Brama

Okładka książki Brama Żaneta Zgliczyńska
Okładka książki Brama
Żaneta Zgliczyńska Wydawnictwo: Słowa Niedokończone fantasy, science fiction
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Słowa Niedokończone
Data wydania:
2020-07-24
Data 1. wyd. pol.:
2020-07-24
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395776144
Tagi:
fantastyka young adult
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Dawno nie czytałam tak wciągającej książki. Polecam . Czyta się jednym tchem.... Czekam na drugą część. Pozdrawiam

Dawno nie czytałam tak wciągającej książki. Polecam . Czyta się jednym tchem.... Czekam na drugą część. Pozdrawiam

Pokaż mimo to

avatar
583
85

Na półkach:

Oliwia jest zwykłą dziewczyną, która w ostatnim czasie mocno się zagubiła. By odkryć na nowo siebie postanawia wyjechać do swojej cioci na krótkie wakacje. Niespodziewane losy prowadzą ją jednak dużo dalej..
Oliwia trafia do innej krainy - niespodziewanie okazuje się, że jej zaginiony Ojciec był Strażnikiem - a ona musi przejąć po nim obowiązki. Nie wszystkim to sie jednak podoba. Oliwia musi stawić czoło swoim wrogom oraz swojemu sercu.

Ta książka długo czekała na mojej półce - aż w końcu nadszedł ten dzień, gdy wpadła w moje ręce. Muszę przyznać, że czyta się ją szybko i jest wciagająca. Moje serce skradł Książe (jak to zazwyczaj bywa z tymi 'złymi' bohaterami - od razu chwytają moje serce). Jest on równie zagubiony jak Oliwia - całe jego życie i przygotowania do objęcia planowanej dla niego roli rozpadły się w pył wraz z jej pojawieniem się. Zraniony Książe i Zagubiona Strażniczka. By ocalić to co kochają, by ocalić swój świat - muszą najpierw odnaleźć siebie.
Ksiązka ciekawa, jdnak czasem brakowało mi rozwinięcia niektórych wątków lub osobowości bohaterów. Oliwia mogłaby nabrać więcej charakteru, jednak liczę, że autorka pokaże nam ją w pełnej krasie w następnych tomach.
Na pewno wrócę do tej opowieści - liczę, że rozwinięcie tej historii sprawi mi przyjemność i lekko spędzę czas z poznanymi bohaterami.

Oliwia jest zwykłą dziewczyną, która w ostatnim czasie mocno się zagubiła. By odkryć na nowo siebie postanawia wyjechać do swojej cioci na krótkie wakacje. Niespodziewane losy prowadzą ją jednak dużo dalej..
Oliwia trafia do innej krainy - niespodziewanie okazuje się, że jej zaginiony Ojciec był Strażnikiem - a ona musi przejąć po nim obowiązki. Nie wszystkim to sie jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
44
2

Na półkach:

Książka w stylu Royal, w której przepadłam i nie miałam ochoty odkładać. Olivia jako młoda dziewczyna z spokojnego życia trafia w świat arystokracji, magi i intryg. Bardzo szybko można poczuć magii i ciekawego świata, jaki przedstawia autorka. Dość szybko i przyjemnie się ją czyta. Łatwo można odczytać emocje jakie towarzyszą Olivi w trakcie życia na dworze i próbą pogodzenia się z swoim przeznaczeniem. Połączenie royal, magi, mityczną mocą walk to dla mnie połączenie które sprawiało, że zakochałam się w tej historii.

Książka w stylu Royal, w której przepadłam i nie miałam ochoty odkładać. Olivia jako młoda dziewczyna z spokojnego życia trafia w świat arystokracji, magi i intryg. Bardzo szybko można poczuć magii i ciekawego świata, jaki przedstawia autorka. Dość szybko i przyjemnie się ją czyta. Łatwo można odczytać emocje jakie towarzyszą Olivi w trakcie życia na dworze i próbą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
489
110

Na półkach:

Pomysł może nienajgorszy, ale wykonanie straszne. Powieść napisana w stylu wypracowania. Mnóstwo językowych potworków "zalewały ją kolory jasnych barw mieszających się ze sobą na każdej płaszczyźnie", "nie dochodził do niej chłód, bijący od bosych stóp stawianych na zimnych kaflach, ułożonych w finezyjny wzór", "Każdy element tworzył gustowny wystrój dworskiego zamku". Chwilami płakałam ze śmiechu.
Zastanawiam się, czy ktoś przeczytał to dzieło przed jego wydaniem.

Pomysł może nienajgorszy, ale wykonanie straszne. Powieść napisana w stylu wypracowania. Mnóstwo językowych potworków "zalewały ją kolory jasnych barw mieszających się ze sobą na każdej płaszczyźnie", "nie dochodził do niej chłód, bijący od bosych stóp stawianych na zimnych kaflach, ułożonych w finezyjny wzór", "Każdy element tworzył gustowny wystrój dworskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
7

Na półkach:

Olivia kończąc szkołę wyrusza na wakacje do swojej ciotki, jednak niepokoi ją fakt, że matka na dworcu żegna się z nią jakby to było ich ostatnie spotkanie .
Podczas jazdy poznaje nowych ludzi Matta, Carla i Scarlett, jej uwagę przyciąga ich irracjonalne zachowanie. Kiedy podczas podróży okazuje się, iż pociąg zmierza w całkowicie innym kierunku. Nowi towarzysze podróży, wyjawiają jej tajemnice o jej ojcu.
Jest on prawą ręką króla Venorei i zaginął w tajemniczych okolicznościach.  Kiedy podczas podróży dochodzi do zamachu, wiadomo kto był celem. Jednak dodatkowo plany skomplikował znak na nadgarstku Olivi, który świadczy o tym, że została wybrana na nowego Strażnika co wiąże się ze śmiercią jej ojca .
W wyniku zamachu Olivia jest zmuszona uciekać i ratować swoich towarzyszy podróży, jednak nie wszystkich udaje się uratować. W tajmiczych okolicznościach ginie Matt.
Kiedy znajduje się w pałacu, król postanawia nie ujawniać tożsamości nowego Strażnika.
To książę Wiliam ma pełnić funkcję opiekuna i szkoleniowca Olivi, a także podawać się za Straznika. Aby nie wzbudzać podejrzeń z nagłego pojawienia się  Olivii, jest ona  przedstawiana jako kandydatka na żonę księcia. Początkowa nienawiść tych dwojga przerodzić się w emocje, od których będą się bronić. Jednak serce Olivi zajmują także uczucia do innej osoby.
Patrząc na debiut autorki, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Kreacja bohaterów oraz świata, który ich otacza jest niesamowita. Z wielka przyjemnością przeniosłam się do tego świata i chce więcej i więcej.  Z wielka niecierpliwością wyczekuje drugiej części.

Olivia kończąc szkołę wyrusza na wakacje do swojej ciotki, jednak niepokoi ją fakt, że matka na dworcu żegna się z nią jakby to było ich ostatnie spotkanie .
Podczas jazdy poznaje nowych ludzi Matta, Carla i Scarlett, jej uwagę przyciąga ich irracjonalne zachowanie. Kiedy podczas podróży okazuje się, iż pociąg zmierza w całkowicie innym kierunku. Nowi towarzysze podróży,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1508
1204

Na półkach: , , , ,

Gdy zobaczyłam okładkę debiutanckiej powieści Żanety Zgliczyńskiej, po prostu się zakochałam. Jest po prostu magiczna i taka romantyczna. I choć nie podejrzewałabym siebie o romantyczne ciągoty, to czułam, że cudnej urody cover skrywa w sobie równie cudowne wnętrze. I wiecie co? Nie pomyliłam się!

Zabierając się za Bramę, byłam ciekawa, co tak naprawdę znajdę w środku. Bo, że będą to spiski, zamkowe intrygi i miłość, wiedziałam na pewno. I choć może się wydawać, że to oklepane motywy w literaturze fantastycznej, to tutaj byłam pozytywnie zaskoczona, bo pomimo pewnych schematów, jest w tej książce sporo zaskoczeń i takiego powiewu świeżości. Żaneta Zgliczyńska bowiem stworzyła ciekawe uniwersum, a pomysł na fabułę pierwszego tomu zasługuje na uznanie – jest co prawda stonowany, ale autorka prowadzi akcję w taki sposób, że trudno oderwać się od książki, bo bardzo chce się poznać zakończenie. Zakończenie, które, no cóż, pozostawia duży niedosyt. Ale to dobrze, biorąc pod uwagę to, iż jest to pierwszy tom...

Autorka ma szalenie lekkie pióro i dar tworzenia bajkowych opisów. Ach, jakże byłam nimi urzeczona i chłonęłam je niczym gąbka wodę, czując, ze wciąż mi mało. I pomimo iż nie jestem zwolenniczką dużej ilości szczegółów, to tutaj absolutnie nie przeszkadzało mi to, że czasami gromadziło się ich w jednym miejscu całkiem sporo. Wręcz miałam ochotę na więcej, by jak najdokładniej wizualizować sobie miejsca, w których rozgrywają się wydarzenia, stroje bohaterów i detale, które sprawiały, że czułam się w trakcie zwiedzania Venorei wyjątkowo.
Tak więc język, jakim posługuje się Żaneta Zgliczyńska, jest plastyczny! Jest barwny, pełen nie tylko barw w rozumieniu słownikowym, ale przede wszystkim emocji i takiej magicznej nutki, która dodaje całości aury wyjątkowości i tajemniczości.
Jedyne czego bym się doczepiła to zły szyk w niektórych zdaniach, w tym w dialogach – choć one same są doprawdy dobrze i naturalnie skreślone.

Bohaterowie wykreowani przez autorkę są ciekawi. Już na dzień dobry intrygują, ale... Początkowo miałam wrażenie, że tak nie do końca autorka wiedziała, jak ich ugryźć, bo wydawali mi się ciut przerysowani, a wręcz sztuczni – takie słodkie pajacyki. Jednak stopniowo to wrażenie się zacierało, a oni sami zyskiwali w moich oczach i koniec końców mogę powiedzieć, a właściwie napisać, że się polubiliśmy. Szczególnie postać Williama przypadła mi do gustu... a dlaczego? Ach, tego z pewnością dowiecie się, jeśli same osobiście go poznacie.
Oczywiście nie mogę zapomnieć o Olivii, bo to ona gra tutaj niejako pierwsze skrzypce. Właściwie jest zagubionym dziewczęciem, ale nie można jej odmówić pasji i determinacji oraz ogromu empatii. Ciekawa jestem, czy w kolejnym tomie dojrzeje niczym kwietny pąk...

Jeśli lubicie dobrze skrojoną fantastykę, w której zamkowe spiski i unoszące się w powietrzu tajemnice, łączą się z miłosnymi akcentami, to zdecydowanie jest to książka dla Was. Brama jest debiutem bardzo dobrym, bo i pomysł i warsztat, jaki prezentuje Żaneta Zgliczyńska, daje nadzieję na to, że oto przed Wami nazwisko, które podbije polski rynek fantastyki.

Gdy zobaczyłam okładkę debiutanckiej powieści Żanety Zgliczyńskiej, po prostu się zakochałam. Jest po prostu magiczna i taka romantyczna. I choć nie podejrzewałabym siebie o romantyczne ciągoty, to czułam, że cudnej urody cover skrywa w sobie równie cudowne wnętrze. I wiecie co? Nie pomyliłam się!

Zabierając się za Bramę, byłam ciekawa, co tak naprawdę znajdę w środku. Bo,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
423
248

Na półkach: ,

"Brama" to bardzo magiczna książka o mojej imienniczce Olivii. Olivia myśląc, że podróżuje do zupełnie nowego miejsca w pociągu dowiaduje się, że będzie nowym Strażnikiem - łącznikiem pomiędzy dwoma światami.
Bardzo lubię debiuty i bardzo chciałam przeczytać książkę Żanety, która jest moją koleżanką tutaj na Instagramie. Bardzo lubię kiedy ludzie spełniają swoje marzenia i bardzo gratuluję wydania książki. ✨
Byłam nastawiona bardzo pozytywnie i moje uczucia takie pozostały do końca, choć raczej już nie wrócę do tej książki. Styl i język są bardzo przyjemne co sprzyja szybkiemu czytaniu, ale czułam, że jest to powieść bardziej skierowana do młodszych czytelników. Warto przenieść się do Venorei dla magicznej atmosfery i miłych chwil przy lekturze, ale bardziej wymagający czytelnik nie będzie się zachwycał lekturą tak jak młodszy czytelnik, który dopiero zaczyna drogę z czytelnictwem. Ode mnie 6/10.

"Brama" to bardzo magiczna książka o mojej imienniczce Olivii. Olivia myśląc, że podróżuje do zupełnie nowego miejsca w pociągu dowiaduje się, że będzie nowym Strażnikiem - łącznikiem pomiędzy dwoma światami.
Bardzo lubię debiuty i bardzo chciałam przeczytać książkę Żanety, która jest moją koleżanką tutaj na Instagramie. Bardzo lubię kiedy ludzie spełniają swoje marzenia i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
403
389

Na półkach: ,

"W Venorei niewielka część osób została obdarzona specjalnymi darami. Nie istnieje reguła, która by to w jakiś sposób określała. Gdy dziecko odkrywa wyjątkowy talent, zostaje wysłane do akademii, by w tym miejscu mogło dowiedzieć się, co się z nim dzieje. Uczy się jak zapanować nad daną umiejętnością i jak ją odpowiednio rozwinąć, by nie zrobić krzywdy sobie i innym osobom. Ważna jest kontrola."

Co byś zrobił/zrobiła gdyby nagle okazało się, że to w co do tej pory wierzyłeś/wierzyłaś to w rzeczywistości bardzo duże niedopowiedzenie, a rzeczy, które według Ciebie istniały tylko na kartach powieści fantasy występują również w prawdziwym życiu? I co ciekawsze - stajesz się z dnia na dzień jedną z najważniejszych osób drugiego, dopiero co poznanego świata, w którym istnieje magia?

Dostosowanie się do mniej realnej rzeczywistości, w której magia jest na porządku dziennym to nie lada wyzwanie. W szczególności dla młodej dziewczyny wchodzącej dopiero w dorosłe życie. Olivia w drodze do ciotki zostaje wrzucona w wir zdarzeń, które zmieniły życie dziewczyny na zawsze, a wszystko w co do tej pory wierzyła zostało wystawione na potężną próbę. Kiedy Oliwia dowiaduje się o istnieniu równoległego świata zostaje równocześnie wystawiona na próbę dojrzałości i sprytu, ponieważ zostaje ona wybrana na Strażniczkę, czyli pośredniczkę pomiędzy dwoma światami. Jest to pierwsza kobieta, która zostaje wybrana na to stanowisko. Na domiar złego w jej szkoleniu pomaga następca tronu Wiliam, który od samego początku nie pała do dziewczyny sympatią, ponieważ uważa, iż Olivia zgarnęła stanowisko, które jej się nie należy, jednak z biegiem czasu dochodzą do głosu niespodziewane uczucia. Czy Olivia podoła nowemu zadaniu i sprawdzi się na stanowisku Strażniczki?

Książka "Brama" to niesamowicie wciągająca lektura, która pochłania czytelnika w swój arystokratyczny świat już od samego początku. Autorka wykreowała bardzo barwne postacie, których nie da się nie lubić. Co prawda Wiliama poznajemy jako zapatrzonego w siebie i zazdrosnego o stanowisko Olivii młodzieńca, jednak im bardziej pochłaniamy tę lekturę, tym bardziej poznajemy oblicza naszych bohaterów, i potrafimy zrozumieć niektóre zachowania. Główna bohaterka to silna i odważna dziewczyna, która mimo przeciwności losu stara się wykonywać swoje obowiązki najlepiej jak potrafi i nie raz mamy okazję się przekonać, że wykonuje nawet najbardziej niemożliwe zadania. Żaneta Zgliczyńska niesamowicie oddaje klimat magicznego świata, w którym rządzi arystokracja. Ja osobiście bardzo pokochałam świat pełen magii i intryg, które tylko nadają tej powieści napięcia. Styl autorki jest bardzo lekki, dzięki czemu przez książkę się dosłownie płynie. "Brama" to pozycja, którą zdecydowanie polecam!

"W Venorei niewielka część osób została obdarzona specjalnymi darami. Nie istnieje reguła, która by to w jakiś sposób określała. Gdy dziecko odkrywa wyjątkowy talent, zostaje wysłane do akademii, by w tym miejscu mogło dowiedzieć się, co się z nim dzieje. Uczy się jak zapanować nad daną umiejętnością i jak ją odpowiednio rozwinąć, by nie zrobić krzywdy sobie i innym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
11

Na półkach:

Przyjemna książką w królewskim klimacie, z ciekawymi postaciami i świetnie wykreowanym światem Venorei. Moim zdaniem bardzo udany debiut autorki. Nie mogę doczekać się kontynuacji, bo nie ukrywam zakończenie mnie mocno zaskoczyło :-)

Przyjemna książką w królewskim klimacie, z ciekawymi postaciami i świetnie wykreowanym światem Venorei. Moim zdaniem bardzo udany debiut autorki. Nie mogę doczekać się kontynuacji, bo nie ukrywam zakończenie mnie mocno zaskoczyło :-)

Pokaż mimo to

avatar
516
271

Na półkach:

Wiecie ja uwielbiam fantastykę. Uwielbiam te inne światy, ciekawych bohaterów. Jak było tym razem?

Powiem Wam, że z początku nie mogłam się wczytać, a to wszystko przez narrację w trzeciej osobie, która nie zawsze mi pasuje. Po dłuższym czasie od czytania w tej narracji, ciężko było mi się wkręcić, ale później zadziały się cuda. Styl autorki jest lekki i mimo iż mamy do czynienia ze światem zmyślonym, nie znajdziemy tutaj trudnego słownictwa. Nie ma także scen 18+, więc z powodzeniem książka może być przeznaczona dla młodych odbiorców.
Akcja powieści toczy się spójnie, zwięźle. Cały czas coś się dzieje, a wydarzenia następują po sobie tworząc całość, w której się nie pogubimy.
Okładka to cudo! Jest po prostu idealna i pasuje do wydarzeń z książki. W środku znajdziemy podział na rozdziały, które mają piękne elementy dekoracyjne, które nadają książce takiej schludności.

Olivia to z pozoru normalna nastolatka. Wychowywana przez samą matkę, próbuje odnaleźć cel jej życia. Wszyscy w klasie zdają się wiedzieć, co chcą robić po szkole, a ona nie wie kompletnie. Postanawia więc wyruszyć do ciotki, by tam odpocząć, przemyśleć wszystko. W końcu są wakacje, a ona potrzebuje takiej odskoczni. Nie wie tylko, że pociąg, którym wyrusza do krewnej, jedzie w zupełnie innym kierunku. Podczas jazdy poznaje Matta, Carla i Scarlett, którzy według dziewczyny mówią od rzeczy. Niby jej ojciec jest Strażnikiem, który jest prawą ręką króla Venorei. Dziewczyna pierwszy raz słyszy coś takiego, ale im bliżej celu są, tym zaczyna się robić niebezpiecznie. To właśnie Olivia staje się nową Strażniczką, co oznacza jedno: jej ojciec nie żyje. Ktoś na nich napada. Przyjaciele dzielą się na pół i w taki sposób próbują dostać się do pałacu. Udaje się to niestety trójce. Co się stało z Mattem? Jak potoczą się losy Olivii na dworze, gdzie nikt nie wyobraża sobie za Strażniczkę kobiety i to spoza pałacu, która nie zna tak naprawdę takiego życia?

Nie chciałam Wam za wiele zdradzać, bo nie mielibyście frajdy z czytania, a moim zdaniem ta książka jest warta tego, by po nią sięgnąć.
Jak zwykle to bywa, walka toczy się między dobrymi a złymi. Olivia pozna na własnej skórze czym jest służba krajowi, czym są zasadzki, tajemnice. To zupełnie nowy dla niej świat, ale jest on pełen niebezpieczeństw.
Mimo tego, znajdziemy w tej książce przyjaźń, która zrodziła się podczas jazdy pociągiem, a umocniła się uratowaniem życia. Olivia odkrywa swoje przeznaczenie, ale i moce jakimi może dysponować, co jest dla niej nowe i lekko przerażające. Ale ma przy sobie, tych którym może się wygadać.
Brama to historia można powiedzieć dla każdego czytelnika. Nadaje się i dla dzieciaków, ale i starsi odnajdą w niej coś dla siebie. Podoba mi się to, że jest to lekka, przystępna książka. Nie dzieli na starszych, czy młodszych odbiorców. Cieszę się, że autorka stworzyła tak można powiedzieć uniwersalną historię. Ja jestem w niej zauroczona i czekam na kolejny tom, bo ten skończył się w takim momencie... :D Polecam Wam serdecznie!

Wiecie ja uwielbiam fantastykę. Uwielbiam te inne światy, ciekawych bohaterów. Jak było tym razem?

Powiem Wam, że z początku nie mogłam się wczytać, a to wszystko przez narrację w trzeciej osobie, która nie zawsze mi pasuje. Po dłuższym czasie od czytania w tej narracji, ciężko było mi się wkręcić, ale później zadziały się cuda. Styl autorki jest lekki i mimo iż mamy do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    78
  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    12
  • Ulubione
    3
  • Recenzenckie
    2
  • Fantasy
    2
  • 2020
    2
  • 2020
    2
  • 2021
    1
  • Papierowy
    1

Cytaty

Więcej
Żaneta Zgliczyńska Brama Zobacz więcej
Żaneta Zgliczyńska Brama Zobacz więcej
Żaneta Zgliczyńska Brama Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także