Kiedy się pojawiłeś

Okładka książki Kiedy się pojawiłeś Anna Matusiak-Rześniowiecka
Okładka książki Kiedy się pojawiłeś
Anna Matusiak-Rześniowiecka Wydawnictwo: Skarpa Warszawska literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Skarpa Warszawska
Data wydania:
2021-09-02
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-02
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366939325
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
149 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
885
767

Na półkach:

Piękna, delikatna okładka, na widok której usta uśmiechają się z czułością nie zawsze jest zwiastunem fabuły, jaka w pierwszej chwili przychodzi nam na myśl. Za tą okładką tekst jest przepełniony emocjami i bohaterów i autorki. Kończąc czytać tę książkę nie wiedziałam, czy zdołam cokolwiek o niej napisać, bo przez dłuższy czas nie mogłam otrząsnąć się z emocji jakie wywołała we mnie fabuła.
Zmienna narracja książki sprawiła, że każdy kolejny rozdział czytałam dosłownie jednym tchem. Opowiedziana historia z punktu widzenia kilku osób jest czymś w rodzaju dziennika, który otwiera zarówno serce czytającej osoby jak i jej umysł.
Trudno mi jest pisać o tej książce, bo przed oczami cały czas mam obrazy namalowane przez moją wyobraźnię i trudno mi jest też wymazać je z pamięci.
To książka o ludziach, jednych odważnych, uczuciowych i empatycznych, a drugich egoistycznych, tchórzliwych i próbujących ukryć swoje emocje.
Poznajemy tutaj dwa młode małżeństwa. Jedno z nich to ludzie bardzo ambitni, inteligentni, świadomie dążący do perfekcji życia. Wszystko w tym ich życiu musi być najlepsze. Zdobywają to ciężką pracą, ale właśnie dzięki tej pracowitości mają to o czym marzą. Pomaga im w tym gorące uczucie jakim się darzą małżonkowie i wszystko jest super, takie jakie sobie wymarzyli do pewnego momentu. Do chwili, w której ich idealny świat się wali i muszą podjąć jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu – BYĆ czy MIEĆ.
Stoją przed jednym z najważniejszych życiowych egzaminów i… nie zdają go. Po tym egzaminie już nic nie jest takie jak przedtem, idealnie stworzony świat najpierw delikatnie pęka, aż w końcu przestaje istnieć. Idealni ludzie stają się wrakami siebie nie potrafiąc sobie poradzić z tym, że oblali ten jeden, ważny egzamin.
Drugie małżeństwo również jest idealne pod każdym względem, budowane gorącym uczuciem, ale do pełni szczęścia brakuje im tylko jednego. Kiedy okazuje się, że to „jedno” jest nieosiągalne i oni stają przed jednym z najważniejszych życiowych egzaminów i… zdają go celująco chociaż ta ocena okupiona jest bólem, strachem i rozpaczą, ale nadzieją, która bywa mocnym ogniwem w walce z tymi negatywnymi uczuciami.
Autorka w piękny sposób pokazała zarówno siłę jak i słabość uczuć macierzyńskich. Można bowiem kochać kogoś za coś albo pokochać pomimo czegoś.
Jedni ludzie nie wyobrażają sobie życia bez idealnie poukładanych puzzli, one muszą wszystkie pasować do całości, ale czy wówczas możemy mówić o prawdziwych uczuciach, o miłości, która z rysą nie pasuje już do tego zaplanowanego pięknego życia?
Przyznam szczerze, że historia maleńkiego chłopca, który zmienił życie dwóch małżeństw emocjonalnie mnie poszarpała.
Dawno się tak nie wzruszałam czytając książkę i uprzedzam tych, którzy mają w planach sięgnąć po tę lekturę, żeby zarezerwowali sobie czas na czytanie, bo trudno będzie się od lektury oderwać i paczkę chusteczek, które również się przydadzą, szczególnie osobom mającym w sobie pokłady emocji, nad którymi nie zawsze udaje się zapanować.
Myślę, że tylko ludzie pozbawieni empatii i uczuć odbiorą tę lekturę obojętnie. Dla mnie to była petarda emocji i jestem pewna, że fabuła tej książki zostanie ze mną na długo.
To nie jest powieść z tych: lekka, łatwa i przyjemna, ale z pewnością warta przeczytania.
Trudny i bardzo bolesny temat jaki podjęła autorka, odnoszący się do choroby dziecka i emocji rodziców, którzy muszą się z tą chorobą zmierzyć, to z pewnością nic przyjemnego, ale bardzo dziękuję Annie Matusiak-Rześniowieckiej, że podjęła się napisania tej książki.
POLECAM tę lekturę całym sercem, szczególnie osobom wrażliwym, myślę, że przeczytanie jej warte jest tych wszystkich wylanych łez, bo takich historii w życiu z pewnością jest więcej.

Piękna, delikatna okładka, na widok której usta uśmiechają się z czułością nie zawsze jest zwiastunem fabuły, jaka w pierwszej chwili przychodzi nam na myśl. Za tą okładką tekst jest przepełniony emocjami i bohaterów i autorki. Kończąc czytać tę książkę nie wiedziałam, czy zdołam cokolwiek o niej napisać, bo przez dłuższy czas nie mogłam otrząsnąć się z emocji jakie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
485
310

Na półkach: ,

Są takie książki, po których przeczytaniu brakuje słów, by oddać ich wielkość w jednej, krótkiej opinii... Ta jest jedną z nich 💙

"Kiedy się pojawiłeś" to powieść, która niesamowicie mnie wzruszyła. Która kilka razy złamała mi serce, by na koniec je poskładać. Którą czytałam z ogromnym przejęciem, skupiając się na każdym słowie, by przypadkiem czegoś nie ominąć.
To książka, której nie chciałam kończyć. Chciałam, by jej lektura mogła trwać i trwać. Bo wiedziałam, że gdy już ją skończę, prawdopodobnie na długo nie przeczytam równie cudownej książki...

Dla takich historii warto czytać. Dzięki takim historiom przypominam sobie, dlaczego tak bardzo pokochałam czytanie 🥺

Przeczytajcie 🤍 Po prostu przeczytajcie...

Są takie książki, po których przeczytaniu brakuje słów, by oddać ich wielkość w jednej, krótkiej opinii... Ta jest jedną z nich 💙

"Kiedy się pojawiłeś" to powieść, która niesamowicie mnie wzruszyła. Która kilka razy złamała mi serce, by na koniec je poskładać. Którą czytałam z ogromnym przejęciem, skupiając się na każdym słowie, by przypadkiem czegoś nie ominąć.
To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
1

Na półkach:

Piękna książka. Mogę z całego serca polecić

Piękna książka. Mogę z całego serca polecić

Pokaż mimo to

avatar
61
50

Na półkach:

Piękna i wzruszająca opowieść. Bardzo polecam !

Piękna i wzruszająca opowieść. Bardzo polecam !

Pokaż mimo to

avatar
962
380

Na półkach: , ,

Małgosia pielęgniarka na oddziale dziecięcym uwielbia swój zawód. Od dawna wspólnie z mężem starają się o dziecko.
Iza i Adam są małżeństwem architektów i pną się po szczeblach kariery nie w głowie im dzieci, Gdy dowiadują się o ciąży i o tym, że spodziewają się syna, muszą przewartościować swój świat. Niestety miejsca w ich idealnym świecie nie było na chore dziecko które urodziła syn miał wylew który mógł pozostawić ogromne spustoszenie. To było zbyt wiele Iza postanowiła zostawić synka w szpitalu a Gosia domyślała się że to zrobią. Kariera wygrała😢 Niestety nie było hepi endu oboje wyjechali zagranicę i się rozstali zbyt przytłoczyła ich ta sytuacja. Iza wróciła do Polski i chciała odnaleźć syna... Czy odnajdzie co się z synkiem ich stało to musicie przeczytać...
Ta historia bardzo mnie wzruszyła mój syn też miał wylew... Niby mały ale spustoszenie poczynił... Z tym że ja widziałam a lekarze nie ☹️ dzięki rehabilitacji syn jest sprawny i nigdy nie pomyślałam by go oddać czy zostawić.... Płakałam....dlugo płakałam po lektorze wzruszenie, szczęście... Jest też kolejny wątek który jest mi bliski adopcja sama byłam adoptowana więc podwójnie odczuwałam losy syna....

Małgosia pielęgniarka na oddziale dziecięcym uwielbia swój zawód. Od dawna wspólnie z mężem starają się o dziecko.
Iza i Adam są małżeństwem architektów i pną się po szczeblach kariery nie w głowie im dzieci, Gdy dowiadują się o ciąży i o tym, że spodziewają się syna, muszą przewartościować swój świat. Niestety miejsca w ich idealnym świecie nie było na chore dziecko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
504
176

Na półkach:

Z tą autorką jest mi po drodze...
Książkę polecam każdemu....

Z tą autorką jest mi po drodze...
Książkę polecam każdemu....

Pokaż mimo to

avatar
223
135

Na półkach:

Super książka,uwielbiam książki gdzie są poruszane tematy naprawdę życiowe.A jeżeli chodzi o maluszki to tematów jest wiele.Brawo

Super książka,uwielbiam książki gdzie są poruszane tematy naprawdę życiowe.A jeżeli chodzi o maluszki to tematów jest wiele.Brawo

Pokaż mimo to

avatar
261
120

Na półkach: , ,

W książce poznajemy historię Małgorzaty, która jest pielęgniarką, Izy i Adama, którzy spodziewają się dziecka i Marka, który jest… no właśnie - tego nie zdradzę ;)
Losy tych bohaterów splatają się ze sobą w nieoczekiwany sposób.
Szczerze? Jestem zaskoczona! Nie spodziewałam się takiego rozwoju wydarzeń, takich emocji, które towarzyszyły mi podczas czytania.
Książka z jednej strony była smutna, ale z drugiej radosna i przepełniona wiarą i nadzieją (nie brakowało w niej wątków religijnych).
Cieszę się, że trafiłam na nią przed świętami. Dała mi do myślenia. Z całego serca polecam.

W książce poznajemy historię Małgorzaty, która jest pielęgniarką, Izy i Adama, którzy spodziewają się dziecka i Marka, który jest… no właśnie - tego nie zdradzę ;)
Losy tych bohaterów splatają się ze sobą w nieoczekiwany sposób.
Szczerze? Jestem zaskoczona! Nie spodziewałam się takiego rozwoju wydarzeń, takich emocji, które towarzyszyły mi podczas czytania.
Książka z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
188

Na półkach:

Porażka. Książka bardzo nudna i przewidywalna. Przejścia między bohaterami kiepsko powiązane. Wątki poboczne są całkowicie zbędne, kompletnie nic nie wnoszą. Może i pomysł na fabułę dobry, ale wykonanie bardzo marne. Do tego wątek religijny... Katastrofa, myślałam, że sięgam po zwyczajną obyczajówkę, nie "cheścijańską"?? Nie lubię jak Autor wplątuję takie wątki do książki bez zamieszczenia tego na okładce. Teraz oczywiste, że ten kto kieruje się wiarą "wygrywa", a kto "źle postępuje" spotyka zasłużona kara w życiu. Nie polecam.

Porażka. Książka bardzo nudna i przewidywalna. Przejścia między bohaterami kiepsko powiązane. Wątki poboczne są całkowicie zbędne, kompletnie nic nie wnoszą. Może i pomysł na fabułę dobry, ale wykonanie bardzo marne. Do tego wątek religijny... Katastrofa, myślałam, że sięgam po zwyczajną obyczajówkę, nie "cheścijańską"?? Nie lubię jak Autor wplątuję takie wątki do książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
756
397

Na półkach: ,

Książkę kupiłam po okładce, a wybrała ją moja córka. Piękna wzruszająca historia. Dużo w niej ciepła, wzruszeń trudnych tematów i decyzji. Chwilami czytało się jakoś ciężej ale ogólny odbiór bardzo pozytywny.

Książkę kupiłam po okładce, a wybrała ją moja córka. Piękna wzruszająca historia. Dużo w niej ciepła, wzruszeń trudnych tematów i decyzji. Chwilami czytało się jakoś ciężej ale ogólny odbiór bardzo pozytywny.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    169
  • Chcę przeczytać
    99
  • Posiadam
    25
  • 2022
    12
  • 2021
    10
  • Ulubione
    7
  • 2023
    5
  • Legimi
    5
  • Audiobook
    5
  • Audiobooki
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kiedy się pojawiłeś


Podobne książki

Przeczytaj także