rozwińzwiń

Serca bicie. Biografia Andrzeja Zauchy

Okładka książki Serca bicie. Biografia Andrzeja Zauchy Piotr Baran, Katarzyna Olkowicz
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2020
Okładka książki Serca bicie. Biografia Andrzeja Zauchy
Piotr BaranKatarzyna Olkowicz
7,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2020
Wydawnictwo: Rebis biografia, autobiografia, pamiętnik
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2020-09-15
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-15
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380626317
Inne
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Henryk Musiałowicz. Zapamiętane, ocalone, niezatarte. Wojna i Powstanie 1939-1945 Piotr Baran, Henryk Musiałowicz, praca zbiorowa
Ocena 7,0
Henryk Musiało... Piotr Baran, Henryk...

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Serca bicie. Biografia Andrzeja Zauchy



przeczytanych książek 194 napisanych opinii 193

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
189 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
36
35

Na półkach:

Pierwsza biografia Andrzeja Zauchy, która zbiera jego życie i jego tragiczny finał. Zwięźle i ciekawie dostajemy sporo anegdot i obraz nietuzinkowego człowieka. Z wad tej książki, chyba zbyt mało krytycznie podchodzono do niektórych wątków i opowieści, dlatego dla bardziej zainteresowanych zachęcamy do lektury biografii autorstwa Szubrychta, ale na początek ta pozycja w zupełności jest wystarczająca.

Pierwsza biografia Andrzeja Zauchy, która zbiera jego życie i jego tragiczny finał. Zwięźle i ciekawie dostajemy sporo anegdot i obraz nietuzinkowego człowieka. Z wad tej książki, chyba zbyt mało krytycznie podchodzono do niektórych wątków i opowieści, dlatego dla bardziej zainteresowanych zachęcamy do lektury biografii autorstwa Szubrychta, ale na początek ta pozycja w...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
221
85

Na półkach:

Nie spełniła oczekiwań. Początek sugeruje opowieść o życiu, a dalej tylko zestawienie faktów. Za dużo dat i nazwisk, za mało treści.

Nie spełniła oczekiwań. Początek sugeruje opowieść o życiu, a dalej tylko zestawienie faktów. Za dużo dat i nazwisk, za mało treści.

Pokaż mimo to

avatar
979
979

Na półkach: , , , ,

Zdumiało mnie bardzo, jak mało płyt długogrających pozostawił po sobie Andrzej Zaucha. Znamy bardzo wiele Jego piosenek, tymczasem najczęściej były to doraźne sesje nagraniowe w radiowym studio. Garść najlepszych utworów znajdziemy na albumie „Stare, nowe, najnowsze” oraz pośmiertnej „Ostatniej płycie”. Dopiero w zeszłym GAD Records wydało kompilację zapomnianych piosenek „Dwa kroki w chmurach” – godne wysłuchania.
Cieszę się, że doczekałem się monografii przypominającej życie i twórczość tego niebanalnego artysty. Niebanalnego, bo nie będąc muzykiem z wykształcenia potrafił bawić się gatunkami muzycznymi, znakomicie odnajdując się jako wokalista jazzowy, soulowy, czy popowy. Uśmiecham się wspominając humorystyczne teledyski do piosenek „Baw się lalkami” czy „Bądź moim natchnieniem”. Z zaskoczeniem przypominam sobie, że głos z czołówek „Gumisiów” czy „Przybyszów z Mat-Planety” to także Andrzej Zaucha. Ktoś powie, że rozmieniał swój talent na drobne i coś w tym rzeczywiście jest. Może tak jest z artystami wszechstronnymi…
Książka dotyka równomiernie kwestii muzycznych oraz z życia prywatnego. Bardzo ciepło opisano małżeństwo Elżbiety i Andrzeja, relacje z krakowskimi przyjaciółmi Andrzejem Sikorowskim i Krzysztofem Piaseckim, bazując w tej mierze na ich wspomnieniach. Ciekawie wyszły partie związane z życiem w trasie z Dżamblami; wielka szkoda że ta grupa nie doczekała się bogatszej dyskografii. Natomiast początek książki niczym u Alfreda Hitchcocka: zaczynamy od momentu tragicznej śmierci przed Teatrem STU. Ważny element książki to z oczywistych względów sprawa niejednoznacznej relacji z Zuzanną Leśniak. Może, gdyby, dlaczego… pytań jest wiele, częściowo Autorka udziela na nie odpowiedzi. Cóż jeszcze: ładna, twarda oprawa, załącznik zawierający wykaz wszystkich utworów nagranych przez Pana Andrzeja [sic!]. Przeczytałem z przyjemnością.

Zdumiało mnie bardzo, jak mało płyt długogrających pozostawił po sobie Andrzej Zaucha. Znamy bardzo wiele Jego piosenek, tymczasem najczęściej były to doraźne sesje nagraniowe w radiowym studio. Garść najlepszych utworów znajdziemy na albumie „Stare, nowe, najnowsze” oraz pośmiertnej „Ostatniej płycie”. Dopiero w zeszłym GAD Records wydało kompilację zapomnianych piosenek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
788
341

Na półkach: ,

Jeszcze bardziej polubiłam Andrzeja Zauche. Czytało się szybko i dobrze. Pozostaje teraz tylko usiąść i słuchać jego nagrań. Uwielbiam te jazzowe kawałki. Staram się nie pogrążać w żalu, a zasłuchać w tym głosie... I nawet Grzegorz Markowski mnie nie przekonuje w piosence "Wymyśliłem Ciebie". Niezastąpiony...

Jeszcze bardziej polubiłam Andrzeja Zauche. Czytało się szybko i dobrze. Pozostaje teraz tylko usiąść i słuchać jego nagrań. Uwielbiam te jazzowe kawałki. Staram się nie pogrążać w żalu, a zasłuchać w tym głosie... I nawet Grzegorz Markowski mnie nie przekonuje w piosence "Wymyśliłem Ciebie". Niezastąpiony...

Pokaż mimo to

avatar
794
39

Na półkach: , , ,

Najważniejsze w tej książce, to umieszczone na jej końcu dyskografia i spis piosenek Andrzeja Zauchy. "Życie, bierz mnie" bije ją na głowę.

Najważniejsze w tej książce, to umieszczone na jej końcu dyskografia i spis piosenek Andrzeja Zauchy. "Życie, bierz mnie" bije ją na głowę.

Pokaż mimo to

avatar
1025
205

Na półkach:

Cenię twórczość Andrzeja Zauchy i od zawsze uważam go za jednego z najlepszych polskich wokalistów wszech czasów, ale ta biografia (czy raczej hagiografia) jest po prostu fatalna. Wszystko jest chaotyczne, pobieżne, pełne powtórzeń, a do tego miejscami tak polukrowane, że aż niestrawne. O prawdziwym życiu Zauchy dowiemy się tu niewiele, nawet zdjęć jest mało, a do tego jakieś totalnie przypadkowe. Oczywiście autorzy najbardziej skupili się na zabójstwie Zauchy i Zuzanny Leśniak, powtarzając w kółko ogólnie znane fakty.
Lektura totalnie rozczarowująca i źle napisana.

Cenię twórczość Andrzeja Zauchy i od zawsze uważam go za jednego z najlepszych polskich wokalistów wszech czasów, ale ta biografia (czy raczej hagiografia) jest po prostu fatalna. Wszystko jest chaotyczne, pobieżne, pełne powtórzeń, a do tego miejscami tak polukrowane, że aż niestrawne. O prawdziwym życiu Zauchy dowiemy się tu niewiele, nawet zdjęć jest mało, a do tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
254

Na półkach:

Przede wszystkim zacznę od tego, że ja tej książki nie mogłam nie przeczytać. Kocham twórczość Andrzeja Zauchy, jego niesamowity i niespotykany wręcz głos, feeling, lekkość, optymizm i luz, który od niego bił. Był fenomenalnym samorodkiem muzycznego złota. Dzięki tej książce mogłam poznać go jeszcze bliżej, jeszcze bardziej zakochać się w jego muzycznej duszy i zrozumieć, jak ważna była dla niego muzyka. Jego piosenki zostaną ze mną na zawsze, a takich książek powinno być więcej. Bo Andrzej Zaucha to niedoceniony i (być może przez swoje wczesne odejście) zapomniany klejnot w koronie polskiej muzyki. On miał talent na miarę światową, a nie miarę szarej Polski z tamtych lat. O takich wokalistach powinniśmy pamiętać. Dlatego dziękuję za tę książkę!

Przede wszystkim zacznę od tego, że ja tej książki nie mogłam nie przeczytać. Kocham twórczość Andrzeja Zauchy, jego niesamowity i niespotykany wręcz głos, feeling, lekkość, optymizm i luz, który od niego bił. Był fenomenalnym samorodkiem muzycznego złota. Dzięki tej książce mogłam poznać go jeszcze bliżej, jeszcze bardziej zakochać się w jego muzycznej duszy i zrozumieć,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
501
53

Na półkach:

⭐ ,,Serca bicie" - K. Olkowicz, P. Baran ⭐
@dom_wydawniczy_rebis

Dzisiaj przypada kolejna rocznica śmierci Andrzeja Zauchy. Myślę, że wielu z Was kojarzy takie hity jak ,,Byłaś serca biciem" czy ,,C'est la vie".

Andrzej Zaucha żył pełną piersią, ciesząc się każdym dniem.
Muzyczny samouk, z zawodu zecer. W młodości kajakarz, trzykrotny mistrz Polski.
Ze sportu zrezygnował dla… muzyki.

Podczas swojej kariery współpracował z największymi twórcami jazzowymi, choćby Tomaszem Stańką i Janem "Ptaszynem" Wróblewskim, oraz popularnymi piosenkarzami, m.in. Andrzejem Sikorowskim i Ryszardem Rynkowskim.
W roku 1991 jego tragiczna śmierć poruszyła całą Polskę.

Kim był Andrzej Zaucha? W czym tkwi jego fenomen? Jak wspominają go najbliżsi przyjaciele?

Dzięki tej książce Zaucha dał się poznać jako człowiek, który miał swoje słabości, zmagał się z brakiem pracy, cieszył się z narodzin córki, aż w końcu przeżył śmierć żony, bez której nie wyobrażał sobie życia.

⭐ ,,Serca bicie" - K. Olkowicz, P. Baran ⭐
@dom_wydawniczy_rebis

Dzisiaj przypada kolejna rocznica śmierci Andrzeja Zauchy. Myślę, że wielu z Was kojarzy takie hity jak ,,Byłaś serca biciem" czy ,,C'est la vie".

Andrzej Zaucha żył pełną piersią, ciesząc się każdym dniem.
Muzyczny samouk, z zawodu zecer. W młodości kajakarz, trzykrotny mistrz Polski.
Ze sportu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
110

Na półkach:

Zaucha przewijał się przez różne chwile mojego życia. W dzieciństwie pamiętałam go, jako pana z wąsem śpiewającego dziwną piosenkę "Baw się lalkami". Później odświeżyłam sobie jego twórczość zainspirowana płytą Kuby Badacha. Teraz ponownie trafiłam na jego historię za sprawą podcastów true crime. Pamiętałam, że zginął tragicznie.

Chciała posklejać elementy tej układanki. Do tego lubię biografie. W końcu nic tak nie zaskakuje, jak samo życie. Książka jest świetnie napisana. Zachowuje chronologię, ale nie jest monotonnym dziennikiem zdarzeń. W kolejnych rozdziałach przeplatają się historię o piosenkarzu, jako osobie i artyście. Polecam wszystkim fanom — zarówno Zauchy, jak i dobrze napisanych biografii.

Zaucha przewijał się przez różne chwile mojego życia. W dzieciństwie pamiętałam go, jako pana z wąsem śpiewającego dziwną piosenkę "Baw się lalkami". Później odświeżyłam sobie jego twórczość zainspirowana płytą Kuby Badacha. Teraz ponownie trafiłam na jego historię za sprawą podcastów true crime. Pamiętałam, że zginął tragicznie.

Chciała posklejać elementy tej układanki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3500
814

Na półkach: ,

Pana Andrzeja Zauchę najbardziej kojarzę z piosenki Pij tylko mleko i dramatycznego zabójstwa, którego stał się ofiarą. Może wydawać się to mało, ale czytając biografię tego artysty stopniowo przypominałam sobie więcej interesujących faktów z jego, jakże krótkiego, ale jednocześnie bogatego i kreatywnego życia.

W skrócie można powiedzieć, że był to człowiek-orkiestra, w sumie jednak niedoceniony za swój ogromny talent wokalny. Jego osoba na czasy, w których przyszło mu żyć, trzeba przyznać, że była, może też z własnej winy, "rzucana" w najprzeróżniejsze projekty artystyczno-estradowo-aktorskie, które może nie do końca przynosiły mu taką satysfakcję, jakiej oczekiwał. Choć dzisiaj trudno to ocenić, może nie miał większych wymagań i jednak czuł się spełniony.

Sama biografia, pomijając dość ciężki, przynajmniej dla mnie początek, napisana jest dość ciekawie, porusza wiele nieznanych mi faktów z życia Zauchy, ukazując go, jako naprawdę wartościowego, wrażliwego i bardzo zdolnego człowieka.

Polecam

Pana Andrzeja Zauchę najbardziej kojarzę z piosenki Pij tylko mleko i dramatycznego zabójstwa, którego stał się ofiarą. Może wydawać się to mało, ale czytając biografię tego artysty stopniowo przypominałam sobie więcej interesujących faktów z jego, jakże krótkiego, ale jednocześnie bogatego i kreatywnego życia.

W skrócie można powiedzieć, że był to człowiek-orkiestra, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    240
  • Przeczytane
    221
  • Posiadam
    40
  • 2021
    15
  • Muzyka
    6
  • Biografie
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Biografia
    5
  • 2020
    4
  • Przeczytane 2020
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Serca bicie. Biografia Andrzeja Zauchy


Podobne książki

Przeczytaj także