The Housekeeper and the Professor

Okładka książki The Housekeeper and the Professor Yōko Ogawa
Okładka książki The Housekeeper and the Professor
Yōko Ogawa Wydawnictwo: Penguin Books Seria: Vintage Japan literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Vintage Japan
Tytuł oryginału:
博士の愛した数式
Wydawnictwo:
Penguin Books
Data wydania:
2019-03-10
Data 1. wydania:
2019-03-10
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781784875442
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
299
294

Na półkach:

CAWPILE rating: 9.71/10
Skłamałabym gdybym powiedziała, że lubię matematykę. Dlatego też zabierając się za tę książkę miałam sporo obaw, czy zrozumiem, o czym jest w niej mowa, oraz jak to przyjmę.

"Ukochane równanie profesora" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. W tej króciutkiej treściowo powieści znajduje się taki ogrom emocji i przeżyć, że nie chce się jej odkładać, by lepiej zrozumieć bohaterów. Poczynając od Profesora, który traci pamięć co 80 minut, przez naszą narratorkę Gosposię, która jest kobietą o tak kochanym podejściu do drugiej osoby, że aż chce się ją wyściskać, kończąc na jej synu Pierwiastku, który to jest iskrą co do wydarzeń zawartych tutaj.

Nigdy nie sądziłam, że matematyka jawić mi się będzie jako coś pięknego i tak złożonego, ale zarazem prostego. Oczywiście, jak na humana przystało, nie rozumiałam 1/3 pojęć które były tu wyjaśniane, ale kompletnie nie przeszkodziło to w odbiorze książki. Tutaj chodzi o relacje między bohaterami, o przyjaźń, która tylko wzmacniana jest dzięki tej matematyce.

Tak jak myślałam, będąc już w połowie, zdaję sobie sprawę, że zafundowałam sobie teraz czytelniczego kaca i z ciężkim sercem będę starać się znaleźć książkę równie dobrą jak ta. Chociaż nigdy nie miałam dużego entuzjazmu co do literatury pięknej, tak teraz mam ochotę zrobić sobie osobną biblioteczkę tylko na ten gatunek.

Nie dałam jednak we wszystkich kategoriach oceny 10/10. Odjęłam jeden punkt z oceny, ponieważ nie spodobał mi się w ogóle wątek z wdową po bracie Profesora. Od początku kreowana była na osobę mocno zamkniętą w sobie, zgorzkniałą i złamaną przez śmierć męża, oraz przez to co stało się Profesorowi. Obserwujemy jej przemianę, kiedy pozwala Gosposi wrócić do pracy i już myślimy że stała się dobrą osobą, ale potem ni stąd ni zowąd informuje ją, iż Profesor trafił do domu opieki. Już wcześniej zauważyła kiełkującą przyjaźń Profesora, Pierwiastka i Gosposi, a tutaj z dnia na dzień informuje ich, że nie mogą się więcej widzieć? A kolejne kartki opisują jak wszyscy razem się spotykają w owym domu opieki... Straszna niekonsekwencja. Albo ja czegoś nie zrozumiałam, może miało to pokazywać siłę przyjaźni?

Podsumowując, jest to pozycja niezwykła. Zaszkliły mi się oczy w paru momentach, dziękuję samej sobie że ją przeczytałam, mojemu chłopakowi że mi ją wręczył, a wszystkim innym gorąco polecam!

P.S. Zapomniałam dodać, że ta książka przebija oficjalnie "Margo" i zostaje moim nowym favourite book of all w bio!

CAWPILE rating: 9.71/10
Skłamałabym gdybym powiedziała, że lubię matematykę. Dlatego też zabierając się za tę książkę miałam sporo obaw, czy zrozumiem, o czym jest w niej mowa, oraz jak to przyjmę.

"Ukochane równanie profesora" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. W tej króciutkiej treściowo powieści znajduje się taki ogrom emocji i przeżyć, że nie chce się jej odkładać, by...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
390
197

Na półkach: ,

Po "Ukochane równanie profesora" sięgnęłam z dwóch powodów. Po pierwsze, jak magnes przyciągnęła mnie, jako inżyniera, matematyka. Mało jest powieści, w których istotną częścią fabuły jest jakaś dziedzina nauki lub techniki. Powieść Yōko Ogawy wyróżniała się więc już na starcie. Po drugie, szukałam książki, która potrafiłaby utrzymać równowagę między trudnymi życiowymi tematami a łagodną formą. Nie lubię książek banalnych, w których bohaterowie z niczym się nie zmagają albo w których zwycięstwa przychodzą im nienaturalnie niskim kosztem. Z drugiej strony, ostatnio czytałam aż za dużo książek naturalistycznych, gdzie autorzy zrzucali nam z oczu różowe okulary i pokazywali świat dokładnie takim, jaki jest - brutalnym i bezwzględnym, gdzie nikomu nie udało się uniknąć tragedii. Tym razem potrzebowałam czegoś innego i "Ukochane równanie profesora" pasowało tu jak ulał.
Yōko Ogawa stworzyła historię, w której porusza problem życia z amnezją. Tytułowym bohaterem jest profesor matematyki, wybitny specjalista od liczb, który w wyniku wypadku samochodowego utracił pamięć - pamięta wszystko co działo się do momentu wypadku, ale jego pamięć z wydarzeń najnowszych resetuje się równo po 80 minutach. Profesora poznajemy z perspektywy jego nowej gosposi, młodej, samotnej i niewykształconej (choć inteligentnej!) matki wychowującej dziesięcioletniego syna. Książka skupia się na relacjach między trojgiem bohaterów, na trudnościach życiowych z jakimi zmaga się profesor, ale też na matematyce, do której miłością profesor potrafiłby zarazić każdego. Powieść, mimo poruszania szeregu trudnych tematów - jak amnezja i niedołężność starszego człowieka, bieda, brak wykształcenia i stygmatyzacja młodej, samotnej matki w konserwatywnym społeczeństwie, prezentuje się w bardzo ludzki, delikatny, niemalże ciepły sposób - podkreśla dobre ludzkie cechy takie jak empatia, bezinteresowność, troskliwość, cierpliwość, otwartość i ciekawość świata, nie stygmatyzuje, nie obrzydza ludzkich ułomności ani nie jest nawet w najmniejszym stopniu wulgarna, co jest chorobą wielu współczesnych książek, włącznie z literaturą piękną. "Ukochane równanie profesora" zachowuje równowagę między tym co trudne w życiu, a tym co piękne. Oczywiście, z racji przyjętej konwencji, balansuje na granicy wiarygodności. Przechodząc na język matematyki, prawdopodobieństwo wydarzeń przedstawionych w książce, nie jest zbyt duże w prawdziwym świecie - szczególnie jeżeli mowa o postaci narratorki, czyli gosposi. Mało jest prawdopodobne, by osoba, która nie ukończyła szkoły, ponieważ zaszła w ciążę, która ledwo wiąże koniec z końcem i niewiele widuje własnego syna, ponieważ wciąż jest w pracy, potrafiła odnaleźć w sobie uczucie do matematyki, której nigdy nie lubiła, które to uczucie jest na tyle silne, by odwiedziła bibliotekę w celu odnalezienia w dziale matematycznym wzoru, którego nie rozumie; która na tyle związała się emocjonalnie ze swoim pracodawcą, że poświęca swój wolny czas i pieniądze dla niego tak jakby był jej najbliższą rodziną. To wszystko jest piękne i szlachetne, ale w prawdziwym świecie może nie niemożliwe, ale jednak bardzo mało prawdopodobne. "Ukochane równanie profesora" ma w sobie nutkę baśniowości, co jest zarówno plusem, jak i minusem tej książki, zależnie od tego pod jakim kątem na to spojrzeć. Mnie czasem to urzekało, a czasem pozostawiało z myślą, że to wszystko jest piękne, tylko zupełnie nieprawdziwe...
Ogólnie jednak rzecz biorąc, nie mogę powiedzieć, by "Ukochane równanie profesora" mnie zawiodło. Było dokładnie tym, czego w tym momencie potrzebowałam - książką niebanalną, ale i niebrutalną. Dużym plusem jest też tutaj matematyka, można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy o liczbach - mimo że jestem inżynierem, było tu dla mnie nieco nowości - w końcu inżynier wykorzystuje liczby, ale nie wnika w ich właściwości. A jest w tych właściwościach piękno. Z powieści można też sporo dowiedzieć się na temat baseballa, który, początkowo mi się zdawało, nie do końca tu pasował - okazało się jednak, że ten brak dopasowania wynikał wyłącznie z ignorancji. Baseball, który kojarzy się tylko i wyłącznie z USA, jest najpopularniejszą dyscypliną sportu w Japonii, popularniejszą od piłki nożnej, sumo czy judo. Nic więc dziwnego, że pasjonował on nie tylko 10-letniego chłopca, ale też profesora matematyki - choć tego drugiego z mniej oczywistych powodów. Ja może tej pasji nie podzielam, ale widzę ten wątek na plus, jeżeli chodzi o poszerzanie horyzontów.
Z tych wszystkich wymienionych tu powodów, książkę mogę uczciwie wszystkim polecić. Może nie jest to powieść noblowska, ale łączy w sobie kilka cech, rzadko spotykanych we współczesnej literaturze, które sprawiają, że "Ukochane równanie profesora" pozytywnie wyróżnia się na tle innych powieści.

Po "Ukochane równanie profesora" sięgnęłam z dwóch powodów. Po pierwsze, jak magnes przyciągnęła mnie, jako inżyniera, matematyka. Mało jest powieści, w których istotną częścią fabuły jest jakaś dziedzina nauki lub techniki. Powieść Yōko Ogawy wyróżniała się więc już na starcie. Po drugie, szukałam książki, która potrafiłaby utrzymać równowagę między trudnymi życiowymi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
23
15

Na półkach:

Nie rozumiem fenomenu tej książki. Strasznie nudna - nie polecam

Nie rozumiem fenomenu tej książki. Strasznie nudna - nie polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
4

Na półkach:

oryginalna

oryginalna

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
247
49

Na półkach: ,

7.5

7.5

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
258
33

Na półkach:

Cukierkowy obrazek, takie tam żeby sobie humor poprawić czymś ciepłym, ale błahym. Prawdopodbnie jestem nietrafionm odbiorcą japońskiego zachwytu nad detalami życia.

Cukierkowy obrazek, takie tam żeby sobie humor poprawić czymś ciepłym, ale błahym. Prawdopodbnie jestem nietrafionm odbiorcą japońskiego zachwytu nad detalami życia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
3

Na półkach:

Uwielbiam, piękna, ciepła opowieść, momentami smutna i nostalgiczna, ale działa jak balsam na nerwy.

Uwielbiam, piękna, ciepła opowieść, momentami smutna i nostalgiczna, ale działa jak balsam na nerwy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
11
2

Na półkach:

Czytając czułam się bardziej jakbym czytała opowiadanie. Historia jest ciekawa i wciągająca. Poznajemy i analizujemy Profesora razem z jego gosposią i jej synem. Nie dam jednak więcej niż 6 gwiazdek ze względu na brak konkretnej puenty. Autor próbuje nam przekazać wiele ciekawych lekcji o życiu i jego postrzegania, relacjach międzyludzkich, ale moim zdaniem nie wybrzmiewa to tak silnie jak było zamierzane.

Czytając czułam się bardziej jakbym czytała opowiadanie. Historia jest ciekawa i wciągająca. Poznajemy i analizujemy Profesora razem z jego gosposią i jej synem. Nie dam jednak więcej niż 6 gwiazdek ze względu na brak konkretnej puenty. Autor próbuje nam przekazać wiele ciekawych lekcji o życiu i jego postrzegania, relacjach międzyludzkich, ale moim zdaniem nie wybrzmiewa...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
29
13

Na półkach:

"Ukochane równanie profesora" to książka, w której możemy zanurzyć się i odpłynąć, jak w ciepłych wodach upalnego lata. Czytało się ja bardzo przyjemnie. Jest subtelna, delikatna niczym chmury na błękitnym niebie. Matematyczny klimat w cale nie okazał się straszny, zmienia pogląd na matematykę i jej druga twarz. Może mogę się w niej jeszcze zauroczyć?

"Ukochane równanie profesora" to książka, w której możemy zanurzyć się i odpłynąć, jak w ciepłych wodach upalnego lata. Czytało się ja bardzo przyjemnie. Jest subtelna, delikatna niczym chmury na błękitnym niebie. Matematyczny klimat w cale nie okazał się straszny, zmienia pogląd na matematykę i jej druga twarz. Może mogę się w niej jeszcze zauroczyć?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
41
19

Na półkach:

Literatura piękna o królowej nauk - świetne połączenie ;)

Urocza historia, ciepła, bardzo klimatyczna. Oczywiście matematyka jest elementem ważnym, ale jednak pobocznym. Nie należy się tego wątku obawiać, jeśli ktoś nienawidzi matematyki całym sercem (a może nawet dzięki tej ksiązce spojrzy na nią przychylniej).

Literatura piękna o królowej nauk - świetne połączenie ;)

Urocza historia, ciepła, bardzo klimatyczna. Oczywiście matematyka jest elementem ważnym, ale jednak pobocznym. Nie należy się tego wątku obawiać, jeśli ktoś nienawidzi matematyki całym sercem (a może nawet dzięki tej ksiązce spojrzy na nią przychylniej).

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    7 023
  • Chcę przeczytać
    4 463
  • Posiadam
    928
  • 2021
    333
  • Ulubione
    229
  • 2022
    205
  • Teraz czytam
    167
  • 2020
    164
  • 2023
    149
  • 2020
    125

Cytaty

Więcej
Yōko Ogawa Ukochane równanie profesora Zobacz więcej
Yōko Ogawa Ukochane równanie profesora Zobacz więcej
Yōko Ogawa Ukochane równanie profesora Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także