Egoexi

Okładka książki Egoexi Artur Pomierny
Okładka książki Egoexi
Artur Pomierny Wydawnictwo: Oficynka fantasy, science fiction
317 str. 5 godz. 17 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2019-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2019-09-27
Liczba stron:
317
Czas czytania
5 godz. 17 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365891693
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Obłąkane historie Dagmara Adwentowska, Jakub Chilimończyk, Agata Francik, Lidia Gręda, Nika Gris, Adrian Iwaniak, Paulina Kajoch, Marek Kolenda, Michał P. Lipka, Adam Loraj, Krzysztof Marciński, Karol Matlachowski, Wiktor Matyszkiewicz, Wioletta Mielnik, Marcin Nadratowski, Jarosław Adam Pankowski, Aneta Pazdan, Artur Pomierny, Agata Poważyńska, Hubert Smolarek, Piotr Tomczak
Ocena 6,7
Obłąkane historie Dagmara Adwentowska...
Okładka książki Magazyn Biały Kruk #16 Redakcja Magazynu Biały Kruk, Grzegorz Czapski, Tomasz Kamiński, Wiktoria Król, Lisioł, Krzysztof Niedzielski, Joanna Pastuszka-Roczek, Katarzyna Podstawek, Artur Pomierny, Monika Sochaj, Michał Tomczyk, Jakub Węgrzynowski, Katarzyna Wierzbicka, Konrad Zielonka, Jolanta Żuber
Ocena 8,1
Magazyn Biały ... Redakcja Magazynu B...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
401
153

Na półkach: , , ,

To musiało być tak, że grafomanowi strzelały do głowy jakieś pojedyncze, oderwane scenki, które z lubością sobie zapisywał i rozpisywał:

Coś o spotkaniu po latach rozdzielonych rosyjskich braci, jednego "dobrego", drugiego "złego" (tylko po co?).

A to coś o dr-r-r-ramatycznych perypetiach zestrzelonego za linią frontu, "popiątnego" (© Lem) polsko-rosyjsko-amerykańsko... (pozaziemskiego?) agenta. Tak super-ważnego i super-tajnego, że ach! (tylko właściwie dlaczego?)

Albo coś o rosyjskim żołnierzu, chyba cierpiącym na "paradoks dziadka" (coś jakby)? Wplątywanym w arcy-złowrogi, arcy-tajny i ultra-pokrętny spisek. Co najmniej: KGB-owsko-islamistyczno-diaboliczno-kosmiczny (a może jeszcze jakiś?). Litości...

I jeszcze kilka w tym stylu, znikąd i do niczego nie prowadzących. Szkoda nawet zachodu na ich wspominanie. Byle więcej strzelanek, rozbryzgujących się mózgów i podstępnych knowań.

Postacie i dialogi grubo ciosane w drewnie, scenki już wewnętrznie pozbawione sensu i treści, urywane na niczym.

Gryzmolił je sobie w przekonaniu, że potem jakoś tam poskleja w powieść. Niestety - gdy już nagryzmolił, to w żaden logiczny sposób posklejać nie umiał. Po wrzuceniu do worka ze wspólnym tytułem, mającym sugerować, że to (chyba) jednak powieść (?),nie zachowują nawet śladowego wspólnego sensu ni fabuły.

Próby rozmycia tej oczywistości obejmowały:

Poszatkowanie podtytułami sugerującymi rozpiętość w czasie: "2015", "2037", "2038" itd. "No wicie - bo taka zawiła i skomplikowana chronologicznie." Taaa... Grupowanie i cyferki mogły być dowolne.

Podkręcenie banalnego bełkotu w deliryczny bełkot do kwadratu - wstawkami o... skrycie knujących nadludzkich kosmitach (Taaak!). "No wicie - MOŻE SIĘ WYDAWAĆ, że to za grosz ni ma sensu - wcale nie przez grafomański bełkot, tylko przez *subtelne* intrygi bezcielesnych kosmitów tak zaawansowanych w rozwoju, że nie dacie rady pojąć, o co im chodzi!"

No i faktycznie - nie damy. Dno.

To musiało być tak, że grafomanowi strzelały do głowy jakieś pojedyncze, oderwane scenki, które z lubością sobie zapisywał i rozpisywał:

Coś o spotkaniu po latach rozdzielonych rosyjskich braci, jednego "dobrego", drugiego "złego" (tylko po co?).

A to coś o dr-r-r-ramatycznych perypetiach zestrzelonego za linią frontu, "popiątnego" (© Lem) polsko-rosyjsko-amerykańsko......

więcej Pokaż mimo to

avatar
497
273

Na półkach:

"Ja tak miałem przy okazji „Egoexi” Artura Pomiernego. Już w momencie propozycji przeczytania tej pozycji miałem wątpliwości. Bo przecież książka klasyfikowana jest nie tylko do gatunku science-fiction, ale również fantasy. Mało tego, w opisie przewijają się demony, obcy – mówiąc krótko: totalnie nie moje klimaty. Lubię jednak czytać debiuty, dlatego dałem „Egoexi” szansę i ostatecznie nie żałuję!

Najciekawsza w tej książce jest fabuła: w latach 2037-38 trwa wojna, Polska została zaatakowana przez Rosję. Warszawa nie istnieje, wschód kraju jest opanowany przez najeźdźcę, zachód natomiast wspomaga NATO (przy największym udziale USA). Widać, że geopolityka jest konikiem Pomiernego, bo wizja konfliktu, tego jak wpłynie on na reakcję naszych sojuszników oraz jak ucierpi na tym Polska jest ciekawa i odważna. Najbardziej jednak krew mrozi jej realizm. Bo pozornie jest to przecież niemożliwe, żyjemy w wolnym kraju i mamy potężnych sojuszników. Ale doświadczenia z naszej historii powinny zasiać w czytelniku ziarno wątpliwości. I u mnie ono nie tylko zostało posiane, ale również zakwitło.

Mając taką historię zastanawiałem się, jak autor rozwiąże problem broni. Przecież ta dobrze nam znana ze współczesnych konfliktów nie mogła wchodzić w grę. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o wizję „Gwiezdnych Wojen” itp., ale cały oręż wojenny, znany chociażby z ostatniej wojny w Iraku (czołgi, piechota, lotnictwo i drony) i odpowiednio udoskonalony, to minimum. Czekałem zatem na jakieś wow i Artur Pomierny w „Egoexi” zaskoczył mnie swoją wizją. Wizją opartą na superdronach, wielkich chodzących robotach bojowych i Egoexi…

Ostatecznie okazało się, że książka jest mieszanką sci-fi, fantastyki, ale również thrillera, romansu i literatury militarnej (wielki plus za sposób opisania pojedynków). W „Egoexi” Pomiernego mamy kilku bohaterów, poznajemy zatem historię z wielu perspektyw. Dodatkowo autor miesza czasem akcji, polecam w tym przypadku uważną lekturę, aby nie zgubić wątków. Zaznaczę w tym momencie, że w kwestii czasu mowa tu o wspomnianych już latach 2037-2038, ale jest również rok 2015, w którym cała historia się zaczyna. Punktów odniesienia jest zatem sporo.

Jedyne czego mi zabrakło w tej książce, to wyrazistego głównego bohatera. Postaci jest naprawdę sporo, dlatego jeszcze raz polecam uważną lekturę. Mnie osobiście z żadną z nich nie udało się złapać nici porozumienia. Być może w kontynuacji otrzymamy odpowiedzi, dlaczego autor zdecydował się na taki krok. A ten, kto w „Egoexi” przeżył, okaże się kimś wiodącym".

Cała recenzja tutaj https://przeczytane.net/egoexi-artur-pomierny/

"Ja tak miałem przy okazji „Egoexi” Artura Pomiernego. Już w momencie propozycji przeczytania tej pozycji miałem wątpliwości. Bo przecież książka klasyfikowana jest nie tylko do gatunku science-fiction, ale również fantasy. Mało tego, w opisie przewijają się demony, obcy – mówiąc krótko: totalnie nie moje klimaty. Lubię jednak czytać debiuty, dlatego dałem „Egoexi” szansę i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
60

Na półkach:

„Egoexi” wygrałam w rozdaniu autorskim na IG. 😃 To powieść szpiegowska z gatunku SF. Książka jest kompletnie inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam 😁. Jej budowę można porównać do mozaiki. Każdy kawałek (rozdział) jest inny - mamy tu wiele wątków, wielu bohaterów i różne style narracji. To wszystko tworzy interesującą całość. Fabuła zaintrygowała mnie już od pierwszych stron (szpiedzy z różnych wywiadów, ściśle tajny eksperyment naukowy, tragiczna miłość). Podobało mi się jak poszczególne wątki, które początkowo się ze sobą nie łączyły, po jakimś czasie zaczęły układać się w logiczną całość. Autor bardzo przekonująco opisał świat wywiadu, realia wojenne i nowoczesną technologię (akcja książki rozgrywa się głównie w niedalekiej przyszłości).
Podsumowując, „Egoexi” to bardzo ciekawy debiut - wyróżnia się na tle innych książek i wróży autorowi udaną karierę. I tego Arturowi Pomiernemu z całego serca życzę! 😀

„Egoexi” wygrałam w rozdaniu autorskim na IG. 😃 To powieść szpiegowska z gatunku SF. Książka jest kompletnie inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam 😁. Jej budowę można porównać do mozaiki. Każdy kawałek (rozdział) jest inny - mamy tu wiele wątków, wielu bohaterów i różne style narracji. To wszystko tworzy interesującą całość. Fabuła zaintrygowała mnie już od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
216

Na półkach:

Historia lubi się powtarzać. Polska po raz kolejny zostaje zaatakowana i podzielona przez wroga. Na wschodzie kraju okupantem jest Rosja, zachód natomiast wspomagany jest przez Państwa NATO, w szczególności USA. Akcja toczy się na przestrzeni kilku lat 2015, 2037, 2038 i przerzucana jest z miejsca na miejsce, dzięki czemu poznajemy historię z kilku perspektyw. W okresie 2037-2038 toczy się wojna, chaos jaki panuje zaskakuje, ale i przeraża. Na ulicach pojawiają się wyposażone w sztuczną inteligencję roboty, a nad głowami mieszkańców latają drony, które w każdym momencie mogą zadać śmiertelny cios.
Nie brakuje tu geopolitycznych smaczków, politycznych przepychanek, walki o władzę za wszelką cenę oraz futurystycznej wizji przyszłości. Każdy pewnie wyobraża sobie kolejną wojnę inaczej, ale wersja którą nam zaprezentował autor jest z jednej strony abstrakcyjna, ale z drugiej bardzo prawdopodobna.
Książka reprezentuje ogromną różnorodność gatunkową. Znajdziemy w niej mieszaninę sci-fi, fantastyki, thrilleru, romansu i powieści militarnej. Jednak wszystko jest smacznie i rozsądnie wyważone. Opisy akcji są ciekawe, czasem dość krwawe, ale brakowało mi tu dobrze zarysowanych postaci. Powiem szczerze, że po kilku dniach od skończenia książki, nie potrafię zdecydować która postać, była moja ulubioną, bo wszystkie były dość płasko wykreowane. Mimo tego, wydaje mi się, że jest to dopiero początek i dostaliśmy tu dopiero wprowadzenie do świata i historii, która nie raz zaskoczy nas w kolejnych tomach.

Historia lubi się powtarzać. Polska po raz kolejny zostaje zaatakowana i podzielona przez wroga. Na wschodzie kraju okupantem jest Rosja, zachód natomiast wspomagany jest przez Państwa NATO, w szczególności USA. Akcja toczy się na przestrzeni kilku lat 2015, 2037, 2038 i przerzucana jest z miejsca na miejsce, dzięki czemu poznajemy historię z kilku perspektyw. W okresie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach: ,

Jak ja nie lubię fantastyki! Znacznie bliższa memu sercu proza, której fabuła umiejscowiona jest w realnym świecie, czy też literatura faktu. Jednak równie mocno nie lubię wykazywania ignorancji w stosunku do jakiegokolwiek literackiego gatunku i wypowiedzi w rodzaju: ,,nie wiem, ale się wypowiem”. Chcąc poznać bliżej temat i mieć jasny obraz swoich książkowych preferencji, wnikliwie zapoznałam się z wieloma kultowymi powieściami z tego nurtu i wiecie co? Nie zaiskrzyło między nami. I właśnie wtedy, kiedy sądziłam, że już nic mnie w tej materii nie zaskoczy i czas zakończyć moją przygodę z fantasy i science – fiction, przewrotny los na mojej drodze rozsypał literackie emocje, których się absolutnie nie spodziewałam. "EgoExi" Artura Pomiernego, dostałam do przeczytania od mojej Dyrektor. Szczerze przyznam, że lekturę potraktowałam dość zadaniowo. Bo nowości książkowe znać trzeba. Bo autor to człowiek z naszego miasta. Bo zbliżały się wówczas biblioteczne Regionalne Targi Książki i szukaliśmy autorów, których warto promować. Jakże wielkie było moja zdziwienie, gdy poczucie obowiązku zostało wyparte przez wielką frajdę z czytania znakomitej literatury.

Tyle wstępu, a teraz do brzegu. Książka „EgoExi” Artura Pomiernego to wartościowa i mocna w swoim przekazie proza. Trudno uwierzyć, że jest literackim debiutem. Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Polskę atakuje Rosja. Sojusznikiem naszego kraju stają się Stany Zjednoczone, które pracuje nad nietypową bronią - sposobem na ludzką nieśmiertelność. Z czym mamy do czynienia? To polityczny triller, sensacja, romans, czy dramat psychologiczny? Nie znam odpowiedzi. A może taka klasyfikacja nie ma w ogóle sensu? Wszak książka ta wymyka się wszelkim ramom i konwencjom, a mi taka literacka "inność" bardzo się podoba, o ile oczywiście autor sam się w tym gąszczu wydarzeń nie zagubi i jest w stanie nad opowiadaną historią zapanować. Ten autor to zdecydowanie potrafi, daję słowo. Mój czytelniczy wysiłek został nagrodzony, gdy poszczególne elementy historii, zaczęły powoli układać się w spójną całość. Artur Pomierny ma też wyjątkową umiejętność wprowadzania do fabuły wyrazistych bohaterów, w których istnienie po prostu da się uwierzyć. Opisy poszczególnych scen, w tym wojennych są mocno sugestywne i zmuszają naszą wyobraźnię do wzmożonej pracy, płynne przejścia z lokalizacji w lokalizacje sprawiają, że książka najzwyczajniej w świecie nas nie nudzi.

I choć konstrukcja powieści nie jest liniowa, a mnogość bohaterów i wątków nieźle miesza w głowie, to jednak lektura wciągnęła mnie w wir wydarzeń, od których nie sposób się było oderwać. Trudno mi się do tego przyznać, ale fragmenty, które czytałam w biegu, "na szybko", w dziennej zawierusze, w zaparkowanym pod szkołą samochodzie, w kolejce do sklepu, czy też jedną ręką wyciągając ciuchy z pralki, musiałam czytać ponownie wieczorami - w maksymalnym skupieniu. Przy niskim poziomie uwagi, miałam wrażenie, że coś mi umyka, czegoś do końca nie pojęłam. W moim odczuciu to wielki komplement dla lektury. Że nas angażuje. Że wymusza myślenie. Że jest po to, abyśmy mogli się zatrzymać i czegoś doświadczyć, a nie przebiec przez historię sprintem i potem zupełnie o książce zapomnieć.

Nie chcę zdradzać fabuły. Nie odbiorę nikomu tej niewątpliwej przyjemności odkrywania "EgoExi" po swojemu i samemu, bo to fantastyczna przygoda. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie skierowała uwagi na psychologiczno - etyczne aspekty tej opowieści. Muszę przyznać, że i w tej kwestii autor mnie nie zawiódł. Nakreśleni przez niego bohaterowie doświadczają całego spektrum silnych emocji. Niemal namacalny okazał się dla mnie ich gniew, czy strach. Nie bez znaczenia jest też filozoficzny dylemat, jaki wydaje się być nieodłączną częścią tej książki. Mianowicie: Czy szukanie sposobu na nieśmiertelność ludzkiej świadomości jest szansą na wieczną szczęśliwość? Na zatrzymanie przy sobie bliskich nam osób? Czy też zabawa w Boga zepchnie ludzkość w przepaść i na zawsze unicestwi miłość? A jeśli człowiek już pokona śmierć, to co będzie dalej? Nie dostajemy gotowych odpowiedzi na złotej tacy, lektura pozostawia przestrzeń do refleksji, a ja bardzo to w książkach cenię.

"EgoExi" jest niczym głos z przyszłości, który ostrzega przed tym, co może się wydarzyć. Wskazuje kierunek, w którym nieuchronnie zmierza świat. I chyba to najbardziej fascynuje mnie w tej historii - że jest tak niebezpiecznie prawdopodobna...

Polecam książkę, a jej autorowi dziękuję, że mogłam doświadczyć fantastyki, w zupełnie nowym, nieznanym mi dotąd wydaniu i nieco się do tego gatunku literackiego przekonać.

Jak ja nie lubię fantastyki! Znacznie bliższa memu sercu proza, której fabuła umiejscowiona jest w realnym świecie, czy też literatura faktu. Jednak równie mocno nie lubię wykazywania ignorancji w stosunku do jakiegokolwiek literackiego gatunku i wypowiedzi w rodzaju: ,,nie wiem, ale się wypowiem”. Chcąc poznać bliżej temat i mieć jasny obraz swoich książkowych preferencji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1550
522

Na półkach:

Czy wyobrażacie sobie czasem, jak się potoczą losy naszego kraju?

Tutaj mamy nietuzinkową futurystyczną wizję przyszłości, która wydała mi się być niepokojąco realna. W tej książce przenosimy się do lat 2035-38, Polska już inaczej wygląda, nie ma Warszawy, a wschodnia część kraju jest pod okupacją rosyjską. Trwają polityczno - militarne przepychanki między Rosją a NATO. W tym świecie postęp technologiczny jest na wysokim poziomie, są latające zabójcze drony czy kroczące nowoczesne roboty bojowe. Czym jest tytułowe "Egoexi"? To już musicie sprawdzić sami.

Jej lektura wymaga skupienia ze względu na wielowątkowość, która wbrew pozorom zgrabnie łączy się w całość. Jest różnorodna gatunkowo, znajdziemy tu wątki sci-fi, thrillera, wojenne czy szpiegowskie. Bardzo podobała mi się tu narracja, miałam wrażenie, jakby to się działo tu i teraz, a zarazem to wszystko rozgrywa się w przyszłości.

Ogromnym plusem są tu bardzo plastyczne opisy wydarzeń sprawiających wrażenie, jakby się w nich uczestniczyło. Zaskakujące zwroty akcji i mnogość intryg sprawia, że nie da się przy niej nudzić. Tu każdy ma sekrety, dba o swój interes i nie wiadomo, kto jest kim tak naprawdę.

Autorowi nie brak lekkości pióra i bogactwa językowego. Potrafi stworzyć niesamowite sceny, jak na przykład, wiejskie chaty, a obok idące roboty bojowe - to zrobiło na mnie wielkie wrażenie!
Nie dowierzam, że to jest debiut. Dobrze dopracowana fabuła, niesztampowe pomysły. Jestem na tak! Widzę ogromny potencjał i czekam na kontynuację.

Czy wyobrażacie sobie czasem, jak się potoczą losy naszego kraju?

Tutaj mamy nietuzinkową futurystyczną wizję przyszłości, która wydała mi się być niepokojąco realna. W tej książce przenosimy się do lat 2035-38, Polska już inaczej wygląda, nie ma Warszawy, a wschodnia część kraju jest pod okupacją rosyjską. Trwają polityczno - militarne przepychanki między Rosją a NATO. W...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
31

Na półkach:

Artur Pomierny stworzył coś naprawdę nietypowego, bo z każdą pokonaną stroną miałem wrażenie, że zagłębiam się w książkę historyczną, gdzie pomiędzy prawdziwymi wydarzeniami rozwija się fabuła. A była to w rzeczywistości wizja przyszłości, tylko oddana z taką realnością, jakby sam autor widział na własne oczy wszystko, co miało miejsce😱

Zarówno bohaterowie, jak i realia świata opisane zostały tak, jakby relacjonował konflikt, dziejący się wokół nas tu i teraz. I to w sposób, w jaki nie powstydziłby się doświadczony pisarz. A to dopiero debiut, więc czapki z głów😱

Ciężko jest mi napisać bardziej szczegółową recenzję, bo nawet tłumacząc pokątnie, o co chodzi z tytułowym EgoExi zrobiłbym coś na zasadzie spojleru, a tego chyba nikt by nie chciał🤘

Polecam wszystkim, którzy lubią powieści o przyszłości (ale bez tzw. space opera),motywy wojenne z naszymi wschodnimi sąsiadami i potrafią skupić się na historii, bo nie jest to książka, którą można od tak "przelecieć po łebkach".

Artur Pomierny stworzył coś naprawdę nietypowego, bo z każdą pokonaną stroną miałem wrażenie, że zagłębiam się w książkę historyczną, gdzie pomiędzy prawdziwymi wydarzeniami rozwija się fabuła. A była to w rzeczywistości wizja przyszłości, tylko oddana z taką realnością, jakby sam autor widział na własne oczy wszystko, co miało miejsce😱

Zarówno bohaterowie, jak i realia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
97

Na półkach:

Czasem mam poczucie, że wszystko co się aktualnie dzieje na świecie nie idzie w dobrym kierunku i często wyobrażam sobie jak to może wyglądać za kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Nie napawa to optymizmem. Dokąd zaprowadzi nas dzisiejsza polityka, geopolityka czy też postęp technologiczny? Tego nie wie nikt, ale możemy snuć domysły na temat przyszłości.
Czy roboty stworzone do walki, bojowe drony patrolujące okolicę albo przenoszenie ludzkiej świadomości to coś niemożliwego? Myślę, że to możliwe i to bardzo.

Autor książki zabiera nas w lata 2035-38. Jesteśmy pod okupacją rosyjską, a dokładnie wschodnia część naszego kraju. Nie mamy już Warszawy, bo została opanowana przez wroga tak jak większość ważnych miast po stronie wschodniej.Trwają polityczne debaty nad sytuacją i militarne prężenie muskułów. Do tego wszystkiego mamy siły ciemności, demony i przedstawicieli cywilizacji pozaziemskiej, więc robi się metafizyczno-ufowy klimat. Uff. Sporo tego.

Mamy kilku bohaterów, ale nie mają oni konkretnego kształtu, zarysu. Nie wiemy jak wyglądają z opisu, co lubią, jaka jest ich przeszłość, ale mają za to istotny udział w tej historii. Przyznam, że zaskoczyła mnie fabuła książki, bo nie jest ona łatwa. Wielowątkowość sprawia, że trzeba się skupić, żeby wiedzieć o co chodzi i się nie pogubić. Uważam jednak, że w świecie łatwych i szybkich przekazów to dobry trening dla mózgu. Dla mojego był na pewno.

Czym jest Egoexi?
Fantastyką, horrorem, science fiction, thrillerem politycznym? Otóż wszystkim po trochu.
Książkę przeczytałam w jeden dzień zaskoczona kompletnie innością i futurystyczno-wizjonerskim klimatem. Trzymanie się schematu i poprawnego pisania książki? Tutaj tego nie ma, ale uważam, że to nadaje książce wyjątkowości i ciekawego charakteru. To debiut autora, ale naprawdę ciężko w to uwierzyć, bo bogactwo słowa, fascynacja nim i sama historia sprawia wrażenie jakby napisał to ktoś kto opanował pisarski kunszt.
Jeśli to pierwszy level to co będzie dalej?
Podobało mi się i czekam na kolejną część.

Czasem mam poczucie, że wszystko co się aktualnie dzieje na świecie nie idzie w dobrym kierunku i często wyobrażam sobie jak to może wyglądać za kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Nie napawa to optymizmem. Dokąd zaprowadzi nas dzisiejsza polityka, geopolityka czy też postęp technologiczny? Tego nie wie nikt, ale możemy snuć domysły na temat przyszłości.
Czy roboty stworzone...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
43

Na półkach:

Na wstępie muszę zaznaczyć, że tę książkę powinien przeczytać każdy Polak, któremu losy kraju nie są obojętne. Dlaczego? Bo rzeczywistość pokazana w „Egoexi” może w mniejszym lub większym stopniu stać się rzeczywistością Polski. I tu ukłony dla autora za wnikliwe spostrzeżenia, nawiązujące jeszcze do czasów zimnej wojny (wciąż aktualnej, co potwierdzają choćby niedawne słowne przepychanki pomiędzy stronami amerykańskiej i rosyjskiej dyplomacji. Oczywiście to jedynie randomowy przykład, jest ich masa).
Artur pokazuje grę o wpływy – brutalną i bezwzględną, ze strony aliantów tylko cząstkowo nakierowaną na dobro okupowanej Polski. I szczere spojrzenie autora odgrywa w tej powieści rolę kluczową. Patrzymy na różne strony konfliktu, a obraz, który dostajemy, może wydawać się nam nierzeczywisty lub skomplikowany, ale z pewnością nie jest przekłamany.
Widziałam różne recenzje „Egoexi” i kilka osób stwierdziło, że brak głównego bohatera to minus tej świetnej książki. Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie – to zaleta i kolejny koncepcyjny eksperyment, zresztą niezwykle udany. A jeśli się dobrze wczytać, to losy postaci splatają się ze sobą, zaś w niektórych miejscach lekko zazębiają. I cały kunszt polegał na tym, żeby w takiej narracji autor się odnalazł. Aż trudno uwierzyć, że to debiut – tak dobrze udało się Arturowi poprowadzić ten niełatwy zabieg.
Poza tym podczas czytania „Egoexi” momentami miałam to samo wrażenie, które zaskakuje mnie przy lekturze ponadczasowych książek uznanych pisarzy. Jest to coś nieuchwytnego, mglista sfera wyobrażeniowa podana czytelnikowi na poziomie ponadtekstowym, charakterystyczna na przykład dla prozy Konwickiego czy Iwaszkiewicza. Tym większe ukłony należą się Arturowi Pomiernemu, bo takie przedstawienie rzeczywistości jest naprawdę trudne.
Całym sercem mogę polecić tę powieść. Warto ją przeczytać i zapamiętać - obie czynności nie powinny sprawić większego problemu, bo tę powieść się po prostu chłonie.
„Wolność płynęła teraz w jednym kierunku, do Poznania. W przeciwną stronę zmierzały jedynie wojskowe pojazdy. Smutne. Dzieje się tak za każdym razem, gdy wydaje się, że historię mamy już za sobą”.

Na wstępie muszę zaznaczyć, że tę książkę powinien przeczytać każdy Polak, któremu losy kraju nie są obojętne. Dlaczego? Bo rzeczywistość pokazana w „Egoexi” może w mniejszym lub większym stopniu stać się rzeczywistością Polski. I tu ukłony dla autora za wnikliwe spostrzeżenia, nawiązujące jeszcze do czasów zimnej wojny (wciąż aktualnej, co potwierdzają choćby niedawne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
28

Na półkach:

Ciekawy debiut, zupełnie niesztampowy. Czekam na kolejne książki tego Autora!

Ciekawy debiut, zupełnie niesztampowy. Czekam na kolejne książki tego Autora!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    50
  • Chcę przeczytać
    27
  • Posiadam
    13
  • Teraz czytam
    3
  • Legimi
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Kompletne nieporozumienie!
    1
  • Audiobook
    1
  • Fantastyka
    1
  • 52 Book Challenge PL 2022
    1

Cytaty

Więcej
Artur Pomierny Egoexi Zobacz więcej
Artur Pomierny Egoexi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także