Polecam

Polecam

Makabryczna i straszna trzecia część cyklu!
Podoba mi się, że złe zakończenia splatają się z tymi, które mają szcześliwe, dzięki temu nigdy nie możemy być pewni jak skońćzy się dane opowiadanie. POLECAM!

Makabryczna i straszna trzecia część cyklu!
Podoba mi się, że złe zakończenia splatają się z tymi, które mają szcześliwe, dzięki temu nigdy nie możemy być pewni jak skońćzy się dane opowiadanie. POLECAM!

Czy może mi ktoś powiedzieć kogo Devon znajduje w stroju Golden Freddy'ego w 3 opowiadaniu?

Czy może mi ktoś powiedzieć kogo Devon znajduje w stroju Golden Freddy'ego w 3 opowiadaniu?

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Na tytułowe opowiadanie "1:35 w nocy" byłam napalona (w sensie podekscytowana) chyba najbardziej ze wszystkich 5 pierwszych tomów. I chociaż czuję, że liczyłam na więcej niż dostałam, to i tak interesująco się czytało, jak deprawacja snu po mału łamie człowieka...

Z kolei "Miejsce na jeszcze jedną" budzi we mnie mieszane uczucia. Koncept jest niesamowicie przerażający i jak najbardziej rozumiem niechęć bohatera do lekarzy po poznaniu jego historii, ale no... Myślałam, że walnę głową w stół, kiedy z takimi objawami toczył się do pracy. Bohater był zbyt głupi, żebym mogła go brać na poważnie.

A na koniec "Nowy uczeń", który jest ciekawy, a jednocześnie niesamowicie wkurzający/budzący niepokój z powodu głównego bohatera, który żyje dla rzeczy przerażających i co chwilę nic go nie obchodzi. Jest to dziwna mieszanka, która, gdyby usnąć te wywalone jajca co chwilę, byłaby dużo przyjemniejsza do czytania.

Czarne karki standardowo trzymają poziom przeciętności.

Na tytułowe opowiadanie "1:35 w nocy" byłam napalona (w sensie podekscytowana) chyba najbardziej ze wszystkich 5 pierwszych tomów. I chociaż czuję, że liczyłam na więcej niż dostałam, to i tak interesująco się czytało, jak deprawacja snu po mału łamie człowieka...

Z kolei "Miejsce na jeszcze jedną" budzi we mnie mieszane uczucia. Koncept jest niesamowicie przerażający i...

1.35 𝖶 𝖭𝗈𝖼𝗒

Zaczynając tą pozycję miałam do niej neutralne nastawienie, jednak nie ukrywam że lekko się na niej zawiod łam.

Cała Książka ponownie była zbiorem trzech opowiadań, które moim zdaniem były trochę napisane na siłę przynajmniej tak czułam niektórymi momentami. Wszystkie opowiadania miały być straszne ale nie były.

Bohaterowie ponownie byli odosobnieni i samotni. W drugim opowiadaniu bardzo polubiłam głównego bohatera jednak cala reszta byla dziwna i źle mi się o nich czytało.

Podsumowując nie podobała mi sie ta książka I raczej nie będę już kontynuować serii ale nie zmienia to faktu, że niektórym może się ona spodobać.

1.35 𝖶 𝖭𝗈𝖼𝗒

Zaczynając tą pozycję miałam do niej neutralne nastawienie, jednak nie ukrywam że lekko się na niej zawiod łam.

Cała Książka ponownie była zbiorem trzech opowiadań, które moim zdaniem były trochę napisane na siłę przynajmniej tak czułam niektórymi momentami. Wszystkie opowiadania miały być straszne ale nie były.

Bohaterowie ponownie byli odosobnieni i...

Nie bardzo wiem, co właściwie powiedzieć. Zawsze mam jakieś obawy, że każda kolejna część będzie podobać mi się mniej, ale ta nie tylko naprawdę trzyma poziom we wszystkich 3 opowiadaniach – jestem skłonna powiedzieć, że to, póki co, najlepsza część jako całość w porównaniu z dwiema poprzednimi. Tak samo miejscami jest zadziwiająco przygnębiająca, zadziwiająco mroczna i zadziwiająco okrutna i będzie się przeklinać to, że w większości przypadków cierpią ci, którzy na to nie zasługują. Tutaj też kładzie się nacisk na trochę inne aspekty życia, bo w 2 na 3 opowiadaniach głównymi bohaterami są tym razem dorośli ludzie z własnymi, nieprzyjemnymi doświadczeniami i problemami, z którymi próbują się uporać. Również uważam, że opowiadanie bonusowe też jest zdecydowanie, póki co, najlepsze.

Jedynie zachowania pewnej bohaterki, a dokładnie czego nie zrobiła, nie do końca rozumiem i może też zbyt duży znak zapytania został postawiony przy pewnej postaci, bo chociaż klimat tajemnicy został wokół niej świetnie zbudowany i dobrze jej robi, że nie wszystko jest przedstawione, to jednak brakowało mi zdania czy dwóch. Zagłębienie się jednak tutaj w szczegóły, o co chodzi, wymagałoby już spoilerów.

Podsumowując: dalej bawię się świetnie, a podczas czytania targają mną różne emocje. Podoba mi się to.

Nie bardzo wiem, co właściwie powiedzieć. Zawsze mam jakieś obawy, że każda kolejna część będzie podobać mi się mniej, ale ta nie tylko naprawdę trzyma poziom we wszystkich 3 opowiadaniach – jestem skłonna powiedzieć, że to, póki co, najlepsza część jako całość w porównaniu z dwiema poprzednimi. Tak samo miejscami jest zadziwiająco przygnębiająca, zadziwiająco mroczna i...