Seks na księżycu

Okładka książki Seks na księżycu Ben Mezrich
Okładka książki Seks na księżycu
Ben Mezrich Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Sex on the Moon
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2012-07-04
Data 1. wyd. pol.:
2012-07-04
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7747-729-8
Tłumacz:
Jacek Konieczny
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Skradziony księżyc



2619 117 64

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1129
445

Na półkach:

Chwytliwy tytuł, prawda? Muszę przyznać, że to właśnie on w pierwszej chwili przyciągnął mnie do tej książki. Opis powieści i fakt, że Mezrich opisał prawdziwą historię, jeszcze bardziej rozbudziły moją ciekawość.

Thad Roberts właściwie sam nie wiedział, co chce robić w życiu, dopóki nie zobaczył w biurze karier Uniwersytetu Utah dużego segregatora z napisem ASTRONAUTA. Wizja zostania pierwszym człowiekiem na Marsie zmieniła całkowicie jego życie. That od tej pory robił wszystko, ale spełnić to marzenie. A kiedy udało mu się dostać na prestiżowy staż do Johnson Space Centre, starał się jak najbardziej zapaść w pamięć zarówno pracownikom JSC, jak i studentom. Jego marzenie poszło jednak w odstawkę, kiedy mężczyzna na własne oczy ujrzał próbki skał księżycowych. W jego głowie natychmiast powstała myśl, ile są warte i jak je ukraść. Długo jednak ten szalony pomysł odkładał na bok, do czasu, aż poznał Rebecę – miłość swojego życia i kobietę, której zapragnął podarować skrawek nieba.

Seks na księżycu to historia mężczyzny, który zupełnie zatracił się w kreowaniu maski, pod którą pokazywał się ludziom z NASA; to przykład tego, jak nie warto usilnie starać się zaimponować innym, zatracając przy tym własną osobowość. Thad Roberts wydawał się normalnym, inteligentnym człowiekiem, który dużo może osiągnąć, pracując w NASA. Kto wie, może rzeczywiście byłby pierwszym człowiekiem na Marsie? Wszystko jednak zniszczyła jego chęć zaimponowania innym za wszelką cenę, zwłaszcza kobiecie, którą poznał miesiąc wcześniej. Bez Mezrich fantastycznie opisał życie Thada i w jaki sposób doszło do tak zaskakującej kradzieży. Książkę czyta się bardzo szybko a historia niedoszłego astronauty jest niesamowicie fascynująca. Jeśli jesteście fanami kosmicznych historii, bardzo Wam polecam.

Tytuł może być trochę mylący – moim zdaniem sugeruje romantyczną historię, w której mężczyzna zrobi wszystko, aby zdobyć ukochaną. Jednak wątek miłosny jest tu tylko dodatkiem, a tytuł – chwytem marketingowym, choć myślę, że działającym na szkodę samej książki. To nie jest powieść typowo kobieca, a tytuł może odrzucać męskich czytelników.

Po przeczytaniu książki Mezricha miałam ochotę dowiedzieć się czegoś więcej o postaci Thada Robertsa, co zdecydowanie odnotowuję na plus dla autora i powieści.

Chwytliwy tytuł, prawda? Muszę przyznać, że to właśnie on w pierwszej chwili przyciągnął mnie do tej książki. Opis powieści i fakt, że Mezrich opisał prawdziwą historię, jeszcze bardziej rozbudziły moją ciekawość.

Thad Roberts właściwie sam nie wiedział, co chce robić w życiu, dopóki nie zobaczył w biurze karier Uniwersytetu Utah dużego segregatora z napisem ASTRONAUTA....

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
115

Na półkach: ,

Sex ok, księżyc ok

Sex ok, księżyc ok

Pokaż mimo to

avatar
142
100

Na półkach: ,

"Seks na księżycu" to opowieść o człowieku, który podjął się niemal niemożliwego i bez ustanku dążył do osiągnięcia celu, by w pewnym momencie tej drogi fatalnie zbłądzić. Czyta się z zapartym tchem. Autor bazował na prawdziwej historii realnego Thada Robertsa.

"Seks na księżycu" to opowieść o człowieku, który podjął się niemal niemożliwego i bez ustanku dążył do osiągnięcia celu, by w pewnym momencie tej drogi fatalnie zbłądzić. Czyta się z zapartym tchem. Autor bazował na prawdziwej historii realnego Thada Robertsa.

Pokaż mimo to

avatar
516
85

Na półkach:

bardzo dobra książka oparta na faktach. jest wręcz nieprawdopodobne, że rzeczywistość potrafi tworzyć takie opowieści.

bardzo dobra książka oparta na faktach. jest wręcz nieprawdopodobne, że rzeczywistość potrafi tworzyć takie opowieści.

Pokaż mimo to

avatar
134
51

Na półkach:

Po pierwsze tytuł… przyciąga, prawda? Ja złapałam się na ten haczyk, nie powiem. Bo zaraz jaki seks? Na jakim księżycu? Eee pewnie to jakaś ściema, tak jak z tytułami na Onecie. Tak sobie właśnie pomyślałam, gdy zobaczyłam tę książkę, ale koniec końców jednak postanowiłam ją wziąć.

I dobrze zrobiłam. Kiedy przeczytałam informacje na okładce, dowiedziałam się, że jest to historia chłopaka, który został astronautą (stąd ten księżyc) i to historia p r a w d z i w a. Jest napisana lekkim językiem, akcja toczy się dynamicznie. Kiedy poznajemy Thada jest takim zwykłym chłopakiem, który ma pod górkę w życiu. Rodzice go wyrzucają z domu, bardzo wcześnie bierze ślub. I później sam nie wie co dalej ze sobą zrobić. Olśnienie nachodzi go nagle, gdy w biurze karier zauważa segregator z napisem „astronauta”. I wtedy postanawia zająć się zawodowo badaniem kosmosu. Brzmi niesamowicie? Dopiero będzie. Książka ciekawie i fajnie opisuje zmagania Thada z dostaniem się do NASA, a później jego pracę w ośrodku kosmicznym. Wszystko wygląda trochę jak american dream, gdy nagle wpada mu do głowy szalony pomysł – żeby ukraść mocno strzeżone skały księżycowe o niebotycznej wartości.

Adrenalina robi swoje i przez kolejne strony przechodzi się migiem. Wszystko to wydaje się absurdalne. Dlatego moim zdaniem tak dobrze się czyta. Ta opowieść nie zawiera jakiejś wielkiej głębi, to dobra rozrywka, po prostu. Chociaż ja spędziłam całkiem sporo czasu zastanawiając się dlaczego on to, u licha, zrobił? W książce powody dla których Thad decyduje się wstąpić na kryminalną ścieżkę są całkiem ciekawie przedstawione, ale czegoś w nich brakuje. A może po prostu nawet sam bohater sobie ich nie uświadamia?

Generalnie to ciekawa lektura, lekka, wciągająca historia, typowo amerykańska. Do przeczytania raczej raz. Może nie zabierze Was w gwiazdy, ale oderwać się od codzienności pozwoli. Plus to, że po przeczytaniu trudno się powstrzymać od wpisania w Google ‘skały księżycowe’.

adres-wyobraznia.blogspot.com

Po pierwsze tytuł… przyciąga, prawda? Ja złapałam się na ten haczyk, nie powiem. Bo zaraz jaki seks? Na jakim księżycu? Eee pewnie to jakaś ściema, tak jak z tytułami na Onecie. Tak sobie właśnie pomyślałam, gdy zobaczyłam tę książkę, ale koniec końców jednak postanowiłam ją wziąć.

I dobrze zrobiłam. Kiedy przeczytałam informacje na okładce, dowiedziałam się, że jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
278
28

Na półkach: , ,

Czasem trudno nam uwierzyć jak niesamowite, nieprawdopodobne i jednocześnie do bólu przewidywalne historie pisze ludzkie życie.
Życiorys Thada Robertsa - niezwykle zdeterminowanego, zdolnego, pełnego pasji człowieka - może inspirować nas do działania mimo
przeciwności losu, trudnego dzieciństwa, czy też zwykłego lenistwa. Niesamowitym jest to, jak ambicja i marzenia mogą jednocześnie tworzyć
i niszczyć człowieka. Thad przez ponad 350 stron książki, stawiał przed sobą nieprawdopodobne cele życiowe i próbował je (zresztą zazwyczaj
z dużą skutecznością) zrealizować. Ta cecha go zniszczyła, zmieniła.
Nie chcę oceniać jego czynu w kategorii dobra i zła, głupoty, czy też sprytu, to już zrobiono, odbył już stosowną karę. Z pewnością jego determinację w dążeniu do celu można podziwiać,
lecz decyzji, planów i pobudek - nie.
Dlaczego dałam tej książce tak niską notę? Pierwszy raz miałam w ręku książkę z gatunku literatura faktu i więcej po nią z własnej woli nie sięgnę. Czytając, odkryłam prawdę w słowach "W życiu piękne są tylko chwile".
Cała ta historia jest ciekawa, lecz tylko w niektórych fragmentach. Całość przedstawia się niesamowicie przeciętnie, książka jest nużąca i mało interesująca.

Czasem trudno nam uwierzyć jak niesamowite, nieprawdopodobne i jednocześnie do bólu przewidywalne historie pisze ludzkie życie.
Życiorys Thada Robertsa - niezwykle zdeterminowanego, zdolnego, pełnego pasji człowieka - może inspirować nas do działania mimo
przeciwności losu, trudnego dzieciństwa, czy też zwykłego lenistwa. Niesamowitym jest to, jak ambicja i marzenia mogą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
19

Na półkach: ,

Powieść bardzo wciągająca, napisana językiem, który mi odpowiada. Lubię książki oparte na faktach. Czyta się jak kryminał lub thriller, a w głowie kłębią się myśli i emocje. Powieść , pomimo, że oparta na faktach wydaje nam się czasem aż nieprawdopodobna. Przedstawia ona nieznany nam świat NASA (kogo również fascynuje temat kosmonautyki - będzie zachwycony). Często zastanawia mnie naiwność głównego bohatera, taki zdolny, wykształcony, inteligentny, a jednak zdecydował się zrobić coś tak głupiego i ryzykownego dla pieniędzy i miłości? O jakiej sumie tu mówimy i o jakiej dziewczynie, czytelnik przekona się sam. Końcówka książki wzbudza współczucie dla Thada - głównego bohatera książki, za to jaka kara go spotkała, a jednocześnie podziw, jak sobie poradził w tej sytuacji.
Jak pisze autor w przedmowie, powieść , pomimo, że autor próbował zachować obiektywizm, pisana jest z perspektywy samego Thada. Wchodzimy w jego sferę psychiczną i próbujemy zrozumieć motywy działania. Od samego początku próbowałam rozgryźć Tada. Dla mnie to nie tyle miłośnik kosmonautyki, astronomii, nauki i marzyciel, ale wręcz fanatyk na punkcie swojej pasji. Tacy ludzie rodzą się rzadko.
Dzisiaj Thad dalej jest naukowcem i poszukiwaczem przygód, wystarczy poszperać w internecie, aby poczytać o jego dokonaniach. Dostępne są także zdjęcia Thada z czasów pobytu w Nasa. Po obejrzeniu i przeczytaniu tego wszystkiego, historia opowiedziana w książce nabiera niesamowitej realności!
Prawa do książki zakupiła wytwórnia, która wyprodukowała film na podstawie innej książki tego autora: "The Social Network". Z niecierpliwością czekam na ekranizację, bo historia niesamowita, a temat naprawdę wdzięczny dla filmu.
Gorąco zachęcam do przeczytania tej książki.

Powieść bardzo wciągająca, napisana językiem, który mi odpowiada. Lubię książki oparte na faktach. Czyta się jak kryminał lub thriller, a w głowie kłębią się myśli i emocje. Powieść , pomimo, że oparta na faktach wydaje nam się czasem aż nieprawdopodobna. Przedstawia ona nieznany nam świat NASA (kogo również fascynuje temat kosmonautyki - będzie zachwycony). Często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
544
159

Na półkach: , ,

"Był naukowcem związanym z NASA i pewnego dnia mógł zostać astronautą. Miał piękną dziewczynę i, nawet jeśli żył z nią w separacji, piękną żonę. Znał kilka języków, potrafił pilotować samolot, skakać do wody z wysokich klifów i nurkować w NBL. Miał za sobą wizytę w symulatorze wahadłowców. Miał wszystko." I szybko to stracił. Oto historia Thada Robertsa spisana przez Bena Mezricha, amerykańskiego pisarza, autora dwunastu książek, przetłumaczonych na dwadzieścia języków. Oto „Seks na księżycu” – jego najnowsza książka, która niedawno ukazała się na naszym rynku.

Thad Roberts, główny bohater „Seksu na księżycu”, mieszka w Salt Lake City w stanie Utah i jest tonącym w długach absolwentem uniwersytetu. Ma znoszone ubranie, trzysta dolarów na koncie i pustkę w głowie, kiedy myśli o tym, co chce robić w życiu. Jest nieśmiały i lekko zagubiony, bo wzrastając w mormońskiej rodzinie doświadczył surowego i bezkompromisowego wychowania pod okiem brutalnego ojca i podporządkowanej mężowi matki. Kiedy trafia do Ośrodka Szkoleniowego dla Misjonarzy w Provo i przyznaje się, że spał ze swoją dziewczyną, natychmiast zostaje wyrzucony z misji i uznany za niegodnego do służby Panu. Szybko opuszcza rodziców i żeni się z Sonią, piękną dziewczyną, przez którą został skreślony w oczach bliskich i mormońskiej społeczności. Wtedy wpada na pomysł, by zostać astronautą. Ponieważ jest pracowity, ambitny, inteligentny i uparcie dąży do celu, jego pragnienie ma szansę się ziścić mimo braku koneksji i odpowiedniego wykształcenia. Zaczyna nadrabiać braki: odbywa kursy z fizyki, geologii i antropologii, zakłada Towarzystwo Astronomiczne stanu Utah, zdobywa licencję pilota, zaczyna się uczyć rosyjskiego i japońskiego, przejeżdża na rowerze z Salt Lake City do San Francisco zbierając pieniądze na walkę z mukowiscydozą. Kiedy słyszy słowa: "Thad uważam, że będziesz cennym nabytkiem dla naszego programu dla stażystów", wszystko staje się jasne – Roberts dostaje się na praktyki zawodowe w Centrum Lotów Kosmicznych im. Lyndona B. Johnsona (JSC). Początkowo jest oszołomiony ośrodkiem NASA, czuć wyraźnie jego fascynację i wielką radość, że mu się udało, bo dla niego "NASA była (…) religią, a żywy astronauta nie różnił się niczym od bóstwa". Mężczyzna szybko odnajduje się w towarzystwie wybitnych uczonych i chętnie w nim przebywa. Dla stażystów organizuje imprezy, dzięki którym ma opinię urodzonego przywódcy, dobrego we wszystkim, co robi. Nic dziwnego skoro tylko on miał odwagę zakraść się do symulatora wahadłowców, czym wzbudził podziw u całej grupy i jej szacunek. Kiedy Roberts odnosi sukcesy na polu zawodowym, nasilają się problemy z Sonią, bo Thad "po prostu… przebywając z dala od JSC, miał poczucie, jakby zatrzymał się w rozwoju. A on nie potrafił się już zatrzymać", więc żona powoli znikała z jego życia... Jego pragnienie, by "zostać najjaśniejszą gwiazdą, którą mógł[by] zobaczyć człowiek patrzący w niebo" oraz by być pierwszym człowiekiem, który postawi nogę na Marsie, staje się priorytetem. Wtedy poznaje Rebekę, uzdolnioną stażystkę, i zakochuje się w niej bez pamięci. Jest pod ogromnym wrażeniem jej intelektu, osobowości i urody. To ona staje się jego katalizatorem, i co ciekawe jego przyszłością, bo NASA niespodziewanie przestaje się dla niego liczyć. Pewność siebie Thada wzrasta, bo "oto on, prawdziwy astronauta szykujący się do niebezpiecznej i ważnej misji, do odciśnięcia swojego piętna na historii świata – a nie biedny mormon, wyrzucony z domu przez rodziców, spętany małżeństwem pogrążony w szybko pogłębiającym się kryzysie, niedowartościowany i niedoceniony członek społeczności, do której tak naprawdę nie pasował", znalazł kobietę swych marzeń. W jego głowie realizuje się pomysł na największy skok w dziejach Stanów Zjednoczonych. Roberts chce sprzedać skały księżycowe (będące dobrem narodowym),do których ma dostęp jako stażysta ośrodka NASA! Adrenalina rośnie, jego podejście do życia zmienia się diametralnie i choć wie, że ryzykuje usunięcie z grona stażystów i że będzie musiał pokonać wiele przeszkód, decyduje się na kradzież, a oszustwo nazywa "eksperymentem naukowym" i "zgrywą"… Jaki będzie finał tej intrygującej historii?

Marzenie Thada niespodziewanie się spełniło. I być może to właśnie ten szybki sukces w połączeniu ze zbyt wysokim poziomem testosteronu zawrócił mu w głowie. Brawura, nadmierna pewność siebie i zwykła naiwność sprawiła, że błyskawicznie znalazł się na dnie. Okazuje się bowiem, że inteligencja w połączeniu ze zbytnim zaufaniem we własne siły i wiarą, że wszystko jest osiągalne, że nie ma żadnych granic, odbiera zdolność logicznego myślenia i niszczy człowieka niezależnie od tego, kim jest i gdzie żyje. Doskonale nakreśleni bohaterowie z krwi i kości, wydarzenia, które są nieprawdopodobne i mogłyby stanowić kanwę dobrego filmu sensacyjnego, a są przecież prawdziwe oraz świetny styl pisarza sprawiają, że „Seks na księżycu” czyta się jednym tchem. Oto cały Ben Mezrich - kontrowersyjny dokumentalista - który przedstawiając nam historię Thada Robertsa, młodego amerykańskiego geniusza, który mając przy boku piękną kobietę, sukces zawodowy i perspektywę dużych pieniędzy, zapomniał o etyce i moralności, a otrzymał w zamian bolesną nauczkę od losu. „Seks na księżycu” to mądra książka kondycji współczesnego człowieka i o tym, że czasem życie pisze najbardziej nieprawdopodobne scenariusze…

Cytaty za: "Seks na księżycu", Ben Mezrich, W.A.B., 2012.

Opinia opublikowana na moim blogu:
http://mojaksiegarnia.blogspot.com/

"Był naukowcem związanym z NASA i pewnego dnia mógł zostać astronautą. Miał piękną dziewczynę i, nawet jeśli żył z nią w separacji, piękną żonę. Znał kilka języków, potrafił pilotować samolot, skakać do wody z wysokich klifów i nurkować w NBL. Miał za sobą wizytę w symulatorze wahadłowców. Miał wszystko." I szybko to stracił. Oto historia Thada Robertsa spisana przez Bena...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1722
1568

Na półkach:

http://kasandra-85.blogspot.com/2012/09/seks-na-ksiezycu-ben-mezrich.html

http://kasandra-85.blogspot.com/2012/09/seks-na-ksiezycu-ben-mezrich.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    92
  • Przeczytane
    61
  • Posiadam
    27
  • 2012
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura piękna
    2
  • Ulubione
    2
  • ✚ Pozyskane w 2015
    1
  • Literatura angielska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Seks na księżycu


Podobne książki

Przeczytaj także