W tym roku planujemy wyjazd do Lizbony. Mąż ogłosił to podarowując mi tę książkę!
Bartek Kieżun zaprasza nas w cudowną podróż kulinarną. To coś więcej niż książka kucharska, to podróż po Portugalii. Po niezwykłym kraju, gdzie kuchnia jest prosta i świeża. Każde zdjęcie zaprasza do Portugalii. A zdjęcie każdej potrawy, sprawia, że cieknie mi ślinka! To taka pyszna podróż!

W tym roku planujemy wyjazd do Lizbony. Mąż ogłosił to podarowując mi tę książkę!
Bartek Kieżun zaprasza nas w cudowną podróż kulinarną. To coś więcej niż książka kucharska, to podróż po Portugalii. Po niezwykłym kraju, gdzie kuchnia jest prosta i świeża. Każde zdjęcie zaprasza do Portugalii. A zdjęcie każdej potrawy, sprawia, że cieknie mi ślinka! To taka pyszna podróż!

Nabrałam apetytu na podróż do Portugalii. Pięknie wydana książka, opatrzona zgrabnymi tekstami o miejscach wartych zobaczenia i zjedzenia. Wspaniała uczta! Podoba mi się też klimat "analogowych" zdjęć, zgaszonych kolorów. Nie ma tu bałaganu, wszystko jest wyważone i wysmakowane. Przepisy kulinarne są całkiem proste. Nie znam tego zakątka Europy, ale bardzo dziękuję autorowi za miłą zachętę, by odwiedzić Portugalię. Okładka - majstersztyk!

Nabrałam apetytu na podróż do Portugalii. Pięknie wydana książka, opatrzona zgrabnymi tekstami o miejscach wartych zobaczenia i zjedzenia. Wspaniała uczta! Podoba mi się też klimat "analogowych" zdjęć, zgaszonych kolorów. Nie ma tu bałaganu, wszystko jest wyważone i wysmakowane. Przepisy kulinarne są całkiem proste. Nie znam tego zakątka Europy, ale bardzo dziękuję autorowi...

Fantastyczna podróż nie tylko kulinarna! Smaczna alternatywa dla braku podróży ze wzglądu na ograniczenia pandemii. Świetnie się czyta, tak! Czyta! Bo to nie tylko książka z przepisami :)

Fantastyczna podróż nie tylko kulinarna! Smaczna alternatywa dla braku podróży ze wzglądu na ograniczenia pandemii. Świetnie się czyta, tak! Czyta! Bo to nie tylko książka z przepisami :)

Może moja opinia nie jest obiektywna bo kocham Portugalię jak człowieka i jestem pewnie zaślepiona tą miłością, ale książka bardzo przypadła mi do gustu. Podoba mi się połączenie historii, zabytków z miejscową kuchnią. Do tego wydanie książki jest bardzo ładne i eleganckie. Lektura była samą przyjemnością i już wiem gdzie się wybiorę przy kolejnej wizycie w Portugalii.

Może moja opinia nie jest obiektywna bo kocham Portugalię jak człowieka i jestem pewnie zaślepiona tą miłością, ale książka bardzo przypadła mi do gustu. Podoba mi się połączenie historii, zabytków z miejscową kuchnią. Do tego wydanie książki jest bardzo ładne i eleganckie. Lektura była samą przyjemnością i już wiem gdzie się wybiorę przy kolejnej wizycie w Portugalii.

Mieszanka kultury, sztuki, architektury i kulinariów.
Takie przewodniki kulinarne czy kucharskie książki turystyczne lubię najbardziej.
Bo nie ma to jak poznawać kraj od kuchni.

Mieszanka kultury, sztuki, architektury i kulinariów.
Takie przewodniki kulinarne czy kucharskie książki turystyczne lubię najbardziej.
Bo nie ma to jak poznawać kraj od kuchni.

REWELACJA!

REWELACJA!

IG @angelkubrick

Są dwa rodzaje podróżujących. Jedni robią schematyczne zdjęcia wpisujące się w aktualne trendy na Instagramie, drudzy poszukują ludzi i smaków kuchni, którą Ci ludzie tworzą. Bartek Kieżun zdecydowanie poszukuje, a miejsca i smaki gromadzi w swoich wyjątkowych książkach kulinarnych, które są połączeniem przewodnika po zakątkach, w których trzeba być, by poznać prawdziwy smak kraju. Jak ja to szanuję ❤️

"Portugalia do zjedzenia " jest absolutnie mistrzowskim albumem. Zachwyca jej format, a także każda strona wewnątrz. Podróż zaczyna się od opowieści a jej
zwieńczeniem jest przepis, który możemy jedynie odtworzyć, bo wiadomo, że bez miejscowych produktów nie można mieć w 100% tego, o czym czytamy. Portugalskie jedzenie jest proste, pachnie kolendrą i kuminem, ma zdecydowanie wiejskie korzenie, a przygotowane z odpowiednią dawką miłości po prostu zniewala.

"Poleciałem do Portugalii gnany uczuciem do oceanu. Nie wiedziałem jakim, bo nie widziałem go wcześniej na oczy, może tylko w amerykańskich filmach. Na lizbońskim bruku - białoczarnym, kamiennym, nie do podrobienia - po raz pierwszy stanąłem późnym wieczorem i poczułem się jak u siebie. Nie bacząc na zmęczenie, przebiegłem truchtem pół miasta, a później każdy kolejny dzień upewniał mnie w tym uczuciu. Kiedy zaś w końcu dotarłem nad ocean, zrozumiałem, że to, co mnie gnało, można spokojnie określić mianem miłości".

Dla mnie podróże to przede wszystkim regionalne jedzenie, jeśli dla Was też, nie pomijajcie tej pozycji.

IG @angelkubrick

Są dwa rodzaje podróżujących. Jedni robią schematyczne zdjęcia wpisujące się w aktualne trendy na Instagramie, drudzy poszukują ludzi i smaków kuchni, którą Ci ludzie tworzą. Bartek Kieżun zdecydowanie poszukuje, a miejsca i smaki gromadzi w swoich wyjątkowych książkach kulinarnych, które są połączeniem przewodnika po zakątkach, w których trzeba być, by...

Pan Bartek to ma smykałkę do takich książek! Dla mnie to nawet nie książka kucharska, a album kucharski - pełen pięknych zdjęć z Portugalii, przeplatany przepisami i którymi opowieściami. Czekam na kolejną!

Pan Bartek to ma smykałkę do takich książek! Dla mnie to nawet nie książka kucharska, a album kucharski - pełen pięknych zdjęć z Portugalii, przeplatany przepisami i którymi opowieściami. Czekam na kolejną!

Nie pozwalają nam jeździć po świecie podczas pandemii ale Bartek Kieżun nam to umożliwia w swej książce.. Oprócz pysznych przepisów uraczył nas pięknymi opowieściami o miastach, miejscach i smakach Portugalii.

Nie pozwalają nam jeździć po świecie podczas pandemii ale Bartek Kieżun nam to umożliwia w swej książce.. Oprócz pysznych przepisów uraczył nas pięknymi opowieściami o miastach, miejscach i smakach Portugalii.