Dziewczyna, która klaszcze
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2021-06-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-06-30
- Liczba stron:
- 365
- Czas czytania
- 6 godz. 5 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328087859
- Tagi:
- spadek dom tajemnica duch nawiedzony dom horror literatura polska
- Inne
Dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. Matce, której nigdy nie poznał, ponieważ oddano go do adopcji.
Walące się budynki, wtopieni w otoczenie miejscowi – wszystko wskazuje na to, że w miasteczku czas się zatrzymał. Gdy przyjezdni usiłują dopytać o historię posesji, napotykają na mur niechęci. Na domiar złego, psuje im się samochód, telefony odmawiają współpracy. Wszystko wskazuje na to, że będą musieli przenocować w strasznym domu, do którego trafili.
Szybko przekonują się, że nie mogą po prostu uciec z upiornego miejsca. Jedyną szansą na ratunek wydaje się rozwikłanie tajemnicy porzuconej posesji. Posesji nawiedzanej nocami przez dziewczynę, która klaszcze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Dziewczyna, która klaszcze
Dwadzieścia lat to dobry wiek, by zakrzyknąć: hej przygodo! i sprawdzać nawet to, co wydaje się przeczyć zdrowemu rozsądkowi. Chociaż... gdy Adam i Mirek wyruszają w trasę, by odwiedzić domiszcze pozostawione w spadku, nie jest to wyprawa całkowicie pozbawiona logiki. Wszak Adam nie wie, kim była jego biologiczna matka i czy jakimś dziwnym trafem nie mieszkała w tej właśnie wiosce za siedmioma górami, w tym domu, w którym pozostał tylko kurz i pył. Jest radośnie i ekscytująco, żarty sypią się garściami i nawet mało kuszący, podupadły wygląd spadku nie gasi świetnych nastrojów. Tylko, że auto odmawia posłuszeństwa, miejscowi popijający bimber z ponutymi minami niemal roznoszą chłopaków w progu a w domu "po mamusi" coś jakby zwidy, coś jakby omamy, coś jakby "Dziewczyna, która klaszcze". Tytuł niepoważnie brzmi i taka też jest reakcja na pierwsze rewelacje. Można puścić oko do historii opowiadanych przez przychylne gościom Weronikę i Panią Henrykę. I to nic, że dziwnie się robi a opowieści kobiet przenikają do snów. Adam jest słabszy, przyjmuje nakazy córki doktora... albo tej drugiej - Oliny... albo samego doktora... Nic nie jest jasne, plączą się tropy i przypuszczenia i coraz szybciej, coraz szybciej krew się leje, strach się sieje a ona klaszcze i klaszcze i klaszcze!!! Stop! Piękna polszczyzna ma dzisiaj wolne bo to jest Moi Mili prawdziwy odjazd, a to, że przy finale krzyknęłam: o matko! to tylko zdrobnienie od prawdziwego szoku. Tomasz Kozioł nie pisał dotychczas w tym gatunku ale gdy tylko pozbieram szczękę z podłogi, zacznę redagować partycje o to, by nie przestawał. Wniosek z tej uczty czytelniczej i jednocześnie dobrej zabawy jest jeden. Można napisać horror o psychopatycznych postaciach, przerażających eksperymentach, chorej miłości i opętanej zazdrości tak, by znalazło się w nim miejsce na żart, miłość rodzicielską, przyjaźń silniejszą niż śmierć, ludzką niemoc, życzliwość i dobro. Można też zakończyć go tak, że tylko wstać i klas... przepraszam, kłaniać się nisko w pokornym podziwie. Panie Tomaszu, to był zaszczyt. Polecam! Bez wątpliwości! Dziękuję Wydawnictwu Uroboros
Oceny
Książka na półkach
- 655
- 639
- 94
- 42
- 35
- 23
- 15
- 12
- 11
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
„Dziewczyna, która klaszcze” to dość klasyczny horror, bazujący na motywie dziwnej osady i wydarzeniach okraszonych paranormalnym tchnieniem grozy.
To historia trochę obyczajowa, a trochę nawet kryminalna – cały koszmar zbudowany jest bowiem wokół tajemniczych, krwawo zakończonych procederów, mających miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej w posiadłości, do której przeznaczenie i zła wola ściągają jednego z głównych bohaterów. W powieści podobała mi się jej konstrukcja i z wolna coraz bardziej zagęszczająca się akcja. Epilog w formie klamry związanej z niektórymi wydarzeniami świetnie zwieńczył całość.
Bardzo podobał mi się styl językowy autora. Nieliczne wulgaryzmy nie raziły po oczach, a wypowiedzi poszczególnych bohaterów podbijały ich stan emocjonalny. Naprawdę wyobrażałam sobie różne sytuacje, które ich spotykały i potrafiłam zwizualizować te reakcje na dane słowa czy zdarzenia.
Brakowało mi trochę głębi i może jakiegoś szerszego rozpisania niektórych postaci, nawet przez krótkie scenki z wizjami przeszłości. Tak naprawdę nie dowiadujemy się za wiele nawet o samej postaci Mirka – jednego z głównych bohaterów. Nie uznaję tego za wielki minus, bowiem mogło być tak, że autor po prostu chciał skupić się na tragedii mrocznej posiadłości i jej mieszkańców.
Nie jest to horror, który przeraził mnie na wskroś. Prawdę mówiąc praktycznie w ogóle mnie nie wystraszył, ale jestem dość odporna na tego typu motywy i ten rodzaj grozy (czysto paranormalna) nieszczególnie potrafi mnie poruszyć. Wciągnęła mnie natomiast sama tajemnica i muszę przyznać, że do końca nie była pewna, jaka prawda stoi za historią dziewczyny, która przyklaskuje rozgrywającym się dookoła dramatom, a może mimo ich.
Nie jest to must be, ale nie zmarnujecie przy tej książce czasu, o ile oczekujecie zagmatwanej opowieści o ludziach i ich zbrodniach, a nie dreszczy, które wywrócą wasze emocje do góry nogami.
„Dziewczyna, która klaszcze” to dość klasyczny horror, bazujący na motywie dziwnej osady i wydarzeniach okraszonych paranormalnym tchnieniem grozy.
więcej Pokaż mimo toTo historia trochę obyczajowa, a trochę nawet kryminalna – cały koszmar zbudowany jest bowiem wokół tajemniczych, krwawo zakończonych procederów, mających miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej w posiadłości, do której...
Na podstawie książki powstałby dobry horror.
Na początku było nudno, później zaczęło się robić ciekawiej.
Jedyne co mnie irytowało, to słowo "ano" użyte chyba ze 20 razy.
Ogólnie całość na plus.
Na podstawie książki powstałby dobry horror.
Pokaż mimo toNa początku było nudno, później zaczęło się robić ciekawiej.
Jedyne co mnie irytowało, to słowo "ano" użyte chyba ze 20 razy.
Ogólnie całość na plus.
"Dziewczyna, która klaszcze" przeczytałam w ramach akcji #czytajzmalborkiem. Nie jest to mój ulubiony gatunek literacki.
Jest to historia lekarza, jego psychicznie chorej córki, różnych eksperymentów i nadprzyrodzonych sił. Wyobraźnia się rozszalała i klaskanie dziewczyny z zaświatów dało się słyszeć 😁 Dlaczego nawiedzała stary szpital i mieszkańców wioski? Jaki miała na nich wpływ? Musicie przeczytać i się dowiedzieć. Dodam tylko że zakończenie zaskakuje
"Dziewczyna, która klaszcze" przeczytałam w ramach akcji #czytajzmalborkiem. Nie jest to mój ulubiony gatunek literacki.
więcej Pokaż mimo toJest to historia lekarza, jego psychicznie chorej córki, różnych eksperymentów i nadprzyrodzonych sił. Wyobraźnia się rozszalała i klaskanie dziewczyny z zaświatów dało się słyszeć 😁 Dlaczego nawiedzała stary szpital i mieszkańców wioski? Jaki miała na...
Dziewczyna, która klaszcze - to horror w klimacie małego miasteczka ze straszną tajemnicą oraz mieszkańcami, którzy prawdy unikają jak ognia. Główny bohater igra na granicy prawdy i jawy, sam już nie wie co jest rzeczywistością, a co snem. Stara się poznać życie swojej biologicznej matki, swojej własnej przeszłości, a to zadanie do prostych nie należy. Napisane jest to w dobry sposób, czytelnicy wraz z główną postacią powoli poznają prawdę, ten zabieg jest naprawdę świetny. Choć możemy domyślić się już wcześniej końca historii, to i tak jesteśmy niepewni w tym aż do zakończenia książki. Polecam jeżeli ktoś lubi takie klimaty.
Dziewczyna, która klaszcze - to horror w klimacie małego miasteczka ze straszną tajemnicą oraz mieszkańcami, którzy prawdy unikają jak ognia. Główny bohater igra na granicy prawdy i jawy, sam już nie wie co jest rzeczywistością, a co snem. Stara się poznać życie swojej biologicznej matki, swojej własnej przeszłości, a to zadanie do prostych nie należy. Napisane jest to w...
więcej Pokaż mimo toDZIEWCZYNA, KTÓRA KLASZCZE to horror w klimacie małomiasteczkowego zamkniętego środowiska i nawiedzonego domu.
Książka bardzo długo leżała i czekała na odpowiedni moment, abym ją przeczytała. I w końcu nadszedł ten czas. Zimowy, ciemny późny wieczór, więc klimat w sam raz. Zatem czy historia wbiła mnie w fotel? Nie. Czy wywołała lęk i strach, który powinien być odłączonym elementem takich pozycji? Również nie, tylko gdzieniegdzie towarzyszył mi lekki niepokój, ale w momentach, gdy słuchałam tej pozycji w audio. Szkoda, bo pomysł na fabułę autor miał niezły, uwielbiam horrory o duchach i nawiedzonych domach, jednak coś poszło nie tak z wykonaniem. Akcja w niektórych momentach nużyła, na mój gust zbyt przegadana, co odbierało uczucie lęku. Jednak samo zakończenie zadowoliło mnie.
No cóż, to pierwszy horror Tomasza Kozioła, więc liczę że jego pióro się rozwinie w tym gatunku.
DZIEWCZYNA, KTÓRA KLASZCZE to horror w klimacie małomiasteczkowego zamkniętego środowiska i nawiedzonego domu.
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardzo długo leżała i czekała na odpowiedni moment, abym ją przeczytała. I w końcu nadszedł ten czas. Zimowy, ciemny późny wieczór, więc klimat w sam raz. Zatem czy historia wbiła mnie w fotel? Nie. Czy wywołała lęk i strach, który powinien być odłączonym...
Nie była zła. Nie była bardzo dobra. Warto się zapoznać
Nie była zła. Nie była bardzo dobra. Warto się zapoznać
Pokaż mimo toLubię czasami zgłębić się w psychodelicznym świecie pisarskich fantazji. Dla mnie to dobry przerywnik resetujący emocje między mocniejszymi treściami dramatycznymi literatury pięknej czy literatury faktu, czy nawet thrillerami. Co prawda trzeba przyznać, że niektórzy prawdziwej traumy doświadczają pomiędzy stronami rażącymi grozą (albo co gorsze jej brakiem w przypadku literatury do tego stworzonej) niż podczas zapoznawania się z faktami dotyczącymi prawdziwych wydarzeń.
Tym razem książka nowicjusza na polu literackim, natomiast temat koneserom dobrze znany. Oto mamy bliżej nie określoną wieś i jej zaskakującą społeczność żyjącą na pograniczu życia i śmierci, snu i jawy, wszystko stare, zaniedbane, jak z innej epoki i perełka, czyli nie byle jaka posesja. Cel podróży dwóch przyjaciół i naszej przygody. Nie ważne ile by było horrorów w temacie domów z historią zawsze chce się sięgną po kolejną z niecierpliwością oczekując nowego smaczku. Tomasz Kozioł też daje odczuć ten szczególny dreszcz emocji na początku swojej książce. Jednak to co się dzieje z opowieścią gdzieś około połowy zaczyna działać na niekorzyść całej przemyślanej inscenizacji.
Zbyt wiele przemyśleń dwóch mężczyzn, którzy tu praktycznie wypełniają kadry najważniejszych scen. Pewne informacje są powielane, ponieważ Mirek co jakiś czas reasumuje zdarzenia. Niby ma to dawać oparcie i poczucie realności przyjacielowi, ale dla odbiorcy staje się nużącym filozofowaniem na tematy związane z zaświatami, chęcią spokojnego spoczynku lub dokonania zemsty zza grobu. Przekombinowane, bo tak naprawdę nie ma czego odkrywać, jakieś dziewięćdziesiąt procent jest jasne na początku. Należało postawić na zbudowanie klimatu, a nie urzeczywistnianie duchowo-fizycznego nawiedzania. Przebieg akcji rozczarowuje, tak samo jak dialogi prowadzone przez dwudziestoparolatków.
Natomiast dobrym punktem może być dobranie bohaterów, historia lekarza, jego psychicznie chorej córki i prowadzonych eksperymentów, a nawet siły, która zatrzymuje od lat mieszkańców we wsi i każdego dnia dokłada bólu ich egzystencji. Tragedia, jaka nawiedza miejscowość, kara spływająca na każdego jego mieszkańca, a nawet finał, do którego należało wciągnąć jeszcze kogoś z zewnątrz, niewtajemniczonego. Tyle, że pomiędzy tymi elementami brak sensownego wypełnienia dającego oczekiwany klimat, nastrój oraz napięcie, które dręczyło by nie tylko zmysły bohaterów, ale przede wszystkim czytelnika.
Nie wyszło. Fabuła rozłazi się na przeciągających rozmyślaniach bohaterów na temat co może uratować sytuację oraz tłumaczenia sobie wszystkich zaistniałych zdarzeń. To tak jakbyśmy jako widzowie obserwowali spektakl, a bohaterowie jeszcze to opisują ze swojego punktu widzenia. Spokojnie można było ograniczyć się przy tej historii o jakieś sto stron i wtedy być może powstałaby ciekawa esencjonalna treść, którą czytelnik zapamiętałby na długo, a tak pomiędzy pewnymi dobrymi klikami w opowieści hula nuda. A jak wiemy nuda i groza nie mają spójnych celów.
Ogromny żal, że tak to się potoczyło. Może następnym razem panie Kozioł?
Lubię czasami zgłębić się w psychodelicznym świecie pisarskich fantazji. Dla mnie to dobry przerywnik resetujący emocje między mocniejszymi treściami dramatycznymi literatury pięknej czy literatury faktu, czy nawet thrillerami. Co prawda trzeba przyznać, że niektórzy prawdziwej traumy doświadczają pomiędzy stronami rażącymi grozą (albo co gorsze jej brakiem w przypadku...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę czytało mi się zaskakująco szybko. Nie jest to pierwszy horror z wątkami obyczajowymi jaki czytam, więc nie bałam się... Ale przyjemnie mi się czytało.
Klimat opuszczonej wsi, jakby jakiejś klątwy wiszącej w powietrzu... Tajemniczy budynek i historia sprzed lat, która czeka na odkrycie... I przetrwanie w ciężkich warunkach...
To wszystko składa się na taką opowieść, że nie dało się inaczej czytać niż z przerwami na konieczne obowiązki :D
Wg mnie dobra historia, warta przeczytania i dzięki temu, że szybko się czyta to jest świetna na rozruch czytelniczy. Dodam, że nie spodziewałam się takiego zakończenia...
Jak dla mnie super klimat i myślę, że byłaby świetna ekranizacja tej książki :) Autor ponoć pisze coś nowego, więc ustawiam się w kolejce :)
Polecam na ciemne mroczne wieczory!
Książkę czytało mi się zaskakująco szybko. Nie jest to pierwszy horror z wątkami obyczajowymi jaki czytam, więc nie bałam się... Ale przyjemnie mi się czytało.
więcej Pokaż mimo toKlimat opuszczonej wsi, jakby jakiejś klątwy wiszącej w powietrzu... Tajemniczy budynek i historia sprzed lat, która czeka na odkrycie... I przetrwanie w ciężkich warunkach...
To wszystko składa się na taką opowieść,...
Bardzo, bardzo, bardzo słaba. Nie polecam.
Bardzo, bardzo, bardzo słaba. Nie polecam.
Pokaż mimo toDziewczyna, która klaszcze mnie zaintrygowała, bo nie wiedziałam o co jej chodzi. Inne książki przyzwyczaiły mnie, że albo mamy doczynienia ze złym demonem, który nas dręczy, bo lubi, albo z duchem, który się mści. Przynajmniej takie są najczęstsze opcje. Tu jednak tak nie jest. I poznany powód jest szokujący. Naprawdę ci ludzie na to nie zasłużyli. A to często bywa najbardziej przerażające.
Dziewczyna, która klaszcze mnie zaintrygowała, bo nie wiedziałam o co jej chodzi. Inne książki przyzwyczaiły mnie, że albo mamy doczynienia ze złym demonem, który nas dręczy, bo lubi, albo z duchem, który się mści. Przynajmniej takie są najczęstsze opcje. Tu jednak tak nie jest. I poznany powód jest szokujący. Naprawdę ci ludzie na to nie zasłużyli. A to często bywa...
więcej Pokaż mimo to