Zakład (NIE)idealny

Okładka książki Zakład (NIE)idealny Alicja Wlazło
Okładka książki Zakład (NIE)idealny
Alicja Wlazło Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos Seria: Heartbeats literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Heartbeats
Wydawnictwo:
Wydawnictwo WasPos
Data wydania:
2021-03-24
Data 1. wyd. pol.:
2021-03-24
Język:
polski
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
108 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
688
109

Na półkach:

Czytało się szybko i na lekkie odmóżdżenie 😁. Lekkie niedociągnięcia odnośnie kreacji głównych bohaterów oraz fabuły odłożyłam na bok.

Czytało się szybko i na lekkie odmóżdżenie 😁. Lekkie niedociągnięcia odnośnie kreacji głównych bohaterów oraz fabuły odłożyłam na bok.

Pokaż mimo to

avatar
888
753

Na półkach:

Ta książka swoje musiała odczekać na półeczce, ale nareszcie nadszedł jej czas. Niestety chyba to był zły czas na nią ;P Tyle osób zachwalało, a ja jakoś nie poczułam tego flow z książką. Co więcej, główna bohaterka mnie irytowała, aż zapisałam sobie jeden cytat, który bardzo mi się spodobał w odniesieniu do bohaterki, a mianowicie:

"Pani seksuolog, która nie potrafi nazwać rzeczy po imieniu...".

Właśnie tak bym podsumowała zachowanie bohaterki. Było to bardzo irytujące przez co utrudniało mi to czytanie.
Sam pomysł na fabułę ciekawy, taki inny, ale niestety, wykonanie mnie nie kupiło.
Kiedyś może jeszcze sięgnę po inną książkę autorki, aby zobaczyć czy to może tylko ta mi się średnio spodobała.
Niemniej zachęcam do sięgnięcia i wyrobienia sobie własnego zdania ;)

Ta książka swoje musiała odczekać na półeczce, ale nareszcie nadszedł jej czas. Niestety chyba to był zły czas na nią ;P Tyle osób zachwalało, a ja jakoś nie poczułam tego flow z książką. Co więcej, główna bohaterka mnie irytowała, aż zapisałam sobie jeden cytat, który bardzo mi się spodobał w odniesieniu do bohaterki, a mianowicie:

"Pani seksuolog, która nie potrafi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
131

Na półkach:

W lutowy wieczór zasiadłam do BT z Czytam dla przyjemności za co dziękuję Andzelice.
Książka inna niż te które do tej pory czytałam z jednego powodu- pani Seksuolog nie radzi sobie w życiu prywatnym. to było moje pierwsze skojarzenie trochę mylne. Doktor wysłuchując codzienne wielu opowieści pragnie utrzymać prestiż i swój dom za wszelką cenę. Po drugiej stronie milioner z wizją wykupienia jej domku pod hotel. Podstępem dociera do uporządkowanego życia najpierw mając cel ,ale jedno spojrzenie w jej piękne oczy wzbudza w nim żądzę. Czy nieufna pani Marice posłucha serca,które podpowiada jej ,że z nim może jej sie udać.
Sceny erotyczne troszkę wulgarne, podteksty dosadne. Naszczęście sceny erotyczne to nie wszystko..
Sprawdź sam !

W lutowy wieczór zasiadłam do BT z Czytam dla przyjemności za co dziękuję Andzelice.
Książka inna niż te które do tej pory czytałam z jednego powodu- pani Seksuolog nie radzi sobie w życiu prywatnym. to było moje pierwsze skojarzenie trochę mylne. Doktor wysłuchując codzienne wielu opowieści pragnie utrzymać prestiż i swój dom za wszelką cenę. Po drugiej stronie milioner...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
231

Na półkach:

Zakład (nie)idealny udowadnia, że chyba jestem staroświecki. Mianowice nie lubię wulgaryzmów, są słowa które moim zdaniem nie powinny być użynane ani w życiu ani w książkach jakoś mnie rażą. Rozumiem naturalnie, że czasami w emocjach coś się wymsknie. Są książki które epatują „ dosadnymi opisami ludzkiej anatomi” ale jest to specyficzny gatunek książek i jakoś tam to akceptuje. I niestety takie właśnie słowa zepsuły mi początek zakładu. Dwie sceny z masturbacją też wydały mi się niepotrzebne. Niemiej jednak po przebrnięciu przez początek książkę czytało się fajnie, oczywiście łatwo przewidzieć zakończenie. Łatwa lekka lektura, autorka próbuje co prawda nadać pewną głębię postaciom ale dla mnie trochę za mało.

Zakład (nie)idealny udowadnia, że chyba jestem staroświecki. Mianowice nie lubię wulgaryzmów, są słowa które moim zdaniem nie powinny być użynane ani w życiu ani w książkach jakoś mnie rażą. Rozumiem naturalnie, że czasami w emocjach coś się wymsknie. Są książki które epatują „ dosadnymi opisami ludzkiej anatomi” ale jest to specyficzny gatunek książek i jakoś tam to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
36

Na półkach:

Brak spójnej, płynnej fabuły, niedojrzałe, niedopracowane postacie, rozczarowałam się. Można było stworzyć ekscytującą historię, ale to się kompletnie nie udało.

Brak spójnej, płynnej fabuły, niedojrzałe, niedopracowane postacie, rozczarowałam się. Można było stworzyć ekscytującą historię, ale to się kompletnie nie udało.

Pokaż mimo to

avatar
258
173

Na półkach:

Marise jest rozchwytywaną panią seksuolog. Czuje się spełniona w tym zakresie. Niestety nie potrafi zbudować porządnego, stałego związku. Wtem przychodzi do niej Zarius, jako klient. Chce się dowiedzieć za jaką cenę sprzeda swój dom. Dochodzi do bliższej znajomości, a jako że kobieta nie chce ułatwić mu zadania... proponuję układ. Ich życie zmienia się diametralnie, ale czy znajdą nic porozumienia? Oboje są bardzo uparci i dążą do zwycięstwa. Jak zakończy się ich historia?

Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, które uważam za bardzo udane.
Czytając uśmiech nie schodził mi z twarzy. 😁
Bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Marise i Zarius tworzą świetny duet. Rodzina Marisy została świetnie przedstawiona (choć w pewnych momentach zastanawiałam się czy to napewno rodzina, okropny charakterek matki 😂). Nie mogłam się oderwać od tej książki. Z kartki na kartkę coraz bardziej chciałam wiedzieć co wydarzy się dalej. Fabuła jest bardzo oryginalna co stanowi duży plus.
Dialogi zostały poprowadzone bardzo naturalnie, a opisy zostały napisane tak jakbym przeżywała z bohaterami wydarzenia.
Myślę, że autorka chciała pokazać, że wiek w miłości się nie liczy. ❤
Autorka ma lekkie pióro, dlatego przez tą książkę się wręcz płynie.
Podsumowując jest to pełna humoru oraz ciekawych akcji historia na jeden wieczór, która ociepli wasze serduszko.

Marise jest rozchwytywaną panią seksuolog. Czuje się spełniona w tym zakresie. Niestety nie potrafi zbudować porządnego, stałego związku. Wtem przychodzi do niej Zarius, jako klient. Chce się dowiedzieć za jaką cenę sprzeda swój dom. Dochodzi do bliższej znajomości, a jako że kobieta nie chce ułatwić mu zadania... proponuję układ. Ich życie zmienia się diametralnie, ale czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

Nie lubię erotyków. Nie przepadam za ostrym seksem w literaturze, coraz częściej męczą mnie historie skupione na romansie. Jednak naprawdę jestem jak najdalej od oceniania ludzi, którzy lubią taką tematykę i od czasu do czasu staram się wyjść ze swojej bańki - zobaczyć, dlaczego komuś może podobać się coś, co ja bym ominęła. Po ,,Zakład (nie) idealny" sięgnęłam z wolną głową, przekonana, że będę się dobrze bawić i miło spędzę czas. Jak wyszło?

Marise jest znaną w Londynie seksuolożką. Mimo że w sprawach intymnych idealnie doradza klientom, sama nie ma szczęścia w miłości i zadowala się jednonocnymi przygodami. Wszystko zmienia się, gdy w jej gabinecie pojawia się Zarius - biznesman, który chce przejąć jej dom i wybudować na jego miejscu hotel. Szybko jednak zdecydowanie bardziej zaczyna interesować się jego właścicielką. Marise ma go dość, więc aby pozbyć się natręta, proponuje mu zakład - zamieszkają razem i osoba, która wytrzyma dłużej i się nie wyprowadzi, zostanie właścicielem domu.

Niestety, ,,Zakład (nie) idealny" bardzo szybko pokazał mi, że jednak erotyki nie są dla mnie. I jak najbardziej rozumiem, że ta książka może się podobać i nie odradzam jej każdemu. Mnie bardzo raził dosadny język, nieustanne podteksty oraz całe rozdziały poświęcone opisom seksu czy masturbacji (nie rozumiem, dlaczego zaspokajanie się wibratorem zostało opisane z pełnymi szczegółami, a stosunki bohaterów kończyły się na paru słówkach). Ale przecież o to chodzi w erotykach i jestem pewna, że są osoby, które będą się przy tym dobrze bawić i docenią pikantne sceny, humor i chemię między bohaterami. Mnie to męczyło.

Uważam, że w tego typu lekkich, pozbawionych głębszych refleksji książkach główną rolę odgrywają bohaterowie - jeśli czytelnik ich pokocha, przymknie oko na wiele mankamentów. Jednak w moim przypadku to nie wyszło. Marise wydawała mi się zbyt idealna, wręcz nazwałabym ją Mary Sue. Jest piękna, ma idealną figurę, jest znakomitą kochanką, a jej ,,sława" jako seksuologa jest nieustannie przytaczana, co mnie bawiło, zwłaszcza że tak naprawdę jej zawód nie odgrywa żadnej roli w fabule. Niby zostaje stwierdzone, że ludzie naprawdę mają problemy i potrzebują seksuologów, ale i tak zawód zostaje sprowadzony do bycia rodzajem podniety. Warto też dodać, że w tym wypadku to Marise jest starsza w związku i to był dobry trop - jak najbardziej warto pokazywać, że kobieta ma prawo mieć młodszego partnera, że nie powinno być to przedmiotem wyśmiewania i krytyki. Jednak zamiast pokazać wspólne radzenie sobie bohaterów z takim układem, autorka głównie rozpisywała się, jakie to młodsze kobiety są okropne i próbują dowalać Marise, a same nic nie wiedzą i nie mają do zaoferowania nic poza ciałem. Z kolei Zarius odpadł dla mnie swoimi ,,zalotami" - moim zdaniem był zbyt nachalny i nie respektował granic Marise.

Alicja Wlazło próbowała także wprowadzić inne wątki, poważniejsze, związane z przeszłością bohaterów oraz ich relacjami z najbliższymi. Muszę jednak stwierdzić, że chyba lepiej byłoby, żeby poprzestała na romansie. Wątek traumy Zariusa z dzieciństwa został spłycony i zbyt szybko się urywa, mam wrażenie, że ,,lekiem" okazała się tu miłość. Podobnie ucięto wątek choroby Svetlany, złamanego serca Nataszy, ,,stalkerki" oraz relacji rodzinnych Marise. Pod koniec pojawił się także wątek miłosny między postaciami, które nie miały żadnych interakcji.

Jak wspominałam: nie mogę odradzić tej książki, bo wiem, że są osoby, które takich wątków szukają i mają do tego prawo. Którym spodoba się ,,pieprz", piękna bohaterka i zabiegający o jej względy przystojniak. Jeśli lubicie erotyki, to przy tym pewnie będziecie się dobrze bawić. Ja niestety nie miałam takiej możliwości.


,,Po prostu nigdy nie czułem do nikogo takiego przyciągania, jakie czuję do ciebie. To tak, jakby ktoś zmienił centrum mojej grawitacji(…) I od teraz krążę już tylko wokół ciebie."


Ps. Recenzja pisana w ramach bookture'a organizowanego przez kanał Felicjada. Postawiłam na szczerość i mam nadzieję, że jest to zrozumiałe.

Nie lubię erotyków. Nie przepadam za ostrym seksem w literaturze, coraz częściej męczą mnie historie skupione na romansie. Jednak naprawdę jestem jak najdalej od oceniania ludzi, którzy lubią taką tematykę i od czasu do czasu staram się wyjść ze swojej bańki - zobaczyć, dlaczego komuś może podobać się coś, co ja bym ominęła. Po ,,Zakład (nie) idealny" sięgnęłam z wolną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1121
250

Na półkach: ,

Książka nie jest ani zabawna ani pikantna, niesmaczna prędzej. Historia miała w sobie potencjał, który został zabity przez okropnie niedopracowanych i niedojrzałych bohaterów. Bardzo ciężko się to czytało.

Książka nie jest ani zabawna ani pikantna, niesmaczna prędzej. Historia miała w sobie potencjał, który został zabity przez okropnie niedopracowanych i niedojrzałych bohaterów. Bardzo ciężko się to czytało.

Pokaż mimo to

avatar
1035
91

Na półkach: , , , ,

Bardzo ciekawa relacja miedzy bohaterami z początku myślałam, że główny bohater takim typowym milionerem, arogancki itp. Moge powiedzieć, że się myliłam :) Choć epilog mógłby być z 5 lat później.

Bardzo ciekawa relacja miedzy bohaterami z początku myślałam, że główny bohater takim typowym milionerem, arogancki itp. Moge powiedzieć, że się myliłam :) Choć epilog mógłby być z 5 lat później.

Pokaż mimo to

avatar
731
644

Na półkach: ,

⭐RECENZJA⭐

Marise jest panią seksuolog, która czuje się spełniona w swoim zawodzie. Jednak w miłości jej nie po drodze. Nie umie zbudować stałego związku. Pewnego dnia na drodze kobiety staje Zarius. Mężczyzna wydaje się intrygujący, a zarazem niedostępny. Tych dwoje połączy układ, który wywróci ich życie do góry nogami. Jak potoczą się ich losy?
💘
Iii... kolejna lektura za mną. Tym razem był to romans z dość ciekawym wątkiem. Pisarka spisała się dobrze i od razu zaciekawiła mnie zawartą w tej książce historią. Jeszcze bardziej cieszy mnie to, że sama autorka zaproponowała mi swoją powieść do recenzji, za co bardzo dziękuję 😃 @alicjawlazlo ma prosty styl pisania i lekkość pióra. Uważam, że każdemu może przypaść do gustu. Humor w tej historii nie opuszcza, a bijąca pozytywna energia od bohaterów naprawdę dużo daje. W ogóle polubiłam ich. Czułam bijące od nich emocje, są świetnie wykreowani, wydają się być bardzo realni, tacy życiowi. Różnica wieku między postaciami mnie zaskoczyła. A tym bardziej, że to kobieta była tą starszą osobą. Nie przypominam sobie, żebym kiedyś spotkała się z czymś takim, dlatego tym bardziej podobała mi się ta książka. Zakończenie wywołało u mnie pozytywne emocje i tym bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że kiedyś sięgnę po inne powieści autorki. Polecam Wam tę lekturę. Jest świetną odskocznią od innych, trudniejszych lektur.
💘
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @alicjawlazlo @waspos 🖤
💘

⭐RECENZJA⭐

Marise jest panią seksuolog, która czuje się spełniona w swoim zawodzie. Jednak w miłości jej nie po drodze. Nie umie zbudować stałego związku. Pewnego dnia na drodze kobiety staje Zarius. Mężczyzna wydaje się intrygujący, a zarazem niedostępny. Tych dwoje połączy układ, który wywróci ich życie do góry nogami. Jak potoczą się ich losy?
💘
Iii... kolejna lektura...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    123
  • Chcę przeczytać
    117
  • Posiadam
    17
  • 2021
    8
  • Legimi
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Przeczytane w 2021
    3
  • Ulubione
    2
  • Ebook
    2
  • Znalazły nowych właścicieli
    1

Cytaty

Więcej
Alicja Wlazło Zakład (NIE)idealny Zobacz więcej
Alicja Wlazło Zakład (NIE)idealny Zobacz więcej
Alicja Wlazło Zakład (NIE)idealny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także