Książka zainteresowała mnie dopiero w połowie. Wydaje mi się, że część opisów i akcji była zbędna (około 30% książki). Dość szybko zorientowałam się kto lub co jest mordercą, natomiast myślałam, że albo się mylę, albo będzie powiązany z tym jakiś ciekawy wątek. Na duży plus główny bohater, którego bardzo polubiłam i kibicowałam w rozwiązaniu sprawy. Niestety zakończenie mnie zawiodło, spodziewałam się czegoś innego.

Książka zainteresowała mnie dopiero w połowie. Wydaje mi się, że część opisów i akcji była zbędna (około 30% książki). Dość szybko zorientowałam się kto lub co jest mordercą, natomiast myślałam, że albo się mylę, albo będzie powiązany z tym jakiś ciekawy wątek. Na duży plus główny bohater, którego bardzo polubiłam i kibicowałam w rozwiązaniu sprawy. Niestety zakończenie...

Długa monotonna historia niby kryminalna, niby trzymająca w napięciu. Tylko do końca nie wiadomo o czym. Bohaterowie pojawiający się w książce w sumie niewiele wnoszą i nadal nie wiem co mieli wspólnego z rozwiązaniem zagadki. Zakończenie kompletnie oderwane od całej akcji książki.

Długa monotonna historia niby kryminalna, niby trzymająca w napięciu. Tylko do końca nie wiadomo o czym. Bohaterowie pojawiający się w książce w sumie niewiele wnoszą i nadal nie wiem co mieli wspólnego z rozwiązaniem zagadki. Zakończenie kompletnie oderwane od całej akcji książki.

“ Gwiazda Szeryfa” to Debiut @ola_borowiec_books

Ale co to jest za DEBIUT! Moim zdaniem bardzo udany. Najlepszy jaki czytałam. Nigdy nie piszę o czym jest książka, o tym możecie przeczytać w opisie wydawcy. Ja się skupiam na odczuciach jakie mi towarzyszą w trakcie lektury i po niej. Ta historia wciągnęła mnie od pierwszych stron.

Autorka świetnie ukazała realia powojennej rzeczywistości na Ziemiach Odzyskanych. Historyczne tło ukazane z dbałością o szczegóły, klimat małego miasteczka, zachowania ludzi, dialogi, ich sposób mówienia w zależności od pochodzenia, zabobony i wierzenia -dają naprawdę solidne pojęcie o tym, jak wyglądał tamten świat. Wielowymiarowi bohaterowie, tajemnica, tło historyczne – to jest coś to lubię ! Od samego początku, czuć narastające napięcie i nerwowy niepokój. Cały czas miałam wrażenie, że zło czai się tuż obok.

Trudno jest określić jaki to jest gatunek bo to jest mieszanka. Łączą się tu wątki obyczajowe, historyczne, kryminalne, powieść grozy, ale są też bliskie mi od niedawna sceny rodem ze starych słowiańskich wierzeń ludowych. Zakończenie dość zaskakujące, pozostawia niedosyt. Ale… wiem od Oli że pisze już drugą część a mają być cztery. Już się nie mogę doczekać.

Niektórym może przeszkadzać ze akcja toczy się niespiesznie, ale mi trudno było się oderwać. Mimo objętości, 656 stron (! przy standardzie 300-400 stron to zaskoczenie),książkę przeczytałam szybko. Jestem zachwycona stylem w jakim pisze Ola. Do tej pory znałam ją jako bookstagramerkę i przypadkiem odkryłam że napisała książkę. Naprawdę trudno mi uwierzyć że to jest debiut. To jest moje odkrycie roku. Polecam!

“ Gwiazda Szeryfa” to Debiut @ola_borowiec_books

Ale co to jest za DEBIUT! Moim zdaniem bardzo udany. Najlepszy jaki czytałam. Nigdy nie piszę o czym jest książka, o tym możecie przeczytać w opisie wydawcy. Ja się skupiam na odczuciach jakie mi towarzyszą w trakcie lektury i po niej. Ta historia wciągnęła mnie od pierwszych stron.

Autorka świetnie ukazała realia...

W mojej skromnej opinii jest to jeden z najlepszych powieści retro, jakie czytałam. Tematycznie i stylistycznie plasuje sie gdzieś pomiędzy komisarzem Zyga Maciejewskim Wrońskiego),a cyklem o Janie Morawskim, Katarzyny Kwiatkowskiej. W całości jednak... – zbiera wszelkie laury. A jeszcze ta okładka!, - na okładki nigdy jakoś specjalnie nie zwracam uwagi, ale ta własnie mnie przyciągnęła – i dokładnie oddaje tajemniczy Olsztynek z krwistą adnotacją, że nie będzie to lektura dla nadwrażlwych.

Do niedawna byłam przekonana, że debiuty rządzą się swoimi prawami. Debiutanckim książkom można wiele wybaczyć. Po „Gwieździe Szeryfa” stwierdzam, że nie trzeba wybaczać, skoro debiut może być aż tak udany. Zresztą, nieskromnie, podpisuję się pod opinią Konrada Urbańskiego (Littelratura – opinia zapisana na skrzydełkach okładki” – „czy ja aby na pewno napisałem, że jest to debiut?” – dokładnie tak samo byłam zaskoczona.

Niezaprzeczalnym minusem debiutów jest to... że trzeba czekać aż kontynuacja „się napisze”. I będę czekać! Mam wielką nadzieję, że kontynuacja tajemnic olsztyńskich lasów już się pisze.

Aleksandra Borowiec – zapamiętajcie to nazwisko. To nie „polski Steven King” (gdzieś znalazłam takie porównanie),to nie Steven King w spódnicy. To Aleksandra Borowiec, której Steven King mógłby spokojnie postawić wódkę, jak równemu sobie. A najlepiej olsztyński bimber., który w powieści leje się strumieniami.

(fragment mojej recenzji nakanapie)

https://nakanapie.pl/recenzje/mistrzoski-kryminal-retro-z-mo-nkwd-i-lesnymi-strac-gwiazda-szeryfa

W mojej skromnej opinii jest to jeden z najlepszych powieści retro, jakie czytałam. Tematycznie i stylistycznie plasuje sie gdzieś pomiędzy komisarzem Zyga Maciejewskim Wrońskiego),a cyklem o Janie Morawskim, Katarzyny Kwiatkowskiej. W całości jednak... – zbiera wszelkie laury. A jeszcze ta okładka!, - na okładki nigdy jakoś specjalnie nie zwracam uwagi, ale ta własnie mnie...

Powojenny Olsztynek.
Ludzie borykają się z brakiem dosłownie wszystkiego.
Do miasteczka przyjeżdża młody Stefan Malewski, świeżo przyjęty w szeregi Milicji, który za wszelką cenę stara się rozwikłać zagadkę brutalnie okaleczonych zwłok.

Świetna historia przedstawiona w trudnych czasach. Ciekawe, czy Wam finał przypadnie do gustu ?

Powojenny Olsztynek.
Ludzie borykają się z brakiem dosłownie wszystkiego.
Do miasteczka przyjeżdża młody Stefan Malewski, świeżo przyjęty w szeregi Milicji, który za wszelką cenę stara się rozwikłać zagadkę brutalnie okaleczonych zwłok.

Świetna historia przedstawiona w trudnych czasach. Ciekawe, czy Wam finał przypadnie do gustu ?

Bardzo udany i dojrzały debiut. I ciekawy okres stanowiący kanwę tej książki. Lata powojenne, powojenny Olsztynek, niedobitki Wehrmachtu, szabrownicy, lokalne brudy i tajemnice. Czytało mi się to to znakomicie, zwłaszcza że lubię takie retro klimaty i właściwie prawie że równolegle czytałam znakomitą "Czarna krew" Krzysztofa Bochusa.

Bardzo udany i dojrzały debiut. I ciekawy okres stanowiący kanwę tej książki. Lata powojenne, powojenny Olsztynek, niedobitki Wehrmachtu, szabrownicy, lokalne brudy i tajemnice. Czytało mi się to to znakomicie, zwłaszcza że lubię takie retro klimaty i właściwie prawie że równolegle czytałam znakomitą "Czarna krew" Krzysztofa Bochusa.

Niedorzeczne zakończenie zepsuło całość. A szkoda, bo książka sprawnie napisana, powojenny czas na Ziemiach Odzyskanych bardzo ciekawie przedstawiony, główny bohater interesujacy.
Ale to co wydarzyło się na końcu... No, nie... Nie, nie i jeszcze raz nie. Zawiedziona jestem...

Niedorzeczne zakończenie zepsuło całość. A szkoda, bo książka sprawnie napisana, powojenny czas na Ziemiach Odzyskanych bardzo ciekawie przedstawiony, główny bohater interesujacy.
Ale to co wydarzyło się na końcu... No, nie... Nie, nie i jeszcze raz nie. Zawiedziona jestem...

Przez cały czas książka trzyma tak w napięciu, że chce się tylko więcej a na koniec takie wyjaśnienie... 🙄 Dla lubiących takie klimaty, to będzie bomba, ale dla mnie za bardzo baśniowe 😀

Przez cały czas książka trzyma tak w napięciu, że chce się tylko więcej a na koniec takie wyjaśnienie... 🙄 Dla lubiących takie klimaty, to będzie bomba, ale dla mnie za bardzo baśniowe 😀

więcej na: http://elzbietarogalska.blogspot.com/2021/10/ksiazka-gwiazda-szeryfa-aleksandry.html

To bardzo wciągający debiut. Łączy w sobie powieść obyczajową z kryminałem, a nawet można dostrzec elementy fantastyki. Moim zdaniem to bardzo udana powieść, która zawiera w sobie tajemnicę.

więcej na: http://elzbietarogalska.blogspot.com/2021/10/ksiazka-gwiazda-szeryfa-aleksandry.html

To bardzo wciągający debiut. Łączy w sobie powieść obyczajową z kryminałem, a nawet można dostrzec elementy fantastyki. Moim zdaniem to bardzo udana powieść, która zawiera w sobie tajemnicę.

Bardzo fajny retro kryminał! Trzymam kciuki za kolejne książki tej Autorki!

Bardzo fajny retro kryminał! Trzymam kciuki za kolejne książki tej Autorki!