W tym tomie dużo się działo - od tego mogę zacząć tę recenzję. Akcja miała miejsce w Australii, gdzie znajduje się Dolona Tytanów. Bardzo się cieszę, że wykorzystano w tej serii już kilka nietypowych lokacji. Same smoczy azyl oraz olbrzymi były interesującym wątkiem, tak samo jak tytułowe Igrzyska Tytanów. Wszystko to nadawało wyjątkowego i ciekawego klimatu.

Choć początek odrobinę mi się dłużył, jak zawsze szybko wkręciłam się w akcję "Smoczej Straży". Od tej pory nie mogłam narzekać na nudę! Nieraz autorowi udało się mnie zaskoczyć w trakcie książki i na jej końcu. Mimo akcji w jednym miejscu bohaterowie mieli okazję zwiedzić spody kawałek Doliny Tytanów, a w trakcie napotkać liczne niebezpieczeństwa, a także odkryć pewne tajemnice. A największą tajemnicą z pewnością były same Igrzyska.

Czy moja relacja z Kendrą uległa zmianie? Nie. Odniosłam jednak wrażenie, że w tym tomie jej rola była znacznie mniejsza niż jej brata, choć chyba dostali tyle samo miejsca. Sam Seth w tym tomie był z kolei bardzo zagubiony i widać, jak bardzo wpłynęły na niego ostatnie wydarzenia. Myślę, że na powrót się lubimy. Seth ma swoje wady, ale także dobre serce.

Z pozostałych bohaterów brakowało mi Paprota. Cieszył mnie za to udział we wszystkim starej ekipy; Knox chyba nie ma szans znaleźć się w mojej topce bohaterów, a Tess... Tess przez większość czasu nadal robi za maskotkę drużyny, choć jej niewinność i dobre serduszko w sumie potrafią uratować resztę... Nie mogę niestety poświęcić dużo czasu reszcie - nawet Calvinowi. W końcu recenzja musiałaby być bardzo długa, a czy to ważna kwestia? Ważne, że autor potrafi stworzyć różnorodne postaci, które potrafią zdobyć serca czytelników.

Audiobooki "Smoczej straży" są naprawdę przyjemne w słuchaniu. I cieszę się, że zdążyłam ich wysłuchać, zanim zniknęły z mojego pakietu na EmpikGo. Ten tom otrzymuje ode mnie 9/10 i polecam go osobom 15+ (jest to moja sugestia).

W tym tomie dużo się działo - od tego mogę zacząć tę recenzję. Akcja miała miejsce w Australii, gdzie znajduje się Dolona Tytanów. Bardzo się cieszę, że wykorzystano w tej serii już kilka nietypowych lokacji. Same smoczy azyl oraz olbrzymi były interesującym wątkiem, tak samo jak tytułowe Igrzyska Tytanów. Wszystko to nadawało wyjątkowego i ciekawego klimatu.

Choć...

Lepsza cześć niż poprzednia. Akcja była poprowadzona bardziej zrozumiale i łatwiej można było podążać za wątkami. Fajny motyw ze wspomnieniami Setha. Podobało mi się również, że nie wszystko było czarno- białe. Niby smoki złe ale też trzyma się za nich kciuki w Dolinie Tytanów. Naprawdę dobra odskocznia od codzienności.

Lepsza cześć niż poprzednia. Akcja była poprowadzona bardziej zrozumiale i łatwiej można było podążać za wątkami. Fajny motyw ze wspomnieniami Setha. Podobało mi się również, że nie wszystko było czarno- białe. Niby smoki złe ale też trzyma się za nich kciuki w Dolinie Tytanów. Naprawdę dobra odskocznia od codzienności.

Kolejny raz świetnie bawiłam się przy przygodach Kendry i Setha. Jestem fanką tego drugiego i wszystkie sceny z jego udziałem pochłaniam z uśmiechem na ustach. Wprawdzie chłopak stracił trochę swojego poczucia humoru, musiał stać się bardziej rozsądny i odpowiedzialny, a przede wszystkim wciąż poszukuje to, co utracił, ale uwielbiam go. Kendra jest tą nudniejszą z rodzeństwa, ale i ona musi pokonać tutaj swoje słabości i wykazać się odwagą, która zawsze była domeną jej brata.

Brandona Mulla uwielbiam, bo choć jest to powieść dla młodzieży, nic nie stoi na przeszkodzie, aby taka stara baba jak ja, również świetnie się przy niej bawiła. Tak że polecam każdemu, nie tylko tym, którzy jeszcze marzą o pełnoletności.

Kolejny raz świetnie bawiłam się przy przygodach Kendry i Setha. Jestem fanką tego drugiego i wszystkie sceny z jego udziałem pochłaniam z uśmiechem na ustach. Wprawdzie chłopak stracił trochę swojego poczucia humoru, musiał stać się bardziej rozsądny i odpowiedzialny, a przede wszystkim wciąż poszukuje to, co utracił, ale uwielbiam go. Kendra jest tą nudniejszą z...

Chyba jak dotąd najlepsza książka serii, jestem bardzo ciekaw zakończenia całej opowieści.

Chyba jak dotąd najlepsza książka serii, jestem bardzo ciekaw zakończenia całej opowieści.

Wyczekiwałam na książkę, gdy tylko dowiedziałam się o pojawieniu się kolejnej części.

Wyczekiwałam na książkę, gdy tylko dowiedziałam się o pojawieniu się kolejnej części.

Kolejne przygody Setha i Kendry.

Kolejne przygody Setha i Kendry.

Jedna z lepszych książek w moim życiu. Ciągle do niej wracam.

Jedna z lepszych książek w moim życiu. Ciągle do niej wracam.

Mega dobra część, po prostu nie mogę doczekać się zakończenia tej serii.

Mega dobra część, po prostu nie mogę doczekać się zakończenia tej serii.

UWIELBIAM❤❤❤💜💜💜

UWIELBIAM❤❤❤💜💜💜

Całkiem dobry tom. Coraz bardziej złożone osobowości, zawiłe, ale w miarę spójne światy. Może momentami nieco przekombinowane, ale ciekawe. Niejednoznaczni bohaterowie, nie czarno-białe charaktery. O dziwo, im bliżej końca tym bardziej mi się podoba.
Osobiście jestem teamem Seth i wszystkie fragmenty z jego udziałem były jak dla mnie konkretne. Kenda i spółka mnie nudzili, jak zazwyczaj (w przeciwieństwie do 1 tomu 1 serii),z trudem przetrwałam, ale całość ok.

Całkiem dobry tom. Coraz bardziej złożone osobowości, zawiłe, ale w miarę spójne światy. Może momentami nieco przekombinowane, ale ciekawe. Niejednoznaczni bohaterowie, nie czarno-białe charaktery. O dziwo, im bliżej końca tym bardziej mi się podoba.
Osobiście jestem teamem Seth i wszystkie fragmenty z jego udziałem były jak dla mnie konkretne. Kenda i spółka mnie nudzili,...