Powiem wam, że już po pierwszych stronach mi się spodobała. Akcja była dynamiczna od pierwszych stron, dowiadujemy się wtedy o wypadku Kip i jego przyrodniej siostry Chrissy, a następnego dnia dziewczynka umiera. Podejmujemy wątek dlaczego, co się stało a już po chwili znamy diagnozę. Jednak nie spodziewałam się, że już po parunastu stronach akcja zwolni a wszystkie reakcje ludzi wysuną się na pierwszy plan. Związku z śmiercią, dochodzenie rozpoczyna się od początku, a młodemu chłopaku, który za parę miesięcy miał rozpocząć studia i ma najlepsze wyniki w szkole grozi więzienie. Pomimo jego dobrych wyników, nikt nie wierzy Kipowi, że to nie on spowodował wypadek. Już nie raz zdarzało mu się kłamać i w swoim życiu nie raz popadł w kłopoty.

Widzimy do czego może doprowadzić jedno kłamstwo. Autorka bardzo dobrze opisuje uczucia matki po stracie córki, reakcje ojca na wiezie które grozi synowi. Relacje pomiędzy małżonkami i rodzinie patchworkowej. Pod względem zachowania ludzkiego i emocji książka jest idealna, jednak wątek kryminalny według mnie został lekko zaniedbany.

Powiem wam, że już po pierwszych stronach mi się spodobała. Akcja była dynamiczna od pierwszych stron, dowiadujemy się wtedy o wypadku Kip i jego przyrodniej siostry Chrissy, a następnego dnia dziewczynka umiera. Podejmujemy wątek dlaczego, co się stało a już po chwili znamy diagnozę. Jednak nie spodziewałam się, że już po parunastu stronach akcja zwolni a wszystkie reakcje...