Wzgórze
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Brdo
- Wydawnictwo:
- Biblioteka Słów
- Data wydania:
- 2020-07-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-07-30
- Liczba stron:
- 184
- Czas czytania
- 3 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788395605659
- Tłumacz:
- Siniša Kasumović
- Tagi:
- powieść chorwacka Bałkany Chorwacja
Zmęczony życiem w stolicy Chorwacji, główny bohater porzuca dotychczasowy styl życia i decyduje się zamieszkać na wzgórzu pewnej wyspy w Dalmacji jako osoba wypatrująca pożaru.
Spędza tam trzy letnie miesiące, gdzie spotyka całą plejadę osób, które defilują przez to jedyne w okolicy wzniesienie, górujące nad wszystkim niczym świątynia, pewien azyl dla uciekinierów od przygniatającej ich codzienności. Do osób z drugiego czy nawet trzeciego planu należą przypadkowi czy zabłąkani turyści (z Polski też),którzy wałęsają się po wzgórzu. Główny bohater spotyka także miejscowych, osoby, które zamieszkują miasteczko Javorna u podnóża wzgórza. Ci zaś żyją własnym życiem na tym skrawku wypalonej ziemi, gdzie jedyne zajęcie to czekanie na turystów, praca w pobliskim barze czy sklepie mięsnym lub uprawianie hazardu.
Jedynym towarzyszem narratora jest Viskonti – Pi, bohater książki Yanna Martela, miał tygrysa w swojej łodzi, Ivica Prtenjača ma osła na wzgórzu.
W opowieści nie mogło zabraknąć nawiązania do wojny jugosłowiańskiej, do „poprzedniego” życia, jakie bohater prowadził w Zagrzebiu i do innych rzeczy czy wydarzeń, które go zdefiniowały jako zniszczonego i zmęczonego człowieka, który za wszelką cenę chce uciec od wszystkiego, a najbardziej od siebie samego.
„Wzgórze” to książka o wolności, odrodzeniu, odrzucaniu wszelkich norm, o ponownym odnalezieniu siebie, to różaniec ku czci mitologicznego Feniksa, który odradza się z popiołów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 91
- 80
- 11
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka, która towarzyszyła mi w podróży do Chorwacji. Książka, którą potrafiłam zrozumieć dzięki tej podróży.
Nie przez przypadek obrałam książkę chorwackiego autora. Chciałam, nie tylko widzieć, ale i poczuć to miejsce poprzez czytanie literatury obyczajowej.
To było bardzo ciekawe doświadczenie. Zaczęłam czytać po drodze i początek był dość trudny. W jakimś momencie uświadomiłam sobie, że próbuje zrozumieć głównego bohatera i jego myśli jakby próbowałam zrozumieć obcokrajowca. Niby i rozumiem wszystkie słowa, ale ogólnie nie mogę wyczuć o co mu chodzi… Zresztą on i sam nie wiedział…
Wzgórze, to historia o niesamowitym przeżyciu człowieka, który na trzy miesiące zostawia zwykły dla niego cywilizowany świat w Zagrzebie (stolica Chorwacji) i jedzie na wyspę gdzie jego zadaniem będzie mieszkać na Wzgórzu i wypatrywać pożar.
Stolica tętniła życiem. Codziennie coś się działo, dużo znajomych, rodzina, praca, kontakty z ludźmi jednak wśród tego wszystkiego bohater czuje się samotnym i zagubionym, chcę uciec. W jakimś momencie uświadamia sobie, że to wszystko nie ma dla niego sensu. Chcę wyżęć się wszystkiego co było dotąd, spotkać siebie samego daleko od tego światu i albo runąć w otchłań, albo narodzić się na nowo.
Czy mu to się udało, czy nie to już Sami się dowiecie.
Od siebie powiem, że ta książka daje dużo do myślenia. Nie raz wracałam do niektórych akapitów, nawet po odłożeniu książki wciąż rozmyślałam o tym co się dzieje wewnątrz i na zewnątrz głównego bohatera.
Zdecydowanie polecam!
Książka, która towarzyszyła mi w podróży do Chorwacji. Książka, którą potrafiłam zrozumieć dzięki tej podróży.
więcej Pokaż mimo toNie przez przypadek obrałam książkę chorwackiego autora. Chciałam, nie tylko widzieć, ale i poczuć to miejsce poprzez czytanie literatury obyczajowej.
To było bardzo ciekawe doświadczenie. Zaczęłam czytać po drodze i początek był dość trudny. W jakimś momencie...
Zabrałem tę książkę na majowy urlop w Chorwacji w nadziei że adriatyckie krajobrazy pozwolą lepiej zrozumieć przeżycia głównego bohatera. Początek opowiadania przebrnąłem z trudem zastanawiając się już nad zmianą lektury, ale z każdą kolejną stroną mój apetyt czytelniczy wzrastał. Im dalej tym bardziej zżywałem się z bezimiennym bohaterem i jego zwierzęcymi towarzyszami ,,ucieczki" na Wzgórze. Aż na końcu pojawił się żal rozstania.
Tej książce trzeba dać szansę, a odpłaci się niepowtarzalną atmosferą odludnej wysepki na której dokonuje się ,,odrodzenie" człowieka, poetycką frazą i kilkoma fenomenalnymi spostrzeżeniami na temat życia i śmerci.
Zabrałem tę książkę na majowy urlop w Chorwacji w nadziei że adriatyckie krajobrazy pozwolą lepiej zrozumieć przeżycia głównego bohatera. Początek opowiadania przebrnąłem z trudem zastanawiając się już nad zmianą lektury, ale z każdą kolejną stroną mój apetyt czytelniczy wzrastał. Im dalej tym bardziej zżywałem się z bezimiennym bohaterem i jego zwierzęcymi towarzyszami...
więcej Pokaż mimo toZaczyna sie niczym jakaś standardowa powieść wakacyjna, ale ze strony na stronę jest coraz lepiej. Bohater w swoim odosobnieniu walczy z lękami i niechęcią do świata i ludzi. Pobyt na górze nie ułatwia mu tego starcia: ludzie - w swym najgorszym wydaniu czyli turyści - jednak go nachodzą, za sąsiada ma kogoś z jeszcze niż on gorszymi traumami z przeszłości (kombatanta wojny z lat. 90. w Jugosławii),za najlepszego towarzysza mając starego osła. I dla mnie właśnie ta relacja wydaje się najciekawsza: dzięki niej bohater osiąga chyba jako taki spokój wewnętrzny i wraca do swego Zagrzebia, za którym nie przepada (n.b. moj ulubiony chorwacki pisarz Miljenko Jergović też za tym miastem nie przepada) Sporo pięknych zdań np. wszechobecny upał sygnalizuje określeniem "płyniemy na falach świeżego asfaltu"....
Zaczyna sie niczym jakaś standardowa powieść wakacyjna, ale ze strony na stronę jest coraz lepiej. Bohater w swoim odosobnieniu walczy z lękami i niechęcią do świata i ludzi. Pobyt na górze nie ułatwia mu tego starcia: ludzie - w swym najgorszym wydaniu czyli turyści - jednak go nachodzą, za sąsiada ma kogoś z jeszcze niż on gorszymi traumami z przeszłości (kombatanta...
więcej Pokaż mimo to"Zrozumiałem, że z wyjątkiem dużej ilości pozerstwa, byłem świadkiem szczerego wołania o szczęście.
To mnie przeraziło."
"Wzgórze" to opowieść pachnąca dalmatyńskim powietrzem. Nasycona chorwackimi barwami: wyblakłych, przepalonych słońcem traw i głębią turkusowych wód Adriatyku. To historia, która zbliża do natury, dająca czas na spokojną obserwację otoczenia. Mimo że nie brakuje w niej również hałasu produkowanego przez zmanierowanego i znudzonego życiem człowieka, to w ogólnym rozrachunku opowieść ta wydaje się "wyautowana" z tej szybkiej, gwarnej egzystencji. Im wyżej, im bliżej wzgórza, tym mocniej odczuwamy spokój, którego nie jest w stanie zburzyć nawet grupa podekscytowanych turystów. To wzgórze niczym magiczne miejsce sprawia, że w człowieku budzą się "dobre odruchy", mimo całej tej irytacji, zmęczenia i rozczarowania ludzkim gatunkiem. To opowieść o odrodzeniu, ale nie w formie jakiejś spektakularnej nagłej przemiany, tylko drobnych, praktycznie niezauważalnych poprawek, które znacznie zmieniają perspektywę.
Tak jak powiedziałam, w tej opowieści nie ma mowy o widocznej gołym okiem metamorfozie. Nawet ciężko jest wyznaczyć jeden konkretny moment, kiedy wszystko zaczyna wyglądać zupełnie inaczej. Dlaczego? Bo takiego momentu po prostu nie ma. Przemiana bohatera jest na tyle dyskretna, że można ją po prostu przeoczyć bądź uznać że takowej metamorfozy w ogóle nie było. A jednak, życie na wzgórzu, blisko natury, blisko zwierząt, z udziałem innych ludzi pojawiających się od czasu do czasu by urozmaicić życie samotnika, pozwala bohaterowi odejść z tej wyspy w jakiś sposób oczyszczonym.
Kolejna historia mówiąca o tym, jak uzdrawiający dla duszy jest kontakt z samą naturą. Jak niewiele czasem potrzeba by odsłoniło się znów prawdziwe oblicze, odarte z nienawiści, z pozorów.
Bardzo dobra opowieść, choć zdecydowanie za krótka. Oszczędna w fabułę, oszczędna w słowa, ale za to o bardzo o jasnym przekazie. Przeciwwagą dla tej surowości są lekko poetyckie fragmenty, które nadają książce nieco głębszego charakteru.
Do tego dochodzi uroczy, oryginalny bohater: posłuszny i wierny towarzysz osioł Viskonti, który mam wrażenie, że wnosi bardzo wiele do tej historii. Ona bez niego nie byłaby taka sama, nasz główny bohater też prawdopodobnie, bez udziału osiołka, nie osiągnąłby tej upragnionej równowagi.
Akcent dodający uroku tej niepozornej, prostej opowieści.
Książka, która przynosi spokój, ukojenie. Jest takim przyjemnym przerywnikiem w szarej codzienności. Jest niczym delikatne muśnięcie morskiej bryzy.
Obowiązkowa dla miłośników chorwackich klimatów.
"Zrozumiałem, że z wyjątkiem dużej ilości pozerstwa, byłem świadkiem szczerego wołania o szczęście.
więcej Pokaż mimo toTo mnie przeraziło."
"Wzgórze" to opowieść pachnąca dalmatyńskim powietrzem. Nasycona chorwackimi barwami: wyblakłych, przepalonych słońcem traw i głębią turkusowych wód Adriatyku. To historia, która zbliża do natury, dająca czas na spokojną obserwację otoczenia. Mimo że...
Bezimienny bohater Wzgórza postanawia porzucić swoje dotychczasowe, niezbyt udane życie w Zagrzebiu. Zatrudnia się jako obserwator na wzgórzu jednej z Chorwackich wysp, gdzie jego zadaniem ma być wypatrywanie pożarów i wszczynanie alarmu w razie niebezpieczeństwa. Specyfika ulokowania koszar, w których mężczyzna ma spędzić najbliższe trzy miesiące powoduje, że większość czasu będzie musiał przebywać sam. Do pomocy w transportowaniu niezbędnego ekwipunku oraz pożywienia dostaje starego osła Viskonta, który staje się jego głównym towarzyszem podczas patrolowania terenu oraz wielogodzinnych rozmyśleń. Brak doświadczenia u mężczyzny w podobnym stróżowaniu, nie jest dla nikogo problemem, ponieważ nie ma wielu chętnych, aby wakacyjne miesiące spędzać samotnie na szczycie wzgórza w otoczeniu leśnych zwierząt i sporadycznie wałęsających się turystów. Samotność na szczycie jawi się początkowo bohaterowi jako doskonała odskocznia od zniechęcenia oraz zgorzknienia, jakie ostatnio zaczął mocno odczuwać w swoim życiu. Szybko okazuje się jednak, że otaczająca go cisza i spokój oraz relacje, jakie chcąc czy nie zaczynają się, z jego udziałem rodzić zmuszają naszego bohatera do wewnętrznych rozliczeń z samym sobą. Ivica Prtenjaca ukazuje ponadto we Wzgórzu przekrój małej społeczności, gdzie wszystko i wszyscy powiązani są ze sobą siatką czułych połączeń.
Reszta recenzji na: http://ksiazkawreku.blogspot.com/2020/10/wzgorze-ivica-prtenjaca-recenzja.html
Bezimienny bohater Wzgórza postanawia porzucić swoje dotychczasowe, niezbyt udane życie w Zagrzebiu. Zatrudnia się jako obserwator na wzgórzu jednej z Chorwackich wysp, gdzie jego zadaniem ma być wypatrywanie pożarów i wszczynanie alarmu w razie niebezpieczeństwa. Specyfika ulokowania koszar, w których mężczyzna ma spędzić najbliższe trzy miesiące powoduje, że większość...
więcej Pokaż mimo toEch, aż mi ciężko na duszy, ponieważ z taką nadzieją zaczynałam lekturę "Wzgórza", a na koniec czuję się zwyczajnie... rozczarowana.
Spodziewałam się chyba czegoś w stylu "Roku zająca", ale to nie to samo. "Wzgórze" to książka o rozliczeniu się z przeszłością, aby móc w spokoju zacząć wszystko na nowo. I wcale nie trzeba przeżyć czegoś traumatycznego, aby nagle postanowić na jakiś czas odciąć się od wszystkiego, jak główny bohater. Wystarczy impuls.
Bardziej podobały mi się rozdział dotyczące życia głównego bohatera "przed", ponieważ można w nich znaleźć dużo mądrych przemyśleń. Te o życiu na wzgórzu były dla mnie... nudne. Serio. A, jakby nie patrzeć, działo się tam sporo. Co nie zmienia faktu, że były dość nudno przedstawione.
Aż mi smutno, że piszę taką opinię o "Wzgórzu". Bo naprawdę liczyłam na świetną lekturę. Dostałam za to między dobrą a przeciętną. Ech...
Ech, aż mi ciężko na duszy, ponieważ z taką nadzieją zaczynałam lekturę "Wzgórza", a na koniec czuję się zwyczajnie... rozczarowana.
więcej Pokaż mimo toSpodziewałam się chyba czegoś w stylu "Roku zająca", ale to nie to samo. "Wzgórze" to książka o rozliczeniu się z przeszłością, aby móc w spokoju zacząć wszystko na nowo. I wcale nie trzeba przeżyć czegoś traumatycznego, aby nagle postanowić...
Jest w bohaterze, w jego goryczy? w hardości? - jest w nim coś, co pomimo bardzo oszczędnej w wydarzenia fabuły pozwala dobrnąć do końca.
Jest w bohaterze, w jego goryczy? w hardości? - jest w nim coś, co pomimo bardzo oszczędnej w wydarzenia fabuły pozwala dobrnąć do końca.
Pokaż mimo toLeniwa i całkiem nudna historia o wypaleniu zawodowym i o tym, że rzucanie wszystkiego i wyjazd w przysłowiowe Bieszczady nie zawsze musi skończyć się happy endem
Leniwa i całkiem nudna historia o wypaleniu zawodowym i o tym, że rzucanie wszystkiego i wyjazd w przysłowiowe Bieszczady nie zawsze musi skończyć się happy endem
Pokaż mimo toCiekawie zapowiadająca się historia niczym specjalnie nie urzeka.
Ciekawie zapowiadająca się historia niczym specjalnie nie urzeka.
Pokaż mimo toŁadnie napisane.
Ładnie napisane.
Pokaż mimo to