Zawód fotograf. Ciąg dalszy nastąpił
- Kategoria:
- albumy
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2020-11-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-04-06
- Liczba stron:
- 552
- Czas czytania
- 9 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366500907
- Tagi:
- fotografia
Nowe, uzupełnione wydanie kultowej książki.
Czołg pod kinem Moskwa z Czasem apokalipsy to fotograficzna ikona stanu wojennego. Zdjęcie zrobione z dystansem i sercem. Przez chłopaka z aparatem i brytyjskim paszportem, który przyjechał tu w 1973 roku. Przez zauroczonego Polską dziennikarza, relacjonującego dla świata wydarzenia zza żelaznej kurtyny. „Obserwowałem rewolucje w Pradze, Berlinie i na Węgrzech. Ale moje serce pozostało w Gdańsku” – wspomina udział w sierpniowym strajku w stoczni. Dla „Newsweeka”, „Time’a”, „Spiegla” fotografował powstanie Solidarności, pierwszą wizytę Jana Pawła II, stan wojenny i upadek komuny.
To książka o tym, jak pewien dziennikarz z Zachodu wsiąkł w kraj, którego dzieje miał relacjonować. W jego wspomnieniach dawnych i współczesnych wydarzeń jest spora dawka angielskiego sarkazmu i nutka polskiej nostalgii. Jest też złość na dzisiejszą rzeczywistość, ale i zachwyt nad pięknem Polski i wielu Polaków – nie tylko nieodżałowanej pamięci prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem czy Jurkiem Owsiakiem, ale zwyczajnymi ludźmi. Nami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 298
- 235
- 92
- 12
- 7
- 7
- 5
- 5
- 5
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Zacznę od tego, że bardzo lubię zdjęcia Niedenthala i cenie go sobie wielce jako fotoreportera. Miałem nawet kiedyś przyjemność osobiście zamienić kilka słów z Mistrzem i były to chwile pełne humoru, ale i serdeczności. Jednak próba spisania autobiografii, której się podjął, dobitnie pokazuje jak trudne jest to zadanie. Wspomnienia z dzieciństwa, opowieść o rodzicach, o przodkach, o dorastaniu i poszukiwaniu pomysłu na życie, kariera zawodowa, i jej meandry to elementy nieodłączne, tak samo jak pewnego rodzaju autokreacja w tego typu opowieści. Ikonografia czy też dorobek Autora momentami "odbiera" mu całkowicie głos snując niejako własna narracje "od zdjęcia do zdjęcia". To są zazwyczaj mistrzowskie kadry, jednak chwilami wygląda to tak, jakby fotoreporter nie pamiętał wiele więcej , niż to co jest w stanie zobaczyć na swoich ujęciach. To zresztą nie dziwi - długie listy wizyt, wyjazdów, uroczystości, zjazdów, na których był - często nudnych i banalnych, częstokroć "odbębnionych" dla zasady nie sprzyja koncentracji na szczegółach. Mało tu jest o pracy fotografa i nie chodzi mi o to jak pozbyć się blików, czy fotografować w półcieniu jasnym obiektywem - ale o tym gdzie stanąć, jak "przewidzieć dobry kadr", jak go zaplanować, słowem jak sprawić, żeby wyróżnić się z setek podobnych agencyjnych zdjęć. Przełom 1989 roku to ważne wydarzenie w naszej historii, ale tutaj z kolei opowieść Autora zamienia się w podręcznik historii najnowszej. Jako źródło wiedzy i anegdot o życiu Niedenthala książka sprawdza się doskonale - jest napisana lekko, w krótkich, nieprzegadanych rozdziałach. Ale jako opowieść o życiu, które miałoby w jakimś stopniu inspirować - już chyba niekoniecznie. Nawet nie za bardzo dowiedziałem się, co takiego sprawiło, że Chris tak bardzo lubił robić zdjęcia. Nużą także na dłuższa metę ciągłe wtręty o pracy fotografa analogowego kiedyś i obecnych "cyfrowych'" czasach. Plusem jest piękna szata graficzna wydania - "Marginesy" to w pełni profesjonalne wydawnictwo, które wysoko zawiesiło poprzeczkę. Czy sięgnę po druga cześć autobiograficznych wspomnień fotoreportera? Jeszcze nie wiem, pewnie tak. W jakimś sensie należę do pokolenia, które wychowało się na jego fotografiach.
Zacznę od tego, że bardzo lubię zdjęcia Niedenthala i cenie go sobie wielce jako fotoreportera. Miałem nawet kiedyś przyjemność osobiście zamienić kilka słów z Mistrzem i były to chwile pełne humoru, ale i serdeczności. Jednak próba spisania autobiografii, której się podjął, dobitnie pokazuje jak trudne jest to zadanie. Wspomnienia z dzieciństwa, opowieść o rodzicach, o...
więcej Pokaż mimo toJak to zwykle bywa z książkami pisanymi przez fotografów, literacko nie porywa. Z drugiej strony kiedy Krzysztof Miller spisywał swoje wspomnienia próbując zostać kolejnym Kapuścińskim…
Niedenthal na szczęście takich prób nie podejmuje i pisze lekko i sympatycznie z wyraźną nutą angielskiego humoru. Dla kogoś mało obeznanego z historią najnowszą naszej części Europy warto będzie wyszperać nieco więcej informacji o tle wydarzeń, które fotografuje autor. Dzieli się on bowiem tylko bardzo ogólnymi informacjami, choć to chyba wynika z natury jego pracy. Wpada na chwilę, robi zdjęcia i szybko wysyła je do redakcji.
Niestety ogólne, bardzo pozytywne wrażenie, burzy kilka ostatnich rozdziałów.
Pisząc o współczesnej sytuacji politycznej Niedenthal porzuca zdystansowaną ironię i zmienia się chwilami w zaciekłego fanatyka rodem z forów Gazety albo innego podobnego portalu. Oczywiście, ktoś sceptyczny wobec rządu może napisałby, że “autor nie stroni od wyrazistej ście prezentacji swoich poglądów na kontrowersyjnych działań polskich władz”.
Moim zdaniem jednak, kontrast pomiędzy nieżyczliwą neutralnością autora wobec prlu, a zaciekłością godną “wąsatego wujka z wesela” w stosunku do partii rządzącej, razi bardzo mocno. Aż dziwne, że redaktor całości nie zasugerował Niedenthalowi stonowanie tej części. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że wielu uzna te polityczne tyrady za zaletę, a nie wadę książki. Ja się upieram, że na tle reszty książki te ostatnie rozdziały są miejscami wręcz żenujące. Zwłaszcza ilość oklepanych banałów, które autor powtarza.
Podsumowując - jeśli ktoś interesuje się fotoreportażem i zna zdjęcia Niedenthala będzie zadowolony, choć pozostanie mu nieco niedosytu. Dla pozostałych całość będzie umiarkowanie ciekawa, choć może być i przyczynkiem do zgłębiania historii prlu.
&
Jak to zwykle bywa z książkami pisanymi przez fotografów, literacko nie porywa. Z drugiej strony kiedy Krzysztof Miller spisywał swoje wspomnienia próbując zostać kolejnym Kapuścińskim…
więcej Pokaż mimo toNiedenthal na szczęście takich prób nie podejmuje i pisze lekko i sympatycznie z wyraźną nutą angielskiego humoru. Dla kogoś mało obeznanego z historią najnowszą naszej części Europy warto...
Popularny fotograf, który fotografował wydarzenia w komunistycznej Polsce dla światowych mediów. Tyle wiedziałam. Gdy zobaczyłam w Empiku książkę z jego zdjęciami oraz tekstem uznałam, że to świetna okazja dowiedzieć się więcej. Namówiłam więc czytelniczkę z rodziny realizującą bon upominkowy, że ogromnie warto zakupić tę książkę i takim sposobem zapewniłam sobie do niej dostęp;-)
Jakże wielkie było moje zdziwienie (oraz dowód mojej ignorancji),gdy na pierwszych stronach książki wyczytałam że Chris Niedental jest Polakiem. Że jego ojciec pochodził ze Lwowa, przed II wojną światową był wiceprokuratorem w Wilnie i w dniu radzieckiego ataku na Polskę uciekł z Wilna na Litwę, a stamtąd przez Łotwę i Szwecję do Francji, następnie trafił do niemieckiej niewoli, skąd udało mu się uwolnić z pomocą lekarza i symulacji gruźlicy. Ostatecznie przez Hiszpanię i Gibraltar znalazł się w Londynie, gdzie mieszkał do końca życia. W Londynie, w roku 1950 urodził się Christopher, którego imię i nazwisko słabo wskazywało, że oboje jego rodzice są Polakami. W 1973 roku Chris jako absolwent londyńskiego collegu fotograficznego postanowił przyjechać na dłużej do Polski, którą znał tylko z wakacyjnych pobytów. Jak się okazało został na zawsze i dokumentował polską codzienność, rzeczywistość i zmiany.
Lubię takie historie, szczególnie opowiedziane przez ciekawych ludzi, których postrzeganie świata jest bliskie mojemu odbieraniu rzeczywistości, więc dla mnie książka rewelacyjna. Oprócz interesujących fotografii, świetne opowieści, świadectwo czasów oraz celne komentarze. Jak na przykład taki o kościele, który kiedyś był autorytetem i dawał nadzieję wszystkim stawiającym opór władzy, dziś natomiast zbratał się z podłymi ludźmi, którzy nie mają nic wspólnego ani z prawem, ani ze sprawiedliwością.....
Popularny fotograf, który fotografował wydarzenia w komunistycznej Polsce dla światowych mediów. Tyle wiedziałam. Gdy zobaczyłam w Empiku książkę z jego zdjęciami oraz tekstem uznałam, że to świetna okazja dowiedzieć się więcej. Namówiłam więc czytelniczkę z rodziny realizującą bon upominkowy, że ogromnie warto zakupić tę książkę i takim sposobem zapewniłam sobie do niej...
więcej Pokaż mimo toAutobiografia w formie luźnych anegdot przypominająca najważniejsze momenty z historii Polski. Zapomniane wydarzenia, kiedyś ważne teraz na nowo wyciągnięte z zakamarków pamięci i nostalgiczne rezonujące. Polecam.
Autobiografia w formie luźnych anegdot przypominająca najważniejsze momenty z historii Polski. Zapomniane wydarzenia, kiedyś ważne teraz na nowo wyciągnięte z zakamarków pamięci i nostalgiczne rezonujące. Polecam.
Pokaż mimo toBardzo interesująca książka. Urodziłam się krótko przed obradami okrągłego stołu więc z dużym zainteresowaniem obejrzałam zdjęcia i opisy autora z okresu stanu wojennego i wcześniejsze. Książkę poleciłabym szczególnie osobom, które nie mają szczegółowej wiedzy o tych czasach. Jest dobrym punktem wyjścia do tego żeby po jej lekturze na własną rękę zdobyć wiedzę na temat przedstawionych na zdjęciach wydarzeń.
Bardzo interesująca książka. Urodziłam się krótko przed obradami okrągłego stołu więc z dużym zainteresowaniem obejrzałam zdjęcia i opisy autora z okresu stanu wojennego i wcześniejsze. Książkę poleciłabym szczególnie osobom, które nie mają szczegółowej wiedzy o tych czasach. Jest dobrym punktem wyjścia do tego żeby po jej lekturze na własną rękę zdobyć wiedzę na temat...
więcej Pokaż mimo toZdjęcie "Czas apokalipsy" oczywiście jest mi bardzo dobrze znane, ale (aż wstyd przyznać) nie wiedziałem kto jest autorem, ani jaki ma pozostały dorobek. Książkę wziąłem do ręki właśnie z powodu tego zdjęcia i był to świetny wybór.
Książka niezwykle ciekawa co najmniej ze względu na dwie płaszczyzny. Jednaj - dość oczywista - zawód fotograf i życie autora. Druga - Polska i jej historia od lat 70-tych widziana oczami "zwykłego" człowieka, reportera, osoby żyjącej w tych czasach i dokumentującej naszą historię. Człowieka, który ma swoją wizję świata i swoje miejsce wśród ludzi kultury, sztuki, teatru, muzyki i dziennikarstwa. Obie te płaszczyzny nierozerwalnie ze sobą związane i przeplatające się, ale bez patosu, demagogi czy politycznego bohaterstwa. Książka napisana w bardzo lekkim stylem. Często na myśl przychodziły mi reportaże Ryszarda Kapuścińskiego.
Przeżyłem stan wojenny jako dziecko, pamiętam ZOMO, ORMO, kartki, kolejki w sklepach i demagogię PRL, niby jako dziecko, ale ta książka przypomniała mi wiele z tamtych lata. Pamiętam też '89 i euforię społeczną. Mamy tutaj fajną lekcję historii, ale również i wnioski z niej wypływające.
Polecam gorąco. Dawno nie przeczytałem książki w dwa dni.
Zdjęcie "Czas apokalipsy" oczywiście jest mi bardzo dobrze znane, ale (aż wstyd przyznać) nie wiedziałem kto jest autorem, ani jaki ma pozostały dorobek. Książkę wziąłem do ręki właśnie z powodu tego zdjęcia i był to świetny wybór.
więcej Pokaż mimo toKsiążka niezwykle ciekawa co najmniej ze względu na dwie płaszczyzny. Jednaj - dość oczywista - zawód fotograf i życie autora. Druga - Polska...
Świetna polecam
Świetna polecam
Pokaż mimo toNiesamowite życie i podróż z aparatem przez najważniejsze karty historii europy wschodniej. Podziwiam
Niesamowite życie i podróż z aparatem przez najważniejsze karty historii europy wschodniej. Podziwiam
Pokaż mimo to1/52/2023
1/52/2023
Pokaż mimo toChris Niedenthal nie jest pisarzem i w tej książce tego nie udaje, ale warto przeczytać jego książkę chociażby dla zdjęć i ciekawych przygód.
Chris Niedenthal nie jest pisarzem i w tej książce tego nie udaje, ale warto przeczytać jego książkę chociażby dla zdjęć i ciekawych przygód.
Pokaż mimo to