Przeczytałem, chociaż z czasem dużo nazwisk ulatuje, nawet Luigi Meroni, bo to tak już jest, jak słyszysz o kimś, a nie widziałeś go w akcji. Autorem publikacji jest Anglik, a więc nie można było nie dowiedzieć się o bojkocie Synów Albionu na Mundialach w latach 30-tych XX wieku, tym samym deprecjonując tytuły Włochów. Co jeszcze? Nie pamiętam już składu Interu z lat 60-tych poza Fachettim i Burgnichem. Na lekturze najbardziej skorzystają fani Torino, jeżeli tacy w ogóle są? Smutna historia, której nic nie jest wstanie wskrzesić. Zapamiętałem Gianniego Riverę z Milanu. Książka przeskakuje z jednego rozdziału w drugi. I tak na początku było radio i gazety, a więc dziennikarze. Później była tv, i powtórki, które wytykały błędy sędziom. Wchodzimy w istotę takiego pana, jakim jest sędzia. Jest też o prezydentach klubów i historia najnowsza, włącznie z Calciopoli, o którym można mówić, pisać, a i tak nie wyczerpie się tematu. Dużo treści, lecz muszę przyznać, że spodziewałem się czegoś lepszego.

Przeczytałem, chociaż z czasem dużo nazwisk ulatuje, nawet Luigi Meroni, bo to tak już jest, jak słyszysz o kimś, a nie widziałeś go w akcji. Autorem publikacji jest Anglik, a więc nie można było nie dowiedzieć się o bojkocie Synów Albionu na Mundialach w latach 30-tych XX wieku, tym samym deprecjonując tytuły Włochów. Co jeszcze? Nie pamiętam już składu Interu z lat...

Książka naprawdę wybitna, lecz zgadzam się, że treści jest trochę za dużo. Powinna być krótsza o 100 stron, nie rozkładając tego na 2 tomy

Książka naprawdę wybitna, lecz zgadzam się, że treści jest trochę za dużo. Powinna być krótsza o 100 stron, nie rozkładając tego na 2 tomy

Encyklopedia Calcio.
W pewnym nastąpiło u mnie zmęczenie i przytłoczenie materiałem. W mojej ocenie zdecydowanie można by podzielić tą książkę na dwa tomy po 350 stron jedna, dzięki czemu wydaje mi się ,iż odbiór byłby zdecydowanie przyjemniejszy. Nie mniej historię o Maradonie,Grande Torino, Milanie Interze czy Juve i jego związku z Fiatem oraz wiele, wiele innych bardzo wciągają i ubogacają.

Encyklopedia Calcio.
W pewnym nastąpiło u mnie zmęczenie i przytłoczenie materiałem. W mojej ocenie zdecydowanie można by podzielić tą książkę na dwa tomy po 350 stron jedna, dzięki czemu wydaje mi się ,iż odbiór byłby zdecydowanie przyjemniejszy. Nie mniej historię o Maradonie,Grande Torino, Milanie Interze czy Juve i jego związku z Fiatem oraz wiele, wiele innych...

Genialna, absolutnie genialna książka, którą śmiało można nazwać encyklopedią włoskiego futbolu. Z drugiej zaś strony, nie jest to pozycja, którą można przeczytać jak powieść, gdyż w którymś momencie od nadmiaru informacji może rozboleć głowa. Polecam podział na rozsądne części, bo szkoda przegapić najważniejszych treści przez lekkie zmęczenie materiałem. Jeśli jesteś fanem calcio, po prostu musisz ją przeczytać!

Genialna, absolutnie genialna książka, którą śmiało można nazwać encyklopedią włoskiego futbolu. Z drugiej zaś strony, nie jest to pozycja, którą można przeczytać jak powieść, gdyż w którymś momencie od nadmiaru informacji może rozboleć głowa. Polecam podział na rozsądne części, bo szkoda przegapić najważniejszych treści przez lekkie zmęczenie materiałem. Jeśli jesteś fanem...

Niesamowite kompetedium wiedzy! Myślałem, że dużo wiem o włoskiej piłce, jakże byłem w błędzie! Człowiek się uczy całe życie.

Książka kończy się na ostatnim wygranym przez Włochów mundialu (mamy kilka wspominek po 2006 r.),pomimo tego nasza głowa i tak eksploduje od zaczerpniętej wiedzy.

Były momenty ciężkie spowodowane dużą ilością historii co, mimo że interesujące to przy dużej dawce męczące. Przez ten czas, jak zacząłem tę książkę, to przeczytałem cztery inne biografie piłkarzy.

Powstanie włoskiej piłki, pierwsze lata, lata wojenne, skandale, afery, układy, po tej książce zrozumiesz, że calcio przyjmujesz takim, jakim jest i raczej nic się w tej kwestii nie zmieni.

Książka obowiązkowa dla każdego prawdziwego fana calcio, ale nie dla każdego fana piłki nożnej.

Niesamowite kompetedium wiedzy! Myślałem, że dużo wiem o włoskiej piłce, jakże byłem w błędzie! Człowiek się uczy całe życie.

Książka kończy się na ostatnim wygranym przez Włochów mundialu (mamy kilka wspominek po 2006 r.),pomimo tego nasza głowa i tak eksploduje od zaczerpniętej wiedzy.

Były momenty ciężkie spowodowane dużą ilością historii co, mimo że interesujące to...

Powtórzę to co czytałem w innych opiniach. Jeśli jesteś fanem włoskiej piłki po prostu MUSISZ to przeczytać.
Jeśli futbol jest dla ciebie nieistotny nie sięgaj po tę książkę.
A jeśli lubisz piłkę nożną ale nie miałeś do tej pory do czynienia z włoskim calcio spróbuj przeczytać, może złapiesz bakcyla.

Tę książkę można było zepsuć na wiele sposobów, zabrnąć w nudne chronologiczne opisy sezonów albo przytaczać tabele i statystyki. Jednak autor wybrał drogę opisania tej historii poprzez anegdoty, notki biograficzne i ciekawostki przez co czyta się ją łatwo i z wielką przyjemnością. Tante grazie Signor Foot :)

Powtórzę to co czytałem w innych opiniach. Jeśli jesteś fanem włoskiej piłki po prostu MUSISZ to przeczytać.
Jeśli futbol jest dla ciebie nieistotny nie sięgaj po tę książkę.
A jeśli lubisz piłkę nożną ale nie miałeś do tej pory do czynienia z włoskim calcio spróbuj przeczytać, może złapiesz bakcyla.

Tę książkę można było zepsuć na wiele sposobów, zabrnąć w nudne...

Świetna książka, opisująca włoski futbol wzdłuż i wszerz. Zawiera wiele anegdot i ciekawostek, które tworzą historię calcio. Ponadto zostały w niej opisane najważniejsze wydarzenia, takie jak zdobyte przez Włochów tytuły ME i MŚ, afery korupcyjne, skandale oraz relacje z najważniejszych meczów. Możemy się dowiedzieć o historii powstania klubów oraz ich sukcesach. Przedstawione zostały sylwetki najważniejszych ludzi calcio: piłkarzy, trenerów i działaczy. Szkoda, że książka w Polsce ukazała się tak późno, bo została wydana w 2007 roku, a w naszym kraju pojawiła się dopiero parę lat temu.

Świetna książka, opisująca włoski futbol wzdłuż i wszerz. Zawiera wiele anegdot i ciekawostek, które tworzą historię calcio. Ponadto zostały w niej opisane najważniejsze wydarzenia, takie jak zdobyte przez Włochów tytuły ME i MŚ, afery korupcyjne, skandale oraz relacje z najważniejszych meczów. Możemy się dowiedzieć o historii powstania klubów oraz ich sukcesach....

Przez swoją objętość "Calcio" sporo czasu przeczekało na półce. Ostatecznie okazało się ciekawym kompendium wiedzy na temat włoskiego futbolu, bez żmudnej analizy każdego sezonu w ostatnim stuleciu, za to z zaznaczeniem wszystkich blasków (rzadziej) i cieni (znacznie częściej). Dziwią tylko liczne błędy rzeczowe, które w polskim wydaniu oznaczył gwiazdkami tłumacz.

Przez swoją objętość "Calcio" sporo czasu przeczekało na półce. Ostatecznie okazało się ciekawym kompendium wiedzy na temat włoskiego futbolu, bez żmudnej analizy każdego sezonu w ostatnim stuleciu, za to z zaznaczeniem wszystkich blasków (rzadziej) i cieni (znacznie częściej). Dziwią tylko liczne błędy rzeczowe, które w polskim wydaniu oznaczył gwiazdkami tłumacz.

Encyklopedia - tak jednym słowem można określić tą książkę. Dla fanów Serie A pozycja godna polecenia. Ilość tematów spora - rozpoczynamy od powstania Calcio, omawiamy drużyny grające we włoskiej lidze, ale jest też dużo ciekawych informacji dotyczących taktyki, mentalności, świetnych piłkarzy, powiązania z polityką i aspekty finansowe. Oczywiście są też nudniejsze fragmenty przez które trzeba przebrnąć, ale uważam, że warto przeczytać.

Encyklopedia - tak jednym słowem można określić tą książkę. Dla fanów Serie A pozycja godna polecenia. Ilość tematów spora - rozpoczynamy od powstania Calcio, omawiamy drużyny grające we włoskiej lidze, ale jest też dużo ciekawych informacji dotyczących taktyki, mentalności, świetnych piłkarzy, powiązania z polityką i aspekty finansowe. Oczywiście są też nudniejsze...

Książkę nabyłem drogą kupna na początku 2020 roku, jednak - jak to często dzieje się ze świeżymi nabytkami - przez kilkanaście miesięcy li tylko zbierała kurz. Dopiero gra i wspaniały triumf reprezentacji Włoch na tegorocznych Mistrzostwach Europy były dla mnie impulsem do sięgnięcia po pracę Johna Foota.
Książkę o dziejach włoskiego futbolu czytałem dosyć długo, bo fascynujące rozdziały (np. od 5. do 7. o piłkarzach) przeplatane są mało interesującymi segmentami (2. o sędziach lub 16. o pieniądzach). Nie ulega jednak wątpliwości, że autor, merytorycznie znakomicie przygotowany do spisania historii calcio, wykonał benedyktyńską wręcz pracę. Jak na historyka przystało, John Foot w swojej publikacji posiłkuje się licznymi pracami poświęconymi piłce nożnej we Włoszech (od artykułów w gazetach po biografie piłkarzy i prace naukowe),czego dowodem jest multum przypisów źródłowych. Być może to naukowe zacięcie autora odbiera mu trochę lekkości w operowaniu piórem i książka momentami przypomina nudnawą publikację historyczną.
Książkę uważam ostatecznie za dobrą, bo choć nie okazała się być wspaniałą opowieścią, to jednak jest wzorowo napisaną pracą historyczną, zawierającą mnóstwo nieznanych faktów i historii, nawet dla doświadczonego fana włoskiej piłki. Lektura przypomniała mi o cudownej drużynie Azzurich, którzy w 2006 roku sięgnęli po Mistrzostwo Świata (były to czasy mojej młodzieńczej fascynacji futbolem),ale też pozwoliła poznać mroczną stronę calcio, choćby na przykładzie afery Totonero. W pamięć wrył mi się również obszerny fragment opisujący początki włoskiej piłki klubowej z przełomu XIX i XX wieku, kiedy drużynami z krwi i kości stawały się np. Genoa albo Juventus.
Dzieło J. Foota polecam z całego serca historykom, którzy są fanami piłki nożnej oraz niezrównanym fanom calcio, których u nas w Polsce nie brak. Niech zachętą będzie niniejszy cytat z końcówki książki: "Calcio niejednokrotnie znajdowało się w poważnych tarapatach, wciąż jednak miało moc złoszczenia i uszczęśliwiania ludzi, ich jednoczenia i dzielenia oraz inspirowania jak żaden inny sport."

Książkę nabyłem drogą kupna na początku 2020 roku, jednak - jak to często dzieje się ze świeżymi nabytkami - przez kilkanaście miesięcy li tylko zbierała kurz. Dopiero gra i wspaniały triumf reprezentacji Włoch na tegorocznych Mistrzostwach Europy były dla mnie impulsem do sięgnięcia po pracę Johna Foota.
Książkę o dziejach włoskiego futbolu czytałem dosyć długo, bo...