Na książkę trafiłam przypadkiem i zwabiona tytułem i okładką- kupiłam. Nie żałuję. Realizm magiczny rodem z Korei .

Na książkę trafiłam przypadkiem i zwabiona tytułem i okładką- kupiłam. Nie żałuję. Realizm magiczny rodem z Korei .

Mieliście kiedyś książkę, którą kupiliście przez piękną okładkę, a potem za każdym razem, jak ktoś was pyta o tę najładniejszą ze wszystkich to od razu mówicie "to ta" ? Ja tak miałam z "Piekarnią Czarodzieja", gdzie zarówno sam projekt jak i zdobienia, złocenia i wypukłości obłędnie ze sobą grają! Historia jest dla mnie połączeniem historii o dorastaniu, o zmianach w życiu, o ludzkich pragnieniach, o stawianiu granic w otoczce horroru rodem ze starych baśni, wypieków i rozważań o moralności i jej braku.

Ze względu na poruszane tematy nie jest wskazana dla osób poniżej 16 roku życia, a jednocześnie opowiada o losach chłopca, którego porzuciła matka, macocha traktowała najgorzej jak się da, a przyrodnia siostra robiła w molestowanie mimo, że to nie on był oprawcą. Oskarżony o zbrodnie ucieka z domu przed policją i schrania się w całodobowej piekarni, która jest rodem nie z tego świata, a ludzie zamawiający z niej wypieki spełniające marzenia muszą płacić za to cenę, której się nie spodziewają.

Mieliście kiedyś książkę, którą kupiliście przez piękną okładkę, a potem za każdym razem, jak ktoś was pyta o tę najładniejszą ze wszystkich to od razu mówicie "to ta" ? Ja tak miałam z "Piekarnią Czarodzieja", gdzie zarówno sam projekt jak i zdobienia, złocenia i wypukłości obłędnie ze sobą grają! Historia jest dla mnie połączeniem historii o dorastaniu, o zmianach w...

Jest... dziwnie. Książka odbiega od tego do czego przyzwyczaiła nas europejską czy amerykańska literatura, co czyni ją ciekawą, zaskakującą. Jednak jest i ciężka, choćby z powodu zagłębienia się w czyjś udręczony umysł. Czy czary mogą rozwiązać problemy? A, to już sobie sami sprawdźcie.

Jest... dziwnie. Książka odbiega od tego do czego przyzwyczaiła nas europejską czy amerykańska literatura, co czyni ją ciekawą, zaskakującą. Jednak jest i ciężka, choćby z powodu zagłębienia się w czyjś udręczony umysł. Czy czary mogą rozwiązać problemy? A, to już sobie sami sprawdźcie.

Duże zaskoczenie, ale bardzo pozytywne zaskoczenie. Baśń jak ciasteczko z magicznej piekarni. Twarda otoczka, (nieprzesadnie) miękkie i słodkie wnętrze.

Opowieść o chłopcu, który ucieka przed niełatwą rzeczywistością i trafia do sklepu, w którym prawa rzeczywistości ulegają zawieszeniu. Bywa brutalnie, bywa wzruszająco.

Chwilami przeraża, momentami wzrusza i skłania do refleksji nad tym, czy przed przeznaczeniem warto uciekać.

Mało znam pozycji z Wydawnictwa Kobiecego, ale po tę warto sięgnąć.

Duże zaskoczenie, ale bardzo pozytywne zaskoczenie. Baśń jak ciasteczko z magicznej piekarni. Twarda otoczka, (nieprzesadnie) miękkie i słodkie wnętrze.

Opowieść o chłopcu, który ucieka przed niełatwą rzeczywistością i trafia do sklepu, w którym prawa rzeczywistości ulegają zawieszeniu. Bywa brutalnie, bywa wzruszająco.

Chwilami przeraża, momentami wzrusza i skłania do...

5/6

5/6

W skrócie i z grubsza można powiedzieć, że jest to opowieść ilustrująca przysłowie "Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe"
Historia pełna zapachów, smaków, dziwnych ingrediencji i ciastek odlotowego przeznaczenia wypiekanych przez antypatycznego piekarza. W takiej baśnie nie może zabraknąć złych ludzi, którzy bez względu na konsekwencje pragną postawić na swoim. Jest to też powieść o tym, że dobro zawsze zwycięża, jak to w bajkach.
Przyjemnie się to czyta, a los głównego bohatera potrafi przykuć do książki.

W skrócie i z grubsza można powiedzieć, że jest to opowieść ilustrująca przysłowie "Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe"
Historia pełna zapachów, smaków, dziwnych ingrediencji i ciastek odlotowego przeznaczenia wypiekanych przez antypatycznego piekarza. W takiej baśnie nie może zabraknąć złych ludzi, którzy bez względu na konsekwencje pragną postawić na swoim. Jest to też...

Piękna okłada przyciąga uwagę, a wnętrze również nie zawodzi. Przyjemna, a równocześnie podejmująca trudne i mroczne tematy książka z ciekawym zakończeniem. Szkoda że nie jest dłuższa, bo chętnie zobaczyłabym rozwinięcie relacji i niektórych wątków.

Piękna okłada przyciąga uwagę, a wnętrze również nie zawodzi. Przyjemna, a równocześnie podejmująca trudne i mroczne tematy książka z ciekawym zakończeniem. Szkoda że nie jest dłuższa, bo chętnie zobaczyłabym rozwinięcie relacji i niektórych wątków.

To kolejna przeczytana przeze mnie koreańska powieść z elementami baśniowymi/fantasy i muszę przyznać, że o wiele bardziej do mnie trafiają koreańskie książki o takiej tematyce, niż zalewające nas ostatnio koreańskie "smutne książki o depresyjnym świecie, gdzie nic się nie dzieje".

Co prawda "Piekarnia czarodzieja" nie wyprzedzi "Starszej pani z nożem" w moim prywatny rankingu, ale nie zostaje daleko w tyle. Z powieści bije ciepło, mamy bohaterów z krwi i kości i widać, że autorce nie brakowało wyobraźni przy wymyślaniu nadprzyrodzonych wątków.

Cała koncepcja piekarni z elementami magicznymi przypomina nieco "Opowieści z kawiarni", czy "Kamogawa. Tropiciele smaków", chociaż nie poznajemy tutaj aż tak wielu klientów, a bardziej skupiamy się na pracownikach piekarni i wspomniany chłopcu.

To kolejna przeczytana przeze mnie koreańska powieść z elementami baśniowymi/fantasy i muszę przyznać, że o wiele bardziej do mnie trafiają koreańskie książki o takiej tematyce, niż zalewające nas ostatnio koreańskie "smutne książki o depresyjnym świecie, gdzie nic się nie dzieje".

Co prawda "Piekarnia czarodzieja" nie wyprzedzi "Starszej pani z nożem" w moim prywatny...

Piekarnia Czarodzieja, autorstwa Gu Byeong Mo, jest moją pierwszą koreańską pozycją, z którą miałam doczynienia. Interesuję się ichniejszą kulturą, uwielbiam ich seriale i filmy. Jednak książka to było coś ciekawego, trochę inny styl pisania niż zazwyczaj się u nas pojawia. Ale nie znaczy to, że źle się ją czytało. Muszę już na wstępie powiedzieć, że potrafi wciągnąć, chociaż nie powiem, że jest to luźna historia. Opis zdradza nam, że główny bohater przeżył utratę matki oraz oskarżenie o niepopełnioną zbrodnię. Poruszone zostały tam jednak dużo poważniejsze problemy, z którymi muszą się zmagać dzisiejsze kobiety, dzieci, rodziny. Ciężko było mi przebrnąć przez niektóre opisy, wstrzymywałam oddech, pojawiały się łzy.
Mimo wszystko trzeba przyznać, że Piekarnia jest wypełniona wspaniałą magią, pięknymi zapachami wypieków i ciekawymi wypiekami. Jednak już sam Piekarz mówi, że trzeba uważać czego sobie życzymy, ponieważ wszystko ma swoje konsekwencje. Nic przed nikim nie zatajał, a i tak znajdywali się tacy, którzy mieli pretensje, bo coś poszło nie tak jak się spodziewali.
Sami bohaterowie kupili moje serduszko. Każdy z nich inny, na swój sposób wyjątkowi i silni.
Uważam, że nie jest to pozycja na spokojny, relaksujący wieczór, ale wciąż polecam każdemu. Skłania do przemyśleń. Sama po skończeniu nie potrafiłam długo zebrać myśli. Ah no i trzeba tu wspomnieć, że samo zakończenie też było czymś nowym, a raczej niespotykanym. Uwierzcie mi, będziecie usatysfakcjonowani.

Piekarnia Czarodzieja, autorstwa Gu Byeong Mo, jest moją pierwszą koreańską pozycją, z którą miałam doczynienia. Interesuję się ichniejszą kulturą, uwielbiam ich seriale i filmy. Jednak książka to było coś ciekawego, trochę inny styl pisania niż zazwyczaj się u nas pojawia. Ale nie znaczy to, że źle się ją czytało. Muszę już na wstępie powiedzieć, że potrafi wciągnąć,...

Gdy zobaczyłam tą książkę na półce w bibliotece moja wewnętrzna sroka wyskrzeczała "BIERZ!". No więc wzięłam, bo nie mogłam się oprzeć tej magicznej, błyszczącej złotem okładce.
Wnętrze... trudno opisać- książka jest równocześnie łatwa i trudna, pełna magii i prozaiczna, optymistyczna i pełna mroku i cierpienia. Naprawdę niesamowicie niejednoznaczna, dziwna, zagmatwana, ciepła i wciągająca historia. Polecam, ale uprzedzam, że niektórym może być ciężko zmierzyć się z tematyką.

Gdy zobaczyłam tą książkę na półce w bibliotece moja wewnętrzna sroka wyskrzeczała "BIERZ!". No więc wzięłam, bo nie mogłam się oprzeć tej magicznej, błyszczącej złotem okładce.
Wnętrze... trudno opisać- książka jest równocześnie łatwa i trudna, pełna magii i prozaiczna, optymistyczna i pełna mroku i cierpienia. Naprawdę niesamowicie niejednoznaczna, dziwna, zagmatwana,...