Lekko, dobrze napisana. Podobała mi się. Dobrze się ją czyta.

Lekko, dobrze napisana. Podobała mi się. Dobrze się ją czyta.

Książka pełna emocji: wzrusza, rozśmiesza, trzyma w napięciu. Trudno się oderwać.

Książka pełna emocji: wzrusza, rozśmiesza, trzyma w napięciu. Trudno się oderwać.

Na początku trochę było nudno ale potem fabuła fajnie sie rozkręca. Dla mnie to taki obyczajowy kryminał z romansem w tle. Mila odmiana od tychafijnych motywów.

Na początku trochę było nudno ale potem fabuła fajnie sie rozkręca. Dla mnie to taki obyczajowy kryminał z romansem w tle. Mila odmiana od tychafijnych motywów.

[Książka z prywatnej biblioteczki]


Nie lubię odwlekać z czytaniem książek. Ale jak to zawsze bywa - plany planami a rzeczywistość swoją drogą.
Dawno nie czytałam kryminalnej intrygi. A ta tutaj została wykonana wręcz idealnie.
Postać głównej postaci kobiecej to osoba doświadczona, z bagażem doświadczeń, która znalazła swoisty rodzaj terapii właśnie poprzez pisanie. A ten jej ułożony i bezpieczny świat zostaje pewnego dnia zburzony poprzez pojawienie się stalkera. A na dodatek jej wydawca dokłada swoją cegiełkę zmartwień i trosk.
Stopniowanie napięcia podsycało moją ciekawość. Z każdą kolejną stroną moja ekscytacja rosła a ilość podejrzanych się poszerzała. Tak na dobrą sprawę już prawie na finał miałam obstawione dwie postacie. I co? Autorka zagrała mi na nosie, bowiem sprawcą okazał się być zupełnie kto inny.
Bardzo dobre elementy zaskoczenia i zwrotów wydarzeń. Dreszczyk emocji cały czas mi towarzyszył a adrenalina nie opuszczała.
Historia miłosna misternie utkana w tej kryminalny wątek również została dopracowana, co pozwoliło na dogłębne rozłożenie na czynniki pierwsze kolejnego zmartwienia głównej bohaterki. Po prostu wszystko się spokojnie ze sobą łączyło.
Lektura okazała się być ciekawa i wciągająca. Pełna emocji. Z dobrze wykreowanymi postaciami. Czytanie jej dostarczyło mi rozrywki i nie żałuję ani jednej chwili z nią spędzonej.

Polecam

[Książka z prywatnej biblioteczki]


Nie lubię odwlekać z czytaniem książek. Ale jak to zawsze bywa - plany planami a rzeczywistość swoją drogą.
Dawno nie czytałam kryminalnej intrygi. A ta tutaj została wykonana wręcz idealnie.
Postać głównej postaci kobiecej to osoba doświadczona, z bagażem doświadczeń, która znalazła swoisty rodzaj terapii właśnie poprzez...

„Fikcyjna dziewczyna” to książka z wątkami kryminalnymi, już sam początek wbija w fotel, a później jest tylko lepiej. Stalker, pogróżki, autorka pisząca pod pseudonimem i romans, który nie miał prawa się wydarzyć, a jednak się wydarzył.

Lavinia Hayes — właścicielka księgarni BestBooks oraz autorka bestsellerów, które pisze pod pseudonimem. Wydarzenia sprzed sześciu lat całkowicie odmieniły jej życie, przez co wybrała inną ścieżkę zawodową.

Kobieta kocha książki i pracę z nimi, księgarnia to jej bezpieczne miejsce, w którym zatrudniła do pracy swoich przyjaciół.

Wayne Harrington — przystojny, pewny siebie, zawsze wyglądający bardzo profesjonalnie. Zawodowo jest szefem wydawnictwa Harrington Publishing, które odziedziczył po swojej ciotce.

Nie przepada za Lavinią, a jeszcze bardziej za jej książkami, jednak to dzięki niej i książkom, które publikuje w jego wydawnictwie, ma sporo pieniędzy na koncie.

„Kto się czubi ten się lubi" powiedzonko znane chyba wszystkim i w przypadku dwójki głównych bohaterów również się ono sprawdza. Od początku współpracy nie przepadali za sobą i starali się unikać kontaktu ze sobą.

Jednak pewne wydarzenia zmusiły Vinnie do współpracy z Harringtonem w cztery oczy, a to oznaczało częstsze spotkania z nim. Kobieta broniła się jak mogła przed uczuciami do Wayne'a i okłamywała samą siebie, że nic do niego nie czuje.

Vinnie ciągle żyła przeszłością i nie czuła się gotowa na nowy związek, więc odtrącała wszystkich mężczyzn, którzy byli nią zainteresowani. Obecność Wayne'a w jej życiu w tak trudnych chwilach sprawiła, że w końcu kawałek po kawałku zburzyła mur, którym otaczała się przez ostatnie kilka lat.

Uczucie, jakie pojawiło się między Lavinią, a Wayne'm rozwijało się powoli, a ich relacja nabierała rumieńców. Podobała mi się relacja tej dwójki i od samego początku liczyłam, że w końcu będą razem.

Zakończenie było mega emocjonujące i zaskakujące, bo osoba, która okazała się stalkerem nie wzbudzała moich podejrzeń. Brałam pod uwagę różne osoby, ale nie akurat tę, więc to był szok. Vinnie stoczyła walkę o przetrwanie, ale wyszła z tego silniejsza i mając przy sobie kogoś na kogo może zawsze liczyć.

Podsumowując to była świetna książka, zakochałam się w niej i na pewno przeczytam ją jeszcze nie raz, a Wam z przyjemnością ją polecam.

„Fikcyjna dziewczyna” to książka z wątkami kryminalnymi, już sam początek wbija w fotel, a później jest tylko lepiej. Stalker, pogróżki, autorka pisząca pod pseudonimem i romans, który nie miał prawa się wydarzyć, a jednak się wydarzył.

Lavinia Hayes — właścicielka księgarni BestBooks oraz autorka bestsellerów, które pisze pod pseudonimem. Wydarzenia sprzed sześciu lat...

Wciągająca książka z wątkiem detektywistycznym w tle. Czytając całkowicie rozumiałam decyzje i uczucia bohaterów. Pod koniec miałam wrażenie, że akcja nieca za bardzo przyspieszyła. Książka ogólnie wciągająca, o gorącym uczuciu rozwijąjącym się między dwojgiem dorosłych ludzi, mających swoje traumy i doświadczenia. Wciagająca fabuła, chociąż momentami się okropnie nudziłam, bo bez problemu dało się przewidzieć dalszą cześć akcji, więc stali czytelnicy romansów, mogą mieć podobne odczucia. Jednaktę pozycję oceniam na 7/10. Doceniam bardz dobre kreacje bohaterów, barwny język, piękne przekazanie emocji oraz ciekawy wątek śledczy, który ciągnie całą opowieść.Czekam z niecierpliwością aż trafię na kolejne dzieła tej autorki.

Wciągająca książka z wątkiem detektywistycznym w tle. Czytając całkowicie rozumiałam decyzje i uczucia bohaterów. Pod koniec miałam wrażenie, że akcja nieca za bardzo przyspieszyła. Książka ogólnie wciągająca, o gorącym uczuciu rozwijąjącym się między dwojgiem dorosłych ludzi, mających swoje traumy i doświadczenia. Wciagająca fabuła, chociąż momentami się okropnie...

Tak właśnie mi się wydawało, że już czytałam ta książkę kiedyś. Tym razem nie przeczytałam całej, kompletnie mnie nie wciągnęła, nie umiałam się przełamać aby czytać ja dalej.

Tak właśnie mi się wydawało, że już czytałam ta książkę kiedyś. Tym razem nie przeczytałam całej, kompletnie mnie nie wciągnęła, nie umiałam się przełamać aby czytać ja dalej.

Książka z charakterem. Postaci z charakterem. Fabuła wartka.
Slowem: polecam!

Książka z charakterem. Postaci z charakterem. Fabuła wartka.
Slowem: polecam!

Jestem totalnie nieobiektywna jeśli chodzi o książki Ludki a to szczególnie przez bohaterów jakich tworzy na kartach swoich historii.
Tak samo i tym razem "Dupek H" podbił moje serce. Twardy i męski w każdym calu. Z pozoru gbur a tak naprawdę zaborczy samiec Alfa. I jak tu nie kochać faceta? Jak mi było szkoda, że było tylko POV Lavinii...
Autorka dała nam świetnie napisany romans z nutką kryminału i dowcipcu z silnymi bohaterami. Ona, po traumatycznych przeżyciach sprzed 6 lat, jest teraz poczytną pisarką, ukrywającą się pod pseudonimem. On jest jej gburowatym wydawcą, który niemal jako jedyny zna jej prawdziwą tożsamość. W ich nieco wrogiej relacji nic by się nie zmieniło gdyby ktoś nie zaczął zastraszać kobiety a Wayne nie był jedyną osobą mogącą udzielić jej pomocy....

Jestem totalnie nieobiektywna jeśli chodzi o książki Ludki a to szczególnie przez bohaterów jakich tworzy na kartach swoich historii.
Tak samo i tym razem "Dupek H" podbił moje serce. Twardy i męski w każdym calu. Z pozoru gbur a tak naprawdę zaborczy samiec Alfa. I jak tu nie kochać faceta? Jak mi było szkoda, że było tylko POV Lavinii...
Autorka dała nam świetnie napisany...

Przeczytana na Wattpadzie i dzisiaj. Z chęcią czytam książki tej autorki i biorę w ciemno, niezależnie jaki gatunek.

Przeczytana na Wattpadzie i dzisiaj. Z chęcią czytam książki tej autorki i biorę w ciemno, niezależnie jaki gatunek.