą w końcu przestać żyć we wstydzie: przed zapominaniem, ukazaniem siniaków i blizn.
Mam wiele współczucia do bohaterek, zwłaszcza do Allison, zwanej przez Marlę tytułową Toffi, bo odebrano jej dzieciństwo, czułość, nie dano nigdy wsparcia, wychowywała się sama na przekór temu, co dawkował jej ojciec, zabraniający jej nawet płaczu. Tak rodzi się przyzwolenie na toksyczne relacje i myśl, że na miłość trzeba zasłużyć.

Codziennie będę prezentowała inną książkę Crossan, by już w piątek, sobotę i niedzielę zaprosić Was na spotkanie z autorką na Targi książki i mediów Vivelo. Wszelkie informacje znajdują się na stronie wydawnictwa Dwie Siostry.

I najważniejsze: jeśli macie jakieś pytania do Sarah — dajcie znać, chętnie je jej zadam!

#bababook #sarahcrossan #toffi #toffee #babaodpolskiego

Emocje potrzebują oddechu i wystarczy niewiele słów, by je wywołać. Wie o tym Sarah Crossan, która w “Toffi” (wyd. Dwie Siostry, tłum. Małgorzata Glasenapp),znów posłużyła się formą wiersza białego, by stworzyć fabułę. Ten niecodzienny, nierymujący się synkretyczny tekst daje młodym czytelnikom nie tylko satysfakcję z szybkiego poznania historii, lecz także przestrzeń na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
60

Na półkach:

Allison to dziewczynka która żyje w ciągłym strachu, krytykowana przez Ojca, który nie radzi sobie z samotnym wychowywaniem córki. Znęca się nad nią obwiniając ją o wszystkie niepowodzenia i smutki w jego życiu. Allison nie wytrzymuje i kiedy nowa partnerka jej ojca- jedyna osoba którą kochała, z pomocą której jakoś udawało jej się znosić trudy dnia odchodzi dziewczynka coraz częściej myśli o uciecze, aż w końcu robi to, ucieka.

Szukając jakiegoś schronienia lub miejsca w którym mogłaby rozpocząć nowe szczęśliwe życie, bez ojca strachu i smutku natrafia na Marlę- starszą kobietę cierpiącą na chorobę Alzheimera i coś sprawia, że dziewczynka postanawia u niej zostać, zaopiekować się nią.

„Toffi” to wzruszająca książka, dzięki której możemy się zastanowić czy aby napewno mówiąc czasami jak źle mamy w życiu, użalając się nad sobą mamy do tego powód? Nawet Allison mając tak okropne i trudne życie starała się być jak najlepszą córką i usiłowała wymazać z pamięci te wszystkie momenty, w których jej własny ojciec źle ją traktował, do końca wierzyła że on jest w stanie się zmienić.

Allison to dziewczynka która żyje w ciągłym strachu, krytykowana przez Ojca, który nie radzi sobie z samotnym wychowywaniem córki. Znęca się nad nią obwiniając ją o wszystkie niepowodzenia i smutki w jego życiu. Allison nie wytrzymuje i kiedy nowa partnerka jej ojca- jedyna osoba którą kochała, z pomocą której jakoś udawało jej się znosić trudy dnia odchodzi dziewczynka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
130

Na półkach:

Łoł, ewidentnie nie jest to książka dla młodszych czytelników, ale jest przepiękna, jak dla mnie bije Tippi i ja na głowę.
Cieszę się, że przeczytałam, chociaż teraz będę o niej dużo myśleć.

Łoł, ewidentnie nie jest to książka dla młodszych czytelników, ale jest przepiękna, jak dla mnie bije Tippi i ja na głowę.
Cieszę się, że przeczytałam, chociaż teraz będę o niej dużo myśleć.

Pokaż mimo to

avatar
10
7

Na półkach:

Kolejna książka Sarny Crossan, nie spełniła moich oczekiwań. Polecam, nie była wybitna ani doskonała, zdecydowanie lepsza była powieść ,,Tippi i ja''

Kolejna książka Sarny Crossan, nie spełniła moich oczekiwań. Polecam, nie była wybitna ani doskonała, zdecydowanie lepsza była powieść ,,Tippi i ja''

Pokaż mimo to

avatar
1455
1094

Na półkach: , ,

Sarah Crossan i jej powieści zachwyciły mnie i każda, którą miałam okazję przeczytać, pozostawiła coś po sobie w mojej pamięci. Moim ulubieńcem stała się powieść Tippi i ja, o której nie potrafię i nawet nie chcę zapomnieć. Gdzieś w środku czuję, że jest to taka moja książka, która trafiła dokładnie w najczulsze struny mojej duszy – i tak, wiem, że moje słowa brzmią teraz na przesadzone. Z ciekawością podeszłam do Toffi, nowszego tytułu autorki. Czy i ta książka mnie zachwyciła? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w tej opinii.

Allison nie ma łatwego życia i już w bardzo młodym wieku zdążyła poczuć na własnej skórze gniew ojca. W akcie desperacji postanawia uciec od przemocowego rodzica i poszukać schronienia gdziekolwiek – byle jak najdalej od niego. Tak trafia do domu Marli, kobiety, która usiłuje pamiętać każdy swój dzień. Marla bierze Allison za swoją dawną przyjaciółkę, Toffi, a sama dziewczyna postanawia nie wyprowadzać jej z błędu. Tak oto zaczyna się przyjaźń pomiędzy dwiema kobietami, które próbują poradzić sobie z trudną rzeczywistością.

Zaczynając lekturę Toffi, byłam nastawiona na coś, co może mną poruszyć lub nawet wprowadzić w stan przygnębienia, jak to było przy poprzednich książkach autorki. Z drugiej jednak strony miałam bardzo duże nadzieje na to, że Toffi okaże się kolejną rewelacyjną książką, która zapadnie mi w pamięci na długo i nie pozwoli na to, bym pomijała ją przy poszczególnych okazjach. Dlatego też z ogromnym smutkiem przyjęłam fakt, iż ten tytuł nie trafił do grona moich ulubieńców i ostatecznie wypadł w moich oczach dość średnio.

Główna bohaterka jest bez wątpienia dość interesującą osobowością. Allison przeszła w swoim dość krótkim jeszcze życiu wiele, a doświadczenia i różne sytuacje, jakich była świadkiem, na trwałe zapisały się w jej pamięci. Tym samym nastolatka podejmuje niejednokrotnie dość kontrowersyjne decyzje, jednak czy mogę się temu dziwić? Nie, ponieważ gdybym to ja była na jej miejscu, prawdopodobnie zrobiłabym to samo. Trwanie w toksycznym domu, z toksycznym rodzicem, który powolutku zatruwa każdy skrawek mojego umysłu, nie jest zdrowe i w pewnym momencie trzeba podjąć decyzję o tym, co jest dla nas najlepsze – tak właśnie postąpiła główna bohaterka.

Choć doceniam ten wątek i cieszę się, że autorka tym razem poszła właśnie w tę stronę, to jednak bywały momenty, gdy wszystko wydawało się dla mnie zbyt chaotyczne. Postać Marli, choć interesująca i wzbudzająca we mnie ciepłe uczucia, to okazała się dla mnie za mało rozwinięta, przez co nie do końca zdołałam ją poznać. Może taki był zamysł Sary Crossan? Nie mam pojęcia.

Tofii to tytuł, który rzeczywiście porusza i dla niektórych czytelników może okazać się dość ciężki do czytania – mamy tutaj wątek toksycznego rodzica, przemocy domowej i nie tylko. Dlatego też wskazuję te właśnie elementy, by każdy mógł sprawdzić, czy tego typu tematyka mu odpowiada.

Może i nie stałam się fanką tej książki, jednak doceniam ją za całokształt i z dumą postawię ją na półce obok innych powieści autorki. Jednocześnie mam nadzieję na to, że gdy na polskim rynku pojawią się kolejne pozycje spod pióra autorki, zdobędą one moje serce w znacznie większym stopniu.

Sarah Crossan i jej powieści zachwyciły mnie i każda, którą miałam okazję przeczytać, pozostawiła coś po sobie w mojej pamięci. Moim ulubieńcem stała się powieść Tippi i ja, o której nie potrafię i nawet nie chcę zapomnieć. Gdzieś w środku czuję, że jest to taka moja książka, która trafiła dokładnie w najczulsze struny mojej duszy – i tak, wiem, że moje słowa brzmią teraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1258
751

Na półkach:

„Tata ciągle kazał mi
dorosnąć
pospieszyć się
zamknąć się
przestać być dzieckiem
przestać ryczeć
przestać jęczeć
zachowywać się poważniej
zachowywać się jak dorosła
przestać się mazać —
jakby
dzieciństwo było wykroczeniem,
którego można nie popełniać."

Opowieść napisana uczuciami. O przemocy psychicznej oraz fizycznej. Szukaniu siebie, gubieniu się i odnajdywaniu. Demencji czy pięknie przyjaźni pomimo różnicy wieku. Próbach przetrwania i zawalczenia o siebie. Łzach, które nie potrafią wypłynąć. Relacjach sztucznych oraz tych, które naprawdę coś znaczą. Granicach tego, ile bólu możemy znieść. Chęci zniknięcia. Marzeniu o odnalezienia kolorów.

W młodzieżówkach Sarah Crossan czuć pewną naiwność, ale zamiast odejmować powieściom uroku — dodaje im go. Dzięki temu wszystko wydaje się być... odrobinę lżejsze. Na tyle, że zamiast dusić się łzami po prostu płaczę. Oto jak działają na mnie książki tej autorki. Mają w sobie wiele pięknych uczuć, a bohaterowie i relacje od razu łapią mnie za serce. W dodatku całość napisana jest wierszem i to takim, który fantastycznie działa na moją wrażliwość, choć jest on naprawdę prosty, co oceniam na plus. Ogromny plus!

Póki co „Toffi" jest najsłabszą powieścią autorki, jaką przeczytałam, ale wciąż mi się podobała i wciąż mogę ją innym polecić. Po prostu ma w sobie jeszcze więcej naiwności, ale przybiera ona kształt słodkości. Jest więc momentami naprawdę ciepło i przyjemnie, choć przecież książka wręcz tonie w bólu. Oto moje ulubione połączenie!

przekł. Małgorzata Glasenapp

„Tata ciągle kazał mi
dorosnąć
pospieszyć się
zamknąć się
przestać być dzieckiem
przestać ryczeć
przestać jęczeć
zachowywać się poważniej
zachowywać się jak dorosła
przestać się mazać —
jakby
dzieciństwo było wykroczeniem,
którego można nie popełniać."

Opowieść napisana uczuciami. O przemocy psychicznej oraz fizycznej. Szukaniu siebie, gubieniu się i odnajdywaniu. Demencji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
226

Na półkach:

To jest tak dobra książka, aż nie wiadomo od czego zacząć zachwyty! Innowacyjna forma przedstawienia problemu sprawia, że odbiór powieści jest bardzo mocny. Najlepsza w niej jest nadzieja na to, ze będzie lepiej <3 To druga i na pewno nie ostatnia książka tej autorki!

To jest tak dobra książka, aż nie wiadomo od czego zacząć zachwyty! Innowacyjna forma przedstawienia problemu sprawia, że odbiór powieści jest bardzo mocny. Najlepsza w niej jest nadzieja na to, ze będzie lepiej <3 To druga i na pewno nie ostatnia książka tej autorki!

Pokaż mimo to

avatar
140
83

Na półkach:

Na początku nie chciałam uciekać.

Kochałam go.

I wierzyłam, że on też mnie kocha.

Lecz… uciekłam.

Biegłam, aby być z dala od tego strachu, tego bólu – od niego.

Z czasem cierpienie przerodziło się w nadzieję.

Wreszcie znalazłam w sobie odwagę, aby wierzyć,

że może być lepiej…

Jestem Allison. Jestem Toffi.

Czytałam już książki Sary Crossan i za każdym razem odkrywałam w nich coś nowego i niesamowitego. Nie będę więc ukrywać, że co do „Toffi” miałam wysokie oczekiwania. A wiadomo, często takie nas zawodzą. Jednak nie tym razem! Dostałam zdecydowanie więcej!
„Toffi” to przepiękna, a jednocześnie smutna i wzruszająca opowieść o Allison – dziewczynce, która staje się ofiarą przemocy domowej. Dziewczynce, która zdobyła się na odwagę i postanowiła uciec od swojego oprawcy, nazywanego ojcem. Jest to także historia Marli - starszej pani cierpiącej na demencję. Mimo wieku i licznych schorzeń Marla jest żywiołową staruszką o dobrym sercu. Losy bohaterek przecinają się i nawiązuje się między nimi nić niezwykłej i wyjątkowej przyjaźni.

Ocenianie i pisanie recenzji wybitnych książek zawsze jest trudne. Oczywiście, do talentu autorki dużo mi brakuje, ale chciałabym Wam jak najlepiej oddać za pomocą słów wspaniałość tej książki. Nie potrafię jednak wyrazić jak wiele emocji towarzyszyło mi podczas czytania. Sarah Crossan jak zawsze nie zawodzi – udało jej się złamać moje serce i po raz kolejny zmienić przekonanie: Nie płaczę na książkach. „Toffi” jest tak dobra, że brak mi skali, żeby ją ocenić!

Oryginalności tej historii dodaje rzadko spotykana, wierszowana forma. Te pojedyncze myśli czasami docierają głębiej niż całe, zapisane strony. Pozwalają nam na odkrywanie, warstwa po warstwie, wartości tej książki. Porusza ona mnóstwo problemów na różnych płaszczyznach, każdy jest tu traktowany z taką samą wagą.

Jeśli szukacie ujmującej i niosącej nadzieję książki – „Toffi” jest właśnie dla Was. Gwarantuję, że zrobi na Was ogromne wrażenie i zostanie z Wami najdłużej. A jeśli czujecie, że na razie nie jest to pozycja dla Was, koniecznie zapiszcie ten tytuł na później! Jestem przekonana, że rozczuli i przypadnie do serca nawet najbardziej wymagającym czytelnikom!

Na początku nie chciałam uciekać.

Kochałam go.

I wierzyłam, że on też mnie kocha.

Lecz… uciekłam.

Biegłam, aby być z dala od tego strachu, tego bólu – od niego.

Z czasem cierpienie przerodziło się w nadzieję.

Wreszcie znalazłam w sobie odwagę, aby wierzyć,

że może być lepiej…

Jestem Allison. Jestem Toffi.

Czytałam już książki Sary Crossan i za każdym razem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
344

Na półkach:

Allison czasem zapomina, że urodziła ją prawdziwa mama, która otulała ją ciepłymi ramionami i obdarowywała najserdeczniejszym uśmiechem pełnym miłości. Straciła ją niedługo po swoich narodzinach. Wychowywana przez apodyktycznego ojca i kolejne macochy nie wie jak smakuje rodzicielski całus, czym jest pieszczota i bliskość drugiego człowieka.

Żyje w przekonaniu, że dzieciństwo to wykroczenie, którego nie można popełnić. Ojciec zabrania jej dosłownie wszystkiego. Dziewczynie nie wolno płakać ani smucić się; ma zachowywać się jak dorosła mimo iż jest jeszcze nastolatką. Tata zakorzenił w niej przekonanie, że na miłość musi zasłużyć. Cokolwiek by nie zrobiła, on zawsze znajdzie powód by ją upokorzyć, uderzyć, skrzywdzić...

Marla to staruszka cierpiąca na demencję. Zapomina jaki jest dzień tygodnia czy gdzie odstawiła filiżankę. Nie poznaje własnego syna i nie pamięta, że jej córka zmarła dawno temu.

Nastoletnia Allie i schorowana Marla spotykają się pewnego dnia w bardzo niesprzyjających okolicznościach.

Wcześniej obydwie skrzętnie trzymały w sekrecie swoją historię z nadzieją, że w końcu same o niej zapomną.

Dzięki przyjaźni, która je połączyła, wzajemnie leczą swój ból, cierpienie i stratę.

Młodsza bohaterka może wreszcie przestać ukrywać siniaki blizny i oparzenia. Starsza- wstyd, że znowu o czymś zapomniała.

"𝐓𝐨𝐟𝐟𝐢" to moje drugie spotkanie z twórczością Sarah Crossan. Ponad czterysta stron zostało zapisanych wierszem, dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie. Zdania są krótkie i lakoniczne, ale wylewa się z nich ogrom emocji. Mimo iż Autorka jest niezwykle oszczędna w słowach, przekazuje wielką wartość. Jej opowieść jest smutna, ale też niesie nadzieję. Polecam z całego serca.
(Klaudia @yellowkalia dziękuję Ci za podsunięcie tego tytułu 😍).
__
"Nie chcę, żeby mnie tu znalazł,
ale chcę, żeby usiłował -
żeby rozpaczał,
że mnie stracił.
Z drugiej strony.
Czasami myślę:
może gdyby
zakopał mnie w ogródku,
wszystko byłoby łatwiejsze".
**
"Nie mam myśli samobójczych,
ale są dni, kiedy nie
chcę
być".

Allison czasem zapomina, że urodziła ją prawdziwa mama, która otulała ją ciepłymi ramionami i obdarowywała najserdeczniejszym uśmiechem pełnym miłości. Straciła ją niedługo po swoich narodzinach. Wychowywana przez apodyktycznego ojca i kolejne macochy nie wie jak smakuje rodzicielski całus, czym jest pieszczota i bliskość drugiego człowieka.

Żyje w przekonaniu, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    151
  • Przeczytane
    126
  • 2022
    12
  • Posiadam
    10
  • 2023
    9
  • Ulubione
    4
  • Z biblioteki
    4
  • Teraz czytam
    2
  • 2021
    1
  • Przeczytane w 2022
    1

Cytaty

Więcej
Sarah Crossan Toffi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także