Nie to czego się spodziewałam, ale nie w dobry, czy zły sposób, po prostu jest inna, historia poważniejsza i czasami smutna, szorstka, przypominająca jak beznadziejni i krótkowzroczni potrafią być ludzie.

Nie to czego się spodziewałam, ale nie w dobry, czy zły sposób, po prostu jest inna, historia poważniejsza i czasami smutna, szorstka, przypominająca jak beznadziejni i krótkowzroczni potrafią być ludzie.

Czasem przepadam w książce, która nie ma w teorii prawa być aż tak dobrą. Nie mam pojęcia, co bym odpowiedziała na pytanie: Co czytasz? Eee... Romans męsko-męski, w którym syn pastora związuje się ze szkolnym osiłkiem, który znęca się nad nim psychicznie i fizycznie? Hm.... Oby moje dziecko nie zapytało mnie, co czytam, kiedy jestem przy takiej lekturze, bo będę musiała mu skłamać...

Czasem przepadam w książce, która nie ma w teorii prawa być aż tak dobrą. Nie mam pojęcia, co bym odpowiedziała na pytanie: Co czytasz? Eee... Romans męsko-męski, w którym syn pastora związuje się ze szkolnym osiłkiem, który znęca się nad nim psychicznie i fizycznie? Hm.... Oby moje dziecko nie zapytało mnie, co czytam, kiedy jestem przy takiej lekturze, bo będę musiała mu...