Czy naprawdę schamieliśmy? Nieznane eseje, szkice, opowiadania i felietony
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2021-06-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-06-09
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328717121
- Tłumacz:
- Bartłomiej Zborski
- Tagi:
- opowiadania felietony Orwell
Niepublikowane dotychczas w języku polskim eseje, artykuły prasowe, felietony i inne formy literackie.
Czy naprawdę schamieliśmy? Rudyard Kipling – rzecznik brytyjskiego imperializmu czy wybitny, choć niedoceniany poeta? Kim byli „błotni nurkowie”? Jak dalece charakter naszego pisma świadczy o nas samych? Co mieli wspólnego Lenin i Jack London? Jakie są najpiękniejsze odmiany i gatunki brytyjskich róż? Na czym polega specyfika ogłoszeń matrymonialnych? Kim są naprawdę zbrodniarze wojenni? Jak pociski rakietowe V-1 i rakiety balistyczne V-2 zmieniły zwyczaje Anglików? Dlaczego poprawność polityczna zadecydowała o tym, że przemilczano biografię Stalina pióra Lwa Trockiego?
Jest w tym zbiorze wielka polityka, są doniosłe kwestie społeczne powojennej Europy, ale też ciekawe obserwacje i refleksje dotyczące kultury masowej, angielskiej przyrody oraz wielkiej i popularnej literatury. Czytelnik znajdzie tu dwa utwory młodzieńcze, a także fragmenty notatnika literackiego zawierającego notatki i zapiski z ostatniego okresu życia pisarza: dają one obraz tego, co autor Roku 1984 zapewne by napisał, gdyby nie jego przedwczesna śmierć. Wnikliwie i z właściwym sobie humorem, ironią i polotem Orwell opowiada zarówno o sprawach ważkich, jak i o drobiazgach, z których składa się życie. Jak stwierdził jeden z jego biografów, „zawsze poniekąd kochał wszystko to, przeciw czemu się buntował”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 215
- 109
- 31
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Czy naprawdę schamieliśmy? Nieznane eseje, szkice, opowiadania i felietony
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Tytuł tej książki jest bajtowy, a ja dałam się złapać na haczyk. Kto nie chciałby znać odpowiedzi na pytanie: Czy naprawdę schamieliśmy? Odpowiedź może być różna, w zależności od człowieka, ale aż kusi, żeby się (nie)zgodzić. Nie powiem, ten tytuł zapalił mi czerwoną lampkę, ale ostatecznie kupiłam i przeczytałam. W końcu to nieznane szerzej teksty Orwella. Czy żałuję?
Trzeba przyznać, że Orwell pisał publicystykę naprawdę dobrze. Niestety niektóre eseje dotyczą bardzo specyficznych spraw dla Wielkiej Brytanii lat trzydziestych i czterdziestych. Tak specyficznych, że bez przypisów, czasami na pół strony, nie byłyby zrozumiałe. Natomiast chwała wydawnictwu, że wgl podjęła trud wyjaśniania nazwisk, czy specyficznych aluzji spoza naszej kultury, do których odnosi się autor.
🐏 Randomowe teksty
Niby podtytuł sugeruje z jakim zbiorem będziemy mieli do czynienia, natomiast w pełni dotarło to do mnie dopiero podczas lektury. Te teksty są randomowe. Dotyczą tego i owego. Jest tu trochę publicystyki, jakieś wprawki publikowane w gazetkach szkolnych itp. Miszmasz. Spoko dla fana Orwella, czy osoby zainteresowanej sytuacją polityczną w latach trzydziestych. Ja to tak średnio, ale dość miło się czytało, bo talentu autorowi odmówić nie można.
To wszystko jednak nie znaczy, że Orwell nie poruszał kwestii ciekawych. Ewidentnie przebija się z tych treści niechęć do klasy wyższej, imperializmu czy zwykłej ludzkiej hipokryzji. Sporo pisze o ówczesnym społeczeństwie, jego podejściu do wojny, o różnicach klasowych, o dyktaturze, socjalizmie.
🐏 Klasizm, wojna i socjalizm
W Czy naprawdę schamieliśmy? jest dużo wątków o klasizmie w kontekście wojska i wojny, że konieczność np. organizacji lotnictwa “poskutkowała poważnym naruszeniem naszego [angielskiego] systemu klasowego”.
Jeden z fragmentów, które zapadły mi w pamięci z Czy naprawdę schamieliśmy? dotyczy wyrównania standardów poziomu życia. Zwykło się twierdzić, że lepiej “równać w górę”, Orwell zaś twierdzi, że lepiej, żeby pewnym luksusowych dóbr nie miał nikt, niż mieli nieliczni. O ile rozumiem, o co autorowi chodziło, że to wynikało z jego mało roszczeniowego, ideologicznego podejścia do świata, które tu prezentuje, o tyle się z nim nie zgadzam. Luksus to chyba zbyt złożone zjawisko, żeby go zbyt pochopnie wyrzucać do kosza.
🐏 Orwell i jego czasy
Podsumowując, Czy naprawdę schamieliśmy? to ciekawostka dla fanów Orwella, albo entuzjastów historii, czy publicystyki z lat II Wojny Światowej. Mnóstwo tu smaczków wszelakich na różne tematy, przyjemnie się to czyta. Stabilna polecajka na tramwajowy zabijacz czasu, w drodze do biura.
Niewątpliwie zbiór ten przybliża postać Orwella i jego poglądy. Myślę, że ta świadomość może wpłynąć na nieco inny, może nieco bardziej pogłębiony odbiór innych utworów tego klasyka.
Tytuł tej książki jest bajtowy, a ja dałam się złapać na haczyk. Kto nie chciałby znać odpowiedzi na pytanie: Czy naprawdę schamieliśmy? Odpowiedź może być różna, w zależności od człowieka, ale aż kusi, żeby się (nie)zgodzić. Nie powiem, ten tytuł zapalił mi czerwoną lampkę, ale ostatecznie kupiłam i przeczytałam. W końcu to nieznane szerzej teksty Orwella. Czy...
więcej Pokaż mimo toZachwycony "Rokiem 1984" i "Folwarkiem zwierzęcym" z niecierpliwością i dzikim apetytem sięgnąłem po te eseje, szkice, opowiadania i felietony Orwella. Jakież było moje rozczarowanie, które towarzyszyło mi od początku do końca książki. Być może dla koneserów twórczości Orwella, badaczy i kolekcjonerów ta książka to nie lada gratka: niepublikowane dotąd teksty zebrane w ładnie wydany tomik. Mnie natomiast to nudziło. Bez lektury tej książki moje życie nie byłoby uboższe.
Orwell bardzo wiele czasu i miejsca poświęca wojnie, faszyzmowi, komunizmowi, socjalizmowi i polityce w ogóle. W większości prezentowane teksty pochodzą z lat 40. XX w., i komentują wydarzenia bieżące. Te teksty nie przetrwały próby czasu. Ponadto dotyczą świata z perspektywy Wielkiej Brytanii, Orwell mocno osadza eseje i artykuły w brytyjskości. Przez to mi są one jeszcze dalsze, odleglejsze, trudniejsze do zrozumienia.
Orwell w tym tomie recenzuje książki, pisarzy (Kiplinga, Londona, kryminały, mechanizm powstawania i promowania bestsellerów),dużo i chętnie pisze o drugiej wojnie światowej i snuje wizje odbudowy Wielkiej Brytanii po jej zakończeniu. Porusza także wątki moralne, religijne, etyczne (np. seks przed- i poślubny, choroby weneryczne vs. kościół),dziennikarskie (o swoim warsztacie, pisaniu i tworzeniu jako takim) czy relacji międzyludzkich (samotność, napięcia, nienawiść, walka klas, rasizm, antysemityzm).
Dość specyficzny stosunek ma Orwell do świata roślin i zwierząt. O ile rośliny kocha i pielęgnuje, o tyle zwierząt nienawidzi. Pisze wprost, że prosty i zdrowy świat to taki, w którym można dla zabawy strzelać z broni do ptaków. Jego ulubionym fragmentem "Wojny i pokoju" Tołstoja jest scena polowania na wilki, zaś sentymentalny stosunek do zwierząt uważa za żenujący i cechujący ludzi nieinteligentnych.
Książkę kończą zapiski z ostatniego notatnika Orwella. To zdecydowanie najsłabsza część tomu z powodu niepotrzebnego komentarza, który dubluje dość jasno napisaną przez Orwella treść. Całkowicie zbędne było tłumaczenie i powtarzanie tego, co na następnej stronie napisał sam autor.
Żałuję czasu spędzonego z tą książką. Geniusz Orwella mocno na tym stracił. Zmieniłem - niestety na niekorzyść - zdanie o autorze jednej z moich ulubionych książek, "Roku 1984".
Zachwycony "Rokiem 1984" i "Folwarkiem zwierzęcym" z niecierpliwością i dzikim apetytem sięgnąłem po te eseje, szkice, opowiadania i felietony Orwella. Jakież było moje rozczarowanie, które towarzyszyło mi od początku do końca książki. Być może dla koneserów twórczości Orwella, badaczy i kolekcjonerów ta książka to nie lada gratka: niepublikowane dotąd teksty zebrane w...
więcej Pokaż mimo toTrudno nie docenić obserwacji społecznych czy erudycyjnej złośliwości politycznej Orwella. Nie broni to jednak całości przed kiepską redakcją. Teksty są zebrane bez pomysłu, nie pasują do siebie ani jakością, ani stylem. W calym zbiorze wyróżniają się świetne teksty o Kiplingu i Mussolinim.
Trudno nie docenić obserwacji społecznych czy erudycyjnej złośliwości politycznej Orwella. Nie broni to jednak całości przed kiepską redakcją. Teksty są zebrane bez pomysłu, nie pasują do siebie ani jakością, ani stylem. W calym zbiorze wyróżniają się świetne teksty o Kiplingu i Mussolinim.
Pokaż mimo toWarto poczytać.
Warto poczytać.
Pokaż mimo toTo zbiór felietonów, referatów, tekstów publicystycznych George Orwella oraz zapiski z jego dziennika.
Zaintrygował mnie tytuł zbioru, ale tekst na ten temat rozczarował. Zyskałam nieco wiedzy na temat Orwella i czasów, w jakich żył; interesujące są jego rozważania o kondycji i odbiorze pisarzy w społeczeństwie (nic się nie zmieniło),o rasizmie i antysemityzmie, o twórczości Kiplinga i Londona, o różnicach między opieką medyczną państwową a prywatną, nic ponadto. A, jeszcze - szkoda, że Orwell nie napisał planowanej powieści o Katyniu. Pisarzem był bowiem świetnym.
To zbiór felietonów, referatów, tekstów publicystycznych George Orwella oraz zapiski z jego dziennika.
więcej Pokaż mimo toZaintrygował mnie tytuł zbioru, ale tekst na ten temat rozczarował. Zyskałam nieco wiedzy na temat Orwella i czasów, w jakich żył; interesujące są jego rozważania o kondycji i odbiorze pisarzy w społeczeństwie (nic się nie zmieniło),o rasizmie i antysemityzmie, o...
Małe ździwionko. Oczekiwałam czegoś na miarę "wybitnych" dzieł autora. Owszem, styl Orwella, ale treść wielu artykułów, felietonów zupełnie mi obca.
Aby docenić wartość tej książki, trzeba znać historię tamtych czasów. Są przypisy, ale bardzo utrudniają czytanie.
Małe ździwionko. Oczekiwałam czegoś na miarę "wybitnych" dzieł autora. Owszem, styl Orwella, ale treść wielu artykułów, felietonów zupełnie mi obca.
Pokaż mimo toAby docenić wartość tej książki, trzeba znać historię tamtych czasów. Są przypisy, ale bardzo utrudniają czytanie.
Książka ta jest zbiorem różnych form literackich, artykułów, esejów, felietonów.
Niektóre z nich przepełnia sarkazm, inne są świetnym spojrzeniem na powojenny świat - politykę, nierówności społeczne. Wszystkie cechuje inteligencja i wrażliwość, ale też ironia i dowcip, choć przy niektórych miałam wrażenie, że moja wiedza o ówczesnej Wielkiej Brytanii jest zbyt mała bym moc zrozumieć intencje autora.
Niemniej, przy wielu rozbawił mnie, lub wprawił w zadumę.
Ale chyba jednak wolę go w wydaniu powieściopisarz a nie publicysta.
Książka ta jest zbiorem różnych form literackich, artykułów, esejów, felietonów.
więcej Pokaż mimo toNiektóre z nich przepełnia sarkazm, inne są świetnym spojrzeniem na powojenny świat - politykę, nierówności społeczne. Wszystkie cechuje inteligencja i wrażliwość, ale też ironia i dowcip, choć przy niektórych miałam wrażenie, że moja wiedza o ówczesnej Wielkiej Brytanii jest zbyt mała bym moc...
#czynaprawdęschamieliśmy #wydawnictwomuza
Pióro Orwella
George'a Orwella znamy przede wszystkim z jego dwóch najsłynniejszych dzieł, a mianowicie "Folwark zwierzęcy" i "Rok 1984". A czy czytaliście coś więcej co wyszło spod jego pióra? Bo ja zanim sięgnęłam po recenzowaną dziś książkę znałam tylko "Folwark zwierzęcy". Byłam bardzo ciekawa tych nieznanych i wcześniej niepublikowanych w Polsce krótkich form autorstwa Orwella.
W tej pięknie wydanej pozycji znajdziemy zbiór materiałów na prawie każdy temat, dostaniemy tu omówione zagadnienia polityczne, społeczne, kulturalne, literackie, jak także młodzieńcze opowiadanie autora i zapiski z ostatniego okresu życia pisarza pochodzące z notatnika literackiego. Miłośnicy felietonów i artykułów, a także recenzji książek będą usatysfakcjonowani, bowiem pozycja ta zawiera w sobie pokaźny zbiór owych form literackich.
Orwell bardzo ciekawie i wnikliwie pisze o bieżących(w tamtym okresie) sprawach politycznych, gospodarczych, jak także społecznych czy wojskowych. Nie boi się poruszać takich kwestii jak antysemityzm czy poprawność polityczna, która wpłynęła między innymi na przemilczenie biografii Stalina pióra Lwa Trockiego, czy jak kolor skóry wpływa na jakość życia.
Z książki tej dowiemy się co nieco o głupocie mediów, która jak możemy dostrzec to sami, nie zmniejszyła się wcale i w naszych czasach, przeczytamy o uroku ogłoszeń matrymonialnych, o nieuprzejmości sklepikarzy, o poziomie kultury i dobrego wychowania Anglików, o tym, że mieszkańcy Anglii więcej wydają rocznie na papierosy i alkohol niż na książki, jakie są koszty pisania, i jak nasz charakter pisma świadczy o nas samych. Najważniejszym atutem zbioru tych form literackich jest fakt, że pochodzą one z lat przedwojennych, wojennych i powojennych, co pozwala nam spojrzeć na świat tamtych lat oczami pisarza i zapoznać się z tym, co wtedy nurtowało ludzi.
"Czy naprawdę schamieliśmy?" to doprawdy frapująca lektura, nie ukrywam, że można z niej wiele wynieść i na pewno nie jest to lekka i łatwa lektura. Mi osobiście było żal, że w tym zbiorze było mało opowiadań autora, bowiem to jedno "Pan Simpson i moce nadprzyrodzone" które w tym zbiorze odnalazłam bardzo mi się spodobało i chętnie przeczytałabym takich opowiadań więcej. Bardzo przypadły mi do serca również zapiski autora z jego notatnika literackiego. Poza tym wszystkie artykuły, felietony czy eseje są napisane w sposób przystępny, tak że przyjemnie się je czyta, a przypisy ułatwiają zrozumieć o kim czytamy. Nie jest to literatura dla każdego, ale na pewno polecam ją fanom pióra Orwella, miłośnikom historii i tym, którzy lubują się w krótkich formach literackich.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Muza.
#czynaprawdęschamieliśmy #wydawnictwomuza
więcej Pokaż mimo toPióro Orwella
George'a Orwella znamy przede wszystkim z jego dwóch najsłynniejszych dzieł, a mianowicie "Folwark zwierzęcy" i "Rok 1984". A czy czytaliście coś więcej co wyszło spod jego pióra? Bo ja zanim sięgnęłam po recenzowaną dziś książkę znałam tylko "Folwark zwierzęcy". Byłam bardzo ciekawa tych nieznanych i wcześniej...
Połowa skali ocen, bo też i połowa tekstów wydała mi się ciekawa. To te ogólne, poniekąd ponadczasowe, dotyczące literatury czy społeczeństwa. Można się uśmiechnąć, można zamyślić, można zachwycić dalekowzrocznym spojrzeniem autora. Druga połowa to już bardzo szczegółowe, wewnątrzangielskie kwestie, wymagające doskonałej znajomości brytyjskiej polityki czy mediów sprzed 100-150 lat, wliczając w to zamorskie terytoria Korony. Nawet dla dość ogarniętego polskiego czytelnika tak insiderska wiedza jest nieosiągalna. Niezłe, ale raczej dla miłośników autora.
Połowa skali ocen, bo też i połowa tekstów wydała mi się ciekawa. To te ogólne, poniekąd ponadczasowe, dotyczące literatury czy społeczeństwa. Można się uśmiechnąć, można zamyślić, można zachwycić dalekowzrocznym spojrzeniem autora. Druga połowa to już bardzo szczegółowe, wewnątrzangielskie kwestie, wymagające doskonałej znajomości brytyjskiej polityki czy mediów sprzed...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam się w nim zaczytywać. Ale nie cierpię, że miał rację.
George Orwell to wybitny pisarz, publicysta i obserwator rzeczywistości, a także momentami bezlitosny krytyk. Dla mnie szczególnie bliski ze względu na Jewgienija Zamjatina. Jest coś niesamowitego w tym, że właśnie teraz wznawiane i wydawane na nowo są słowa naszego antyutopijnego wieszcza, gdy świat ponownie skręcił w stronę totalitaryzmu. Tym razem w moje ręce trafił zbiór „Czy naprawdę schamieliśmy?” od wydawnictwa MUZA. Wydanie zawiera nieznane, niepublikowane dotąd eseje, szkice, felietony i opowiadania Orwella. Po prostu intelektualna i literacka uczta.
Orwell i polityka
Zawsze, gdy czyta się felietony i eseje Orwella, możemy dojść do wniosku, że widział więcej. Potrafił znakomicie przewidywać, w którą stronę zmierza świat, jakie będą konsekwencje politycznych zawirowań i w tym zbiorze mamy na to kolejny dowód. Pisze o Leninie, Stalinie, rakietach balistycznych i imperializmie. Jednocześnie mamy także nawiązanie do spraw błahych, codziennych drobnostek. Jak uważał Orwell – właśnie to wszystko składa się na życie – sprawy wielkie i małe. Możemy zatem okiem wielkiego pisarza spojrzeć na ponadczasowe problemy społeczne i polityczne. Powojenna Europa jawi się w tej perspektywie bardzo ciekawie.
„Nie ma żadnego prawa, jest tylko naga siła”.
Krytyczne zapędy
Bardzo podobał mi się esej o Jacku Londonie, którego „Martina Edena” po prostu kocham. Orwell skupił się jednak na innych utworach pisarza i nawiązał do… Lenina… ale dlaczego, to już sami się przekonajcie. Jak zwykle – napisane błyskotliwie, czasami ostro i dosadnie. Orwell komentuje sprawy związane nie tylko z literaturą piękną, ale ogólnie z kulturą masową i popularną literaturą.
Schamieliśmy?
Wydaje się, że to pytanie retoryczne, więc zostawię je bez odpowiedzi. Zbiór tekstów Orwella przybliża nam pisarza jeszcze bardziej. Możemy przeczytać jego młodzieńcze teksty i zobaczyć, jak jego pióro ewoluowało na przestrzeni lat i wydarzeń. W „Czy naprawdę schamieliśmy” znalazły się także zapiski z ostatniego okresu życia autora. Można w nich odnaleźć zapowiedź tego, co jeszcze mógłby stworzyć…
„Człowiek humanitarny jest zawsze hipokrytą”
Uwielbiam się w nim zaczytywać. Ale nie cierpię, że miał rację.
więcej Pokaż mimo toGeorge Orwell to wybitny pisarz, publicysta i obserwator rzeczywistości, a także momentami bezlitosny krytyk. Dla mnie szczególnie bliski ze względu na Jewgienija Zamjatina. Jest coś niesamowitego w tym, że właśnie teraz wznawiane i wydawane na nowo są słowa naszego antyutopijnego wieszcza, gdy świat...