rozwińzwiń

Mistyfikator

Okładka książki Mistyfikator Joanna Parasiewicz
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Mistyfikator
Joanna Parasiewicz Wydawnictwo: Szara Godzina powieść historyczna
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Szara Godzina
Data wydania:
2021-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2021-02-15
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366573536
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Mistyfikator



przeczytanych książek 872 napisanych opinii 275

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
96 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
693
422

Na półkach:

Nie rozumiem tej wysokiej oceny, książka momentami interesującą ale tylko momentami a książka ma ponad 300 stron, życie Wiktoria we Lwowie jest proste i zrozumiałe ale druga część książki to Berlin i tutaj akcja jest zbyt poszarpana,za dużo ludzi

Nie rozumiem tej wysokiej oceny, książka momentami interesującą ale tylko momentami a książka ma ponad 300 stron, życie Wiktoria we Lwowie jest proste i zrozumiałe ale druga część książki to Berlin i tutaj akcja jest zbyt poszarpana,za dużo ludzi

Pokaż mimo to

avatar
5
2

Na półkach:

Ciekawa książka, szczególnie historia Lwowa oraz techniki makijażu teatralnego z ówczesnych lat

Ciekawa książka, szczególnie historia Lwowa oraz techniki makijażu teatralnego z ówczesnych lat

Pokaż mimo to

avatar
199
198

Na półkach:

Mistyfikator. Żeby nie było powiem od razu inaczej- oszust, blefiarz. Wiktor Fogel. Sam jest odmieńcem. Albinosem. Innym. Takim, którego normalnie świat nie kupuje i od urodzenia ma pod górkę. Rodziną też się nie pochwali. Matka nie żyje, ojciec obłąkaniec chciałby być gołębiem. Wychowuje go babcia, akuszerka pijaczka, która od najmłodszych lat zabiera go „na porody” wtajemniczając dogłębnie.

Ale Wiktor dorasta, a panie niekoniecznie chcą pokazywać swoją głębię młodzieńcowi. Tak więc pozostaje mu znaleźć sobie jakąś pracę. Lwów i okres ku końcowi I wojny to mimo wszystko nie jest najlepszy czas dla młodych ludzi szukających ciekawego zajęcia. Po kilku niezbyt szczęśliwych dla niego próbach pracy w różnych zawodach, trafia przez przypadek do teatru. A dokładniej do charakteryzatorni. Tam dzieją się cuda. Tam tworzy się nowe twarze. I nowych ludzi. Chłonie tą wiedzę od mistrza. Uczy się anatomii twarzy, jej tajnych zakamarków i zależności. I ma to szczęście, że mistrz przed śmiercią pokazuje mu bardzo dużo. A potem ma kontynuować jego dzieło przeobrażania twarzy.

Zdobywa coraz więcej uznania, niestety nie finansowego, a żyć jakoś trzeba. Namówiony przez przyjaciółkę trafia do Berlina- jakże odmiennego od stonowanego Lwowa. Tam już jest rozrywkowo, a nawet wyuzdanie. Jego kariera i sława nabierają rozpędu. Kolorytu całości nadają najbliższe mu osoby- dziwnie pokiereszowane życiem z takimi samymi twarzami, które ulecza. A ponieważ dzięki swoim specyfikom udaje się mu nie tylko likwidować rany, ale jeszcze zatrzymać starzenie, trafia do niego cała śmietanka towarzyska Berlina ze swoimi często obleśnymi tajemnicami.

No i cóż- skupiłam się na Wiktorze, a ta książka ma więcej bohaterów. Część z nich z trudną przeszłością, część ociekająca pieniędzmi, część zależna od innych, część wolna. Każdy przynosi ze sobą swoją historię.

Wbrew temu, jak czyta się opis, to nie jest książka, którą połknie się w jeden wieczór. Zamysł doskonały- bo jakież może być życie człowieka, który swoim talentem daje szczęście innym? Daje im drugie życie. Albo rozrywkę. Albo ratunek. Ale wielowątkowość wymusza dużą koncentrację na czytelniku. Jeżeli jej brak, coś nam ucieka.

Czasami miałam wrażenie, że za dużo tego i niepotrzebnie. I że jakoś tak niedokończony dla mnie wątek. Ale teraz po przeczytaniu myślę sobie, że warto było. Dla nietuzinkowego tematu, atmosfery dwóch odrębnych i całkowicie innych miejsc w powojennym świecie. I chyba dla tego głównego bohatera, który posuwa się do rzeczy, o które bym go na pewno nie posądziła. Ja tam bym go jeszcze ciut podkoloryzowała😊 Poczytajcie i sami się przekonajcie. Tak najlepiej.

Mistyfikator. Żeby nie było powiem od razu inaczej- oszust, blefiarz. Wiktor Fogel. Sam jest odmieńcem. Albinosem. Innym. Takim, którego normalnie świat nie kupuje i od urodzenia ma pod górkę. Rodziną też się nie pochwali. Matka nie żyje, ojciec obłąkaniec chciałby być gołębiem. Wychowuje go babcia, akuszerka pijaczka, która od najmłodszych lat zabiera go „na porody”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
582
314

Na półkach: , , ,

Nie jest to powieść do której będę wracać. Nie porwała mnie i nie przekonała do siebie. Zabrakło w niej… no właśnie czego? Może umiaru w nagromadzeniu niebanalnych postaci z traumatycznymi przeżyciami? Może artyzmu? Może głębi? A może wszystkiego po trosze? Trudno mi o niej pisać, bo nie wywołała we mnie właściwie żadnych emocji. Popędziłam z nią przez kolejne perypetie nie zatrzymując się nawet na chwilę i nie łapiąc oddechu, a teraz czuję się jak rozczarowane dziecko, któremu obiecano wspaniałą wspólną zabawę, a posadzono przed kolorowym ekranem telewizora.

Nie jest to powieść do której będę wracać. Nie porwała mnie i nie przekonała do siebie. Zabrakło w niej… no właśnie czego? Może umiaru w nagromadzeniu niebanalnych postaci z traumatycznymi przeżyciami? Może artyzmu? Może głębi? A może wszystkiego po trosze? Trudno mi o niej pisać, bo nie wywołała we mnie właściwie żadnych emocji. Popędziłam z nią przez kolejne perypetie nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
365
275

Na półkach: ,

Wow. Nie jestem przyzwyczajony do takich lektur, więc może dlatego odebrałem ją tak mocno. Historia opowiedziana przez Panią Joannę Parasiewicz pomimo trudnych tematów jest przepiękna.

Akcja książki podzielona jest na dwie części. W pierwszej fabuła rozgrywa się we Lwowie. W drugiej przenosimy się do Berlina. Zestawienie dwóch całkowicie różnych światów, które łączy przede wszystkim główny bohater Wiktor Fogel. We Lwowie przypadkiem trafia na Fiodora Nikitina, charakteryzatora, który całkowicie zmienia życie Wiktora. Odtąd geniusz będący albinosem będzie spotykał przeróżne osoby, z problemami występującymi dzisiaj regularnie. Będzie pomagał im zmieniać siebie. Z jednej strony dar, ale czy dar może być przekleństwem?

„Mistyfikator” to powieść piękna i magiczna. Niesamowicie życiowa. Możemy ją rozpatrywać pod wieloma kątami. Ludzie potrafią przybierać maski, ukrywać rzeczywistość, tworzyć iluzję. To tutaj spotkamy. Inność potrafi być krzywdząca, wykluczająca. Chociaż przenosząc się do Berlina absolutnie tego nie odczuwamy. Wręcz przeciwnie, ta inność i odwaga jest ceniona. Książka opowiada również o realizacji marzeń, ogromnej pracy, dyscyplinie i samodoskonaleniu się. Bardzo ciekawy temat charakteryzacji. To wszystko było cudownie opisane. Tak tajemniczo i głęboko. Autorka zestawiła wiele różnych emocji.

Warto też wyróżnić innych bohaterów, na przykład Lolę Passerman, która jest istotnym elementem tej historii. Spotykamy ją już we Lwowie i dość dobrze poznajemy. Ale tych osób jest więcej. Jedne odgrywają większą, inne mniejszą rolę. Oczywiście kluczowy jest tutaj Wiktor, to wokół niego toczy się akcja.

Nie jest to łatwa lektura. Jednocześnie subtelna i bardzo delikatna, a z drugiej strony mocno wyrazista i szczera. Okładka fantastyczna, a zakończenie? To po prostu genialna klamra spinająca wszystko. I znowu dylemat. Aż się prosi o napisanie kontynuacji, bo faktycznie niektóre wątki zostały niedopowiedziane. Ale kontynuacja mogłaby po prostu zniszczyć „Mistyfikatora”. Mimo, że jestem fanem serii, to może czasem warto skończyć w odpowiednim momencie.

Wow. Nie jestem przyzwyczajony do takich lektur, więc może dlatego odebrałem ją tak mocno. Historia opowiedziana przez Panią Joannę Parasiewicz pomimo trudnych tematów jest przepiękna.

Akcja książki podzielona jest na dwie części. W pierwszej fabuła rozgrywa się we Lwowie. W drugiej przenosimy się do Berlina. Zestawienie dwóch całkowicie różnych światów, które łączy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
115

Na półkach:

czegoś mi w tej książce zabrakło. Był dobry pomysł, barwni bohaterowie, ciekawe wydarzenia, ślady minionej epoki, właściwie było niemal wszystko, a jednak to nie wystarczyło. Być może książka była za krótka, miałam wrażenie, że wiele rzeczy zostało niedopowiedzianych, nagle urwanych, było tyle bohaterów ale ich historie, choć ciekawe, opowiedziane półgębkiem. Sama nie wiem, czuję niedosyt, chyba, że autorka ma w zamyśle napisanie kolejnej części. Jeśli tak to z pewnością po nią sięgnę

czegoś mi w tej książce zabrakło. Był dobry pomysł, barwni bohaterowie, ciekawe wydarzenia, ślady minionej epoki, właściwie było niemal wszystko, a jednak to nie wystarczyło. Być może książka była za krótka, miałam wrażenie, że wiele rzeczy zostało niedopowiedzianych, nagle urwanych, było tyle bohaterów ale ich historie, choć ciekawe, opowiedziane półgębkiem. Sama nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Absolutnie cudowna! Książka, która niczym wehikuł czasu przenosi w czasie i przestrzeni! Oryginalna, ciekawa, inteligentna i błyskotliwie napisana sprawia, że czyta się ją jednym tchem. Dzięki lekkiemu pióru, opisom które oddają klimat "tamtych lat", dialogom które są swoiste dla każdej postaci z osobna i ciekawej charakterystyce bohaterów wciąga czytelnika absolutnie i do samego końca! Zdecydowanie polecam!

Absolutnie cudowna! Książka, która niczym wehikuł czasu przenosi w czasie i przestrzeni! Oryginalna, ciekawa, inteligentna i błyskotliwie napisana sprawia, że czyta się ją jednym tchem. Dzięki lekkiemu pióru, opisom które oddają klimat "tamtych lat", dialogom które są swoiste dla każdej postaci z osobna i ciekawej charakterystyce bohaterów wciąga czytelnika absolutnie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
514
444

Na półkach:

Nie porwała mnie ta książka chociaż miała potencjał dzięki ciekawemu pomysłowi i osadzeniu w interesującej czasoprzestrzeni Lwowa w okresie odzyskiwania niepodległości Polski.
Ale Autorka roztrwoniła ten potencjał, głównie poprzez stłoczenie zbyt wielu nietuzinkowych postaci, których historie rozmyły się lub zostały urwane dziwacznie i nielogicznie. Oto główne postacie: albinos z czerwonymi oczami – cudotwórca kosmetolog, piękna Żydówka z okaleczoną twarzą – utalentowana krawcowa, przystojny transseksualista, karzeł, tajemniczy sześciopalczasty geniusz charakteryzacji, arystokratka-garbuska, mongolska olbrzymka i niewierna sparaliżowana żona – ofiara mężowskiej przemocy. A jeszcze: Kameruńczyk – wierny sługa, okaleczony żołnierz–arystokrata i jego matka z demencją, rosyjska arystokracja na emigracji z kuzynką cara włącznie, Cyganie, perwersyjny mąż, płacący znajomym za obsceniczne zabawy z własną żoną… Te i inne postacie pojawiają się i znikają,nie wzbudzając emocji, widzimy jakieś sceny, które nic nie wnoszą, ktoś kogoś zabija bez powodu ani konsekwencji. W zasadzie zdaje się, że w ogóle najlepszym sposobem na wątki, na które nie ma pomysłu, jest nagła śmierć postaci. Liczne podrozdziały dotyczą nowych osób i historii ale potrzeba dobrych paru chwil by zorientować się o czym mowa. Brak logiki bym jeszcze wybaczyła, ale brak dynamiki, kulminacji, zazębiania się struktur, dramatyzmu czy dobrego finału – to już są grzechy śmiertelne.
Nie wiadomo, o co w tej książce chodzi; czy tematem jest pochwała ciężkiej pracy, która może przynieść sukces? Czy pokazanie kontrastu między głodującym powojennym Lwowem a pogrążonym w zabawie i rozpasanym Berlinem lat dwudziestych?
Do tego nierówny styl, dialogi łączące słownictwo stylizowane, archaiczne i zapożyczenia z francuskiego („nasz mały reunion”, „strzał w dziesiątkę, magnifique!”) ze współczesnym żargonem i kolokwializmami typu „ślepaki” , „cześć rozrabiako”, czy „wkurzać”.
Żałuję, bo sporo fragmentów, zwłaszcza z pierwszej lwowskiej części, miało naprawdę duży potencjał.

Nie porwała mnie ta książka chociaż miała potencjał dzięki ciekawemu pomysłowi i osadzeniu w interesującej czasoprzestrzeni Lwowa w okresie odzyskiwania niepodległości Polski.
Ale Autorka roztrwoniła ten potencjał, głównie poprzez stłoczenie zbyt wielu nietuzinkowych postaci, których historie rozmyły się lub zostały urwane dziwacznie i nielogicznie. Oto główne postacie:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
447
445

Na półkach:

Wysłuchałam do końca, to już coś.
Historia z niewykorzystanym potencjałem a może po prostu za dużo na raz w jednej książce?
Autorka gubi się trochę w narracji - raz próbuje pisać w stylu epoki a za chwilę bardzo współcześnie. I te wszystkie "nigdy się mu" i "i mu się" - nigdy nie zgodzę się, że to poprawnie.
Niewykształcony, krótko przecież szkolony Wiktor wyraża się okrągłymi zdaniami a chwilami mówi jak współczesny kosmetolog - trochę niewiarygodne.
Przypisy są niewątpliwą zaletą książki. Zabrakło mi jednak informacji, skąd pomysł na belugę. Sprawdziłam nawet w internetach - tam wciąż bieługa, ale może już angielska wymowa obowiązuje?

Wysłuchałam do końca, to już coś.
Historia z niewykorzystanym potencjałem a może po prostu za dużo na raz w jednej książce?
Autorka gubi się trochę w narracji - raz próbuje pisać w stylu epoki a za chwilę bardzo współcześnie. I te wszystkie "nigdy się mu" i "i mu się" - nigdy nie zgodzę się, że to poprawnie.
Niewykształcony, krótko przecież szkolony Wiktor wyraża się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
363

Na półkach:

Głównym bohater historii młody Wiktor Fogel żyje z piętnem odmieńca (jest albinosem) i jakby tego było mało - łatką syna wariata. Czy odmienność to przekleństwo czy dar? Chłopak odkrywa w sobie niezwykły talent. Z czasem, z genialnego charakteryzatora zmienia się uwielbianego przez tłumy alchemika który zna sekret jak zatrzymać przemijające czas. Okazuje się że bez względu na epokę – zawsze znajdą się chętni by być wiecznie młodzi i piękni.
Pani Joanna cudownie namalowała Lwów 1917 roku. Otoczenie, słownictwo, zwyczaje, miasto którego już nie ma. Kiedy pomyślałam – podoba mi się tutaj… przenosi nas do dekadenckiego Berlina (rok 1920). Miasto które nigdy nie śpi, rozpusta i zabawa.
Czasy międzywojenne, tło pełne faktów historycznych. Niebanalna fabuła, wielowymiarowe postacie, lekkie pióro. Genialna powieść obyczajowo-psychologiczna którą czyta się jednym tchem. Polecam!

Głównym bohater historii młody Wiktor Fogel żyje z piętnem odmieńca (jest albinosem) i jakby tego było mało - łatką syna wariata. Czy odmienność to przekleństwo czy dar? Chłopak odkrywa w sobie niezwykły talent. Z czasem, z genialnego charakteryzatora zmienia się uwielbianego przez tłumy alchemika który zna sekret jak zatrzymać przemijające czas. Okazuje się że bez względu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    167
  • Przeczytane
    103
  • Posiadam
    11
  • 2021
    6
  • Teraz czytam
    4
  • Audiobook
    3
  • Ulubione
    3
  • Legimi
    3
  • Przeczytane 2021
    2
  • Domowa biblioteczka
    2

Cytaty

Więcej
Joanna Parasiewicz Mistyfikator Zobacz więcej
Joanna Parasiewicz Mistyfikator Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także