Różowe tabletki na uspokojenie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Estymator
- Data wydania:
- 2021-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366719767
Pełne ciepła, humoru i zaskakujących spostrzeżeń felietony znakomitej aktorki jeszcze raz potwierdzają jej niezwykłą wrażliwość i dar obserwacji. Janda mówi o sprawach codziennych z taką samą pasją, z jaką opowiada o swych inspiracjach, życiu i sztuce. Nawet w błahych zdarzeniach potrafi dostrzec treści godne uwagi, a te najważniejsze odkrywają przed nią zupełnie nowe znaczenie.
Można płakać ze śmiechu, by za chwilę zrobiło się przejmująco smutno. („Wysokie Obcasy”)
Krótkie, dowcipne, celne, błyskotliwe – takie felietony chce się czytać. Lektura obowiązkowa nie tylko dla kobiet! („Dlaczego”)
Wspaniałe opisy sytuacji, które wyreżyserowało życie („Głos Wielkopolski”)
Felietony zawarte w tej książce były pierwotnie publikowane „Urodzie”, w latach 1997-2001 i w „Pani” w latach 2001-2002.
Teksty te, to nie tylko interesująca, ponadczasowa lektura, ale także ciekawe świadectwo czasów, w których były pisane.
SPIS TREŚCI
CZĘŚĆ I
Telefon. Redakcja „URODY”
SPADAJ! Jestem facetem! Czy w pani domu straszy?
Znów wszyscy mają kryzysy w małżeństwach
Jadę do Petersburga
Miałam pisać o jakiejś sprawie
Dziś w nocy leżałam bezsennie w łóżku
Mężczyzno, jeśli zabłądziłeś się na tę stronę
Uwielbiam tak zwane trasy
W powitaniu osób przychodzących
Ostatnie z moich dzieci idzie do komunii
Pojechałam na to spotkanie, sama, taksówką
Było tak
Siedziała przede mną zdenerwowana
Jechałam przez miasto, był
A teraz, kiedy jest już spokojniej
Poznałam ich na Wielkanoc
Jadłam niedawno kolację
Boję się samotności
Ostatnią sobotę spędziliśmy z mężem
Najpierw pokroili
Tak chciałam wreszcie
Nie mam zupełnie czasu
Była niezorganizowana
Nic na to nie poradzę
Ten felieton nie będzie miał formy
Kocham mój telefon komórkowy
Znów wakacje
Dzwonię do jednej
Drogie Młode Czytelniczki! Pierwszej nocy po przylocie
Serce nie sługa
Czy pamiętacie film
Pomyliłam niedawno toaletę
Dziś rano mama
Otwieram pocztę
Nie cierpię zegarków, które
Zdarzyła mi się rzecz okropna
Dzielę życie z psem
Jubileuszowy numer „URODY”
CZĘŚĆ II
Ta pani z małego miasteczka
Zazdrość
Przez ostatnich kilka lat
Czy wierzy pani w horoskopy?
Miałam kiedyś ukochaną gosposię
Ten dzień był taki dlatego ...Nie kocham jeszcze
Zbliża się
Siadła koło mnie
Moja daleka znajoma
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 072
- 349
- 262
- 32
- 11
- 11
- 6
- 5
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Janda nigdy nie należała do grona moich ulubionych aktorów, jednak jej felietony czyta się z wielką przyjemnością. Warto poszerzać swoje horyzonty.
Janda nigdy nie należała do grona moich ulubionych aktorów, jednak jej felietony czyta się z wielką przyjemnością. Warto poszerzać swoje horyzonty.
Pokaż mimo toCiekawe eseje z dwudziestoletniej perspektywy. Część refleksji czysto historyczna, część uniwersalna.
Ciekawe eseje z dwudziestoletniej perspektywy. Część refleksji czysto historyczna, część uniwersalna.
Pokaż mimo toNapisana lekko i z humorem.
Napisana lekko i z humorem.
Pokaż mimo toZaskakująco przyjemnie się czyta felietony Jandy. Zwłaszcza gdy pisane słowo wizualizuje się z ekspresją Kryśki którą znamy z ekranu :)
Zaskakująco przyjemnie się czyta felietony Jandy. Zwłaszcza gdy pisane słowo wizualizuje się z ekspresją Kryśki którą znamy z ekranu :)
Pokaż mimo toJanda z innej epoki. I rozumiem to dwojako. Z jednej strony jest to Janda szczesliwa żona, niezaanagzowana politycznie, Janda sprzed 20 lat i więcej. Obecnie to jest inny czlowiek. Z drugiej strony widzę, że mnie i Jandę dziwli przepaść pokoleniowa. Z perspektywy roku 2020 taka religijność i drobne westchnienia do naszej polskiej PRL-owskiej biedy są dla mnie odległe i nieco niezrozumiałe, choć identyfikowałam takie zachowania u moich starszych krewnych. Nie mniej jednak, podejście do życia jako procesu, do upływającego czasu i tego na co go przeznaczamy są bardzo nowoczesne. Wiele mogę wynieść z tego. Aha no i imponuje mi to, że Janda nie wstydzi się tego, że jest silną kobietą, dochodzi do wniosku, że właściwie to jest facetem. Nawet mierzy się ze swoim doświadczeniem osaczenia i znudzenia swoim pierwszym chłopakiem. Rewelacja. To jest mi bardzo bliska postawa, bo nie słyszałam właściwie żeby ktokolwiek albo raczej którakolwiek przyznawała się do takich dominujących cech publicznie.
Janda z innej epoki. I rozumiem to dwojako. Z jednej strony jest to Janda szczesliwa żona, niezaanagzowana politycznie, Janda sprzed 20 lat i więcej. Obecnie to jest inny czlowiek. Z drugiej strony widzę, że mnie i Jandę dziwli przepaść pokoleniowa. Z perspektywy roku 2020 taka religijność i drobne westchnienia do naszej polskiej PRL-owskiej biedy są dla mnie odległe i...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam dwa razy. I mam ochotę na kolejny raz.
Przeczytałam dwa razy. I mam ochotę na kolejny raz.
Pokaż mimo toJakoś tak nie przepadam za współczesną Krystyną Jandą. Z ikony aktorstwa przemieniła się w jakiś rozhisteryzowany symbol walki z aktualną władzą tego kraju, rozgorączkowaną i rozpolitykowaną. Kiedyś uwielbiałem czytać jej wypowiedzi, dzienniki, słuchać wywiadów, teraz więcej w nich skarg, pretensji, żali. Można być społecznie zaangażowanym, jak najbardziej. Ale we wszystkim są jakieś granice żeby się nie stać groteskowym i absurdalnym. Dlatego tak chętnie sięgam po troszeczkę starszą twórczość literacką Jandy, sprzed tego czasu.
„Różowe tabletki na uspokojenie” to zbiór felietonów będący kwintesencją tego, co lubię w pisarstwie Jandy. Takie małe historyjki o życiu – pełne ciepła, wrażliwości, humoru, inteligentne, subtelne, wyważone. Mnóstwo ciekawych anegdot związanych z ludźmi kina i teatru. W felietonach tych jest czasem poważnie, czasem frywolnie ale autorka nigdy nie przekracza granicy dobrego smaku ani prywatności. Dawkuje ją umiejętnie, nie „sprzedaje” wszystkiego. Wyłania się z nich równa babka, zabawna, mądra, ciepła i z ogromnym dystansem do siebie. Nie kreuje się na divę, nie gwiazdorzy, nie popada w megalomanię. I właśnie taką Krystynę Jandę lubię najbardziej, nie tę aktualną.
I żeby nie było nieporozumień – moja opinia tyczy się jedynie pisarskiej twórczości Krystyny Jandy a nie aktorskiej. To już zupełnie inna bajka i w kwestii aktorstwa Janda już zawsze będzie dla mnie wybitną aktorką o przeogromnym talencie.
Jakoś tak nie przepadam za współczesną Krystyną Jandą. Z ikony aktorstwa przemieniła się w jakiś rozhisteryzowany symbol walki z aktualną władzą tego kraju, rozgorączkowaną i rozpolitykowaną. Kiedyś uwielbiałem czytać jej wypowiedzi, dzienniki, słuchać wywiadów, teraz więcej w nich skarg, pretensji, żali. Można być społecznie zaangażowanym, jak najbardziej. Ale we wszystkim...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam Krystynę Jandę jako aktorkę i jako pisarkę. Właśnie taką, jaka jest. Podziwiam zarazem jej kunszt aktorski jak i talen pisarski. Cenię za otwartość, szczerość i charyzmę. Uwielbiam jej błyskotliwość. I taka jest też ta książka. Ten zbiór felietonów to spojrzenie Krystyny Jandy na małe i ciut większe sprawy codzienne. Felietony pisane z wigorem, tryskające energią. Nastrajają optymistycznie i wciągają niesamowicie. Doskonała lektura.
Uwielbiam Krystynę Jandę jako aktorkę i jako pisarkę. Właśnie taką, jaka jest. Podziwiam zarazem jej kunszt aktorski jak i talen pisarski. Cenię za otwartość, szczerość i charyzmę. Uwielbiam jej błyskotliwość. I taka jest też ta książka. Ten zbiór felietonów to spojrzenie Krystyny Jandy na małe i ciut większe sprawy codzienne. Felietony pisane z wigorem, tryskające energią....
więcej Pokaż mimo toŻe p. Janda poszła na ugodę i dała się namówić redakcji na rezygnację z dialogowych felietonów, to jestem w szoku, bo to właśnie ceniłam, gdy natykałam się na te formy. Na szczęście i w tym zbiorze ich nie brak. Całość czyta się szybko, z błędów technicznych wyłapałam chyba z jedną literówkę, no wstyd, ale cóż, u mnie ten tom nie zagrzewa miejsca na półce, chociaż anegdota o Janku Gajosie, broń Boże wszystkich fanów, nie Kłosie, jest prawdziwą perełką. I tyle, do przeczytania, do przekazania, niekoniecznie do zapomnienia, bo parę zdań było życiowych i dało mi do myślenia, ale to refleksja przejściowa. Nie mniej czasu nie straciłam, aczkolwiek za dużo nie ma co się rozpisywać, lepiej poznać.
Że p. Janda poszła na ugodę i dała się namówić redakcji na rezygnację z dialogowych felietonów, to jestem w szoku, bo to właśnie ceniłam, gdy natykałam się na te formy. Na szczęście i w tym zbiorze ich nie brak. Całość czyta się szybko, z błędów technicznych wyłapałam chyba z jedną literówkę, no wstyd, ale cóż, u mnie ten tom nie zagrzewa miejsca na półce, chociaż anegdota...
więcej Pokaż mimo toNiestety po 20 latach felietony tracą na aktualności.
Za najlepszy uznaję tekst w sprawie kobiet, ich praw i kobiecości jako kategorii myślenia.
Niestety po 20 latach felietony tracą na aktualności.
Pokaż mimo toZa najlepszy uznaję tekst w sprawie kobiet, ich praw i kobiecości jako kategorii myślenia.