Naruto, Vol. 09: Neji vs. Hinata
Still in the thick of the Chūnin Selection Exams, the student ninja unleash their signature techniques as they spar in a series of one-on-one elimination matches. The heated battles bring out a new side in many of the opponents as they fight to advance to the third stage of the test and, in some cases, struggle to survive! Naruto looses an explosive new move on his foe—but will it be enough to win? And when Hyuga clan members Neji and Hinata are pitted against each one another, will old family grudges make their duel even more vicious than the others?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 582
- 158
- 128
- 55
- 40
- 25
- 13
- 10
- 8
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Sposób Naruto na Kibe - bezcenne :)
Sposób Naruto na Kibe - bezcenne :)
Pokaż mimo toDalszy ciąg walk eliminacyjnych. Tom jest skupiony w całości na walce – najbardziej zapadają w pamięć starcia Naruto kontra Kibu Inuzuka oraz pojedynek dwójki bohaterów z tytułu. Jeżeli chodzi o walkę Naruto, to pozwoliła ona pokazać pełnię możliwości Kibu – ze wszystkimi wadami i zaletami, a także udowadnia jakim cwaniakiem jest główny bohater. Z kolei drugie starcie to właściwie przede wszystkim walka… spojrzeń. Brzmi pozornie nudno jak nie wiem co, ale wypada naprawdę emocjonująco, a na dodatek czytelnik poznaje historię tych postaci (wyjaśnione jest czemu Hinata jest rysowana tak, a nie inaczej). Oczywiście nie można zapomnieć o końcu walki Sakury z jej przyjaciółką – moim zdaniem nie do końca wiarygodnie wypadło wyjaśnienie w jaki sposób wykaraskała się z tarapatów z końcówki poprzedniego tomu, ale i tak było nieźle. Kolejny dobry tom.
Dalszy ciąg walk eliminacyjnych. Tom jest skupiony w całości na walce – najbardziej zapadają w pamięć starcia Naruto kontra Kibu Inuzuka oraz pojedynek dwójki bohaterów z tytułu. Jeżeli chodzi o walkę Naruto, to pozwoliła ona pokazać pełnię możliwości Kibu – ze wszystkimi wadami i zaletami, a także udowadnia jakim cwaniakiem jest główny bohater. Z kolei drugie starcie to...
więcej Pokaż mimo toAkcja, akcja, akcja. Bardzo dobry tomik.
Akcja, akcja, akcja. Bardzo dobry tomik.
Pokaż mimo toWspaniała manga. Nic dodać, nic ująć.
Wspaniała manga. Nic dodać, nic ująć.
Pokaż mimo toChociaż mam 13 lat, Mogłabym nazwać Naruto takim wspomnieniem z dziecinstwa. Dzieki temu anime (bo mange zaczełam czytać duuużo później) zakochałam sie w japonskich animacjach, a później i komiksach. Jakis czas temu postanowiłam wrócic do histori Kishimoto, najpierw ogladajac poraz kolejny anime, a potem zaczynajac kupować mangę. Czy sie zawiodłam? Zależy, ale o tym potem.
Tom 9 Naruto opowiada dalszy ciąg eliminacji do 3 etapu egazminu na chunina. Ogladamy dalszy ciag walki Ino i Sakura, Shikamaru, potem walke głównego bochatera, i walke tytułowa. Mam nadzieje ze nie bedzie wielkim spoilerem, jak napisze ze Neji i Hinata będą walczyć mięzy sobą, co mozna wnioskować z tytułu. Jak tak to przepraszam. (;)) Ponieważ moją ulubiona bochaterka od zawsze była Hinata, a Nejiego (to od niedawna) takze uwielbiam, własnie ten tom postanowiłam ocenić (wiadomo, że kazdego nie będę). Czytamy i oglądamy tu 4 ekscytujace walki, i dowiadujemy sie duzo o relacjach miedzy bochaterami, głównie Neji-Hinata- czyli mój ulubiony watek poboczny.
To co jest plusem, jest na pewno wieksza brutalność mangi, chociaz akurat w tym tomie tego tak nie widać. Historia, odrebność każdego bochatera, dobry świat przedstawiony i ciekawe zakonczenia powalaja, i sa na pewno mocna strona tej mangi. Mam tylko dwa zastrzeżźenia.
Jedno do Kishimoto- Dlaczego manga jest w porównaniu do anime tak bardzo zwiężona? No dobra, wiem, że rysowanie zajmuje duzo czasu, ale dla mnie było to katorga, ze tak wiele rzeczy mogę ogladać jedynie w anime, chocby walke tenten. Wam radze zacząć od mangi, potem przejść do anime.
Drugie do tłumacza- tak, wiem nie powinnam porównywac anime i mangi, ale amatorskie tłumaczenia anime (ogladam za napisami robionymi przez uzytkowników, i wam takze nie polecam anime z dubbingiem- komedia przednia, ale kosztem naszych uszu) wydaje mi sie o wiele bardziej nautralne niz tłumaczenie mangi. Ale moze Masashi tak pisał, nie znam japońskiego. No i nie potrafie zdierżyc tłumaczenia technik.
Oprócz tych malkamentów, manga tak samo jak anime jest według mnie najlepszym japonskim komiksem. Napewno "Zapalisz sie do tego komiksu". Polecam.
PS duzy plus za cena, chociaż obnizka nigdy nie zaszkodzi ;)
Chociaż mam 13 lat, Mogłabym nazwać Naruto takim wspomnieniem z dziecinstwa. Dzieki temu anime (bo mange zaczełam czytać duuużo później) zakochałam sie w japonskich animacjach, a później i komiksach. Jakis czas temu postanowiłam wrócic do histori Kishimoto, najpierw ogladajac poraz kolejny anime, a potem zaczynajac kupować mangę. Czy sie zawiodłam? Zależy, ale o tym potem....
więcej Pokaż mimo toNaruto jako anime nie jest mi obce już od pięciu lat. Ostatnio jednak spostrzegłam, iż w niektórych elementach animacja odbiega od oryginału, a więc mangi. Jako miłośniczka Neji'ego Hyuugi postanowiłam zapoznać się z tomami mangi, które wyjaśniają nam co nieco na temat jego historii i motywacji (piszę fanfiction, zazwyczaj o nim i potrzebowałam tego do lepszego poznania jego charakteru, motywacji i przemiany).
Co mogę powiedzieć to to, że Neji w mandze jest znacznie większym... dupkiem. Inaczej się tego nie da ująć. Anime potraktowało go delikatniej. W oryginale pana Kishimoto geniusz Hyuuga nie przebiera w słowach, wyraźnie znęca się psychicznie i... wydaje się być jeszcze bardziej bezuczuciowy. (Spoiler: W końcu Naruto musiał mieć coś do zmieniania ;>:Koniec Spoileru).
Nie ma jednak co się skupiać na kreacji postaci, która jest fenomenalna.
Na pierwszych tomach Naruto (a więc na chapterach pochodzących z roku 1999, 2000, 2001) wyraźnie znać niedoskonałość kreski pana Kishimoto. Mając do dyspozycji ówcześnie wydane rozdziały i te, które wychodzą obecnie... Zmiana jest kolosalna. Ale to już w końcu 13 lat mangi, czego innego można się było spodziewać?
Postępy postępami, ale ja oceniam to, co jest tu, teraz, w tej konkretnej pozycji. Postać Neji'ego musiało być bardzo ciężko narysować - nieraz wychodzi spłaszczony, o za krótkiej twarzy, dziwnie powyginany, przygarbiony. Sylwetka zupełnie nie pasuje do jego charakteru (nie ma to miejsca w anime). Podobnie rzecz się ma z wyglądem Hinaty, której ramiona wydają się być bardzo nienaturalne, w scenach przed walką. Wiele jest takich niedoskonałości.
Gorsze jest jednak beznadziejne tłumaczenie. Najgorsze są oczywiście przeniesienia typowo polskich określeń i zwrotów (przykładowo "wyskoczył jak Filip z konopii", "gościówa") na grunt typowo orientalny. Poza tym totalnie brak zachowania charakteru postaci w dialogach, co jest przecież cholernie istotne, jeśli chodzi o mangę. Tam NIE MA innego sposobu na ukazanie charakteru postaci. Bohaterowie mówią dziwnie, zupełnie to nie pasuje... W pewnym momencie miałam ochotę złapać za korektor, wymazać teksty w dymkach i napisać je po swojemu. Tragiczne tłumaczenie. Z przykrością stwierdzam, że walka JPF-u o brak fanowskich translacji w sieci jest bezpodstawna. Fani nie wybierają tłumaczeń internetowych, bo pragną puścić wydawnictwo z torbami... Fanowskie translacje są po prostu nierzadko lepsze, tworzone z większą pasją.
Miałam okazję zapoznać się z późniejszymi tomami mangi i nie przypominam sobie, żeby sprawa uległa znacznej poprawie. Przyznaję jednak, że nie miałam w ręku ostatnich, najnowszych tomów mangi. Tak czy inaczej w tym konkretnym tomie (i tych dookoła niego) tłumaczy zwyczajnie zawalił sprawę.
To niestety zmusza mnie do obniżenia noty mandze (skądinąd fenomenalnej i naprawdę przeze mnie cenionej, jako że była moją pierwszą w życiu). Byłoby 8, jest 7/10. Gomen.
Naruto jako anime nie jest mi obce już od pięciu lat. Ostatnio jednak spostrzegłam, iż w niektórych elementach animacja odbiega od oryginału, a więc mangi. Jako miłośniczka Neji'ego Hyuugi postanowiłam zapoznać się z tomami mangi, które wyjaśniają nam co nieco na temat jego historii i motywacji (piszę fanfiction, zazwyczaj o nim i potrzebowałam tego do lepszego poznania...
więcej Pokaż mimo toDebiut drugiego, po Sasuke, ninja gnojka. Ze, szczerze mówiąc, jeszcze słabszą wymówką. Tym razem się tylni angst autorowi nie udał. Ale Naruto ma swój moment, moim zdaniem dopiero teraz pokazuje, że ma serce po właściwej stronie. I Hinata pokazuje charakter. Nie wiem, dlaczego fandom jej tak nienawidzi. Jest znacznie solidniej napisaną postacią niż Sakura.
Debiut drugiego, po Sasuke, ninja gnojka. Ze, szczerze mówiąc, jeszcze słabszą wymówką. Tym razem się tylni angst autorowi nie udał. Ale Naruto ma swój moment, moim zdaniem dopiero teraz pokazuje, że ma serce po właściwej stronie. I Hinata pokazuje charakter. Nie wiem, dlaczego fandom jej tak nienawidzi. Jest znacznie solidniej napisaną postacią niż Sakura.
Pokaż mimo toŚwietna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/
Pokaż mimo to