Miliarderzy z przypadku. Początki FACEBOOKA. Opowieść o seksie, pieniądzach,geniuszu i zdradzie
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- The Accidental Billionaires.The Founding of Facebook. A Tale of Sex, Money, Genius and Betrayal
- Wydawnictwo:
- Poradnia K
- Data wydania:
- 2021-05-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-11-24
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366555297
- Tłumacz:
- Jacek Konieczny
Mark Zuckerberg i Eduardo Saverin byli najlepszymi przyjaciółmi - outsiderami wśród elitarnej, utalentowanej grupy studentów Harvardu. Łączył ich matematyczny geniusz i nieporadność wobec kobiet. Pewnej nocy, w 2003 roku, Zuckerberg włamał się do komputerów uczelni. Stworzył bazę danych wszystkich studentek w kampusie, a następnie zawiesił serwery uniwersytetu. W tym momencie, w jego pokoju w akademiku, narodziły się ramy dla Facebooka, serwisu społecznościowego, który zrewolucjonizował komunikację na całym świecie.
Pełna dramaturgii historia napisana w oparciu o rozmowy z kilkudziesięcioma osobami, setki innych źródeł oraz tysiące stron dokumentów, między innymi protokoły rozpraw sądowych. Autor wykonał mrówczą pracę, by zajrzeć za kulisy Facebooka i poznać tajemnice jego twórców.
Na podstawie książki powstał film "The Social Network" w reżyserii Davida Finchera. Ekranizacja zdobyła trzy Oscary®, w tym za najlepszy scenariusz adaptowany.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 324
- 321
- 86
- 14
- 7
- 6
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Miliarderzy z przypadku. Początki FACEBOOKA. Opowieść o seksie, pieniądzach,geniuszu i zdradzie
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Nigdy nie miałam swoje profilu na facebooku i nie zamierzam. Nie rozumiem całego „fenomenu” tego portalu. Co komu przychodzi z tego, że wszyscy o nim wszystko wiedzą... swoisty rodzaj ekshibicjonizmu.
Dla mnie zupełnie nieprzydatne i niepotrzebna strata czasu. Wolę książkę poczytać i posłuchać muzyki, niż tracić czas na zaglądanie w czyjeś „internetowe życie już nie całkiem osobiste”.
Nie odradzam ani nie polecam wybór pozostawiam wam 😉
Nigdy nie miałam swoje profilu na facebooku i nie zamierzam. Nie rozumiem całego „fenomenu” tego portalu. Co komu przychodzi z tego, że wszyscy o nim wszystko wiedzą... swoisty rodzaj ekshibicjonizmu.
więcej Pokaż mimo toDla mnie zupełnie nieprzydatne i niepotrzebna strata czasu. Wolę książkę poczytać i posłuchać muzyki, niż tracić czas na zaglądanie w czyjeś „internetowe życie już nie...
Znacie? To przeczytajcie! Miliarderzy z przypadku Bena Mezricha to najsłynniejszy opis początków Facebooka. To na podstawie tej książki powstał scenariusz nagrodzonego Oscarami filmu The Social Network. Wśród bohaterów tamtej historii znalazło się dwóch studentów Harvardu, Tyler i Cameron Winklevoss – bliźniacy, odnoszący sukcesy wioślarze i przeciwnicy Marka Zuckerberga. Seks, zdrada, wielkie pieniądze… NO i nowoczesne technologie, które wywracają świat do góry nogami.
Z kolei Bogowie bitcoina to opowieść o tym, co zdarzyło się po ich batalii prawnej z Facebookiem, o braciach Winklevossach i ich ryzykownym zaangażowaniu się w kryptowaluty. No i o niewyobrażalnych zyskach, jakie im to przyniosło.
Znacie? To przeczytajcie! Miliarderzy z przypadku Bena Mezricha to najsłynniejszy opis początków Facebooka. To na podstawie tej książki powstał scenariusz nagrodzonego Oscarami filmu The Social Network. Wśród bohaterów tamtej historii znalazło się dwóch studentów Harvardu, Tyler i Cameron Winklevoss – bliźniacy, odnoszący sukcesy wioślarze i przeciwnicy Marka Zuckerberga....
więcej Pokaż mimo toPatrząc na tę książkę, trzeba oddzielić od siebie dwie rzeczy.
Pierwszą jest historia powstania Facebooka, która bez wątpienia jest intrygująca. Jestem daleki od stygmatyzowania samego FB. A po przeczytaniu książki na pewno nie wymażę liter F i B z mojego alfabetu :-P. Portal traktuję raczej jako wygodne narzędzie do kontaktu ze znajomymi, choć i tak wolę staromodne rozmowy telefoniczne lub smsy ;).
Drugą jest sama jakość podawanych treści.
Przeglądając opinie, zauważyłem że czytelnicy odnoszą się do filmu "Social network", którego szczęśliwie jeszcze nie oglądnąłem, co pozwoli mi odnieść się do samej publikacji.
W mojej ocenie książka jest "taka-se-o" czyli raczej przeciętna. Styl pisania taki bardziej gazetowy, ale nie jest to poziom "Harvard Bussiness Reviews" tylko raczej polotka, kozaczka czy innego buziaczka-pl. Wszystko utrzymane jest w tonacji taniej sensacji. Co prawda czyta się to łatwo, przyjemnie i szybko, ale lektura nie wymaga od nas głębszego zaangażowania szarych komórek. To jest o tyle dziwne, że książka ma być niby reportażem. Faktycznie jest to raczej reportaż fabularyzowany. Wydaje się że niektóre opisy trafiły do książki tylko po to żeby spełnić wymagania co do zakontraktowanej umową ilości stron. Zwłaszcza, że autor po jakimś czasie zaczyna się powtarzać.
Patrząc na tę książkę, trzeba oddzielić od siebie dwie rzeczy.
więcej Pokaż mimo toPierwszą jest historia powstania Facebooka, która bez wątpienia jest intrygująca. Jestem daleki od stygmatyzowania samego FB. A po przeczytaniu książki na pewno nie wymażę liter F i B z mojego alfabetu :-P. Portal traktuję raczej jako wygodne narzędzie do kontaktu ze znajomymi, choć i tak wolę staromodne...
Oczywiście, po lekturze tej próby odtworzenia wydarzeń bazującej na wywiadach i artykułach, chciałabym, aby moi znajomi przenieśli się z FB na inny portal, abym nie musiała z niego korzystać. A korzystam dla komunikacji a nie oceniania wirtualnej kreacji i stylu życia znajomych, jakiego oni nie prowadzą, ale za kogo chcą uchodzić. Czy rzeczywiście dobrze było przenosić życie do sieci i robić z nas robotów na miarę Matrixa? Bo Wachowscy wtedy a Wachowskie teraz mieli/miały rację. Siedzimy przykuci do maszyn w stacjonarny czy mobilny sposób. Owszem, z jednej strony - lubię w trakcie jazdy komunikować się z tymi, którzy są daleko, mieć z nimi kontakt i poczucie, że są ze mną i uczestniczą w wydarzeniach nawet, gdy nie mogą być obok fizycznie, ale z drugiej - jest mi jednak smutno, jak młode głowy siedzą obok siebie z nosami w telefonach, zero komunikacji. Nic dziwnego, że empatii i wrażliwości na świecie coraz mniej. Owszem, gdyby nie Internet nie mogłabym rozwijać się tutaj, na portalu, gdzie czuję, że mogę wyżyć się krytycznie i czytelniczo i jeszcze jestem rozumiana, ale wciąż - może więcej życia? Jakiś spęd? Cokolwiek bardziej realistycznego? (Pani Basiu, dziś zaczynam lekturę książki;) Pomijając refleksje nad życiem wirtualnym i realnym, historia Zuckerberga jest moralnie niejednoznaczna. Moim zdaniem ten pomysł został skradziony, chociaż i twórcy Harvard Connection wzorowali się na Friendsterze. Niemniej, niesmak pozostaje. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy młody chłopak (zauważyliście, że nie ma takiego rankingu i takich fortun osiąganych przez młode kobiety? Kim Kardashian nie powinna się liczyć) szybko osiąga sukces a w szafie ma metaforyczne trupy kumpli. Podobno następuje odwrót od konsumpcjonizmu. Oby. Trudno jednak nie zauważyć, jak bardzo młode pokolenia nastawione są na materializm a nie wartości rodzinne. Niby pracownikom i pracodawcom zależy na rodzinach, ale czy w końcu ten styl życia przebije się i stanie wiodącym? Trochę trąci utopią, ale nadzieja pozostaje. Najbardziej w tej historii zbulwersowała mnie społeczność studencka. Ok, imprezy imprezami, ale szkoła z Ivy League powinna mieć bardziej imponującą listę przedmiotów. Co oni wiedzą o gułagu. Student to student, ale ruchobus??? Poważnie? Kobiety nie dość, że są postrzegane za szmaty i tak przedstawiane, to nie zachowują się inaczej w przedstawionej historii i to mnie totalnie przeraża. Kto się kształci w tych szkołach i jaki model życia jest mu przedstawiany to totalna masakra, a nie doszłam jeszcze do bractw. Lektura wzbudziła moje oburzenie realiami także Doliny Krzemowej, co chcę sobie przybliżyć. Przede mną adaptacja Finchera, a że zaczęłam ją oglądać do momentu, kiedy przekonałam się, że to ekranizacja, to wiem, że raczej będę równie krytycznie nastawiona co do samego twórcy FB. Już początek jest przerobiony, choć akuratny w treść. I tu nie mogę zrozumieć Aarona Sorkina, którego twórczość uwielbiam, a dialogi w jego Prezydenckim pokerze słuchane po angielsku to po prostu mistrzostwo, kto dziś tak się wypowiada w produkcjach, nawet tych uznanych. Tego bogactwa, inteligencji bardzo mi brakuje.
Oczywiście, po lekturze tej próby odtworzenia wydarzeń bazującej na wywiadach i artykułach, chciałabym, aby moi znajomi przenieśli się z FB na inny portal, abym nie musiała z niego korzystać. A korzystam dla komunikacji a nie oceniania wirtualnej kreacji i stylu życia znajomych, jakiego oni nie prowadzą, ale za kogo chcą uchodzić. Czy rzeczywiście dobrze było przenosić...
więcej Pokaż mimo toKsiążka opisuje początki Facebook'a. Portalu, z którego korzystają chyba wszyscy.
Historia genialnego dzieciaka, który stworzył coś wielkiego. Osiągnął niemal wszystko tworząc wielką wielka firmę gigant praktycznie od postaw.
Książka można powiedzieć o relacjach międzyludzkich i o tym jak nawet wielką przyjaźń mogą zniszczyć wielkie pieniądze.
Ciekawa historia, a film na podstawie książki to takie dopełnienie całej historii.
Książka opisuje początki Facebook'a. Portalu, z którego korzystają chyba wszyscy.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria genialnego dzieciaka, który stworzył coś wielkiego. Osiągnął niemal wszystko tworząc wielką wielka firmę gigant praktycznie od postaw.
Książka można powiedzieć o relacjach międzyludzkich i o tym jak nawet wielką przyjaźń mogą zniszczyć wielkie pieniądze.
Ciekawa historia, a film na...
Dobrze napisane, trzymające się możliwie blisko faktów, a i tak pozostawiające niedosyt. Film jest chyba jednak lepszy. Ale może to dlatego, że uwielbiam głos i oczy Jesse Eisenberga
Dobrze napisane, trzymające się możliwie blisko faktów, a i tak pozostawiające niedosyt. Film jest chyba jednak lepszy. Ale może to dlatego, że uwielbiam głos i oczy Jesse Eisenberga
Pokaż mimo toW porównaniu z filmem "Social network" jest o wiele lepsza i bardziej wciągająca, co nie umniejsza filmowi, który też jest świetny.
W porównaniu z filmem "Social network" jest o wiele lepsza i bardziej wciągająca, co nie umniejsza filmowi, który też jest świetny.
Pokaż mimo toKsiążka o genialnym hakerze i programiście, Zuckerbergu, który będąc przegrywem robi praprzodka (na PC) dzisiejszego Tindera jako formę zemsty na kobietach. W tle mamy stworzenie Facebooka i elitarne stowarzyszenia na Harvardzie.
Książka o genialnym hakerze i programiście, Zuckerbergu, który będąc przegrywem robi praprzodka (na PC) dzisiejszego Tindera jako formę zemsty na kobietach. W tle mamy stworzenie Facebooka i elitarne stowarzyszenia na Harvardzie.
Pokaż mimo toObowiązkowa pozycja dla każdego social media freaka :) Ciekawie opowiada o początkach najsłynniejszego portalu społecznościowego na świecie powołując się na rzeczywiste fakty i relacje naocznych świadków.
Obowiązkowa pozycja dla każdego social media freaka :) Ciekawie opowiada o początkach najsłynniejszego portalu społecznościowego na świecie powołując się na rzeczywiste fakty i relacje naocznych świadków.
Pokaż mimo toDawno nie czytałam tak źle napisanej książki, film znacznie lepszy.
Dawno nie czytałam tak źle napisanej książki, film znacznie lepszy.
Pokaż mimo to