Całkiem spoko książka, może nie była jakoś górnolotna, ale była lekka, momentami trochę dziwna, ale mimo wszystko myślę, że Meghan March pisze przyjemne powieści, które są dobre jeżeli potrzebujesz lekkiej lektury.

Całkiem spoko książka, może nie była jakoś górnolotna, ale była lekka, momentami trochę dziwna, ale mimo wszystko myślę, że Meghan March pisze przyjemne powieści, które są dobre jeżeli potrzebujesz lekkiej lektury.

Kolejna bajka dla dużych dziewczynek. Dobrze się czyta.

Kolejna bajka dla dużych dziewczynek. Dobrze się czyta.

Jest lepiej! Ta książka dużo bardziej jest w stylu autorki i jest zwyczajnie lepsza od drugiego tomu. Kocham tatuażystów więc i ta książka do mnie przemawia. Poza tym mamy tu dużo chemik zarówno tej romantycznej jak i erotycznej, którą da się poczuć. Do tego fajna fabuła, która ładnie składa się w spójną całość (mam wrażenie ze było tu zwyczajnie mniej absurdów niż w 1 tomie) i przystępni bohaterowie, mimo iż trochę "oderwani" od rzeczywistości.

Con nie wzbudził mojej sympatii w pierwszym tomie, za to tu stał się całkiem inną osobą. Przystojny tatuażysta mimo grubej skóry, też ma uczucia i mimo trudnej przeszłości zasługuje na swój własny happy end. Vanessa mimo iż pochodzi z dobrej rodziny też nie miała łatwego życia, a doświadczenia ukształtowały ją do tego stopnia że zaczęły ją ograniczać. Czy ta dwójka może mieć wspólną przyszłość? Czy skóra pokryta tuszem pasuje do tej całkiem nieskazitelnej? Szanse są zawsze, a chemia między bohaterami jest silna więc wiele może.

Autorka całkiem dobrze umie odczarowywać postacie - Titan który jest niesamowicie irytujący, z końcem książki zyskuje do tego stopnia że czekam na jego opowieść.

Lekkie romansidło, niewymagająca, ale stosunkowo spójna i co najważniejsze przyjemna książka. 7/10 i biorę się za trzeci tom!

Jest lepiej! Ta książka dużo bardziej jest w stylu autorki i jest zwyczajnie lepsza od drugiego tomu. Kocham tatuażystów więc i ta książka do mnie przemawia. Poza tym mamy tu dużo chemik zarówno tej romantycznej jak i erotycznej, którą da się poczuć. Do tego fajna fabuła, która ładnie składa się w spójną całość (mam wrażenie ze było tu zwyczajnie mniej absurdów niż w 1...

Książki Meghan March można brać w ciemno - nie zawodzą.

Książki Meghan March można brać w ciemno - nie zawodzą.

💚 Conastatine nazywany przez znajomych Con prowadzi studio tatuażu. Buntownik, bawidamek i facet który nie boi się życia. W tajemnicy pomaga biednych chłopcom trenując z nimi boks, zajmując się nimi i karmiąc co dla niego jest jego życiową misją.

💚 Venessa to dziewczyna z dobrego domu dla której zachowanie pozorów i odpowiedniego życia jest wszystkim co sprawia, że uczucie do Cona bardzo jej ciąży. Jest rozdarta pomiędzy nim a fundacją, która znaczy dla niej wszystko. Tak czy inaczej straci jedną z najważniejszych dla siebie rzeczy.

💚 Jest to druga część serii sekrety i namiętności. Muszę przyznać, że po przeczytaniu pierwszej wiedziałam, że przed autorką trudne zadanie, aby zachwycić mnie po raz kolejny. Szczerze jest zaskoczona, ale ta część przebiła pierwszą.

💚 Fabuła przenosi nas do dzielnicy francuskiej świata pełnego bogatych i wpływowych ludzi a biednych i z trudną sytuacją życiową. Autorka sprawiła, że te przeciwieństwa między bohaterami bardzo utrudniały im związek. Każde z nich myślało, że nie jest sobie pisane a co za tym idzie nie planowali wspólnej przyszłości.

💚 Uwielbiam duet Cona i Van, ponieważ sprawiają, że wszystkie przeciwieństwa są niczym w starciu z prawdziwą miłością.

💚 "Spojrzałem na własne dłonie. Jedna spoczywała płasko na blacie stołu, a w drugiej ściskałem podwójnego szota whisky Wild Turkey. Te ręce nie były przeznaczone do tego, aby dotykać takiej kobiety jak Vanessa. " - było mi szkoda Cona bo nie zdawał sobie sprawy jak bardzo zasługuje na Vanessę. Z utęsknieniem czekałam na rozwój wydarzeń. Historia wywołała we mnie wiele emocji: podekscytowanie, złość, irytację a na końcu radość, że bohaterowie doczekali się szczęśliwego zakończenia ❤️❤️❤️

💚 Conastatine nazywany przez znajomych Con prowadzi studio tatuażu. Buntownik, bawidamek i facet który nie boi się życia. W tajemnicy pomaga biednych chłopcom trenując z nimi boks, zajmując się nimi i karmiąc co dla niego jest jego życiową misją.

💚 Venessa to dziewczyna z dobrego domu dla której zachowanie pozorów i odpowiedniego życia jest wszystkim co sprawia, że uczucie...

Chyba lepsza niż jedynka - głównie za sprawą Cona. Zresztą i Vanessa całkiem mi przypadła do gustu. Po drugim tomie widzę, że cała seria prawdopodobnie będzie mocno schematyczna ale zupełnie (póki co mi to nie przeszkadza).

Chyba lepsza niż jedynka - głównie za sprawą Cona. Zresztą i Vanessa całkiem mi przypadła do gustu. Po drugim tomie widzę, że cała seria prawdopodobnie będzie mocno schematyczna ale zupełnie (póki co mi to nie przeszkadza).

przeciętna, końcówka wbrew temu, że dużo się działo mnie akurat znudziła

przeciętna, końcówka wbrew temu, że dużo się działo mnie akurat znudziła

Dobrze się słuchało, ale pierwsza połowa nie przykuła mojej uwagi tak, jakbym chciała, druga bardziej. Na początku cały czas miałam wrażenie, że jest... za spokojnie? Na szczęście z czasem się rozwinęło, bo już się bałam, że odbędzie się bez akcji typu próba porwania auta chociażby i jakąś strzelanina, ale na szczęście się nie zawiodłam!

No ale mimo tego trochę naciągam ocenę, bo mimo, iż dobrze się bawiłam podczas słuchania, to jednak podobała mi się mniej, niż pierwsza część. Cały czas zastanawiałam się dlaczego, bo fabularnie jest spoko, sceny erotyczne są napisane dobrze i wpasowują się w fabułę i w końcu doszłam do wniosku, że chodzi o postać Cona - dużo bardziej mi się podobał jako postać drugoplanowa w pierwszym tomie i nie wiem, czy to kwestia tego, że się do niego nie przywiązałam, czy coś, ale zabrakło mi tego czegoś, co sprawia, że się wciągam bez reszty. Dobry tom, ale bez fajerwerków.

Dobrze się słuchało, ale pierwsza połowa nie przykuła mojej uwagi tak, jakbym chciała, druga bardziej. Na początku cały czas miałam wrażenie, że jest... za spokojnie? Na szczęście z czasem się rozwinęło, bo już się bałam, że odbędzie się bez akcji typu próba porwania auta chociażby i jakąś strzelanina, ale na szczęście się nie zawiodłam!

No ale mimo tego trochę naciągam...

Vanessa to blond włosa księżniczka, posągowo piękną i niedostępna. Constantine to typowy Bad Boy, wytatuowany i zaliczający co noc inną "panienkę ".
"Con uzna­je tylko nu­mer­ki na jedną noc, a ja zdą­ży­łam już za­li­czyć swój przy­dział."
Dwa lata temu spędzili noc, której Ona nie może zapomnieć a On... nic nie pamięta.
Teraz ona zmuszona jest prosić go o pomoc za którą on chce coś w zamian...
"Gdy mia­łem szes­na­ście lat, była naj­bar­dziej ide­al­ną, nie­osią­gal­ną dziew­czy­ną, jaką zna­łem. I mimo mojej obec­nej po­zy­cji, wciąż była rów­nie ide­al­na i rów­nie nie­osią­gal­na."

Con nie zalicza się do bohaterów za którymi przepadam a jednak mocno na niego liczyłam i nie zawiodłam się. Sporo przeszedł i zagubił się. Sam oceniał się bardzo krytycznie ale mimo wszystko miał odwagę zawalczyć o kolejną szansę. Vanessa nie była natomiast typową glupiutką lalunią z bogatego domu. To że miała pieniądze nie przesądzało kim była. Cudownie było śledzić tę parę i ich rozwijającą się relację.
Mam troszkę problem z oceną bo początek był nieco nijaki - bez porywu. Dopiero później akcja nabrała rozpędu a ja się nie mogłam oderwać wyczekując na to co będzie dalej. To co mi się bardzo spodobało to że autorka nie ucieła historii a przedstawiła dalszych losy pary. A ja jestem pewna, że niebawem sięgnę po kolejną część tej cudownej serii.

Vanessa to blond włosa księżniczka, posągowo piękną i niedostępna. Constantine to typowy Bad Boy, wytatuowany i zaliczający co noc inną "panienkę ".
"Con uzna­je tylko nu­mer­ki na jedną noc, a ja zdą­ży­łam już za­li­czyć swój przy­dział."
Dwa lata temu spędzili noc, której Ona nie może zapomnieć a On... nic nie pamięta.
Teraz ona zmuszona jest prosić go o pomoc za którą...

Bez zachwytu, przeczytać i zapomnieć. Trochę się wynudziłam scenami seksu, których zdecydowanie było za dużo. Mile zakończenie, że osoba podejrzana o nieczyste zamiary okazuje się OK.

Bez zachwytu, przeczytać i zapomnieć. Trochę się wynudziłam scenami seksu, których zdecydowanie było za dużo. Mile zakończenie, że osoba podejrzana o nieczyste zamiary okazuje się OK.