Proboszcz z Tours

Okładka książki Proboszcz z Tours Honoré de Balzac
Okładka książki Proboszcz z Tours
Honoré de Balzac Wydawnictwo: Wolne Lektury Seria: Wolne Lektury literatura piękna
36 str. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Wolne Lektury
Tytuł oryginału:
Le curé de Tours
Wydawnictwo:
Wolne Lektury
Data wydania:
2012-07-30
Data 1. wyd. pol.:
2012-07-30
Liczba stron:
36
Czas czytania
36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328800731
Tłumacz:
Tadeusz Boy-Żeleński
Tagi:
komedia ludzka
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2844
799

Na półkach: , , ,

[...]
Jedynie genialny człowiek lub filut umie sobie powiedzieć: „Zbłądziłem”. Interes i talent, to jedyni sumienni i bystrzy doradcy. Otóż, ksiądz Birotteau, którego poczciwość graniczyła z głupotą, którego wykształcenie było jakby inkrustacją wtłoczoną wysiłkiem pracy, nie miał najmniejszego pojęcia o świecie i o życiu.

𝗭 𝗖𝗬𝗞𝗟𝗨 "𝗢𝗖𝗔𝗟𝗜Ć 𝗢𝗗 𝗭𝗔𝗣𝗢𝗠𝗡𝗜𝗘𝗡𝗜𝗔"
𝓟𝓞𝓒𝓩𝓨𝓣𝓐𝓝𝓔 𝓘 𝓦𝓨𝓢Ł𝓤𝓒𝓗𝓐𝓝𝓔
"Proboszcz z Tours", oryginalnie fr. "Le curé de Tours", to powieść Honoriusza Balzaka z 1832, stanowiąca część Scen z życia prywatnego Komedii ludzkiej. Balzak napisał go na przełomie kwietnia i maja 1832 roku w Saint-Firmin, na skraju lasu Chantilly, dokąd wywiozła go z Paryża Laura de Bern.
Słuchowisko miało swą premierę 22 czerwca 1965 roku.
W reżyserii Zofii Pieńkiewicz-Małanowskiej,
Przekład : Tadeusza Boy-Żeleńskiego ukazał sie 1926 roku jako tom 85 Biblioteki Przekładów Boya, wraz z opowiadaniem Dziewczyna o złotych oczach. W publikowanych przez wydawnictwo Czytelnik przekładach Komedii ludzkiej tekst ten został zamieszczony w tomie VIII, Warszawa 1958.
Adaptacja radiowa : Jadwiga Skotnicka
Asystent reżysera i Realizacja akustyczna : Eugeniusz Galiński.

𝓦𝓨𝓑𝓞𝓡𝓝𝓐 𝓞𝓑𝓢𝓐𝓓𝓐 :
-Józef Pieracki - jako Girautout, ksiądz wikary;
-Zdzisław Karczewski - Chapelaup, ksiądz kanonik;
-Janina Martynowska - margrabina de la Lisonere;
-Janina Zakrzewska - panna Zofia;
-Stanisław Igar - ksiądz Truber;
-Andrzej Polkowski - pan de Bourbon;
-Andrzej Mrozek - porucznik marynarki;
-Adam Kułakowski - stryj porucznika, poseł;
-Iga Mayr - panna Gamar;
-Piotr Kurowski - adwokat Caron;
-Antonina Girycz - Marianna, służąca;
-Ludomir Olszewski - służący.

Balzak tworząc ten utwór chciał dać odpowiedź na tworzący się mit sielankowej francuskiej prowincji, stanowiącej w zestawieniu z Paryżem oazę spokoju i tradycyjnych wartości. Ukazuje w nim życie oraz psychologię jej mieszkańców, zamkniętych we własnym kręgu, niezainteresowanych wydarzeniami zachodzącymi poza rodzinną miejscowością. Jednak i takie spokojne miejsca mogą stać się areną równie wielkiej tragedii, jak niemoralna stolica. A kariera kościelna jest taką samą ścieżką awansu społecznego, jak zwykłe bogacenie się dla innych postaci Komedii ludzkiej. Postacie te i związany z nimi opis prowincjonalnego kościoła również odgrywały rolę demaskatorską.
𝗖𝗭𝗬𝗧𝗔𝗝𝗖𝗜𝗘 𝗦Ł𝗨𝗖𝗛𝗔𝗝𝗖𝗜𝗘 𝗪𝗔𝗥𝗧𝗢 ! 𝗦𝗭𝗖𝗭𝗘𝗥𝗭𝗘 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠 !

Źródła: wikipedia oraz Radio Telewizja, 1965r., nr 25, str. 8

[...]
Jedynie genialny człowiek lub filut umie sobie powiedzieć: „Zbłądziłem”. Interes i talent, to jedyni sumienni i bystrzy doradcy. Otóż, ksiądz Birotteau, którego poczciwość graniczyła z głupotą, którego wykształcenie było jakby inkrustacją wtłoczoną wysiłkiem pracy, nie miał najmniejszego pojęcia o świecie i o życiu.

𝗭 𝗖𝗬𝗞𝗟𝗨 "𝗢𝗖𝗔𝗟𝗜Ć 𝗢𝗗 𝗭𝗔𝗣𝗢𝗠𝗡𝗜𝗘𝗡𝗜𝗔"
𝓟𝓞𝓒𝓩𝓨𝓣𝓐𝓝𝓔 𝓘...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
462

Na półkach:

Bardzo lubię Balzaka i waham się między 6 a 7. Sześć, bo żal głównego bohatera, a siedem, ponieważ bardzo ciekawie opisano 'prawo dżungli' w prowincji. Intrygi? Proszę bardzo. Jest to jedna książka z cyklu Komedii Ludzkiej, aż chciałoby się poczytać resztę.

Bardzo lubię Balzaka i waham się między 6 a 7. Sześć, bo żal głównego bohatera, a siedem, ponieważ bardzo ciekawie opisano 'prawo dżungli' w prowincji. Intrygi? Proszę bardzo. Jest to jedna książka z cyklu Komedii Ludzkiej, aż chciałoby się poczytać resztę.

Pokaż mimo to

avatar
593
585

Na półkach: ,

Bardzo podoba mi się styl pisania Honoriusza Balzaca – sposób przedstawiania postaci, szczególnie ich wewnętrznego świata, jak również wspaniała budowa zdań. Autor piętnuje prowincjonalne życie oparte na plotkowaniu, zazdrości, małostkowości i działaniu na pokaz. Przy tym wypunktowuje przywary księży katolickich oraz szlachty – to dzieło odbieram jako satyrę. Honoriusz Balzac łączy staropanieństwo z dewocją – całość postrzega bardzo negatywnie i wykłada swój pogląd w tej sprawie następująco, że dewota "usprawiedliwiała spostrzeżenie przyrodnika, który wytłumaczył fizycznie chód starych panien twierdząc, że ich stawy się zrastają. Kiedy szła, ruch nie rozkładał się harmonijnie na całą osobę, nie tworzył owego wdzięcznego falowania, tak powabnego u kobiet (...)". Natomiast osobisty apartament starej panny wygląda tak: "Można było przypuszczać, że pełen był owych gałganków, zużytych mebli, łachów, jakimi się otaczają wszystkie stare panny". Popiera związki małżeńskie. Gani celibat i życie osobno – uważając je za szkodliwe i bezużyteczne. Akcja nabiera swoistego tempa po 3/4 części książki. Ogólnie podsumowując: jest to opowieść smutna i zarazem nadal aktualna w trochę zmienionych obecnie realiach.

Bardzo podoba mi się styl pisania Honoriusza Balzaca – sposób przedstawiania postaci, szczególnie ich wewnętrznego świata, jak również wspaniała budowa zdań. Autor piętnuje prowincjonalne życie oparte na plotkowaniu, zazdrości, małostkowości i działaniu na pokaz. Przy tym wypunktowuje przywary księży katolickich oraz szlachty – to dzieło odbieram jako satyrę. Honoriusz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1032
132

Na półkach:

Doskonała budowa fabuły, w której nie ma wybitnych zdarzeń, są za to silne emocje i związana z nimi zawziętość. Drobnostki, z których składa się nasze życie, łatwo umiemy rozdmuchać do wielkich rozmiarów i zająć się nimi bez reszty. A tym bardziej tak było w dawnych czasach na prowincji. I to właśnie Balzac pokazuje świetnie.

Natomiast fragmenty "eseistyczne", ogólnikowe, o naturze starych panien albo naturze ludzi miernych i wielkich, raczej budzą niesmak. A to stereotypowe, a to fałszywe, pełne francuskiego zamiłowania do bon-motów i okrąglych zdań. Jeden taki akapit rozebrałem sobie uważniej, zdanie po zdaniu, i efekt był przykry. Być może Balzac to prekursor nowoczesnego realizmu za sprawą rysowania realiów i relacji międzyludzkich, ale sam jeszcze tkwi w powieści tendencyjnej. Jawnie sympatyzuje z niektórymi bohaterami, a niechęć do "czarnych charakterów" popiera dosyć stereotypowym lub mętnym mądrzeniem się, które nie wiem, jak mogło kiedyś uchodzić za objaw przenikliwości.

Mimo to ciekawe studium, jak błahostki mogą urosnąć do wielkich rozmiarów.

Doskonała budowa fabuły, w której nie ma wybitnych zdarzeń, są za to silne emocje i związana z nimi zawziętość. Drobnostki, z których składa się nasze życie, łatwo umiemy rozdmuchać do wielkich rozmiarów i zająć się nimi bez reszty. A tym bardziej tak było w dawnych czasach na prowincji. I to właśnie Balzac pokazuje świetnie.

Natomiast fragmenty "eseistyczne", ogólnikowe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
376
221

Na półkach: , ,

Ponoć po premierze koncertu skrzypcowego Czajkowskiego w jednej z recenzji napisano, że to muzyka, która śmierdzi. "Proboszcz z Tours" to natomiast książka, która śmierdzi. Śmierdzi małostkowością, obłudą, hipokryzją i egoizmem. Prezentowane postawy wzbudziły we mnie pewnego rodzaju obrzydzenie - może dlatego, że podobna sytuacja może się wydarzyć i dzisiaj, chociaż w innych dekoracjach.

Muszę się jednak przyczepić przemyśleń autora na temat staropanieństwa - powiedzmy, że są nieco kontrowersyjne i potęgują złość, która może zrodzić się w czytelniku podczas lektury.

Ponoć po premierze koncertu skrzypcowego Czajkowskiego w jednej z recenzji napisano, że to muzyka, która śmierdzi. "Proboszcz z Tours" to natomiast książka, która śmierdzi. Śmierdzi małostkowością, obłudą, hipokryzją i egoizmem. Prezentowane postawy wzbudziły we mnie pewnego rodzaju obrzydzenie - może dlatego, że podobna sytuacja może się wydarzyć i dzisiaj, chociaż w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
803

Na półkach: , , , , ,

Jak ja czasami serdecznie nie cierpię Balzaca! Te jego okrągłe zdania, niby wyprane z emocji a przecież pod tą skorupą gładkiego stylu przelewa się gorąca lawa namiętności…To jego upodobanie do autopsji ludzkich charakterów i stawianie czytelnikowi przed oczy tego, co w człowieku małe i wstrętne…

Taki „Proboszcz z Tours” – malutkie opowiadanko, w którym nie dzieje się pozornie nic wielkiego, a jednak jesteśmy światkami ogromnej tragedii, wielkiej podłości i nikczemności. Ot, dwóch księży – jeden głupio naiwny, drugi dumny i przebiegły. I do tego stara panna pełna niespełnionych ambicji. Nic tak człowieka nie boli jak urażona miłość własna. A gdy się w krótkowzrocznej poczciwości nie zauważy skrywanych namiętności, łatwo nadepnąć na odcisk komuś, kto nie wie, co to chrześcijańskie miłosierdzie. I wtedy dopiero pod hasłami wiary i przyzwoitości rozwija się kobierzec intryg, które mają na celu zaszczucie przeciwnika i szerokie koła zataczają.

Jeśli wierzycie, że dobro zawsze pokona zło, a szlachetność zatryumfuje nad podłością i głuptas zostanie królem (lub arcybiskupem),to może lepiej nie sięgajcie po „Proboszcza z Tours” – to doskonała szczepionka na takie myślenie.

Jak ja czasami serdecznie nie cierpię Balzaca! Te jego okrągłe zdania, niby wyprane z emocji a przecież pod tą skorupą gładkiego stylu przelewa się gorąca lawa namiętności…To jego upodobanie do autopsji ludzkich charakterów i stawianie czytelnikowi przed oczy tego, co w człowieku małe i wstrętne…

Taki „Proboszcz z Tours” – malutkie opowiadanko, w którym nie dzieje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
802
213

Na półkach: ,

Genialny! Nie zawsze podobają mi się jego utwory, ale "Proboszcz z Tours" to Balzac jakiego lubię :)
P.S. Trochę szkoda tego księdza...

Genialny! Nie zawsze podobają mi się jego utwory, ale "Proboszcz z Tours" to Balzac jakiego lubię :)
P.S. Trochę szkoda tego księdza...

Pokaż mimo to

avatar
965
965

Na półkach: ,

Księża mają swoje słabostki, dobre i złe cechy oraz różne charaktery. Są to ludzie rozmaici, z różnymi aspiracjami, z różnymi dążeniami. Książka Balzaca o księżach traktuje. Ale nie tylko o nich. Znajdziemy tu rewelacyjnie opisane i ujęte mechanizmy ludzkiej zawiści, parcia do władzy i zaszczytów lub dóbr materialnych. Poznamy tutaj wiele refleksji autora nad ludzkim postępowaniem, znajdziemy wyjątkową charakterystykę starych panien oraz przeczytamy filozoficzne dywagacje na tematy związane z religią i jej stosunkiem do polityki, także roli jednostek w kształtowaniu małych i wielkich społeczności.
Opowiadanie nie jest długie i liczy około dziewięćdziesiąt stron. Jakość jego jest ważniejsza od jego objętości. Balzac znów zachwyca bogactwem języka i swymi literackimi umiejętnościami. Daje czytelnikowi wyśmienite opisy psychologiczne oraz ujmuje przenikliwymi i trafnymi diagnozami społeczno-historycznymi. Odmalowuje przy tym krótko i zwięźle sytuacje polityczną i obyczajową we Francji fragmentu pierwszej połowy dziewiętnastego wieku. Opowiadanie bardzo udane.
Balzac to pisarz nieprzeciętny i wiele już napisano o jego talencie i jego dziełach. To opowiadanie należy pochwalić i koniecznie zareklamować oraz zachęcić do jego lektury. Bardzo wysoka wartość książki, jej poziom i jej ogólna ocena. Czytelnicza i książkowa przyjemność w wielu wymiarach.

Księża mają swoje słabostki, dobre i złe cechy oraz różne charaktery. Są to ludzie rozmaici, z różnymi aspiracjami, z różnymi dążeniami. Książka Balzaca o księżach traktuje. Ale nie tylko o nich. Znajdziemy tu rewelacyjnie opisane i ujęte mechanizmy ludzkiej zawiści, parcia do władzy i zaszczytów lub dóbr materialnych. Poznamy tutaj wiele refleksji autora nad ludzkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
348
32

Na półkach: , , ,

Balzaca polubiłam po przeczytaniu "ojca Goriot".
"Proboszcz z Tours" wspaniale ukazuje ludzką chciwość, zawiść. Jest wspaniałą charakterystyką starych panien. ;)

Balzaca polubiłam po przeczytaniu "ojca Goriot".
"Proboszcz z Tours" wspaniale ukazuje ludzką chciwość, zawiść. Jest wspaniałą charakterystyką starych panien. ;)

Pokaż mimo to

avatar
560
224

Na półkach: , ,

Szczerze polecam , można powiedzieć: samo życie i świetna analiza ludzkich relacji, zachowań, żali i pretensji.

Szczerze polecam , można powiedzieć: samo życie i świetna analiza ludzkich relacji, zachowań, żali i pretensji.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    141
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    18
  • Ulubione
    3
  • Klasyka
    3
  • Literatura francuska
    2
  • Obyczajowe
    2
  • Kindle
    2
  • Własne
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Honoré de Balzac Proboszcz z Tours Zobacz więcej
Honoré de Balzac Proboszcz z Tours Zobacz więcej
Honoré de Balzac Proboszcz z Tours Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także