Czasami pierwsze spotkanie z serią wydawniczą nie należy do udanych (patrzę na ciebie, "HOMO Sapienne"). Nie oznacza to jednak, że nie powinno się sięgnąć po inną pozycję wydaną pod tym samym szyldem. Można się często pozytywnie zaskoczyć i, na szczęście, tak właśnie było tym razem.

Tytuł książki nawiązuje do wydarzenia, którego z niecierpliwością i ekscytacją wyczekuje główny bohater, Peetu. Młody mężczyzna jest transpłciowy i wkrótce ma przejść korektę płci. Czas oczekiwania na zabieg wypełnia wspólnymi lotami szybowcem z ojcem. Pasja łączy obu mężczyzn i pozwala im wzajemnie na siebie otworzyć.

"Po lecie wszysko będzie inaczej" okazała się bardzo przyjemną, wciągającą lekturą. Główny bohater wydał mi się sympatyczną, choć nie pozbawioną wad osobą. Jego psychika, choć książka jest króciutka, została przedstawiona w przekonujący, ciekawy sposób.

Książka zaskoczyła mnie świeżością. Mam wrażenie, że wiele powiesić i filmów queerowych poświęconych jest odnajdywaniu siebie i coming outowi. W przeciwieństwie do takich pozycji, w "Po lecie wszysko będzie inaczej" Siri Kolu przedstawiła bohatera, który jest pewien swojej tożsamości. Dla mnie jest to perspektywa ciekawsza i pozwalająca na ukazanie nieco innych problemów.

Głównym źródłem konfliktu w powieści jest brak zrozumienia dla Peetu ze strony matki. Opisane sytuacje i zachowania wydały mi się dość prawdopodobne. Większość z nich nie popada też w przesadny dramatyzm, a tego w młodzieżówce trochę się spodziewałam.

"Po lecie wszystko będzie inaczej" to porządnie napisana, wciągająca młodzieżówka o tematyce queerowej. Cieszę się, że nie porzuciłam "Tęczowej serii" po pierwszej, niezbyt udanej próbie. Prawdopodobnie kiedyś sprawdzę inne tytuły.

https://www.instagram.com/kiczcock/

Czasami pierwsze spotkanie z serią wydawniczą nie należy do udanych (patrzę na ciebie, "HOMO Sapienne"). Nie oznacza to jednak, że nie powinno się sięgnąć po inną pozycję wydaną pod tym samym szyldem. Można się często pozytywnie zaskoczyć i, na szczęście, tak właśnie było tym razem.

Tytuł książki nawiązuje do wydarzenia, którego z niecierpliwością i ekscytacją wyczekuje...

Nie za bardzo wiem co o tej książce powiedzieć, na pewno bardzo mi się podobała! Mamy tu problemy Peetu, czyli transpłciowego chłopaka, a jego bliscy niezbyt go wspierają.

Mamy tu wspaniałe relacje takie jak np. z Aurorą, która jest niesamowitą dziewczyną. Oczywiście ich związek nie jest idealny, ale to, gdy ona wpiera Peetu jest okropnie urocze.

Niestety jego rodzina jest okropnie toksyczna, a najbardziej matka. Gdy czytałam jej wypowiedzi, musiałam odkładać książkę, po prostu była żałosna. Pyry też nie powala "nigdy nie będziesz taki jak ja". Ojciec po jakimś czasie zaczyna wzbudzać sympatię.
I wiem, że tak miało być.

Zasłużone 9/10

Nie za bardzo wiem co o tej książce powiedzieć, na pewno bardzo mi się podobała! Mamy tu problemy Peetu, czyli transpłciowego chłopaka, a jego bliscy niezbyt go wspierają.

Mamy tu wspaniałe relacje takie jak np. z Aurorą, która jest niesamowitą dziewczyną. Oczywiście ich związek nie jest idealny, ale to, gdy ona wpiera Peetu jest okropnie urocze.

Niestety jego rodzina...

‘’Pozwolcie ludziom widziec innych takimi, jakimi ci chca byc widziani.
Pozwolcie ludziom widziec innych takimi, jakimi oni chca innych widziec.
Tym jest moj deszcz, ktory siecze ziemie, gdy nad nia przechodze.’’

Ksiazke mozna potraktowac jako dziennik emocjonalny osoby transseksualnej. Bardzo realnie czuc smutek i samotnosc glownego bohatera. Swietnie przedstawiona jest strona osoby, ktora przechodzi zmiane plci. Mysle, ze warto przeczytac te krotka lekture dla poszerzenia pewnych horyzontow w kwestii zrozumienia i akceptacji cudzej innosci.

Krotka ksiazka a jednak bardzo gleboko trafila w moje serce.

‘’Pozwolcie ludziom widziec innych takimi, jakimi ci chca byc widziani.
Pozwolcie ludziom widziec innych takimi, jakimi oni chca innych widziec.
Tym jest moj deszcz, ktory siecze ziemie, gdy nad nia przechodze.’’

Ksiazke mozna potraktowac jako dziennik emocjonalny osoby transseksualnej. Bardzo realnie czuc smutek i samotnosc glownego bohatera. Swietnie przedstawiona jest...

Bohaterem książki jest 18-letni trans mężczyzna Peetu, któremu przy urodzeniu przypisano płeć żeńską i nadano imię Petra. Ojciec proponuje mu dziesięć wspólnych lotów szybowcem, chcąc zrozumieć jego decyzję o korekcie płci. Autorka pokazała, jaką drogę musiał przebyć Petra, aby móc rozpocząć proces tranzycji, a także, że jest on nie tylko sprawą samej osoby transpłciowej. Dotyka również jej bliskich. Śledzimy, z czym zmagają się rodzice Peetu, jego brat i partnerka, jak on sam odnajduje się w tej sytuacji i jakie myśli towarzyszą mu w związku z tym, co go czeka. Polecam tę kolejną niedużych rozmiarów książkę z Tęczowej Serii.

"Nie mogę przepraszać za to, kim jestem, ani za proces, przez który muszę przejść, by to się urzeczywistniło. Ja jestem gotów, ale najwidoczniej moi bliscy nie są. Teraz muszę z tym żyć."

"... pozostanie takim, jakim jestem teraz, to nie jest życie."

Bohaterem książki jest 18-letni trans mężczyzna Peetu, któremu przy urodzeniu przypisano płeć żeńską i nadano imię Petra. Ojciec proponuje mu dziesięć wspólnych lotów szybowcem, chcąc zrozumieć jego decyzję o korekcie płci. Autorka pokazała, jaką drogę musiał przebyć Petra, aby móc rozpocząć proces tranzycji, a także, że jest on nie tylko sprawą samej osoby transpłciowej....

Kolejna 2 książka z tej serii połknięta w 1 wieczór (120 stron). Dobrze, że porusza się takie sprawy, to nie przypadek, jakimś trafem pojawiają się wokół mnie osoby transpłciowe nie tylko w książkach.

Kolejna 2 książka z tej serii połknięta w 1 wieczór (120 stron). Dobrze, że porusza się takie sprawy, to nie przypadek, jakimś trafem pojawiają się wokół mnie osoby transpłciowe nie tylko w książkach.

Książka krótka, ale zawierająca dużo treści. Zawiera słowniczek, aby lepiej zrozumieć temat. Mamy do czynienia z historią Peetu, któremu przy urodzeniu przypisano płeć żeńską. Ojciec, który jest pilotem, aby lepiej zrozumieć syna zabiera go na 10 wspólnych lotów. Ojciec próbuje się pogodzić z decyzją Peetu, jednak mama nie chce przyjąć tej decyzji do wiadomości. Niezwykle ciekawa i czuła historia o miłości, relacjach rodzinnych, odnajdywaniu siebie. Czy po lecie wszystko będzie inaczej?

Książka krótka, ale zawierająca dużo treści. Zawiera słowniczek, aby lepiej zrozumieć temat. Mamy do czynienia z historią Peetu, któremu przy urodzeniu przypisano płeć żeńską. Ojciec, który jest pilotem, aby lepiej zrozumieć syna zabiera go na 10 wspólnych lotów. Ojciec próbuje się pogodzić z decyzją Peetu, jednak mama nie chce przyjąć tej decyzji do wiadomości. Niezwykle...

Krótka, ale wypełniona wieloma emocjami historia chłopaka, który pomimo powierzchownego wsparcia od rodziny, musi przepracować z nimi wiele uczuć związanymi z procesem tranzycji. Warte przeczytania, jak na razie najlepsza książka z tęczowej serii.

Krótka, ale wypełniona wieloma emocjami historia chłopaka, który pomimo powierzchownego wsparcia od rodziny, musi przepracować z nimi wiele uczuć związanymi z procesem tranzycji. Warte przeczytania, jak na razie najlepsza książka z tęczowej serii.

Ta objętościowo niewielka książka niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Bez zawahania mogę powiedzieć, że dla mnie jest to najbardziej refleksyjna książka, która przeczytałam w tym roku (jeśli nie w przeciągu kilku ostatnich lat).
To niesamowita opowieść o tym, że droga do poznania oraz wyrażenia siebie jest długa, kręta, niebezpieczna i trudna, a jej końca nie możemy przewidzieć. Nie ma startu, nie ma końca. Po punkcie A przychodzi punkt B, ale po nim mogą być dalsze punkty - nie możemy określić, ile ich jest.
"Po lecie wszystko będzie inaczej" obrazuje sieć powiązań międzyludzkich. Jak zmiana życia jednej osoby wpływa na życie drugiej - szczególnie, jeśli są w bliskich relacjach.

Ta objętościowo niewielka książka niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Bez zawahania mogę powiedzieć, że dla mnie jest to najbardziej refleksyjna książka, która przeczytałam w tym roku (jeśli nie w przeciągu kilku ostatnich lat).
To niesamowita opowieść o tym, że droga do poznania oraz wyrażenia siebie jest długa, kręta, niebezpieczna i trudna, a jej końca nie...

jest to niezwykle czuła opowieść o Peetu, który odbywa ze swoim ukochanym ojcem dziesięć lotów szybowcem. każdy lot to inny temat do rozmów lub powód do milczenia. myślę, że fascynacja ojca i syna samolotami odgrywa tutaj niezwykłą rolę, a sam temat lotnictwa został dość ciekawie przedstawiony.

moim zdaniem też ogromnym plusem jest fakt, że na końcu książki znajduje się zakładka z numerami/organizacjami wspierającymi osoby LGBT+ oraz słowniczek słów związanych z tematyką LGBT+, głównie osób trans, by dla każdego czytelnika historia była zrozumiała

jest to niezwykle czuła opowieść o Peetu, który odbywa ze swoim ukochanym ojcem dziesięć lotów szybowcem. każdy lot to inny temat do rozmów lub powód do milczenia. myślę, że fascynacja ojca i syna samolotami odgrywa tutaj niezwykłą rolę, a sam temat lotnictwa został dość ciekawie przedstawiony.

moim zdaniem też ogromnym plusem jest fakt, że na końcu książki znajduje się...

Nie spodziewałam się, że aż tyle emocji we mnie wywoła.

Nie spodziewałam się, że aż tyle emocji we mnie wywoła.