rozwińzwiń

Ulica Noel

Okładka książki Ulica Noel Richard Paul Evans
Okładka książki Ulica Noel
Richard Paul Evans Wydawnictwo: Znak Literanova Cykl: Noel (tom 3) literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Noel (tom 3)
Tytuł oryginału:
Noel Street
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2021-11-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-10
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324072491
Tłumacz:
Hanna de Broekere
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
268 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
95
69

Na półkach:

Fantastyczna opowieść o losach samotnie wychodzącej matki. Akcja toczy się w 1975 roku i Dylan jest jedynym czarnoskórym chłopcem w okolicy. Życie Elle składa się z pokonywania codziennych przeciwności losu. Zepsuty samochód, długie zmiany w pracy i skomplikowana miłość.
Nadchodzi Boże Narodzenie. Czas, w którym dzieją się cuda.
Polecam tę książkę.

Fantastyczna opowieść o losach samotnie wychodzącej matki. Akcja toczy się w 1975 roku i Dylan jest jedynym czarnoskórym chłopcem w okolicy. Życie Elle składa się z pokonywania codziennych przeciwności losu. Zepsuty samochód, długie zmiany w pracy i skomplikowana miłość.
Nadchodzi Boże Narodzenie. Czas, w którym dzieją się cuda.
Polecam tę książkę.

Pokaż mimo to

avatar
191
170

Na półkach:

Elle samotnie wychowuje syna. Los okrutnie ją doświadczył, dlatego znalazła się w małym miasteczku Mistletoe. To właśnie tutaj zaczęła swoje życie od zera. Nie jest to łatwe, ale Elle kocha swojego syna i zrobi wszystko, aby o niego zadbać. Musi walczyć dla niego, chociaż sama już dawno przestała wierzyć w to, że może spotkać ją w życiu jeszcze cis dobrego.
Pewnego dnia, przez przypadek, a może przeznaczenie poznaje Williama, który dopiero co wprowadził się do miasteczka. W tak małej mieścinie, trudno zostać niezauważonym, poza tym William jest dość specyficzny, a jego dziwne zachowanie wzbudza spore kontrowersje.
Spotykają się kiedy oboje znajdują się na swoich życiowych zakrętach. William także przeszedł przez piekło, o którym nie chce nikomu opowiadać, ale dzięki Elle będzie w stanie stawić czoła swoim demonom. Szybko okaże się, że Elle i Williama łączy znacznie więcej, niż zwykle życiowe poturbowanie. Kim tak naprawdę jest William i dlaczego pojawił się w życiu Elle? Czy uczucie, które się między nimi pojawiło będzie miało szansę się rozwijać i trwać nadal, gdy na jaw wyjdzie co skrywa mężczyzna?
Richard Paul Evans ma swój charakterystyczny styl, który zawsze mnie fascynuje. Każda historia zawiera w sobie magię i wiarę w lepsze jutro. Jego historie nigdy nie są przepełnione przesadnym romantyzmem, a mimo to trafiają w najgłębsze zakamarki duszy.
Seria z Noel to ciepłe historie, które dzieją się w okolicach Bożego Narodzenia i pozwalają uwierzyć w tę świąteczną magię. Autor porusza ważne tematy, udowadniając, że każdego z nas może spotkać cud. Czyż nie tego właśnie potrzebujemy? Wiary, że wszystkie nasze problemy i zmartwienia kiedyś się skończą, a my doświadczymy cudu, który odmieni nasze życie.
Ulica Noel to piękna opowieść o tym, że czasami musimy się pogubić, aby odnaleźć właściwą drogę, a ludzie, których spotykamy najczęściej są naszymi drogowskazami. Tylko od nas samych zależy jaką podejmiemy decyzję i czy zaryzykujemy, aby sięgnąć po szczęście, o którym od zawsze marzyliśmy.

Elle samotnie wychowuje syna. Los okrutnie ją doświadczył, dlatego znalazła się w małym miasteczku Mistletoe. To właśnie tutaj zaczęła swoje życie od zera. Nie jest to łatwe, ale Elle kocha swojego syna i zrobi wszystko, aby o niego zadbać. Musi walczyć dla niego, chociaż sama już dawno przestała wierzyć w to, że może spotkać ją w życiu jeszcze cis dobrego.
Pewnego dnia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
463
446

Na półkach:

Kolejna bożonarodzeniowa lukrowana opowieść. Dobrze się czyta ale nie wykracza za schemat. Amerykańskie realia i relacje. Autor z lekkim piórem, szkoda tylko, że nastawiony wyraźnie na sukces komercyjny. Żal talentu. Średnio polecam.

Kolejna bożonarodzeniowa lukrowana opowieść. Dobrze się czyta ale nie wykracza za schemat. Amerykańskie realia i relacje. Autor z lekkim piórem, szkoda tylko, że nastawiony wyraźnie na sukces komercyjny. Żal talentu. Średnio polecam.

Pokaż mimo to

avatar
203
175

Na półkach:

Elle i William, rozbitkowie którzy pomimo przeciwności losu starają się żyć normalnie. Każde z nich ma swoją przeszłość, a los splata ich drogi w momencie, w którym oboje stracili już wiarę na lepsze jutro.

Elle to samotna matka. Praca na dwie zmiany w barze i pensja, która starcza im na skromne życie. Chociaż ledwo wiąże koniec z końcem stara się, aby jej syn był szczęśliwy.

William to nowy mieszkaniec miasteczka, pojawił się nie wiadomo skąd, nikt nie zna jego przeszłości. Dziwne zachowanie mężczyzny zwraca jednak uwagę mieszkańców miasteczka.

Czy spotkanie Elle i Willa jest przypadkowe? A może to dobry duch Elle zesłał jej tego mężczyznę w momencie, w którym najbardziej potrzebowała wsparcia?

„Czasami potrzeba ciemności, żeby ukazało się nasze światło.”

„Ulica Noel” to moje kolejne spotkanie z twórczością autora. Po przeczytaniu „Dziennika Noel” wiedziałam, że chce więcej historii spod pióra Evansa. Tym razem również się nie zawiodłam, chociaż nie jestem aż tak oczarowana jak ostatnio.

Historia bohaterów nie jest łatwa. Tym razem autor uczy nas jak pokonywać przeszkody życia, jak walczyć z przeszłością i jak uczyć się być szczęśliwym. Życie stawia na naszej drodze różne wyzwania. Czasami decyzje które podejmujemy mają wpływ na naszą przyszłość. Podjętych dawno decyzji nie da się cofnąć, trzeba odnaleźć w sobie siłę, aby żyć z ich konsekwencjami. Ostatecznie książkę oceniam bardzo dobrze, jednak obawiam się, że nie zostanie ona w mojej pamięci tak długo jakbym chciała.

Lubicie bohaterów w przeszłością? A może jednak wolicie standardowe powieści romantyczne w których wszystko jest proste?

Elle i William, rozbitkowie którzy pomimo przeciwności losu starają się żyć normalnie. Każde z nich ma swoją przeszłość, a los splata ich drogi w momencie, w którym oboje stracili już wiarę na lepsze jutro.

Elle to samotna matka. Praca na dwie zmiany w barze i pensja, która starcza im na skromne życie. Chociaż ledwo wiąże koniec z końcem stara się, aby jej syn był...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1173
1159

Na półkach:

Życie nie zawsze jest łaskawe. Czasem wydaje się, że już zawsze będzie wystawiać nas na próby, żądać wyrzeczeń i nie przyniesie niczego, co ściągnie z barków ciężar przytłaczającej codzienności. Lecz ono, wbrew pozorom, lubi zaskakiwać, przypomina rollercoaster i nigdy nie wolno tracić nadziei na zmianę jego kierunku. A nie ma bardziej sprzyjającego czasu na lepsze chwile niż końcówka roku, która ma tę moc, by stać się magiczną.
Elle nie narzeka na swój los, choć miałaby do tego pełne prawo. Jako samotna matka wręcz staje na głowie, by związać koniec z końcem i nie zawsze jej się to udaje. Swojego syna kocha ponad wszystko, choć życie z czarnoskórym chłopcem w maleńkim miasteczku, nie należy do najprostszych. Pracuje ciężko jako kelnerka i właśnie w przydrożnym barze może liczyć na wsparcie przyjaciół. Bez rodziny, bez zaplecza finansowego, z wciąż bolesnym wspomnieniem przedwcześnie zmarłego męża, dzielnie toczy swoje bitwy o lepsze jutro, lecz ono uparcie nie nadchodzi. I nagle w jej życiu pojawia się człowiek, który staje się zagadką ale i zbawieniem dla jej trudnego losu.
William walczył na wojnie w Wietnamie i nawet nie znając jego życiorysu można śmiało stwierdzić, że ten czas odcisnął na nim swoje piętno. Ma tajemnice, którymi nie chce się dzielić, a wspomnienia wielokrotnie zdają się go przytłaczać. Nie wywiera dobrego pierwszego wrażenia, lecz przy bliższym poznaniu okazuje się człowiekiem niezwykle dobrym i empatycznym, służącym bezinteresowną pomocą. Niestety, on sam nie ma o sobie najlepszego zdania i nie dostrzega tego, co widzi w nim chociażby Elle. Czy uda mu się zmienić nastawienie i zawalczyć po raz kolejny o swoje życie?
"Ulica Noel" to moje pierwsze spotkanie z piórem Autora. Lubię męski punkt widzenia w tworzeniu romansów i zdecydowanie da się go wyczuć w tej książce. Jest dość oszczędna w słowach, nie znajdziemy tu przydługich opisów czy gruntownego przedstawienia wydarzeń, co może się wydawać dużą stratą dla powieści. Jednak jakimś sposobem, Evans potrafi w dość powściągliwej narracji, przekazać całe mnóstwo emocji i zaangażować w lekturę. To piękna opowieść, dająca mnóstwo nadziei i niosąca ze sobą otuchę. Opowieść o przytłaczającej samotności, budzącej podziw woli walki oraz dobroci, jaką potrafi okazać jedynie drugi człowiek, a która często jest po prostu niezbędna, by dalej żyć. Umieszczona w czasach dla mnie nieco historycznych, bo w 1975 roku, świetnie ukazuje trudy życia w małej społeczności i wiążące się z tym rasistowskie poglądy. Wielokrotnie serce mi się krajało nad losem Elle i jej syna, Dylana, którzy musieli stawić czoła wielu przeciwnościom. Lecz również historia Williama chwyta za serce i duszę, okraszona jest ogromnym cierpieniem i trudnym do opisania poświęceniem ale i siłą, która pozwoliła mu przejść przez piekło. Znakomicie zostały tu poruszone wątki wojny, bycia weteranem, samotną matką oraz czarnoskórym, które obecnie wydają się być dla większości czymś oczywistym, jednak warto pamiętać, że nie zawsze tak było. To naprawdę warta poznania książka, idealna na ten zimowy czas i bardzo się cieszę, że po nią sięgnęłam.

Życie nie zawsze jest łaskawe. Czasem wydaje się, że już zawsze będzie wystawiać nas na próby, żądać wyrzeczeń i nie przyniesie niczego, co ściągnie z barków ciężar przytłaczającej codzienności. Lecz ono, wbrew pozorom, lubi zaskakiwać, przypomina rollercoaster i nigdy nie wolno tracić nadziei na zmianę jego kierunku. A nie ma bardziej sprzyjającego czasu na lepsze chwile...

więcej Pokaż mimo to

avatar
675
351

Na półkach: ,

Bardzo ładna, wzruszająca historia. Ja tam lubię takie ckliwe opowieści i stąd wiem, że się na tym autorze nigdy nie zawiodę...

Bardzo ładna, wzruszająca historia. Ja tam lubię takie ckliwe opowieści i stąd wiem, że się na tym autorze nigdy nie zawiodę...

Pokaż mimo to

avatar
406
64

Na półkach:

Jak zawsze autorka skradl moje serce.
Ta historia na początku spokojna pod koniec już wylałam kilka lez.
Pokazuje tylko,że warto przebaczać a czas dla bliskich jest jednym z najcenniejszych.
Dylan poznał swojego dziadka o którym istnieniu nie wiedział a ten w ostatnich latach swojego życia pokazał mu wiele jak i wielu rzeczy go nauczył.
Przepiękna historia

Jak zawsze autorka skradl moje serce.
Ta historia na początku spokojna pod koniec już wylałam kilka lez.
Pokazuje tylko,że warto przebaczać a czas dla bliskich jest jednym z najcenniejszych.
Dylan poznał swojego dziadka o którym istnieniu nie wiedział a ten w ostatnich latach swojego życia pokazał mu wiele jak i wielu rzeczy go nauczył.
Przepiękna historia

Pokaż mimo to

avatar
13
8

Na półkach:

Trzecia książka z serii " Noel " jak do tej pory urzekła mnie najbardziej. Wyjątkowo poruszająca i wzruszająca historia.
Zawiera w sobie dużo smutku i bólu lecz w tym wszystkim i tak jest miejsce na miłość, radość i pojednanie.
Nie potrafię do końca wyrazić tego, jakie wrażenie zrobiła na mnie fabuła. Na pewno jest to wyjątkowa część z całej serii.

Trzecia książka z serii " Noel " jak do tej pory urzekła mnie najbardziej. Wyjątkowo poruszająca i wzruszająca historia.
Zawiera w sobie dużo smutku i bólu lecz w tym wszystkim i tak jest miejsce na miłość, radość i pojednanie.
Nie potrafię do końca wyrazić tego, jakie wrażenie zrobiła na mnie fabuła. Na pewno jest to wyjątkowa część z całej serii.

Pokaż mimo to

avatar
786
42

Na półkach:

Piękna opowieść

Piękna opowieść

Pokaż mimo to

avatar
1198
711

Na półkach: , ,

Nie przekonała mnie ta książka, a szkoda, bo kiedyś naprawdę uwielbiałam Evansa :( Fabularnie miałam kilka zgrzytów, na dodatek niezbyt polubiłam się z bohaterami, a świąt jak dla mnie stanowczo za mało (bardziej to książka zimowa niż świąteczna, większość akcji toczy się w listopadzie). Zakończenie według mnie od czapy, jakby autorowi brakło pomysłu.

Nie przekonała mnie ta książka, a szkoda, bo kiedyś naprawdę uwielbiałam Evansa :( Fabularnie miałam kilka zgrzytów, na dodatek niezbyt polubiłam się z bohaterami, a świąt jak dla mnie stanowczo za mało (bardziej to książka zimowa niż świąteczna, większość akcji toczy się w listopadzie). Zakończenie według mnie od czapy, jakby autorowi brakło pomysłu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    303
  • Chcę przeczytać
    168
  • Posiadam
    51
  • 2021
    22
  • 2022
    16
  • 2023
    13
  • Ulubione
    7
  • Richard Paul Evans
    5
  • Przeczytane 2022
    5
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Więcej
Richard Paul Evans Ulica Noel Zobacz więcej
Richard Paul Evans Ulica Noel Zobacz więcej
Richard Paul Evans Ulica Noel Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także