Czarnolas

Okładka książki Czarnolas Jaga Słowińska
Okładka książki Czarnolas
Jaga Słowińska Wydawnictwo: Wydawnictwo Ha!art Seria: Seria prozatorska pod redakcją Piotra Mareckiego literatura piękna
88 str. 1 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria prozatorska pod redakcją Piotra Mareckiego
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Ha!art
Data wydania:
2021-04-17
Data 1. wyd. pol.:
2021-04-17
Liczba stron:
88
Czas czytania
1 godz. 28 min.
Język:
polski
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Frymuśne Obrazki Katarzyna Bajerowicz, Emilia Dziubak, Gosia Herba, Marcelina Jarnuszkiewicz, Otecki, Jaga Słowińska
Ocena 9,0
Frymuśne Obrazki Katarzyna Bajerowic...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
231
155

Na półkach: ,

Melancholijna i bardzo malownicza ksiazka. Idealna na spokojny wieczór.

Melancholijna i bardzo malownicza ksiazka. Idealna na spokojny wieczór.

Pokaż mimo to

avatar
603
401

Na półkach:

Zaczarował mnie język i wyobraźnia Autorki - ogromnie zmysłowej i dojrzałej osoby, wnioskując z nawiązań literackich i obrazowania jej prozy.
Gdyby ją zilustrować, widzę tu pędzel Aleksandry Waliszewskiej....

Zaczarował mnie język i wyobraźnia Autorki - ogromnie zmysłowej i dojrzałej osoby, wnioskując z nawiązań literackich i obrazowania jej prozy.
Gdyby ją zilustrować, widzę tu pędzel Aleksandry Waliszewskiej....

Pokaż mimo to

avatar
939
521

Na półkach:

Ta króciutka książka przeniosła mnie na niewiele ponad godzinę w świat baśni, otulająco poetyckiego języka, w realistyczno-magiczną historię o stracie, buncie i pogodzeniu. Odnalazłam w niej słowa proste, ale takie, które wszystko to, co w życiu najważniejsze porządkują: „Przeszłość należy do przeszłości, teraźniejszość do teraźniejszości, młodość do młodości, starość do starości, życie do życia, a śmierć do śmierci." Byłam z Czarnolasem na chwilę, ale zostanie ze mną na długo. Wspaniały debiut.

Ta króciutka książka przeniosła mnie na niewiele ponad godzinę w świat baśni, otulająco poetyckiego języka, w realistyczno-magiczną historię o stracie, buncie i pogodzeniu. Odnalazłam w niej słowa proste, ale takie, które wszystko to, co w życiu najważniejsze porządkują: „Przeszłość należy do przeszłości, teraźniejszość do teraźniejszości, młodość do młodości, starość do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
509
509

Na półkach:

„Czarnolas” to niezwykła, magiczna opowieść o życiu i śmierci, o miłości i stracie, o potrzebie obecności, bliskości, która przekracza granice czasu, rozciąga się na wszystkie wymiary. W cieniutkiej książeczce, na zaledwie 70 stronach mieści się wszystko co dla nas najważniejsze.

Mamy maleńką, senną wioskę, miejsce, które „ciągnęło się przez dziewięćset metrów w jedną i drugą stronę, licząc od sklepu i krzyża, które stały pośrodku”. Życie toczy się tu wolniutko, opieszale pełza, podporządkowując się rytmowi dnia, pory roku. Rzeczy dzieją się jakby same, od niechcenia, bez sprawczości człowieka. To taki boczny tor prawdziwych zdarzeń, które zachodzą gdzie indziej, gdzie nic nie hamuje ich dynamiki i gonitwy. Za to we wsi nikt się niczemu nie dziwi i niczego nie pragnie, bo co ma być, to i będzie. Codzienność. I w tej codzienności przytrafia się miłość. Nagła, przemożna, nie do odparcia. Miłość Zojki i Mikołaja, „któremu w oczach mały chłopiec chował się za dojrzałego mężczyznę”. Wiedzą, że to dar, chronią więc swoje szczęście, pielęgnują, dopieszczają dzień po dniu. Bo, jak czytamy „świat zaczął się od chichotu” i nigdy nie wiadomo, kiedy tenże chichot usłyszymy za swoimi plecami, złośliwy chichot losu w tym nieprzewidywalnym życiu.

Czytając „Czarnolas” dotykamy najbardziej uniwersalnych i podstawowych prawd: ulotności miłości, znaczenia uczuć i bliskości, potęgi smutku i tęsknoty oraz sposobów radzenia sobie z nimi, gdy „w pamięci policzków” ma się zapisany kształt dłoni tego, który zniknął, i choć wypatrujemy oczy wbijając uparcie wzrok w drogę, to on już nią nie nadejdzie. W takich sytuacjach niektórzy sami po kawałeczku zaczynają znikać, aż w końcu nic już nie zostaje, inni próbują chwytać się życia trzymając za rękę wyimaginowanego przyjaciela, jak Fado „stworzony z tęsknoty”. Gdy jednak po kolei odchodzą wszyscy, których kochasz, kiedy twój świat się kurczy tak bardzo, że nie ma już w nim miejsca dla nikogo poza tobą, marzy ci się już „żeby tylko tak zasnąć i nie być”, albo może być, ale zupełnie gdzie indziej.

Przenosimy się więc z Księciem w świat wyśniony, nierealny, bez konturów i granic, w którym „las mlaskał wylizując przytomność z przybyłych”. W tym świecie zmarły Józef nadal trzyma małego chłopca za rękę, idąc powoli wsłuchują się w ciszę, niekiedy przerywając ją rozmową. Nie muszą wiele mówić, wystarczy, że czują swoją bliskość i czerpią z niej siłę. Niestraszne im „Horpygi i topielice, wiedźmy i czarownice, zdrewniałe dusze, zaklęte kwiaty i martwe kochanice” tańczące przy upiornej muzyce. Niestraszna im też Ona, choć na dźwięk jej głosu wszyscy cichną w trwodze. Oni jednak śmiało idą przez czarny las, gdzie „się miesza prawda”, gdzie „się gubi czas” i mają nadzieję, że uda się „odwrócić nieodwracalne”. Czyż my również nie marzymy o tym, by zyskać taką władzę, by nie przeżywać nigdy bólu po stracie bliskiej osoby? Sunąc z Józefem i Księciem pomiędzy niezwykłymi drzewami, wiemy, że tak, że to też nasze pragnienie, musimy dowiedzieć się, co się za nimi kryje. Wejście w ten Czarnolas to wkroczenie do mrocznej baśni, gdzie lodowaty dreszcz przebiega przez plecy, gdzie czai się groza, czujemy ją, ale podobnie jak Książę, nie chcemy zawrócić. To bardzo poetycka proza, ubiera nasze lęki w słowa – symbole, nadaje im wiele znaczeń. Językowo zachwyca. Nie jest dziś łatwo o liryczny minimalizm, o zmieszczenie w poetyckiej miniaturze egzystencjalnego problemu, o nadanie subtelności i delikatnej nastrojowości uczuciu ciężkiej rozpaczy. „Czarnolas” to książka, którą postawię na najbliższej półce, by móc często po nią sięgać, by móc czasem przypomnieć sobie, że „zawsze jest gdzieś spokój”, a miłość, jaką dostaliśmy i nosimy w sobie, trzeba rozrzucić dokładnie dookoła siebie i cierpliwie czekać. Na pewno wyrośnie.
Książkę mogłam przeczytać dzięki portalowi: https://sztukater.pl/

„Czarnolas” to niezwykła, magiczna opowieść o życiu i śmierci, o miłości i stracie, o potrzebie obecności, bliskości, która przekracza granice czasu, rozciąga się na wszystkie wymiary. W cieniutkiej książeczce, na zaledwie 70 stronach mieści się wszystko co dla nas najważniejsze.

Mamy maleńką, senną wioskę, miejsce, które „ciągnęło się przez dziewięćset metrów w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
237

Na półkach:

Króciutka książka to i recenzja krótka będzie🧐 Rzecz o książce, którą kupiłam pod wpływem przyjemnej recenzji Payi z @juz_tlumacze na goodreadsie 👌 Dziękuję ❤️

🌳🌲Czarnolas🌲🌳

Niby to baśń - niby przeciętne życie, które się w wielu miejscach na świecie codziennie toczy. Niby to magia, a jednak nic szczególnego, zwykła codzienność owiana odrobiną niecodziennego mroku✨

📝FABUŁA📝

Rzecz się dzieje w zwykłej wsi pod lasem. Na świat przychodzi wyczekiwany mały człowiek, który nie wie jeszcze, że zanim zawitał wśród ludzi - już zaczął ich tracić. Poetycka powieść złożona z obrazów ulotnych sytuacji i melancholijnych obrazów emocji. Malowniczo opisane studium straty i oswajania się ze śmiercią. Autorka pięknym językiem prowadzi nas przez świat, gdzie postrzeganie zmysłem i emocja jest bardziej trwałe niż rozum 🧠 Pani @mosspapers tak czaruje słowem, że nawet najsmutniejsza baśń potrafi być terapeutyczna ! Brawo @korporacjahaart za super ascetyczną okładkę, która w sposób nieopisany rezonuje z książką 🙏🏻

🙋🏻‍♂️DLA KOGO🙋🏻‍♀️
Każdemu kto uwielbia kąpiele leśne i liryczne ❤️

Króciutka książka to i recenzja krótka będzie🧐 Rzecz o książce, którą kupiłam pod wpływem przyjemnej recenzji Payi z @juz_tlumacze na goodreadsie 👌 Dziękuję ❤️

🌳🌲Czarnolas🌲🌳

Niby to baśń - niby przeciętne życie, które się w wielu miejscach na świecie codziennie toczy. Niby to magia, a jednak nic szczególnego, zwykła codzienność owiana odrobiną niecodziennego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
274

Na półkach:

Krótka baśń napisana bardzo zgrabnymi i czarującymi zdaniami. Dobrze skomponowany rytm narracji. Natomiast nadużywanie symboli i końcówka zbyt nachalnie magiczna i może nawet zahaczająca o kicz, ostudziły mój początkowy apetyt.

Choć chyba największy problem mam z tym, że to, co emocjonalnie zaangażowało mnie na początku – śmierć bliskich – nie zostało dopowiedziane do końca. Nie wiemy jak bohater to przeżywał. Wiemy, że uciekł, czy raczej: ruszył w podróż. Czy to wystarcza? Może z jednej strony tak, w końcu to bajka. Ale ja poczułem, że autorka zwodzi mnie swoimi pięknie pisanymi zdaniami, nie dając mi autentycznych przeżyć, a oniryczną zaślepkę. Czegoś tu zabrakło. Wolałbym się dowiedzieć, jak żył, a nie jak śnił. Ale może się czepiam.

Ostatnie zdanie bardzo ładne.

Krótka baśń napisana bardzo zgrabnymi i czarującymi zdaniami. Dobrze skomponowany rytm narracji. Natomiast nadużywanie symboli i końcówka zbyt nachalnie magiczna i może nawet zahaczająca o kicz, ostudziły mój początkowy apetyt.

Choć chyba największy problem mam z tym, że to, co emocjonalnie zaangażowało mnie na początku – śmierć bliskich – nie zostało dopowiedziane do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
190
43

Na półkach:

Może być...

Może być...

Pokaż mimo to

avatar
787
310

Na półkach: , ,

Nie moja estetyka, nie umiem docenić.

Nie moja estetyka, nie umiem docenić.

Pokaż mimo to

avatar
800
540

Na półkach:

Podchodziłam do niej ze sceptycznym nastawieniem, bo oniryzm nie jest dla mnie, ale okazała się bardzo pozytywnym zaskoczeniem. To kameralna i niezwykle klimatyczna lektura. Pięknie napisana!

Podchodziłam do niej ze sceptycznym nastawieniem, bo oniryzm nie jest dla mnie, ale okazała się bardzo pozytywnym zaskoczeniem. To kameralna i niezwykle klimatyczna lektura. Pięknie napisana!

Pokaż mimo to

avatar
750
111

Na półkach: , ,

Emanuje spokojem. Sen to?

Emanuje spokojem. Sen to?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    124
  • Chcę przeczytać
    80
  • 2021
    13
  • Posiadam
    12
  • 2022
    11
  • 2023
    4
  • Audiobook
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Audiobooki
    2
  • Polska
    1

Cytaty

Więcej
Jaga Słowińska Czarnolas Zobacz więcej
Jaga Słowińska Czarnolas Zobacz więcej
Jaga Słowińska Czarnolas Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także