Phenomen

Okładka książki Phenomen Maciej Rapa
Okładka książki Phenomen
Maciej Rapa Wydawnictwo: Selfpublishing fantasy, science fiction
364 str. 6 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Selfpublishing
Data wydania:
2020-09-09
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-09
Liczba stron:
364
Czas czytania
6 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395139086
Tagi:
SciFi Postapo Akcja PL przyszłość Katastrofa Apokalipsa
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Krajobrazy Słowa, Pokłosie XXIX Konkursu Literackiego Klaudia Budnik, Szymon Drzymała, Paweł Fleszar, Justyna Grędel, Anna Kokot, Beata Kołodziejczyk, Bartosz Konstrat, Agnieszka Mędrzak-Sikora, Małgorzata Osowiecka-Szczygieł, Kamila Pałac, Paweł Podlipniak, Maciej Rapa, Jakub Sęczyk, Anna Sikorska, Kamila Szalas, Tomasz Wojtach
Ocena 0,0
Krajobrazy Sło... Klaudia Budnik, Szy...
Okładka książki Korfantówka 2 (4)/2021 Kamil Bednarek, Lisioł, Maciej Rapa
Ocena 0,0
Korfantówka 2 ... Kamil Bednarek, Lis...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
45
37

Na półkach:

Ciężko mi było się wkręcić po książkach uniwersum Metra, ale od połowy już szło gładko, chcialabym dalszą część..

Ciężko mi było się wkręcić po książkach uniwersum Metra, ale od połowy już szło gładko, chcialabym dalszą część..

Pokaż mimo to

avatar
161
85

Na półkach:

Wspaniałe, oryginalne (jak na standardy postapo) i dopracowane uniwersum i to w takim stopniu że chce się chłonąć ten świat, chociaż na pierwszych kilkunastu stronach trzeba się skupić ze względu na mnogość konceptów. Niestety postacie i fabuła są przeciętne - na szczęście kilka wydarzeń bazuje na dobrych pomysłach, chwilami jest zabawnie. Autor czasami przesadza i pisze wprost co czuje lub jaka jest postać zamiast pozwolić czytelnikowi odkryć to samemu. Książka pełna jest błędów i sprawia wrażenia jakby korektę robił ktoś wrzucając tekst do worda i patrząc co podkreśli, akapity w środku zdania, połączone, brakujące wyrazy czy spacje ignorujące jakiekolwiek zasady ich stawiania są tutaj na każdej stronie. Ogólnie jakoś mało estetyczna ta książka i coś jest z nią nie tak. Obrazki mają styl ale mi nie przypadł do gustu.

Warto przeczytać, autor chciał wydać książkę i po prostu ogarnął to jak mógł, brawo za odwagę i mam nadzieję że jeszcze coś napisze o tym wspaniałym świecie którego próżno szukać gdziekolwiek indziej.

Wspaniałe, oryginalne (jak na standardy postapo) i dopracowane uniwersum i to w takim stopniu że chce się chłonąć ten świat, chociaż na pierwszych kilkunastu stronach trzeba się skupić ze względu na mnogość konceptów. Niestety postacie i fabuła są przeciętne - na szczęście kilka wydarzeń bazuje na dobrych pomysłach, chwilami jest zabawnie. Autor czasami przesadza i pisze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
166
51

Na półkach:

Czytam fantastykę z wielu powodów ale jednym z głównych jest to, że chcę dać się zaskoczyć inną wizją rzeczywistości. Nieważne do końca jaką, czy będzie to świat magii, nowych stworzeń czy świat zniszczony globalną katastrofą. Zawsze chodzi o to zaskoczenie i pogrążenie się w nowym świecie.

W Phenomenie znalazłem to, co w tym gatunku uwielbiam - zaskoczenie. Takiego świata bym nie wymyślił i wiele z tych opisów całymi dniami za mną chodziło nie dając spokoju. Świat jest innowacyjny i porywa swoją świeżością. Ta świeżość szczególnie mnie uwiodła. Od jakiegoś czasu jak sięgałem po nowe książki to ciągle spotykałem się z jednym: miecze, łuki, magia, średniowiecze - a teraz na koniec roku taka odmiana.

Co do samej książki to dziwię się, że tak dobra treść nie została wydana przez żadne czołowe wydawnictwo, a wydają one wiele książek rocznie o dużo gorszej treści. Książka Rapy nie jest czytadłem do spania, przynajmniej dla mnie była powodem do rozmyślań w ciągu dnia. Dużo rzeczy zostało niedopowiedzianych np. skąd się brały ciała Nieśmiertelnych po ożywieniu, jak doszło do Phenomenu? Wręcz domagałbym się jakiegoś poszerzenia tych kwestii, wytłumaczenia świata. Panie Macieju! Pan ma talent, proszę rozwinąć ten świat. Czy Blady uratował Fortecę? Jak kłopotem są fundusze to może jakaś zbiórka?

Gratuluję autorowi tak świetnej powieści i życzę dalszych sukcesów w świecie Phenomenu.

Czytam fantastykę z wielu powodów ale jednym z głównych jest to, że chcę dać się zaskoczyć inną wizją rzeczywistości. Nieważne do końca jaką, czy będzie to świat magii, nowych stworzeń czy świat zniszczony globalną katastrofą. Zawsze chodzi o to zaskoczenie i pogrążenie się w nowym świecie.

W Phenomenie znalazłem to, co w tym gatunku uwielbiam - zaskoczenie. Takiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
24

Na półkach: ,

Książka mega fajna z mega wciągającą fabułą. Niestety uważam że "metalowy" świat stworzony przez autora trochę nie trzyma się kupy. Może gdyby autor w jakiś sposób wyjaśnił jak taki świat powstał, skąd wzięły się metalowe drzewa i cybernetyczne zwierząta było by mi łatwiej, ale niestety jakoś nie jestem w stanie tego ogarnąć oczami wyobraźni.
Natomiast koncepcja stworzenia nieśmiertelnych i ich braku moralności super.
Ogólnie cieszę się, że przeczytałem i gorąco polecam.

Książka mega fajna z mega wciągającą fabułą. Niestety uważam że "metalowy" świat stworzony przez autora trochę nie trzyma się kupy. Może gdyby autor w jakiś sposób wyjaśnił jak taki świat powstał, skąd wzięły się metalowe drzewa i cybernetyczne zwierząta było by mi łatwiej, ale niestety jakoś nie jestem w stanie tego ogarnąć oczami wyobraźni.
Natomiast koncepcja stworzenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
31

Na półkach:

Niezmiernie rzadko popełniam recenzje.

Raz, brak czasu.
Dwa, brak czasu.
Trzy, jak już mam czas, wolę coś swojego popisać.

Ale zdarzają się książki, po których jakaś część mnie aż krzyczy "podziel się ze światem tym, co ujrzałeś pomiędzy stronami". I mam wrażenie, że jak tego nie zrobię, to się uduszę.

Przez opinię pewnego futrzatego maniaka literatury wszelakiej, napisałem do autora, żeby zdobyć jego powieść postapo. Nie powiem, miałem mieszane uczucia, bo to self publishing, o którym nic nie słyszałem. Mogło być różnie. I co?

Książka okazała się...Phenomenalna. Historia, którą znalazłem na kartach tego dość dużego tomiszcza po prostu mnie wchłonęła. Fabuła, pomysł, styl, właściwie wszystko było niesamowite.

W skrócie: mamy świat, gdzie zdobycze techniki zmieszały się z organizmami żywymi, tworząc nietypowe mutacje. A pośrodku tego ludzie, którzy zostali dotknięci klątwa, sekciarze, pół roboty i wiele innych. Walki, intrygi, bohaterowie, których nie powstydziłby się najlepszy pisarz światowego formatu.

Małym minusem było samo wydanie (książka miała trochę zły skład, rozmiar i zdarzały się pojedyńcze błędy korekcyjne),ale nie odbierało to przyjemności z czytania.

Jednym zdaniem: Fabryczna Zona przy tym wymięka. Poważnie. Gratuluję autorowi 🤘

Niezmiernie rzadko popełniam recenzje.

Raz, brak czasu.
Dwa, brak czasu.
Trzy, jak już mam czas, wolę coś swojego popisać.

Ale zdarzają się książki, po których jakaś część mnie aż krzyczy "podziel się ze światem tym, co ujrzałeś pomiędzy stronami". I mam wrażenie, że jak tego nie zrobię, to się uduszę.

Przez opinię pewnego futrzatego maniaka literatury wszelakiej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
196

Na półkach: ,

Phenolisioł

W tym tygodniu Lisioł postanowił zmierzyć się z apokalipsą – znowu. W tym celu wsadził łeb do książki Phenomen autorstwa Macieja Rapy, szerzej znanego w czeluściach Instagrama jako Phenomenbook. Lisioł musi przyznać, że klimat od razu przypadł mu do gustu. Alkohol, papierosy, narkotyki i dużo broni, czego chcieć więcej?

Lisioł pojawił się w dziwnym miejscu, gdzie natura jakby zardzewiała nieco, a zwierzęta zamieniły zęby na gwoździe. Gorzej, że wszystkie są zainteresowane wgryzieniem się w lisi zadek. Na szczęście Lisioł przestrzega zasad Zwiadowców i na takie zwiady nie chodzi sam. Dlatego odważnie wskoczył na ramię Bladego i zaczął dowodzić z bezpiecznego stanowiska poczynaniami Bladego, który wcale pomocy nie potrzebował przy pociąganiu za spust. Deszcz kul z samego rana dobry niczym śmietana z truskawkami, czy coś w ten deseń.

Szybko okazało się, że phenomen to taki duży problem. W skrócie głośno walnęło i świat się mocno zmienił. Stworzył mnóstwo metalowych stworzeń, coś pokroju Horizont: Zero Dawn, zaś ludzie podzielili się na Plemieńców i Zwiadowców. Ci pierwsi to niby rolnicy, ale słuchają się chodzących kwietników. Czysty obłęd. Nic dziwnego, że Lisioł z miejsca polubił Zwiadowców. Jest to banda alkoholików, narkomanów i szaleńców z bronią w ręku. Idealne połączenie. Większość wolnego czasu spędzają w barze. Mają nawet sposób na szybkie trzeźwienie – ołowiana tabletka aplikowana z pistoletu w głowę. W skrócie: kula. Tak, dobrze czytacie. Strzelają sobie w łeb, ponieważ są nieśmiertelni! Główny bohater odradza się za każdym razem, tak, jak wszyscy Zwiadowcy. Dla kobiet Lisioł szepnie, że zawsze odradza się nago *baaardzo subtelne mrugnięcie lisim okiem*.

Co się stanie, gdy nagle Zwiadowca i szaman z plemienia dostaną misję? Cóż, tego można się dowiedzieć tylko w jeden sposób, czytając książkę! Czy nienawiść obu stron okaże się zbyt silna? A może Blady będzie wolał palnąć sobie w łeb – dosłownie i w przenośni? Lisioł zachęcałby do wybrania tej drogi, ale nie każdy lubi ciągle się odradzać. W końcu ile razy można umierać, zanim się całkiem oszaleje?

Phenolisioł

W tym tygodniu Lisioł postanowił zmierzyć się z apokalipsą – znowu. W tym celu wsadził łeb do książki Phenomen autorstwa Macieja Rapy, szerzej znanego w czeluściach Instagrama jako Phenomenbook. Lisioł musi przyznać, że klimat od razu przypadł mu do gustu. Alkohol, papierosy, narkotyki i dużo broni, czego chcieć więcej?

Lisioł pojawił się w dziwnym miejscu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
542
349

Na półkach: , ,

Nadszedł Phenomen, świat się zmienił. Już nic nie jest takie samo jak kiedyś. Zmieniły się wszelkie rośliny, zwierzęta, ale także ludzie. Trzeba od początku poznać Nowy Świat i nauczyć się w nim funkcjonować.

Mi początkowo było trudno było się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości i zrozumieć to, co się dzieje. Świat został przewrócony do góry nogami i nic nie było. Chciałabym Wam tutaj podać parę przykładów, ale powstrzymam się, bo poznawanie tego świata to była ogromna przyjemność (i trochę przerażenie tą nową rzeczywistością...)
Na szczęście to był tylko początek, który miał wprowadzić czytelnika w nową rzeczywistość. Następnie autor wszystko po kolei wyjaśnia, precyzyjnie opisuje Nowy Świat i występujące tam potwory i postacie. Cała akcja jest mocno dynamiczna. Tu ciągle się coś dzieje i nie ma miejsca na chwilę odpoczynku. Jedynymi spokojniejszymi momentami jest walka Bladego z samym sobą i swoimi wyrzutami sumienia. Ale dzięki temu książka ta dostaje więcej głębi.

Zwiadowcy - czyli poszukiwacze ocaleńców, ludzi którzy przeżyli, byli świetnie wykreowani i mocno nakreśleni. Wyruszają w wielką misję, by uratować siebie i miejsce w którym żyją. Każda z osób biorących udział w wyprawie czymś się wyróżniała - to było super! I bardzo się cieszę, że wśród nich znalazła się kobieta o silnym charakterze :)

Nie znam pana Macieja, ale to co mogę o nim powiedzieć, to na pewno że jest bardzo kreatywny. Fantazja mocno go poniosła przy pisaniu tej książki. Pojawia się tu mnóstwo przedziwnych potworów, a każdy z nich jest dokładnie opisany, dzięki czemu wiemy z czym mamy do czynienia.
A już nie wspominając o "bujnej" roślinności Nowego Świata! Wiem, że nie chciałam zdradzać, ale wyobraźcie sobie rosnące zapalniczki!

Ku mojej uciesze - nie ma romansu, yeeeey ♥
Bałam się bardzo, że ukochana Rdza zostanie w coś wplątana ale na szczęście ją interesowała tylko wyprawa, walka i bezpieczeństwo grupy.

Dzięki lekkiemu pióru autora, niezwykle ciekawej fabule i umiejętnie prowadzonych akcji ta książka została moją ulubioną książką sci-fi :) Oby tak dalej! Z niecierpliwością czekam na drugą część :D

PS początkowe niezrozumienie świata wynika tylko i wyłącznie z faktu iż ja ogólnie tak mam z tego typu książkami.

Nadszedł Phenomen, świat się zmienił. Już nic nie jest takie samo jak kiedyś. Zmieniły się wszelkie rośliny, zwierzęta, ale także ludzie. Trzeba od początku poznać Nowy Świat i nauczyć się w nim funkcjonować.

Mi początkowo było trudno było się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości i zrozumieć to, co się dzieje. Świat został przewrócony do góry nogami i nic nie było....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1090
1086

Na półkach:

Phenomen to coś, co zmieniło świat. Zniknęły trawy, drzewa, zwierzęta i większość ludzi. Istoty, które przetrwały, stały się bestiami - złożone częściowo z żywego ciała a częściowo z metalowych części hybrydy. To świat, w którym przetrwają tylko najsilniejsi. Ludzie, którzy zostali, nie pamiętają co się stało, nie znają nawet swoich imion. Budzą się w nieprzyjaznym, dziwnym i nienaturalnym środowisku a ich jedynym celem jest przeżycie. Nowa natura im tego nie ułatwia. Tutaj człowiek nie jest najsilniejszym ogniwem.

"Phenomen" to powieść akcji. Od początku dużo się dzieje. Poznajemy Bladego i jego przyjaciół w trakcie strzelaniny a już chwilę później odkrywamy ich najważniejszy sekret. Lubię książki, które wciągają od samego początku. Tak stało się i tutaj. Po początkowej gorącej wymianie ognia fabuła zwolniła, gdy autor przedstawiał zarys historii Nowego Świata i jego mieszkańców.

Ten świat został przedstawiony tak plastycznie, że łatwo mogłam go sobie wyobrazić. Dziwaczne, sztuczne zwierzęta i rośliny a także Wyższych, szamanów, łowców i hordę widziałam tak wyraźnie, że za jakiś czas będę pewnie się zastanawiać co to był za film.

Głównym motywem jest wędrówka drużyny śmiałków w poszukiwaniu ratunku. Po drodze napotykają liczne zagrożenia a także spotykają nowych przyjaciół... a może jednak wrogów? Gdzieś blisko ukrywa się wilk w owczej skórze. Przyjaźnie, sojusze i zdrady są na porządku dziennym.

W powieści szybka, dynamiczna akcja przeplata się w przemyśleniami Bladego i innych postaci. Mamy tu wspaniałą, wciągającą przygodę na miarę "Władcy pierścieni" a jednocześnie studium psychologiczne postaci, która zmienia się pod wpływem swojego daru i stara się pozostać człowiekiem w nieludzkim środowisku. Z lektury można wyciągnąć ważną naukę:

"Życie jest jak plucie na glinę. Tylko od nas zależy, czy tę rozmokniętą glinę weźmiemy i ulepimy z niej kulę. Czy zostawimy ją i pozwolimy jej zeschnąć."

"Phenomen" dostaje ode mnie 8 gwiazdek za samą treść i kolejne dwie za wyobraźnię i humor autora oraz samodzielne wydanie powieści, bo wiem, że nie jest to łatwe. Mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać kolejne książki Macieja Rapy.

Phenomen to coś, co zmieniło świat. Zniknęły trawy, drzewa, zwierzęta i większość ludzi. Istoty, które przetrwały, stały się bestiami - złożone częściowo z żywego ciała a częściowo z metalowych części hybrydy. To świat, w którym przetrwają tylko najsilniejsi. Ludzie, którzy zostali, nie pamiętają co się stało, nie znają nawet swoich imion. Budzą się w nieprzyjaznym, dziwnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
475

Na półkach:

Maciej Rapa "Phenomen" 👾

Świat, jakiego znamy przestał istnieć. Powstał nowy, mroczny i nieznany, w którym rządzi Phenomen. Ludzka rasa jest na wyginięciu, ponieważ wszystkie stworzenia, sztuczne i te inteligentne chcą ją zabić. Blady wraz z przyjaciółmi przemierzają Ziemię, by odnaleźć broń, która ma wytępić wszelkie monstrum. Czy zwiadowcom uda się pokonać złowrogie istoty? Czy Blady poradzi sobie z darem, jaki otrzymał? Co z tego wyniknie? Czy Drużyna przetrwa?

Maciej Rapa zabierze Was w phenomenalną wędrówkę po postapokaliptycznym świecie. To książka również o odnajdywaniu siebie i własnego sensu życia.
Podobało mi się to, w jaki sposób autor opisuje wymyślne stwory. Jedynie, do czego można się przyczepić są małe niedociągnięcia w dialogach. Mimo to jest to dobry science fiction, pełen grozy i czyhających niebezpieczeństw.
Ciekawym dodatkiem są ilustracje. 👍

Jeśli jesteście zaintrygowani i chcecie dowiedzieć się, za czym kryje się nazwa Phenomen, zachęcam do lektury. 😀

Maciej Rapa "Phenomen" 👾

Świat, jakiego znamy przestał istnieć. Powstał nowy, mroczny i nieznany, w którym rządzi Phenomen. Ludzka rasa jest na wyginięciu, ponieważ wszystkie stworzenia, sztuczne i te inteligentne chcą ją zabić. Blady wraz z przyjaciółmi przemierzają Ziemię, by odnaleźć broń, która ma wytępić wszelkie monstrum. Czy zwiadowcom uda się pokonać złowrogie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Świat przedstawiony jest bardzo ciekawy i pomysłowy. Najbardziej polubiłem postać Diabła i to jak wspierał swojego przyjaciela.

Świat przedstawiony jest bardzo ciekawy i pomysłowy. Najbardziej polubiłem postać Diabła i to jak wspierał swojego przyjaciela.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    33
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    7
  • Teraz czytam
    2
  • 52 książki 2023
    1
  • 52 książki 2021
    1
  • Booktour
    1
  • Fantastyka
    1
  • Science-Fiction
    1
  • Książki a maską gazową na okładce
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Phenomen


Podobne książki

Przeczytaj także