W cieniu bohaterów
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- In the Shadow of Heroes
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2020-06-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-06-17
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381545853
- Tłumacz:
- Krzysztof Obłucki
- Tagi:
- mitologia Neron literatura młodzieżowa mitologia grecka mitologia rzymska Rzym
Rzym za czasów cesarza Nerona. Czternastoletni Cadmus od dziecka był niewolnikiem uczonego Tullusa – jego pan jest jedyną rodziną, jaką zna. Ale kiedy Tullus znika, a niewolnica o imieniu Tog – córka brytyjskiego wodza – przybywa z tajną wiadomością, życie Cadmusa zostaje wywrócone do góry nogami. Para wyrusza na wędrówkę. Droga prowadzi ich do samego cesarza Nerona, który owładnięty jest żądzą odnalezienia złotego runa z mitologii greckiej. Ta misja popchnie Cadmusa na skraj Imperium Rzymskiego, gdzie nieoczekiwanie odkryje prawdę o swojej przeszłości…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 145
- 42
- 23
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Ale w końcu nawet wielcy bohaterowie płakali. Bo przecież to ich uczucia i ponoszone straty sprawiały, że historie ich życia były warte opow...
RozwińPo co człowiekowi przyjaciele, kiedy ma się książki?
OPINIE i DYSKUSJE
Książka mierna, ledwo doczytałam do połowy, nim się poddałam. Jej jedynym plusem tak naprawdę jest okładka. Czytając opis miałam nadzieję na niebanalną historię o sytuacji niewolników w Rzymie - otrzymałam lichej jakości dramat nastolatków.
W moim odczuciu jest to wyprana ze wszelkich uroków wersja genialnej serii, jaką jest Percy Jackson pióra Ricka Riordana. Podobna tematyka, przystępny język, motyw podróży. Głównymi zaletami Percy'ego są jednak postacie i aspekt humorystyczny, czyli to, czego najbardziej brakuję książce "W cieniu bohaterów".
Postacie nie wzbudzają żadnej sympatii. W chwilach, które miały wzbudzić współczucie czytelnika, byłam raczej pełna politowania. Były płytkie, zachowywały się nienaturalnie, przez co nie sposób było zrozumieć ich motywów. Nie dało się wczuć w ich rolę, a to wzbudzanie empatii czytelnika jest przecież tak wielkim atutem postaci Ricka.
Podobnie z żartami. Oczywiste, przez co nudne. Zamiast wybuchać śmiechem, jak dzieje się to co chwilę przy czytaniu jakichkolwiek książek Riordana, przepełniałam się raczej zażenowaniem.
Fabule też daleko było do jakkolwiek ciekawej. Gdbyby podmienić słowo "niewolnik" na "uczeń", "dom pana" na "szkołę", a postać Tog na nową uczennice, powstałby w ten sposób nudny i strasznie przewidywalny szkolny dramat.
Książka to zmarnowany potencjał. Zatrzymałam ją tylko dlatego, że ładnie prezentuje się na mojej półce. Najgorsza książka, jaką czytałam od osatniego roku.
Książka mierna, ledwo doczytałam do połowy, nim się poddałam. Jej jedynym plusem tak naprawdę jest okładka. Czytając opis miałam nadzieję na niebanalną historię o sytuacji niewolników w Rzymie - otrzymałam lichej jakości dramat nastolatków.
więcej Pokaż mimo toW moim odczuciu jest to wyprana ze wszelkich uroków wersja genialnej serii, jaką jest Percy Jackson pióra Ricka Riordana. Podobna...
Już tak bardzo dawno nie trafiłam na słabą książkę.. Dzisiaj niestety ten dzień nadszedł, gdy ledwo, męcząc do końca przeczytałam „W cieniu bohaterów”.
Uwielbiam wszelką mitologię, a szczególnie grecką i rzymską, dlatego ta książka mnie zaciekawiła, lecz potwornie rozczarowała. Sięgając po nią byłam pewna, że to będzie świetna historia, ale niestety.. Strasznie monotonna, nudna i naiwna z (przyznaję to z bólem serca) półgłówkami zamiast ciekawych bohaterów.. Ja wiem, że to książka dla dzieci i młodszej młodzieży i może po prostu byłam na nią za stara, ale czytam masę literatury dziecięcej i bardzo rzadko jakaś mnie rozczarowuje..
O czym jest ta historia mniej więcej? O chłopcu, który jest niewolnikiem przygarniętym przez pewnego starca. O dziewczynie olbrzymce, która w sumie nic nie wniosła do tej powieści, a która jedynie irytowała mnie swoją obecnością. O Neronie, który jest totalnym idiotą (wiem, że on naprawdę był idiotą, ale tu był idiotą w innym tego słowa znaczeniu). O (pseudo) herosach, którzy tak mnie denerwowali samym istnieniem, że aż brakuje mi słów, by to opisać. Czy to byli herosi czy może jakieś dzikie plemię dziwolągów? Trzy razy nie! Dziękujemy! I ogólnie opowieść jest o poszukiwaniu Złotego Runa, które było tak męczące i tak słabe, że ledwo dotarłam do ostatniej strony..
Czytając miałam wrażenie, jakbym czytała wypracowanie gimnazjalisty pisane na przerwie na kolanie.. Autor chciał zamieścić w tej historii jak najwięcej przeskakując zdecydowanie za szybko między wydarzeniami, co nie daje czytelnikowi czasu na oswojenie się z nimi. Niby coś się działo, ale w moim odczuciu nie działo się prawie nic.. Gdybym miała stworzyć plan wydarzeń to miałby on z pięć punktów góra.
Seryjnie! (takie słowo istnieje?)
Nudna akcja, zero zaskoczenia, nieciekawe i płytkie postacie. Banalne po prostu. Czy coś ratuje tą książkę? Jedynie okładka, za którą daję gwiazdkę więcej, wnętrze na pewno nie.. A tak ciekawie się zapowiadało.. Szkoda..
Już tak bardzo dawno nie trafiłam na słabą książkę.. Dzisiaj niestety ten dzień nadszedł, gdy ledwo, męcząc do końca przeczytałam „W cieniu bohaterów”.
więcej Pokaż mimo toUwielbiam wszelką mitologię, a szczególnie grecką i rzymską, dlatego ta książka mnie zaciekawiła, lecz potwornie rozczarowała. Sięgając po nią byłam pewna, że to będzie świetna historia, ale niestety.. Strasznie monotonna,...
Bardzo dobra, napisana dojrzałym stylem, powieść dla młodzieży. Historia w niej opowiedziana jest oryginalna i wciągająca. Na pewno nie nadaje się dla kogoś, komu przeszkadzają delikatne błędy merytoryczne, bo jest ich tu kilka, ale nie wymagajmy hiperpoprawności historycznej od książki dla nastolatków. Dla każdego, kto kocha starożytny Rzym i mity.
Bardzo dobra, napisana dojrzałym stylem, powieść dla młodzieży. Historia w niej opowiedziana jest oryginalna i wciągająca. Na pewno nie nadaje się dla kogoś, komu przeszkadzają delikatne błędy merytoryczne, bo jest ich tu kilka, ale nie wymagajmy hiperpoprawności historycznej od książki dla nastolatków. Dla każdego, kto kocha starożytny Rzym i mity.
Pokaż mimo to„W moim mieście nigdzie się nie ukryjecie. To moje miasto. Moje imperium. Nigdzie, w żadnym kraju na świecie, nie będziecie bezpieczni. Mam tyle oczu, co Argos, i widzę wszystko”, czyli w świecie pełnym mitologii.
W cieniu bohaterów to moje drugie spotkanie z Nicholasem Bowlingiem. Kilka miesięcy temu czytałam jego debiutancką powieść – Witchborn. Okładka najnowszej książki autora przyciąga wzrok, a opis zwiastuje starożytną przygodę.
Rzym za czasów cesarza Nerona. Czternastoletni Cadmus od dziecka był niewolnikiem uczonego Tullusa – jego pan jest jedyną rodziną, jaką zna. Ale kiedy Tullus znika, a niewolnica o imieniu Tog – córka brytyjskiego wodza – przybywa z tajną wiadomością, życie Cadmusa zostaje wywrócone do góry nogami. Para wyrusza na wędrówkę. Droga prowadzi ich do samego cesarza Nerona, który owładnięty jest żądzą odnalezienia złotego runa z mitologii greckiej. Ta misja popchnie Cadmusa na skraj Imperium Rzymskiego, gdzie nieoczekiwanie odkryje prawdę o swojej przeszłości…
Książka skierowana jest głównie do młodzieży (12+). Już od początku podobała mi się dużo bardziej niż Witchborn. Pełno w niej mitologii greckiej i rzymskiej, a akcja ma miejsce w starożytności w czasach panowania cesarza Nerona. Bardzo lubię takie wątki, a mitologię grecką wręcz uwielbiam. Dlatego wkręciłam się w tę historię bardzo szybko i wielką przyjemnością ją czytałam.
Autor po raz kolejny sprawnie połączył rzeczywistość z fikcją. Fabuła jest naprawdę ciekawa, a postacie oryginalne. Nicholas Bowling wiele wydarzeń i postaci zapożyczył z mitologii greckiej i rzymskiej, więc nie zdziwcie się, kiedy na kartach tej powieści je znajdziecie. Bardzo podoba mi się to połączenie. Fanom Percy'ego Jacksona na pewno przypadnie do gustu.
Brak wątku miłosnego wychodzi tej historii naprawdę na dobre. Czasami w młodzieżówkach na siłę jest on wciskany, a tutaj mamy tylko przyjaźń. W cieniu bohaterów mogę polecić fanom książek typu young adults oraz miłośnikom mitologii. Autor ma lekki styl, a książkę czyta się błyskawicznie.
„W moim mieście nigdzie się nie ukryjecie. To moje miasto. Moje imperium. Nigdzie, w żadnym kraju na świecie, nie będziecie bezpieczni. Mam tyle oczu, co Argos, i widzę wszystko”, czyli w świecie pełnym mitologii.
więcej Pokaż mimo toW cieniu bohaterów to moje drugie spotkanie z Nicholasem Bowlingiem. Kilka miesięcy temu czytałam jego debiutancką powieść – Witchborn. Okładka najnowszej...
Najpierw zauważa się okładkę!
Zdjęcie nie oddaje jej niepokojącego uroku.
Pod różnymi kątami ujawnia różne szczegóły.
Tak jak poprzednią książkę Nicholasa Bowlinga,
"W cieniu bohaterów" czyta się wyśmienicie!
Dwójkę głównych bohaterów różni chyba wszystko,
prócz tego, że obydwoje są niewolnikami.
Chłopiec i dziewczyna, słabeusz i siłaczka.
Kadmos - czytający chuderlak i Tog - nieumiejąca czytać olbrzymka,
Ona blisko natury, pamiętająca swoją rodzinę i przeszłość, tęskniąca za domem,
on blisko książek, bez przeszłości, niemający rodziny, przyjaciół ani domu.
On prawie nie doświadczył przykrości związanych z niewolnictwem,
ona doświadczyła ich w dwójnasób, a jej skóra pokryta jest bliznami.
Los połączył ich w starożytnym Rzymie, dając zadanie do wykonania.
Spotkali się przed domem uczonego Gajusza Domicjusza Tullusa - właściciela Kadmosa,
który przygarnął go kiedyś jako porzucone niemowlę, wychowywał i nauczał.
Tullus zawsze go uczył, żeby zachowywał się jak przykładny stoik: akceptował los
i wytrzymywał trudy życia ze spokojem. Kiedy się o tym czytało, wydawało się to proste,
ale gdy fortuna przestawała sprzyjać, okazało jednak bardzo trudne.**
Jak tu być stoikiem, gdy tracisz kontakt z jedyną życzliwą ci osobą,
ścigają cię wysłannicy cesarza, a ty sam podążasz za mitycznym złotym runem?
Komu wierzyć?
Co jest prawdą, a co legendą?
Kto jest sprzymierzeńcem, a kto wrogiem?
Starożytność, mitologia, podróż, przygoda, niebezpieczeństwo.
Wszystko doskonale przedstawione, z odpowiednią dawką opisów.
Wciąga!
https://bajdocja.blogspot.com/2020/08/w-cieniu-bohaterow.html
Najpierw zauważa się okładkę!
więcej Pokaż mimo toZdjęcie nie oddaje jej niepokojącego uroku.
Pod różnymi kątami ujawnia różne szczegóły.
Tak jak poprzednią książkę Nicholasa Bowlinga,
"W cieniu bohaterów" czyta się wyśmienicie!
Dwójkę głównych bohaterów różni chyba wszystko,
prócz tego, że obydwoje są niewolnikami.
Chłopiec i dziewczyna, słabeusz i siłaczka.
Kadmos - czytający chuderlak i...
„W cieniu bohaterów” to kolejna książka Nicholasa Bowlinga, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Również będę ją oceniała w kategorii middle-grade. Muszę przyznać, że ta powieść podobała mi się bardziej niż „Witchborn”, czyli debiut autora. Może to wynikać z tego, że uwielbiam mitologię grecką i czasy starożytne. Po raz kolejny pisarz umiejętnie połączył historię – czasy panowania Nerona, oraz fikcyjne wydarzenia – historię Kadmosa. Może zacznę od plusów. Jednym z nich jest pokazanie różnorodności, m. in. przez postać Tog, a także jej tęsknota za domem oraz jego strata. N. Bowling ma bardzo lekki język i za oddanie tego stylu brawa należą się tłumaczowi. Bardzo podobało mi się wykorzystanie motywów, wydarzeń i bohaterów z mitologii greckiej i rzymskiej i wplecenie ich w życie czternastoletniego Kadmosa. Postacie są charakterystyczne, a Tog pokazuje, że kobieta jest samowystarczalna i może sobie dać radę, nawet w trudnych chwilach. Niezwykle podobało mi się to, że w tej książce nie ma wątku miłosnego, a relacja między bohaterami to czysta przyjaźń. Sama fabuła jest ciekawa i wciągająca. Ale teraz muszę wyrazić jedną wątpliwość. Gdybym nie czytała wcześniej „Witchborn”, to zakończenie „W cieniu bohaterów” bardzo by mnie zaskoczyło. Jednak po lekturze zauważyłam pewien schemat, jaki wykorzystał autor, co wpłynęło na ocenę książki. Mam nadzieję, że w jego następnych książkach, na które bardzo czekam, nie powtórzy już tego i zaproponuje czytelnikowi coś nowego i zaskakującego. Nie mniej powieść serdecznie polecam, bo jest to, według mnie, świetna rozrywka.
„W cieniu bohaterów” to kolejna książka Nicholasa Bowlinga, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Również będę ją oceniała w kategorii middle-grade. Muszę przyznać, że ta powieść podobała mi się bardziej niż „Witchborn”, czyli debiut autora. Może to wynikać z tego, że uwielbiam mitologię grecką i czasy starożytne. Po raz kolejny pisarz umiejętnie połączył historię –...
więcej Pokaż mimo to